Rozmowa przy kawie (3)

4 minuty temu, Jurek50 napisał:

Witam wszystkim z kawa i przed kawa i zycze milego poniedzialku.

https://fb.watch/7IjymaWmSI/

Witaj ... i po kawie 

3 godziny temu, Wenusia napisał:

... Bo fantazja jest od tego

Aby bawić się, aby bawić się,
Aby bawić na całego - nawet w nocy

To może jakieś stare muzyczne wspomnienie ( zapożyczone od rodziców)  

26 minut temu, Waldi napisał:

Aby bawić się, aby bawić się,
Aby bawić na całego - nawet w nocy

... A jakże trza używać kiedy mamy jeszcze ochotę  

22 minut temu, Waldi napisał:

To może jakieś stare muzyczne wspomnienie ( zapożyczone od rodziców)  

 

Stare ale jare

Deszczyk przestał padać... wreszcie

Witam wszystkich przy popołudniowej kawusi ☕ 

Trampki swoje odstawiłam, margaretek ułożyłam, niech se rosną do następnego lata

Polecam film - stary co prawda, ale obejrzeć go ponownie było niezłą ucztą 

- nie mówiąc już o muzyce

14 minut temu, Wenusia napisał:

Deszczyk przestał padać... wreszcie

Witam wszystkich przy popołudniowej kawusi ☕ 

 

Trampki swoje odstawiłam, margaretek ułożyłam, niech se rosną do następnego lata

U mnie na przemian - jak chciałem wyjąc na rower to zaczęli lać wode, jak się ułożyłem do filmu zaświeciło słoneczko  dla zawartości trampek to pewnie ideał życia

Milego  popołudnia wszystkim

wiecie co?Ja chce już do domu...PDP pyta przy popołudniowej kawie kiedy dziadek wraca.Mówie że jutro wraca ze szpitala(3 tygodnie go nie było)Co mam?Rzucanie ciastkiem(filiżanka z kawą okazała się być za ciężka do tej akcji)I pomyśleć że znosimy takie akcje za niecałe 2 tys.euro na miesiąc...

4 godziny temu, Wenusia napisał:

... A jakże trza używać kiedy mamy jeszcze ochotę  

I ochotę i siłę 

- 

23 minut temu, Waldi napisał:

I ochotę i siłę 

- 

 

Nie mogłem  już edytować, a chciałem dodać cytat ze słów mojego wujka ( lat 89) „ Panie Boże zabrałeś siły - to zabierz i chęci” . Niezły jajcarz z niego

2 godziny temu, Patrycja781 napisał:

wiecie co?Ja chce już do domu...PDP pyta przy popołudniowej kawie kiedy dziadek wraca.Mówie że jutro wraca ze szpitala(3 tygodnie go nie było)Co mam?Rzucanie ciastkiem(filiżanka z kawą okazała się być za ciężka do tej akcji)I pomyśleć że znosimy takie akcje za niecałe 2 tys.euro na miesiąc...

Patrycja - najważniejsze to pozytywne nastawienie, jak masz 2 tysi na miesiąc i musisz mimo wszystko jeździć do DE to wyjdź z pokoju, zamknij oczy i posłuchaj dobrej muzy, później długo sie  przebieraj info razu upierz swoje rzeczy bo plamy zostaną ( babka zatęskni za Twoja obecnością bardzo szybko) a jak będzie coś chciała to jej wytłumacz co zrobiła a Ty musisz dbać o swoje rzeczy

Tak - już sam do siebie pisać nie będę - dobranoc 

mozna po niemiecku i ładnie ? 
Można :  

Ps- lubię muzykę tzw „ bez prądu”unplugged

Cześć.  Wpadłam,  zabrałam kawę, pozmywałam gary pj wszystkich,  posłuchałam muzyki, przeczytałam dobrych i złych wieści,  a teraz zamiast pyłu  gwiezdnego wrzucam małe co nieco na sen spokojny 

Dobranoc 

Witajcie kawa wjeżdża ☀️☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕

@agnes76/76 uśmiech z  rana ważna rzecz, dziękuję  .Z tym szeptem mam problem . Jakiś  charczący  męski głos do ucha przydałby się z rana i czułe słówko na dokładkę, też jakieś rysy druciakiem po łydce  .  

Kawę przelałam do dzbana, żeby nie  wystygło,  bo toawarzystwo jeszcze śpi . Dzień dobry 

@Heidi

6 minut temu, agnes76/76 napisał:

@Heidi

Cudowne  to słoneczko . Cieplutko od uszu po pięty .

Jak tu się nie cieszyć ☀️☀️☀️☀️☀️☀️☀️☀️❤️❤️❤️❤️❤️

Dzień dobry .

Witaj @Heidi ,wyskakujesz jak królik z kapelusza  ale może przynajmniej odpowiesz na moje powitanie ???

Atmosferu tutaj taka gęsta ,że možna siekierę powiesić 

Dzisiaj ostatni wyskok do miasta bo coś z biżuteri sobie wczoraj upatrzyłam

Dlaczego tego nie kupiłam sama nie wiem ,może dlatego żeby dzisiaj mieč okazję znowu tam pójšć

Spokojnego dnia wszystkim žyczę .

Po 3 tygodniach męczenia dziadka w szpitalu,lekarze doszli do tego co mu jest...Rak szpiku kostnego...

34 minut temu, Patrycja781 napisał:

Po 3 tygodniach męczenia dziadka w szpitalu,lekarze doszli do tego co mu jest...Rak szpiku kostnego...

Hm... tak sobie myślę, że  Twoja Pop chyba nie miała z nim lekkiego życia skoro na wieść,  że on wraca do domu wyskoczyła z agresją w Twoja stronę.  

Godzinę temu, Patrycja781 napisał:

Po 3 tygodniach męczenia dziadka w szpitalu,lekarze doszli do tego co mu jest...Rak szpiku kostnego...

A tak w ogóle,  to  nie bierz do siebie choroby dziadka.  Każdy na coś choruje  i kiedyś umrze. Będziesz  przeżywać cudze odejścia w zaświaty,  to będzie  ze szkodą  dla twojego  zdrowia psychicznego. Tak praca. Dbaj o siebie 

Jej zachowanie kładę na demencję i wiek.Ogólnie sa bardzo dobrym małżeństwem,powiedziałabym że wręcz spijają sobie z dziubków.Wieczorami jak oboje są po kolacji to dziadek u niej siedzi,trzyma za rękę,opowiada,a na dobranoc babka zawsze jest wycałowana.Możliwe też że tęskni za nim,a że jest już dość schorowana to inaczej odbiera rzeczywistość....

Ładnie się traktują skoro tak piszesz.  Ona może być zła, że  był od niego odstawiona.  Tęsknota.  Też chyba dziś czymś rzucę,  bo jestem rozgniewana na los . Chyba to będzie kołdra . Rzucę nią w siebie, potem przytulę  i   nią zasnę.