Rozmowa przy kawie (3)

2 godziny temu, Heidi napisał:

Cześć . Dziś Prima aprilis , więc dziwię się, że nie chcą umacniającej się Złotówki.

Trafnie PLN - y niebawem będą miały ujemne stopy (Prezes dopłaci) 

6 godzin temu, INEZ napisał:

Dzień dobry 

Ja już miasto obleciałam, to znaczy, że spacer zaliczony 😁

Pogoda zmienną jest, prawie tak jak kobieta, wczoraj po obiedzie tak się rozpadało i wiało, że jak do sklepu poszłam, to myślałam, że mnie razem z parasolem porwie. Może bym do Polski doleciała 🤔

Dzisiaj postanowiłam przechytrzyć pogodę i zaraz po śniadaniu wyciągnęłam Józka na spaderek. 

Wczoraj nie było możliwości, bo spacery w deszczu już nie dla mnie, dla Józka też chyba nie, bo jak tylko zobaczy krople deszczu na tarasie, albo na szybie, to zaraz ma wymówkę. 

Miłej soboty :-)

Ja po obiedzie nad jezioro się wybieram, oczywiście o ile pogoda mi psikusa nie spłata. 

I jak "Inesz"popływałaś sobie troszkę, jezioro, łódka, dwa wiosła w silnych męskich dłoniach.... 😁😁😁 Mam nadzieję że i" wyspa "się znalazla

Pozdrawiam 

W dniu 31.03.2023 o 17:34, Heidi napisał:

Richterswil

Czemu tak to wszystko komplikują.... Nie może być tak jak u nas - np Nowa Wieś 😁🤪

Godzinę temu, Renata K. napisał:

Kochanego cialka nigdy za wiele

Zgadzam się z tym twierdzeniem 😁👍

2 godziny temu, Waldi napisał:

I jak "Inesz"popływałaś sobie troszkę, jezioro, łódka, dwa wiosła w silnych męskich dłoniach.... 😁😁😁 Mam nadzieję że i" wyspa "się znalazla

Pozdrawiam 

 

Na łódeczki jeszcze trzeba trochę poczekać. Teraz tylko statki wycieczkowe. Oj popłynęłabym:-)

Ta ostatnia niedziela 😀 jutro rano wyjazd. Na odchodne postanowiłam was wyręczyć w parzeniu kawy. Proszę się częstować, każdemu powinno wystarczyć . Doprawiać proszę jak kto lubi. 

Miłego dnia ❤️

2 godziny temu, SYLWIAK napisał:

Ta ostatnia niedziela 😀 jutro rano wyjazd. Na odchodne postanowiłam was wyręczyć w parzeniu kawy. Proszę się częstować, każdemu powinno wystarczyć . Doprawiać proszę jak kto lubi. 

Miłego dnia ❤️

Druga od dołu z prawej - rezerwuje👍 dzień dobry, ja zaśpiewam za tydzień - tą ostatnia niedziela

miłego dnia 

Cześć Wam. Kawa w mojej złotej klatce wypita. Dziękuję za gotowca. 

Dzwony kościelne zwiastują Wielki Tydzień , a po niebie kicają niebiańskie zające. Wreszcie słońce się dziś ujawniło . Będziemy żyć pełni  energii .

Miłej niedzieli, szybkich i bezpiecznych powrotów do słodkiego domu dla @SYLWIAKi @Waldi

Babcie i dziadki (te drugie rzadziej) siedzą przed TV bo przecie msza leci 

A ja słowo na niedzielę wrzucę, 

Wiarze się ono mocno z życiem i partnerstwem, wywołanym przeze mnie nie taka dawno, troszeczkę w innym kontekście, ale jakże trawnym w bardzo wielu domach (nie tylko w Polsce) cenie bardzo tą psycholożkę

Wysłałem Wam Kobiety :matki, żony i (byc może) kochanki wykład guru psycholożki (lubię ją bo prawi bardzo mądrze) - Wam, bo w przeważającej ilości goszczą tu opiekunki płci żeńskiej i temat jest (jak wiele z jej strony) głównie kobiecy....

Iiiii....? Nic! Żadnego odzewu, żadnego komentarza, żadnej debaty. A niedziela.... Palmowa.... Jak to usłyszałem że strony Polski.... Handlowa 😁🤪🤪 

A tu na forum Nic. 

Dobrej nocy 

42 minuty temu, Waldi napisał:

Wysłałem Wam Kobiety :matki, żony i (byc może) kochanki wykład guru psycholożki (lubię ją bo prawi bardzo mądrze) - Wam, bo w przeważającej ilości goszczą tu opiekunki płci żeńskiej i temat jest (jak wiele z jej strony) głównie kobiecy....

Iiiii....? Nic! Żadnego odzewu, żadnego komentarza, żadnej debaty. A niedziela.... Palmowa.... Jak to usłyszałem że strony Polski.... Handlowa 😁🤪🤪 

A tu na forum Nic. 

Dobrej nocy 

Hoi. Twoja psycholożka jest  faktycznie dobra  w seoim fachu.  Lubię  ją  czasem słuchać.  Każdy jednak ma swojego  guru. Ja lubię filozofię hinduską, pełną pokory i wyrafinowanych argumentów na zadane pytanie lubiących je zadawać.

A tak w ogóle,  to dziś  miałam wolną niedzielę i jednocześnie byłam zagoniona.  Na dyżurze służb zastępczych moja pop dziś złamała biodro. Dzień pełen negatywnych wrażeń. 

Moja bajka zamienić się  teraz może w koszmarek.

15 godzin temu, SYLWIAK napisał:

Ta ostatnia niedziela 😀 jutro rano wyjazd. Na odchodne postanowiłam was wyręczyć w parzeniu kawy. Proszę się częstować, każdemu powinno wystarczyć . Doprawiać proszę jak kto lubi. 

Miłego dnia ❤️

Wzięłam rano tę z samego środka z uśmiechem ,dzięks😁

1 godzinę temu, Waldi napisał:

Wysłałem Wam Kobiety :matki, żony i (byc może) kochanki wykład guru psycholożki (lubię ją bo prawi bardzo mądrze) - Wam, bo w przeważającej ilości goszczą tu opiekunki płci żeńskiej i temat jest (jak wiele z jej strony) głównie kobiecy....

Iiiii....? Nic! Żadnego odzewu, żadnego komentarza, żadnej debaty. A niedziela.... Palmowa.... Jak to usłyszałem że strony Polski.... Handlowa 😁🤪🤪 

A tu na forum Nic. 

Dobrej nocy 

Mądrze prawi 🤔

Nie mam z tym problemów,  jestem pomysłowa 🙂 

29 minut temu, Heidi napisał:

Hoi. Twoja psycholożka jest  faktycznie dobra  w seoim fachu.  Lubię  ją  czasem słuchać.  Każdy jednak ma swojego  guru. Ja lubię filozofię hinduską, pełną pokory i wyrafinowanych argumentów na zadane pytanie lubiących je zadawać.

A tak w ogóle,  to dziś  miałam wolną niedzielę i jednocześnie byłam zagoniona.  Na dyżurze służb zastępczych moja pop dziś złamała biodro. Dzień pełen negatywnych wrażeń. 

Moja bajka zamienić się  teraz może w koszmarek.

 

O kurka wodna no to się zadziało.     

16 godzin temu, Heidi napisał:

Hoi. Twoja psycholożka jest  faktycznie dobra  w seoim fachu.  Lubię  ją  czasem słuchać.  Każdy jednak ma swojego  guru. Ja lubię filozofię hinduską, pełną pokory i wyrafinowanych argumentów na zadane pytanie lubiących je zadawać.

A tak w ogóle,  to dziś  miałam wolną niedzielę i jednocześnie byłam zagoniona.  Na dyżurze służb zastępczych moja pop dziś złamała biodro. Dzień pełen negatywnych wrażeń. 

Moja bajka zamienić się  teraz może w koszmarek.

 

Ojoj, Wielka szkoda pdp, może być różnie (nieciekawie) w dalszej sytuacji. jesteś usprawiedliwiona 👍

Hinduską... mówisz, muszę przybliżyć sobie ten temat 

Dzień dobry 

Czas

na popołudniową 

Kto chętny, to zapraszam, proszę się częstować 

Dobrze, że czas jakby przyśpieszył 🤔 i jeszcze tylko dwa tygodnie do odsiadki mi zostało. 

2 godziny temu, INEZ napisał:

Dzień dobry 

Czas

na popołudniową 

Kto chętny, to zapraszam, proszę się częstować 

Dobrze, że czas jakby przyśpieszył 🤔 i jeszcze tylko dwa tygodnie do odsiadki mi zostało. 

Dorzucam na szybko (oooo już 2 godziny minęło) naleśnika z serkiem wanilijowym lekko podpieczone z posypką 🤪

Smakowało 👍

Słońce wyszło 

Oh Mother

2 godziny temu, Waldi napisał:

Ojoj, Wielka szkoda pdp, może być różnie (nieciekawie) w dalszej sytuacji. jesteś usprawiedliwiona 👍

Hinduską... mówisz, muszę przybliżyć sobie ten temat 

Proszę bardzo..załączam np. Sadghguru:                        Jogina, mistyka i wizjonera 

https://fb.watch/jGDoszIYyg/

18 minut temu, Waldi napisał:

Dorzucam na szybko (oooo już 2 godziny minęło) naleśnika z serkiem wanilijowym lekko podpieczone z posypką 🤪

Smakowało 👍

Mniam.... .    Polecam masło klarowane do smażenia wszelkiego typu delicji na chrupko (Butaris, Butterschmaltz). Och... już mi ślinka cieknie. 

U mnie dziś  na obiad  był  królik macerowany w jogurcie z cebulą , papryką i przyprawami. Zamiast w krzakach siedział  50 minut w aluminiowym zawijasie. Byłam pewna że już upieczony , ale po otwarciu bratnika chciał mi zwiać futrzak  skubany jednak złapałam go za ogon. Każdy osobnik co ma ogon musi się  mnie  strzecjakkolwiek ktoś  to sobie odczyta .

...co prawda cebula i papryka walała się po podłodze i nie do zjedzenia,  ale król wylądował ostatecznie na moim talerzu . Skoro zjadłam króla,  mogę mianować się królową? Hm...muszę to pytanie  zadać mojemu polskiemu guru.

. 

.

3 godziny temu, Heidi napisał:

Mniam.... .    Polecam masło klarowane do smażenia wszelkiego typu delicji na chrupko (Butaris, Butterschmaltz). Och... już mi ślinka cieknie. 

U mnie dziś  na obiad  był  królik macerowany w jogurcie z cebulą , papryką i przyprawami. Zamiast w krzakach siedział  50 minut w aluminiowym zawijasie. Byłam pewna że już upieczony , ale po otwarciu bratnika chciał mi zwiać futrzak  skubany jednak złapałam go za ogon. Każdy osobnik co ma ogon musi się  mnie  strzecjakkolwiek ktoś  to sobie odczyta .

...co prawda cebula i papryka walała się po podłodze i nie do zjedzenia,  ale król wylądował ostatecznie na moim talerzu . Skoro zjadłam króla,  mogę mianować się królową? Hm...muszę to pytanie  zadać mojemu polskiemu guru.

 

. 

.

Czyli mnie 

Dziendobrywieczor 

Już odpoczęłam i zadomowilam się na dobre.Miejsce piękne ,widok z okna na jezioro i góry.Mam tak piękny punkt widokowy z mojego balkonu że nawet koleżanka nie jest w stanie wyciągnąć mnie na tułaczkę.Muszę się najpierw nasycić do woli aż do czubka głowy tym widokiem a później c..d.n

Pozdrawiam pracusiów i odpoczywających też 

3 godziny temu, Heidi napisał:

Skoro zjadłam króla,  mogę mianować się królową? Hm

W pewnych plemionach, kiedyś i może jeszcze dziś istnieje przekonanie, że tak zjedzenie ofiary (jej części) wchłanianej potęgę. Hmmm 

Ale królowa 😁 brzmi bosko

13 minut temu, Waldi napisał:

W pewnych plemionach, kiedyś i może jeszcze dziś istnieje przekonanie, że tak zjedzenie ofiary (jej części) wchłanianej potęgę. Hmmm 

Ale królowa 😁 brzmi bosko

Brzmi czasami fatalnie gdy nie kontroluje słownika, ten android owy podmienia mi słowa na jakieś farmazony - przepraszam 

W cytowanym tekście - miało być :zjedzenie części ofiary (mózgu) pozwala wchłonąć jej intelekt.. potęgę... wielkość, ale czy pozycje 🤪 (kawałek dopisałem 😅)