Rozmowa przy kawie (3)

Nie... zmieniłam zdanie. 

Chcę  zmiękczać mężczyzn !!!

Dzień dobry. 

Idzie na zmianę pogody, w kościach łamie, a mówią żeby wszystkiego nie zwalać na pogodę. 

Miłego i spokojnego dnia moi drodzy :-)

18 godzin temu, Waldi napisał:

.... ale się tu napisałem .....i pstryk spacja mi wszystko wycięła 

 

.... to pozwolę sobie na wesoło , a nie tak poważnie jak pisałem ( nikt tego nie zobaczył bo pieprzona spacja wycięła) 

 

Trudno . Pisz jeszcze raz, ale przed tem obetnij pazurki albo zmień krem. 

Pamiętaj: piana do golenia idzie do golenia zarostu,  a nie  na ekran telefonu.

Pisz ładnie , to ciebie pogłaszczę 

Godzinę temu, INEZ napisał:

Dzień dobry. 

Idzie na zmianę pogody, w kościach łamie, a mówią żeby wszystkiego nie zwalać na pogodę. 

Miłego i spokojnego dnia moi drodzy :-)

Co to być? Dzień dobry to ja mogę w sklepie usłyszeć. 

Pogoda jest zawsze, tylko inaczej w kościach łupie,  ale to też przez otrzymane w darze geny od rodzicieli.

Tnij żyły i pisać mi tu nawet krwią , bitte. 

Nic mi się nie chce dzisiaj...Jeszcze tylko 6 dni😁

4 godziny temu, Heidi napisał:

Dzień dobry , tak przypadkiem zauważyłam,  że wpadam się witać ze sobą?  Poszliście wszyscy szukać w lesie czosnku czarownic? 

We śnie  miałam kontakt  z Freudem.  Gadał mi do poduszki,  że mam wam coś przekazać.  Ok. Nie płaci mi za to, ale was lubię  więc.... niech tak będzie.

Jestem ciekawa  czego sobie życzycie,  bo ja życzę sobie mniej uzależnień 

Dobre, wybrałem kilka cytatów 

4 godziny temu, Heidi napisał:

Nie... zmieniłam zdanie. 

Chcę  zmiękczać mężczyzn !!!

Masz jakiś sprawdzony sposób na to🤪? 

Postaram się zweryfikować 😂

2 godziny temu, Heidi napisał:

Trudno . Pisz jeszcze raz, ale przed tem obetnij pazurki albo zmień krem. 

Pamiętaj: piana do golenia idzie do golenia zarostu,  a nie  na ekran telefonu.

Pisz ładnie , to ciebie pogłaszczę 

Ładnie.... Hmmm

FAJNY PODCAST OBEJRZAŁEM 

-Od zawsze lubię Cezarego Pazure, jakiś już czas oglądam jego programy na YT, ostatnio też słucham podcastów na Spo.. Polecam ciekawy wątek - wpisuje się on dość mocno w Nasze ostatnie rozważania - na relacje partnerskie. Odcinek pt. 

Kto ma rację 😁

52 minuty temu, Patrycja781 napisał:

Nic mi się nie chce dzisiaj...Jeszcze tylko 6 dni😁

Jak Ci się nic nie chce to zrób coś przyjemnego dla siebie 😄🤪👍

1 godzinę temu, Patrycja781 napisał:

Nic mi się nie chce dzisiaj...Jeszcze tylko 6 dni😁

Hoi @Patrycja781zbierz w sobie resztę sił. Spluń 3 razy przez lewe ramię 3 razy przez prawe ramię . Zobaczysz o ile szybciej czas przeminie do zjazdu. Ja tak zawsze robię.  Poza tym nikt mnie na pożegnanie nie  klepie po plecach.

Hmm...Dlaczego właściwie oni mnie klepią? 

Godzinę temu, Waldi napisał:

Jak Ci się nic nie chce to zrób coś przyjemnego dla siebie 😄🤪👍

Pluj sobie na plecy

51 minut temu, Heidi napisał:

Pluj sobie na plecy

Przypomniał mi się tekst z wojska. Jak żołnierz się nudził, nic mu się nie chciało, nie miał zajęcia.... itp to sierżant stwierdzał, jak nie masz zajęcia to rozbierz się i pilnuj ubrania 🤪

Jakiś akcent pozytywnej energii - bardzo proszę nie dziękować wszyscy na raz 😁

Po kolei proszę..... Ale bez zbędnej zwłoki (ci podglądacze też mogą coś, kiedys, coś 😄🤪) 

https://youtu.be/6c0wzI6048s

4 godziny temu, Waldi napisał:

Masz jakiś sprawdzony sposób na to🤪? 

Postaram się zweryfikować 😂

Tak, jest klucz wytrych:

1. określam założenie, że kobiety są z Venus, faceci z Marsa. 

2. znajduję osobnika i określam swoją misję. 

3. Określam różnicę potrzeb płci:

- w kobietę Bóg włożył potrzebę  opieki i czułości

– mężczyzna odczuwa natomiast potrzebę uznania

4.Zadaję pytanie co mogę zrobić, żeby osobnik rozkwitł.

- aktywnie spędzam z Nim  czas

- w rozmowie eliminuję zakazy i nakazy , a raczej empatycznie  i szczerze podchodzę do tematu pragnień,  uczuć i oczekiwań 

- nie krytykuję, a raczej motywuję do chęci latania powyżej lamperii.

- doceniam osobnika jako przywódcę stada. 

- wyrażam uznanie za operatywność,  kreatywność,  za dokonania i źle przyciętą wykładzinę (o jakieś 10 cm od ściany )

5. Wieczorem smaruję po osobniku miodem i zjadam w całości . Po czym dziękuję,  że jest przy mnie ( bo nie lubię chodzić głodno spać )

3 minuty temu, Heidi napisał:

Tak, jest klucz wytrych:

1. określam założenie, że kobiety są z Venus, faceci z Marsa. 

2. znajduję osobnika i określam swoją misję. 

3. Określam różnicę potrzeb płci:

- w kobietę Bóg włożył potrzebę  opieki i czułości

– mężczyzna odczuwa natomiast potrzebę uznania

4.Zadaję pytanie co mogę zrobić, żeby osobnik rozkwitł.

- aktywnie spędzać ze sobą czas

- w rozmowie eliminacja zakazów i nakazów , a raczej empatyczne szczere podejście do tematu pragnień,  uczuć i oczekiwań 

- brak krytyki, a raczej motywacja do chęci latania powyżej lamperii.

- docenić osobnika jako przywódcę stada. 

- wyrażam uznanie za operatywność,  kreatywność,  za dokonania i źle przyciętą wykładzinę (o jakieś 10 cm od ściany )

5. Wieczorem smaruję po osobniku miodem i zjadam w całości . Po czym dziękuję,  że jest przy mnie ( bo nie lubię chodzić głodno spać )

Trafnie - niewątpliwie odrobiłaś wszystkie lekcje 😁👍

Nie byłbym sobą gdybym nie dodał coś od siebie.

Tyś drapieżnik jest niechybnie 🤪 - a on potrzebuje ofiary, taniec jakkolwiek piękny - potrafi zamętlic zmysly 🥰 prowadzi do pkt. 2,

warto pomyśleć, gdzie (czy?) jest granica?  drapieżnik czasem staje się ofiarą /. ... pod koniec seansu : powiedział Lew do Lwicy

@Waldi zawsze miło,gdy pokorny uczeń przerośnie mistrza 

Znak,  że nasz czas nie był stracony, a i w mistrza trafił miecz samozadowolenia .

A... odnośnie tańca. Faktycznie tj. Magia. Taniec wznosi tańczących powyżej poziomu możliwości zrozumienia przez gapiów. 

Wrócę tu do sprawowania opieki,  bo jakby nie patrzeć coś z branży tu trzeba skrobnąć.  

Tańczyłam z 85letnim człowiekiem po udarze i jego wózkiem inwalidzkim na dużym tarasie jego domu. On tak "odleciał" w tańcu, że jego żona i szwagierka wybiegły nas obserwować. Oko wielkiego brata cały czas nas potem namierzało. Jego żona oddała go do heimu, a ja miałam zjazd do domu. 

Drugi przypadek tańca to 94 letni pan z wymienionymi stawami bioder i jeszcze jakiś 1 metr niższy ode mnie.  Dało się tańczyć?  Dało  się. Czułam  się niczym słonica z dzieckiem,  ale... co mi tam , nie ubyło  bogactwa wrażeń 

Zadowolenia moc.  

15 minut temu, Heidi napisał:

A... odnośnie tańca. Faktycznie tj. Magia. Taniec wznosi tańczących powyżej poziomu możliwości zrozumienia przez gapiów. 

Wrócę tu do sprawowania opieki,  bo jakby nie patrzeć coś z branży tu trzeba skrobnąć.  

Tańczyłam z 85letnim człowiekiem po udarze i jego wózkiem inwalidzkim na dużym tarasie jego domu. On tak "odleciał" w tańcu, że jego żona i szwagierka wybiegły nas obserwować. Oko wielkiego brata cały czas nas potem namierzało. Jego żona oddała go do heimu, a ja miałam zjazd do domu. 

To Wam ten taniec na zdrowie nie wyszedł 🤪, ale może było warto dla tego odlotu 🤔

Zaczynam woleć czytać niż pisać 😎🙈

Ubawiłam się po pachy, a i znów dowiedziałam się nowych interesujących rzeczy, otwarły się przede mną nowe horyzonty. Już nigdy nie pójdę głodna spać 😁, tylko czy Józek da się miodem wysmarować na dobranoc 🤔🤭

Padłam i leżę 😂😂😂, a już mnie jakaś chandra dopadła 🤪

34 minuty temu, Heidi napisał:

A... odnośnie tańca. Faktycznie tj. Magia. Taniec wznosi tańczących powyżej poziomu możliwości zrozumienia przez gapiów. 

Wrócę tu do sprawowania opieki,  bo jakby nie patrzeć coś z branży tu trzeba skrobnąć.  

Tańczyłam z 85letnim człowiekiem po udarze i jego wózkiem inwalidzkim na dużym tarasie jego domu. On tak "odleciał" w tańcu, że jego żona i szwagierka wybiegły nas obserwować. Oko wielkiego brata cały czas nas potem namierzało. Jego żona oddała go do heimu, a ja miałam zjazd do domu. 

Strzał w kolano 😂

Ale nie jestem bez winy, reż sobie tak strzeliłem, Pani była za bardzo uśmiechnięta (86 lat), zamiast (jak wcześniej) spać, zachciało się jej ładnie ubierać (zakupy, wycieczki itp). No i cóż - córeczka z wnuczką podziękowali mi... 

42 minuty temu, Waldi napisał:

Strzał w kolano 😂

Ale nie jestem bez winy, reż sobie tak strzeliłem, Pani była za bardzo uśmiechnięta (86 lat), zamiast (jak wcześniej) spać, zachciało się jej ładnie ubierać (zakupy, wycieczki itp). No i cóż - córeczka z wnuczką podziękowali mi... 

 

 no... byłeś  bliski otrzymania spadku.

Trzeba  było i z córką zatańczyć i z wnuczką jeszcze 

55 minut temu, INEZ napisał:

Zaczynam woleć czytać niż pisać 😎🙈

Ubawiłam się po pachy, a i znów dowiedziałam się nowych interesujących rzeczy, otwarły się przede mną nowe horyzonty. Już nigdy nie pójdę głodna spać 😁, tylko czy Józek da się miodem wysmarować na dobranoc 🤔🤭

Padłam i leżę 😂😂😂, a już mnie jakaś chandra dopadła 🤪

Ty mi się tutaj nie obijaj koleżaneczko. Ja już  z  kościelnym w twojej wsi gadałam, żeby  dzwony uruchomił. Rzuciłam groszem do koszyka, żeby się chłop  dobrze rozbujał na tej kościelnej linie.  Byłam pewna, że uslyszysz wołanie i nic cisza . Pytam  się więc kościelnego jak  poszło?  On mi głupek odpowiada,  że przebrał spodnie, ale takie prawdziwe dzwony to on miał na sobie w latach 70tych za hipisa.

1 godzinę temu, INEZ napisał:

Zaczynam woleć czytać niż pisać 😎🙈

Ubawiłam się po pachy, a i znów dowiedziałam się nowych interesujących rzeczy, otwarły się przede mną nowe horyzonty. Już nigdy nie pójdę głodna spać 😁, tylko czy Józek da się miodem wysmarować na dobranoc 🤔🤭

Padłam i leżę 😂😂😂, a już mnie jakaś chandra dopadła 🤪

to zależy gdzie zaczniesz 

@INEZ odnośnie : "Już nigdy nie pójdę głodna spać 😁, tylko czy Józek da się miodem wysmarować na dobranoc 🤔🤭"

Powiedz dziś Józkiowi przed snem:

Kocham cię nocą,  kocham cię w dzień,  kocham cię nawet kiedy  jem.

Gwarantuję : Będziecie pan i pani bardzo zadowoleni.  Szukaj tylko zawczasu notariusza