Rozmowa przy kawie (3)

1 minutę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Jakieś propozycje??? 

Pomiędzy szprychy???? 

będzie bolało, lepiej go wsadź do czekolady, możesz polizać

7 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

No da ale pokazywać publicznie nie wypada 

To co z nim zrobić jak złamany? Schować ale gdzie

5 minut temu, waldiroom napisał:

Dajcie dziewczyny spokój, od lapka odejść na chwilę nie mogę . Wiem, wiem jestem .....jedyny  -  teraz aktywny , ale rower umyłem dawno - już naoliwiłem,  pomimo oferty smarowania,  Chciałem coś z tym zrobić.... znaczy z rowerem, użyć jakoś korzystnie by kalorii spalić ogrom. Wiem, że są inne sposoby na kalorie, ale rower jest pod ręką 

Nie bierz tego do siebie za bardzo. Wiemy, żeś porządny polski chłop. Nie pije, nie pali, nie wchodzi po drzewach, zmywa się wieczorami na przejażdżki, buraki albo gruszki w polu nie zbiera, śmieci nie wynosi, żywopłotów już nie kosi. Taki : Picuś Glancuś

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

będzie bolało, lepiej go wsadź do czekolady, możesz polizać

Ty mnie nie znasz. Ja lubię wyzwania. Może się jednak nie złamie??? 

Teraz, Heidi napisał:

Nie bierz tego do siebie za bardzo. Wiemy, żeś porządny polski chłop. Nie pije, nie pali, nie wchodzi po drzewach, zmywa się wieczorami na przejażdżki, buraki albo gruszki w polu nie zbiera, śmieci nie wynosi, żywopłotów już nie kosi. Taki : Picuś Glancuś

Ale teraz to wymyśliłaś

1 minutę temu, Kleopatra napisał:

To co z nim zrobić jak złamany? Schować ale gdzie

Propozycji jest kilka ale jak złamany to do gipsu trzeba by było wsadzić 

13 minut temu, Janeczka1963 napisał:

polecieli po pifffko, bo im kumpel ramę zajumał

A mi internet ciągle zrywa. Złośnik jeden , albo dwóch

1 minutę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ty mnie nie znasz. Ja lubię wyzwania. Może się jednak nie złamie??? 

Ale mnie napewno.Nawet nie muszę się za bardzo starać

8 minut temu, Heidi napisał:

Może gdzieś wsadzisz ? Byle nie za głęboko

a czemu środkowy ? Najdłuższy być nie musi....

2 minuty temu, Kleopatra napisał:

Ale teraz to wymyśliłaś

Co tam sie nie zgadza ? Coś ominęłam ?

1 minutę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Propozycji jest kilka ale jak złamany to do gipsu trzeba by było wsadzić 

No i mądra dziewczynka jesteś chociaż jedna a nie taka dzicz jak @Funny zauważyła

1 minutę temu, Kleopatra napisał:

Ale mnie napewno.Nawet nie muszę się za bardzo starać

Czyli jak już gdzieś palca wsadzisz to na pewno złamanego wyciągasz???? 

Teraz, waldiroom napisał:

a czemu środkowy ? Najdłuższy być nie musi....

O długości to ja się nie wypowiem. Pewnie, że najdłuższy być nie musi.... 

1 minutę temu, Heidi napisał:

Co tam sie nie zgadza ? Coś ominęłam ?

Ależ skąd , prawda najprawdziwsza

Teraz, waldiroom napisał:

a czemu środkowy ? Najdłuższy być nie musi....

Ten palec używasz, który jest jeszcze dobrze unerwiony

Teraz, Niezapominajka 67 napisał:

O długości to ja się nie wypowiem. Pewnie, że najdłuższy być nie musi.... 

No co Ty... poważnie?

1 minutę temu, Kleopatra napisał:

No i mądra dziewczynka jesteś chociaż jedna a nie taka dzicz jak @Funny zauważyła

Że ja niby porządna a reszta to dzicz???? 

Ja jej dam moje koleżanki obrażać niech ja ją tylko tu zobaczę 

no dobra - kawałek tu wrzuce bo słońce zachodzi i trzeba plecy wyprostować. A rozmowy o palcu troszkę mnie rozpraszają ....

1 minutę temu, Kleopatra napisał:

No co Ty... poważnie?

Nie podpuszczaj mnie 

Teraz, waldiroom napisał:

no dobra - kawałek tu wrzuce bo słońce zachodzi i trzeba plecy wyprostować. A rozmowy o palcu troszkę mnie rozpraszają ....

A co Ty masz do palca?  Palec jak palec

2 minuty temu, waldiroom napisał:

no dobra - kawałek tu wrzuce bo słońce zachodzi i trzeba plecy wyprostować. A rozmowy o palcu troszkę mnie rozpraszają ....

To teraz już jestem zupełnie rozproszona idę pobiegać z Abi

Teraz, Kleopatra napisał:

To teraz już jestem zupełnie rozproszona idę pobiegać z Abi

A ja chowam sie pod kołdrę i uderzam w ryk

1 minutę temu, Kleopatra napisał:

To teraz już jestem zupełnie rozproszona idę pobiegać z Abi

Po co ? I tak patykiem nigdy nie będziesz 

Czas sie ratować. Zrywam podłogę w poszukiwaniu czekolady. Na początku zlecenia schowałam ją tam, żeby mnie nie kusiło. Dziś jej ten tragiczny moment. Ma może ktoś łom w walizce? 

@waldiroom, aleś wystraszył nasze łanie. Wszystkie do lasu pobiegły. A może to kozice są i w góry poszłyyyyyyy.