Wspólne spędzanie czasu z podopiecznym - kolorowanki, czytanki?

Moje drogie, mam do was pytanie, jak spędzacie czas z waszymi podopiecznymi. Czy zdarza wam się wspólnie kolorować albo coś czytać? Czy wasi PDP wykazują choć trochę chęci albo ciekawości języka polskiego?
Uczę języka niemieckiego i tworzę materiały edukacyjne. Zastanawiam się, czy dwujęzyczne kolorowanki albo czytanki byłyby jakimś rozwiązaniem na te długie godziny z nimi spędzane.

22 minut temu, Tonia40 napisał:

Moje drogie, mam do was pytanie, jak spędzacie czas z waszymi podopiecznymi. Czy zdarza wam się wspólnie kolorować albo coś czytać? Czy wasi PDP wykazują choć trochę chęci albo ciekawości języka polskiego?
Uczę języka niemieckiego i tworzę materiały edukacyjne. Zastanawiam się, czy dwujęzyczne kolorowanki albo czytanki byłyby jakimś rozwiązaniem na te długie godziny z nimi spędzane.

Ja nie spotkałam się nigdy ze wspólnym malowaniem czy czytaniem, w ogóle nawet z grami mnie nikt nie męczył, ja dawałam wszystkim czas wolny ode mnie, aby sami robili co tylko chcą, Ja nie wiem, ale ja nigdy nie miałam długich godzin wspólnego spędzania czasu razem, bym chyba na głowę dostała,...ale to ja, 

1 minutę temu, awe59 napisał:

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Lepiej wyjdź stąd....bo to zabawa z zapałkami....

58 minut temu, Tonia40 napisał:

Moje drogie, mam do was pytanie, jak spędzacie czas z waszymi podopiecznymi. Czy zdarza wam się wspólnie kolorować albo coś czytać? Czy wasi PDP wykazują choć trochę chęci albo ciekawości języka polskiego?
Uczę języka niemieckiego i tworzę materiały edukacyjne. Zastanawiam się, czy dwujęzyczne kolorowanki albo czytanki byłyby jakimś rozwiązaniem na te długie godziny z nimi spędzane.

Sorry Tonia , ale muszę ....inaczej się uduszę

Czytanie wspólne  owszem zdarzało mi się ....nekrologów . Poważnie ! I to nie dość , że czytanie to często obliczanie z ołówkiem w ręku , ile ten co zszedł był miał lat . PDP-ni kumaci sami sobie obliczali , ale chorzy demencyjni mieli z tym problem i musiałam im pomagać . Z ręką na sercu ...na serio !

@Baśka powtarzająca się wlasnie.

Nekrologi to byla zajmujaca lektura, nastepnie wiadomosci o Helenie Fischer,

Widzialam w domu opieki dementykow kolorujacych w grupie,

Ale na 12 osob tylko 3 to robily,

Moja pop nigdy nie chciala wziac kredek do reki,

Dziękuję za wasze komentarze. Właśnie o takie autentyczne opinie mi chodziło.  Jeżeli chodzi o kolorowanki, rebusy itp dla seniorów to na rynku niemieckim jest spory asortyment tego typu produktów (Seniorenmalbücher, Rätseln für Senioren) https://www.amazon.de/dp/B0863V38WJ.

Zastanawiałam się czy one również wykorzystywane są  przez was w opiece, dlatego stworzyłam ten wątek. Przykro mi, że język polski jest tak traktowany. 

Pozdrawiam Was. 

https://www.google.com/amp/s/kobieta.onet.pl/kolorowanki-dla-doroslych-o-co-w-tym-chodzi/46g9xn.amp

4 minuty temu, sayonara 52 napisał:

@Baśka powtarzająca się wlasnie.

Nekrologi to byla zajmujaca lektura, nastepnie wiadomosci o Helenie Fischer,

Widzialam w domu opieki dementykow kolorujacych w grupie,

Ale na 12 osob tylko 3 to robily,

Moja pop nigdy nie chciala wziac kredek do reki,

Moja babcia tylko Angeboty ogląda. Ale kredki też ma. Nieużywane.

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Baśka powtarzająca się wlasnie.

Nekrologi to byla zajmujaca lektura, nastepnie wiadomosci o Helenie Fischer,

Widzialam w domu opieki dementykow kolorujacych w grupie,

Ale na 12 osob tylko 3 to robily,

Moja pop nigdy nie chciala wziac kredek do reki,

Noo...i przede wszystkim rodziny-dzieci PDP -ch do których często nie dociera , że mamusia -tatuś ma galopującą demencję ...tylko troszkę w ich oczach się zapomina ...gdyby zobaczyły , że my -opiekunowie dajemy im do zabawy kolorowanki to nic , tylko pakuj walizkę i do domu . Przecież to nie są dzieci byśmy usłyszeli i uwłaczałoby to ich godności . Byłam świadkiem jak wnuczka PDP , która rozpoczęła pracę zaraz po studiach jako logopeda , odwiedziła babcię i próbowała  dotrzeć do jej pamięci , narysowała zegar i babcia musiała określać , która jest godzina ....oczywiście nie szło jej to najlepiej . W trakcie tej zabawy przyszedł jeden z synów ( stryj logopedki ) i jak zobaczył co bratanica wyprawia z mamusią to wpadł prawie w szał , że robi z babci głupie dziecko . Według niego babcia tylko zapominalska była , Julci oberwało się jak nie wiem co i wcale nieważne było , że za kilkanaście minut babcia zapytała " kto on jest ? " ...no bo jej się tak akurat przytrafiło .

Już czuję co by było  , jakby ujrzał matkę kolorującą obrazki

Moja ugania się za chusteczką do nosa.., taką niehigieniczną... No nie jest w stanie bez niej być...  Mam ich tu z 500 na szczęście i nieszczęście … bo z higienicznych nie korzysta. Demencja + Parkinson i niewidzenie...  Raczej kolorowanki odpadają, ale przyjemność sprawiają jej moje obiadki, więc robię co mogę 

7 minut temu, salazar napisał:

Toniu miła, moją ostatnią pdp bardzo zajmowało przebieranie się oraz poszukiwania zagubionych portmonetek. Może taką zabawę zaproponuj? Coś jak ciepło - zimno oraz rewia mody?

Z pewnością obydwie będziecie miały z tego wiele przyjemności i zabawy, a spędzone wspólnie godziny dostarczą niezapomnianych przeżyć. O edukacji estetycznej, gimnastyce,  oraz edukacji nie wspomnę. 

 

Pozdrawiam Cię Toniu oraz dziękuję za linka, z pewnością wszystkie zaraz popędzimy na Amazona na zakupy !

Hej, dzięki za komentarz. Uczę języka niemieckiego i tworzę materiały edukacyjne dla Polaków, którzy uczą się niemieckiego. Zastanawiałam się, czy dwujęzyczne materiały dla "tej drugiej strony" - czyli dla Niemców mogą okazać się przydatne. Pozdrawiam 

10 minut temu, salazar napisał:

Toniu miła, moją ostatnią pdp bardzo zajmowało przebieranie się oraz poszukiwania zagubionych portmonetek. Może taką zabawę zaproponuj? Coś jak ciepło - zimno oraz rewia mody?

Z pewnością obydwie będziecie miały z tego wiele przyjemności i zabawy, a spędzone wspólnie godziny dostarczą niezapomnianych przeżyć. O edukacji estetycznej, gimnastyce,  oraz edukacji nie wspomnę. 

 

Pozdrawiam Cię Toniu oraz dziękuję za linka, z pewnością wszystkie zaraz popędzimy na Amazona na zakupy !

Albo wspólne gotowanie zupy z bukszpanu jak to lubiła robić PDP-na @Maria Jolanta ...chyba

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Albo wspólne gotowanie zupy z bukszpanu jak to lubiła robić PDP-na @Maria Jolanta ...chyba

O, a na to nie wpadłam! Na pewno Tonia skorzysta, a może nawet w ramach edukacji i rozwoju stworzy z pdp książkę kucharską? 

Nie zapomnij upomnieć się o procent od zysków ze sprzedaży!

@salazar  z modą trafiłaś  jeszcze dodam szukanie pieniędzy 

Teraz, salazar napisał:

O, a na to nie wpadłam! Na pewno Tonia skorzysta, a może nawet w ramach edukacji i rozwoju stworzy z pdp książkę kucharską? 

Nie zapomnij upomnieć się o procent od zysków ze sprzedaży!

7 minut temu, Tonia40 napisał:

Hej, dzięki za komentarz. Uczę języka niemieckiego i tworzę materiały edukacyjne dla Polaków, którzy uczą się niemieckiego. Zastanawiałam się, czy dwujęzyczne materiały dla "tej drugiej strony" - czyli dla Niemców mogą okazać się przydatne. Pozdrawiam 

Na pewno nie będą przydatne.

To tyle na ten temat. 

4 minuty temu, Blondi napisał:

@salazar  z modą trafiłaś  jeszcze dodam szukanie pieniędzy 

A to akurat nie takie dziwne ...ja też ich szukam , szukam i kuźwa znaleźć nie mogę

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A to akurat nie takie dziwne ...ja też ich szukam , szukam i kuźwa znaleźć nie mogę

Z moja pdp wspólnie spędzam czas przygotowując i popijając drinki 

Tak więc różnie to bywa

Podopieczna Santa Sypialnia. Ja Los Balkonos