PRAWO WYBORCZE

Qrcze , w Lipsku juz nie da się zagłosować. Mam w okolicy tylko Berlin do ktorego mam 150 km w jedną stronę. Co robić? Mam chęć pojechać jednak. Ktora/Ktory z Was będzie głosował w De ? Potrzebuję wsparcia  .

14 minut temu, Dodzisława napisał:

Qrcze , w Lipsku juz nie da się zagłosować. Mam w okolicy tylko Berlin do ktorego mam 150 km w jedną stronę. Co robić? Mam chęć pojechać jednak. Ktora/Ktory z Was będzie głosował w De ? Potrzebuję wsparcia  .

Jadę sie dzisiaj spowrotem zameldować do Ratusza a potem spróbuję się zarejestrować.

Ja mam Konsulat w Kolonii.

Jak mi się uda to będę głosować.

27 minut temu, Dodzisława napisał:

Qrcze , w Lipsku juz nie da się zagłosować. Mam w okolicy tylko Berlin do ktorego mam 150 km w jedną stronę. Co robić? Mam chęć pojechać jednak. Ktora/Ktory z Was będzie głosował w De ? Potrzebuję wsparcia  .

Co robić? Wziąć dzień wolnego i przyjechać do mnie :). Po co masz bez sensu robić 300 km, jeśli możesz zrobić trochę więcej i połączyć przyjemne z pożytecznym :)?

Pójdziemy zagłosować, a potem się zobaczy :D.

3 godziny temu, Dodzisława napisał:

Qrcze , w Lipsku juz nie da się zagłosować. Mam w okolicy tylko Berlin do ktorego mam 150 km w jedną stronę. Co robić? Mam chęć pojechać jednak. Ktora/Ktory z Was będzie głosował w De ? Potrzebuję wsparcia  .

Ja będę,w FnM.Zaswiadczenie odebrałam,rejestracji dokonałam wczoraj,dostałam też potwierdzenie.

A Ty,Dodzisławo rzeczywiście jak możesz, to połącz przyjemnośc z obowiązkiem  i jedź do Salazarki:)Tylko się przed tem zarejestruj we właściwym obwodzie:)

Czyli wróciłaś na stare miejsce jednak?

@foczka63 Jednak, ale.........niesmak pozostał. Babcia nad grobem, więc nie będę jej pomagać w zejsciu. W sumie to zrobiłam to bardziej dla jej syna niż dla niej, a najbardziej dla siebie. Gdybym nie wrociła poszłaby do Heimu, a tam zeszłaby w tempie expresowym, a mnie gryzłoby sumienie. Tymczasem jest bardzo grzeczna i wystraszona tym co nawywijała, ale oprócz ogromnego poczucia żalu do niej, nie mam juz innych uczuć. W sumie to nawet się cieszę na ten bezuczuciowy koniec. Moj albo jej.

@salazar Wiesz, że bodaj pieszo, a leciałabym do Ciebie, ale......jestem niestety na uwięzi, jak ta jaskółka  . Więcej niż 4, w porywach 5 godzin wolnego nie dostanę. Nie da rady obrócić. Cieszy mnie natomiast wyborcza mobilizacja koleżanek opiekunek i dlatego jednak pojadę do Berlina.

Będzie ktoś głosował w FnM  26 maja?Komisja wyborcza jest w Herz-Marien -Kirche,auf dem Muhlenberg 14.

https://wiadomosci.wp.pl/latarnik-wyborczy-w-wirtualnej-polsce-nie-wiesz-na-kogo-glosowac-zrob-ten-test-6381910978102913a

Zróbcie sobie ten test,nawet jeśli nie będziecie głosować.Wynik może Was zaskoczyć:)

Co ciekawe Koalicja nie udzieliła do niego odpowiedzi na zadane pytania:(

Mnie wyszło,że powinnam głosować na Partię Zielonych:)A nie jest to mój nr 1....

Godzinę temu, foczka63 napisał:

https://wiadomosci.wp.pl/latarnik-wyborczy-w-wirtualnej-polsce-nie-wiesz-na-kogo-glosowac-zrob-ten-test-6381910978102913a

 

Zróbcie sobie ten test,nawet jeśli nie będziecie głosować.Wynik może Was zaskoczyć:)

Co ciekawe Koalicja nie udzieliła do niego odpowiedzi na zadane pytania:(

Mnie wyszło,że powinnam głosować na Partię Zielonych:)A nie jest to mój nr 1....

A mnie, że na "Wiosnę" 

@Mirelka1965 @foczka63 u mnie Lewica razem .

Moje serce zawsze było po lewej ale nie koniecznie z nimi. 

Pamiętajcie o naszej ordynacji wyborczej i zasadach podziału mandatów. Wszystkie głosy oddane na niszowe partie zostaną proporcjonalnie podzielone na te partie które uzyskały wymagane minimum.

Wiosna ...jeden % mniej Lewica

@foczka63, Kasiu, wiesz może, jaką kartę do głosowania dostaje się za granicą? Chodzi mi o okręg wyborczy.

Teraz, salazar napisał:

@foczka63, Kasiu, wiesz może, jaką kartę do głosowania dostaje się za granicą? Chodzi mi o okręg wyborczy.

Tak ,wszędzie w obwodach zagranicznych Polacy głosują na listę warszawską.

https://polskatimes.pl/kandydaci-do-europarlamentu-2019-okreg-4-warszawa-listy-wyborcze-do-pe-koalicja-europejska-pis-kukiz15-wiosna-konfederacja-razem/ar/c1-14076431

Dzięki  

Albowiem ponieważ wątek kawowy bardziej przypomina kisiel, zdjęcia z wyborów wrzucę również tutaj ;).

Fajne, że tak się naród postarał. Nie wiem czy w Monachium to norma, czy nastąpiła jakaś szczególna mobilizacja wywołana sytuacją w kraju, w każdym bądź razie jest to powód do radości.

Mimo kolejki głosowanie szło sprawnie i w miłej atmosferze.

@salazar Cudowny widok. Przecudowny i mam nadzieję, że przeloży się na dobry i oczekiwany wynik .

21 minut temu, Dodzisława napisał:

@salazar Cudowny widok. Przecudowny i mam nadzieję, że przeloży się na dobry i oczekiwany wynik .

Dodziu, już teraz znam stuprocentowo pewny wynik wyborów do PE 2019r.
A frekwencja proporcjonalnie odnosi się do wyniku wiesz, której partii.

Godzinę temu, Dodzisława napisał:

@salazar Cudowny widok. Przecudowny i mam nadzieję, że przeloży się na dobry i oczekiwany wynik .

A Ty byłaś głosować?

Przy okazji wyborów spotkałam się z Jolą, przyjechała do pracy parę dni temu i razem stałyśmy w tej kolejce. Nawet odważyłam się zapytać, na kogo odda swój głos, choć przyznaję, że trochę bałam się odpowiedzi ;). Głosowałyśmy inaczej, ale niepotrzebnie się obawiałam :D.

Za to z Mamą prawie się pokłóciłam przez telefon. Przykro, tym bardziej, że dzwoniłam z życzeniami :(.

@salazar Niestety nie byłam. No 300 km  w dwie strony to jednak trochę daleko. Natomiast jesienią, to żebym miała pieszo do tego Berlina pójść to oczywiscie zjawię się i zagłosuję. Gdybym mogła głosować w Lipsku, to z pewnoscią byłabym, tak jak poprzednio. Natomiast ufam w mądrość naszego społeczeństwa , tym bardziej ze takie oto cuś  znacznie mi tę ufność podwyższa    Tymczasem zagłosowałam zdalnie , rencamy  mamusi własnej oraz syna jednego pierworodnego  .

Ło matko ,cała wycieczka to była!Dopiero wróciłam a wyszłam z domu po 13ej.Ale dojechałam,głosowałam i co najważniejsze ,nie zgubiłam się:):):)Niedziela,to i S=bahny i bus rzadziej chodzą,Samego czekania mi ponad godzinę zeszło.W komisji wyb.kupa ludzi,rozgardiasz,zamieszanie.Zaświadczenia z gminy nikt nie chciał więc sobie na pamiątkę zostawię:)

Mój wyedukowany mąż ,co to drzewiej na żadne wybory nie chadzał, był pierwszy w komisji wyborczej,przed pracą!Moja szkoła,he he he.Mama głosowała jak powinna,nie było powodu do kłótni:)Obowiązek spełniony:)Teraz aby do jesieni!

@foczka63 Jestem z Was dumna Obywatelko Foczko! Z pozostałych głosujących czynnie w dniu dzisiejszym też. 

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Ło matko ,cała wycieczka to była!Dopiero wróciłam a wyszłam z domu po 13ej.Ale dojechałam,głosowałam i co najważniejsze ,nie zgubiłam się:):):)Niedziela,to i S=bahny i bus rzadziej chodzą,Samegoc zekania mi ponad godzinę zeszło.W komisji wyb.kupa ludzi,rozgardiasz,zamieszanie.Zaświadczenia z gminy nikt nie chciał więc sobie na pamiątkę zostawię:)

Mój wyedukowany mąż ,co to drzewiej na ządne wybory nie chadzał był pierwszy w komisji wyborczej,przed pracą!Moja szkoła,he he he.Mama głosowała jak powinna,nie było powodu do kłótni:)Obowiązek spełniony:)Teraz aby do jesieni!

46 minut temu, Dodzisława napisał:

@salazar Niestety nie byłam. No 300 km  w dwie strony to jednak trochę daleko. Natomiast jesienią, to żebym miała pieszo do tego Berlina pójść to oczywiscie zjawię się i zagłosuję. Gdybym mogła głosować w Lipsku, to z pewnoscią byłabym, tak jak poprzednio. Natomiast ufam w mądrość naszego społeczeństwa , tym bardziej ze takie oto cuś  znacznie mi tę ufność podwyższa    Tymczasem zagłosowałam zdalnie , rencamy  mamusi własnej oraz syna jednego pierworodnego  .

Oj Dodziu, Dodziu
To jest twittroll.
Najwcześniej 18.oo może coś, bo to wynika z metodologii exit poll. To takie pierdy, dla zwiększenia poczytalności, jak to mawia tutejszy klasyk.
Naszykuj się na niespodziankę.
Na szczęście jeszcze duuużo życia przed Tobą.
Spokojności i uciechy z piękna przyrody.

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

@foczka63 Jestem z Was dumna Obywatelko Foczko! Z pozostałych głosujących czynnie w dniu dzisiejszym też. 

 

Ja dumna z siebie ,że trafiłam i nie zginęłam:):)Tyle lat pracuję a dopiero 2x Sbahnem jechałam,ha ha ha 

A na wybory ,jeśli to tylko jest możliwe chodzę zawsze, od kiedy mogę.Poza tym,że jest to obowiązek obywatelski ,to przede wszystkim przywilej,a jak wiadomo z historii przywileje nie zawsze są dane raz i na zawsze:(

Kto nie chce z nich korzystać ten nie wie co traci

@foczka63 Też zawsze chodzę, pod warunkiem, że mam do lokalu wyborczego nie dalej niż 50 km .