Antyki ,dekoracje -starocie i renowacja!

Godzinę temu, alina0610 napisał:

@Blondi  , podziwiam!

ja też , że jestem taka wariatka 

@Blondi podpatrzylam fajny patent na wykorzystanie starej odświeżone walizki., ta która widziałam ma dorobione nóżki i służy za schowek na różne rzeczy może też pełnić rolę stoliczka. Ja wszystkie stare walizki powyrzucalam z domu ale u dziadka zauważyłam takiego cudownego starcia na dodatek niebardzo zniszczonego i w pięknym czerwonym kolorze. Może by tak pożyczyć ja od dziadka pod pretekstem braku miejsca na te klamoty, które tu pokupie w mojej walizce???? 

O 24.07.2019 at 23:21, Blondi napisał:

ja też , że jestem taka wariatka 

Fajnie byc takim wariatem!

O 25.07.2019 at 09:44, INEZ napisał:

@Blondi podpatrzylam fajny patent na wykorzystanie starej odświeżone walizki., ta która widziałam ma dorobione nóżki i służy za schowek na różne rzeczy może też pełnić rolę stoliczka. Ja wszystkie stare walizki powyrzucalam z domu ale u dziadka zauważyłam takiego cudownego starcia na dodatek niebardzo zniszczonego i w pięknym czerwonym kolorze. Może by tak pożyczyć ja od dziadka pod pretekstem braku miejsca na te klamoty, które tu pokupie w mojej walizce???? 

Widziałam co można zrobić z walizek ale tak jak mam je teraz tak zostaną, stolik widziałam ale moja jedna leży na stoliku a raczej na siedzisku , Ostatnio w Diakonie kupiliśmy dwa koła od wozu ale koła mniejsze ,nie z tych ogromnych, stary zegar, który już został przezemnie popsuty ,bo drewno na tym zegarze tylko wyszlifować i przemalowac i to już zrobilam a zegar w pełni sprawny i co godzina daje o sobie znak, jeszcze kupiliśmy parę klamotów ,także zakupy udane,mam co robić,

O 26.07.2019 at 22:30, alina0610 napisał:

Fajnie byc takim wariatem!

@Blondi żeby jeszcze płacić za tą z Twoją robotę ktoś chciał 

Otwórz biznes - renowacja antyków pewnie fortunę byś na tym zbila. 

Nie zrobilam fotki mojego zegara jak kupiłam, ale uwierzcie mi ,nadawał się do szlifowania, Słodziak by nie wyszedł ze sklepu jakby nie kupił mi tego zegara do przerobienia, od razu  do malowania ,,bo jego mama taki sam miała ,,więc wstawiam fotkę już wyszlifowanego i już gotowego,,

Pamiętacie moją śmierdzącą sofę Bidermaiera za 20 euro??? No na fotce wygląda nawet nawet ,,,a rzeczywistosć była straszna,, rozebrałam ją do rosołu sama, pomalowalam, a potem musiala odczekać trochę bo paniusia się wczasowala ,ale myślała o niej, więc teraz w maju odebrałam maty kokosowe i gąbki i igły i watoliny i co tam jeszcze i kleje, i poszla robota na tyle co widac

A dzisiaj zrobiliśmy tapicerkę,,nie ważne że jest coś tam nie tak, ale sami i jesteśmy zadowoleni ze swojej pracy, no Słodziak mi trzaskał zszywacze ,ma chłop siły za 10-ciu ,,chętnie pomagał, a efekt jest taki -taka ze mnie jest tapicerka,,dojdą poduchy , będzie super,,żadne 700 euro  ,sama wymyśliłam i zrobiłam

Fiu, fiu. Tapicerowanie to już wyższa szkoła jazdy. Chylę czoła przed tobą. 

12 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Fiu, fiu. Tapicerowanie to już wyższa szkoła jazdy. Chylę czoła przed tobą. 

Dzięki nie jest trudne, ale dużo nauczylam się w internecie ,bardzo dużo, a że z szyciem jestem kumata ,do kupy wszystko pozbierać itd, to właśnie taki efekt i cieszy mnie to ,że sama -sami to zrobiliśmy , przecież ten mebel może mi służyć parę tylko lat ,więc po jakiego czorta wydawać fortunę aby miec zrobiony idealnie? a i tak by nie był zrobiony idealnie, znając mnie zawsze bym wyszukała full defektów,,ale co mi się podoba ? to ! że co zacznę do dążę aby to skończyć, to nie jest zabawa na dziś i teraz ale widzę że na jeszcze dlugo dlugo na ile mi sił starczy,, Ale dziękuję za miłe slowa

21 minut temu, Blondi napisał:

A dzisiaj zrobiliśmy tapicerkę,,nie ważne że jest coś tam nie tak, ale sami i jesteśmy zadowoleni ze swojej pracy, no Słodziak mi trzaskał zszywacze ,ma chłop siły za 10-ciu ,,chętnie pomagał, a efekt jest taki -taka ze mnie jest tapicerka,,dojdą poduchy , będzie super,,żadne 700 euro  ,sama wymyśliłam i zrobiłam

 Dobra robota  i kolor też ładny 

5 minut temu, violka napisał:

 Dobra robota  i kolor też ładny 

Dzięki

Godzinę temu, Blondi napisał:

A dzisiaj zrobiliśmy tapicerkę,,nie ważne że jest coś tam nie tak, ale sami i jesteśmy zadowoleni ze swojej pracy, no Słodziak mi trzaskał zszywacze ,ma chłop siły za 10-ciu ,,chętnie pomagał, a efekt jest taki -taka ze mnie jest tapicerka,,dojdą poduchy , będzie super,,żadne 700 euro  ,sama wymyśliłam i zrobiłam

Brawo  Wprawdzie nie moja bajka, ale szacun 

21 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Brawo  Wprawdzie nie moja bajka, ale szacun 

Dzięki 

W Diakonie kupiłam taką drewnianą skrzyneczkę za 1 euro już ją przepacykowalam ,ale teraz musze odczyscić jeszcze te metaliki, malusie, gdzieś ją upcham jeszcze ,,

36 minut temu, Blondi napisał:

W Diakonie kupiłam taką drewnianą skrzyneczkę za 1 euro już ją przepacykowalam ,ale teraz musze odczyscić jeszcze te metaliki, malusie, gdzieś ją upcham jeszcze ,,

Fajna skrzyniusia  Ale u mnie poszłaby na palisander 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Fajna skrzyniusia  Ale u mnie poszłaby na palisander 

Oj tam ,,zaraz na palisander,,

2 minuty temu, Blondi napisał:

Oj tam ,,zaraz na palisander,,

No widzisz...ile ludzi, tyle gustów 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

No widzisz...ile ludzi, tyle gustów 

Wiem wiem wiem,,, 

O 15.06.2019 at 21:01, Blondi napisał:

Pojechałam dzisiaj na flomarkt przy domu,bo się okazało ,że to nie wczoraj a dzisiaj ,trójka dzieci i nikt nie chce mieszkac na wsi ,w domku po rodzicach,wzieli to co chceli a reszta na sprzedaż,a co? zostało na sprzedaz? w warsztacie full narzędzi, Słodziak wiertła jakieś giganty wybral sobie ,przecinarkę do metalu, full innych starych rzeczy metalowych, nawet grabie i jakiś młot w prezencie dla jednego, mówię Wam meksyk, zapłacił 25 euro i caly heppi, a ja upatrzylam w garażu starocia , szafa mnie nie inetersowała bo z półkami, ale komoda jak najbardziej, tylko fotkę zrobilam na leżąco bo już leży na stojakach przy garażu,,,

Komoda dzisiaj poszła w ruch,,maszyny pracowały i hałasowały,ja na małej szlifierce a Słodziak na gigancie, bo przecież ciągle słyszę,że to jest za ciężka praca dla kobiety, a ja bym sobie nawet z tym gigantem dała rady,

Wiecie co? komodę prawie zrobiłam, doczysciłam do drewna , pomalowalam i zaczełam przecierać, ślicznie wyszła, przyszedł Slodziak  i mówi, skarbie ale musisz to jeszcze raz pomalować, to tak nie może być, proszę Cię,,,pomaluj, ,no ręce mi opadły,  blat pomalowalam wczoraj a dzisiaj znowu wyszlifowałam,,musi być przetarty i nie inaczej,  trudno zmienic patrzenie niemieckie,ale nischt zu tragisch ,dam radę, noż kurczę daje radę,

11 godzin temu, Blondi napisał:

Wiecie co? komodę prawie zrobiłam, doczysciłam do drewna , pomalowalam i zaczełam przecierać, ślicznie wyszła, przyszedł Slodziak  i mówi, skarbie ale musisz to jeszcze raz pomalować, to tak nie może być, proszę Cię,,,pomaluj, ,no ręce mi opadły,  blat pomalowalam wczoraj a dzisiaj znowu wyszlifowałam,,musi być przetarty i nie inaczej,  trudno zmienic patrzenie niemieckie,ale nischt zu tragisch ,dam radę, noż kurczę daje radę,

Blondi fotki walnij, bo inaczej nas (mnie) ciekawość pożre

Godzinę temu, NNNdanuta napisał:

Blondi fotki walnij, bo inaczej nas (mnie) ciekawość pożre

Mnie też

No to komoda moja śmerdząca i brudna ,i w ogóle nie do użytku -wygląda tak? jeszcze ja przeszliwuję trochę ,jest piękna , ale jeszcze musi być przezemnie popsuta , bo wiecie ,ze Słodziak nie przepada za popsuciem,,