Rozmowa przy kawie (1)

Przypadkowo otworzyła mi się stronka o dylematach językowych. Zobaczcie, jak przecinek zmienić może sens zdania

1. Panowie, bydło zdycha, burmistrz zakazuje z niego mięso jeść

2. Panowie bydło, zdycha burmistrz, zakazuje z niego mięso jeść

Teraz, Łukasz napisał:

Przypadkowo otworzyła mi się stronka o dylematach językowych. Zobaczcie, jak przecinek zmienić może sens zdania

1. Panowie, bydło zdycha, burmistrz zakazuje z niego mięso jeść

2. Panowie bydło, zdycha burmistrz, zakazuje z niego mięso jeść

niby taka drobnostka a jak wiele zmienia 

11 minut temu, violka napisał:

No  Trzeba się ratować  Przecież nie mogę pozwolić na to , żeby pozbawić Was swojego towarzystwa 

Masz rację  Geniusz to gatunek na wymarciu, więc..... i natychmiast 

Może powymyślam coś swojego, , bo mam czas do poniedziałku, haha. Aha, i ciekawa dyskusja o .... haha, ha ha, cha cha.....wszystkie formy dopuszczalne, nawet nie wiedziałem, chociaż z ortografią i gramatyką nie miałem nigdy problemów, a lapsusik językowy każdemu może się przydarzyć....Ok, koniec mojego blablania, poszukam jakiejś muzy na czasie

4 minuty temu, Łukasz napisał:

Może powymyślam coś swojego, , bo mam czas do poniedziałku, haha. Aha, i ciekawa dyskusja o .... haha, ha ha, cha cha.....wszystkie formy dopuszczalne, nawet nie wiedziałem, chociaż z ortografią i gramatyką nie miałem nigdy problemów, a lapsusik językowy każdemu może się przydarzyć....Ok, koniec mojego blablania, poszukam jakiejś muzy na czasie

Ja znam jeszcze jeden lapsusik językowy, w którym główne role grają litery "h" i "ch"  Ale nie będę się brzydko wyrażać 

Hi, hi, hi.....jestem już pół roku na forum i dopiero dostrzegłam, że mogę ocenić temat  I oceniłam  A teraz zgadnijcie jak? 

może nie, bo znam być może i odpowiedź...brzydką

Piosenka, z przymrużeniem oka

Ja tylko wyciągnęłam na łóżko swoje ciuszki co chcę zabrac i całe łóżko zajełam,jak zobaczył ten cały klamot mój slodziak,to się przeraził,,a ja bardzo mu tłumaczę,że sortuje dopiero,,a wszystko i jeszcze więcej spakowalam w torby,co pójdą na bagażnik,wiem,że za dużo napakowalam,ale muszę miec w razie co!nie ubiore ale niech będzie on nie wie biedny,ze to dopiero 1/3 moich klamotòw,,, 

Jeszcze troszkę za wcześnie ale puszczę Wam Lulajże Jezuniu w wykonaniu niemieckiego muzyka 

25 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Hi, hi, hi.....jestem już pół roku na forum i dopiero dostrzegłam, że mogę ocenić temat  I oceniłam  A teraz zgadnijcie jak? 

Mów otwartym tekstem , bo katar lekko uszkodził moje zwoje mózgowe 

1 minutę temu, violka napisał:

Mów otwartym tekstem , bo katar lekko uszkodził moje zwoje mózgowe 

Na samej górze strony, pod autorem wątku jest 5 gwiazdek i możesz ocenić temat w którym się wypowiadasz  Też zrobiłam 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Na samej górze strony, pod autorem wątku jest 5 gwiazdek i możesz ocenić temat w którym się wypowiadasz  Też zrobiłam 

ach soo 

A ja dzisiaj dostrzegłam ,że Człowiek zamyka czasami przed kimś drzwi ,żeby uniknąć jego towarzystwa i nawet go nie widzieć a potem oddałby wszystko ,żeby ten ktoś te drzwi otworzył .Smutne to ale prawdziwe i w takim przypadku cuda się zdarzają ale jak to z cudami bywa niezwykle żadko .

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

A ja dzisiaj dostrzegłam ,że Człowiek zamyka czasami przed kimś drzwi ,żeby uniknąć jego towarzystwa i nawet go nie widzieć a potem oddałby wszystko ,żeby ten ktoś te drzwi otworzył .Smutne to ale prawdziwe i w takim przypadku cuda się zdarzają ale jak to z cudami bywa niezwykle żadko .

Zbliża się magiczny czas  i to przyczyna tych cudów 

13 minut temu, jolantapl. napisał:

A ja dzisiaj dostrzegłam ,że Człowiek zamyka czasami przed kimś drzwi ,żeby uniknąć jego towarzystwa i nawet go nie widzieć a potem oddałby wszystko ,żeby ten ktoś te drzwi otworzył .Smutne to ale prawdziwe i w takim przypadku cuda się zdarzają ale jak to z cudami bywa niezwykle żadko .

Piękny wywód, z sercem 

11 minut temu, violka napisał:

Zbliża się magiczny czas  i to przyczyna tych cudów 

Aaaaa, że niby...mówią ludzkim głosem? 

A ja też w świątecznym nastroju, ale na wesoło i bez mrużenia oczu 

Mnie coś na sentymenty bierze dziś....Jacy oni wtedy byli młodzi...

Moje ukochane gitary...czerwone...

@Mirelka1965  Jestem  Synek się postarał 

Teraz, violka napisał:

@Mirelka1965  Jestem  Synek się postarał 

Widzę 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Widzę 

12 minut temu, Łukasz napisał:

Mnie coś na sentymenty bierze dziś....Jacy oni wtedy byli młodzi...

Moje ukochane gitary...czerwone...

 

Wrrrrrr.....nie tylko twoje ukochane...

4 minuty temu, violka napisał:

No to jeszcze moja ukochana piosenka w wykonaniu fajnej rodzinki 

Przyznam się bez bicia, że ja nie jestem muzycznie rozwinięta  Uwielbiam Czerwone Gitary, ale i Kelly Family, Paul Anka powoduje, że podryguję w rytm muzyki, Robbie Williams potrafi doprowadzić mnie prawie do ekstazy, wzruszam się przy Rod'zie Stewart'cie...i tak mogę bez końca. Muzyka musi pasować do mojego nastroju, wpadać w moje niedoskonałe ucho, no, musi mieć "to coś" dla mnie....np.....