Rozmowa przy kawie (1)

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No to znowu się przykulałam i powiem coś pozytywnego  Gier planszowych u mnie nie będzie 

przeciez podpowiedziałam jej wczoraj !! @Mirelka1965 zaproponowała córce PoP zabawę w chowanego . Ta zaakceptowała 

8 minut temu, violka napisał:

Przykro mi  Wpadaj do mnie , będziemy pic do rana , a pózniej będziemy się nawzajem leczyć 

O żeszszszsz....Samolubne babsztyle! A my?  @Blondi, @Heidi musimy się jakoś zorganizować i bitwę na śnieżki wydać tym dwóm 

3 minuty temu, jolantapl. napisał:

To co my mamy robić ,żeby pozbyć się Ciebie z forum chociaż na jakiś czas? hm widać podpłacenie rodziny nic nie pomogło

Nie ma sposobu  Byłam, jestem i będę  

2 minuty temu, violka napisał:

Też wpadaj , im nas więcej , tym razniej  Tylko wez jakąś zagryzkę 

nie mów o jedzeniu bo już jestem głodna,, a takie zapachy dobiegają z kuchni,,torty popieczone i zaraz będą pochowane i co mam wziąsc na tą zagrychę  pasztecik delikatesowy ,,ja" za 0,99 cent,,to chyba babcia mi pozwoli wziąsc,,pasi dziewczynkom? na nic więcej nie liczcie,,tutaj sie patrzy na ręce,,kto co i ile

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

O żeszszszsz....Samolubne babsztyle! A my?  @Blondi, @Heidi musimy się jakoś zorganizować i bitwę na śnieżki wydać tym dwóm 

My z @violka lubimy spotkania tylko we dwoje przykro mi każdy ma inne preferencje

Teraz, Mirelka1965 napisał:

O żeszszszsz....Samolubne babsztyle! A my?  @Blondi, @Heidi musimy się jakoś zorganizować i bitwę na śnieżki wydać tym dwóm 

Czy ja nie mogę choć raz ,pobyć z @jolantapl. sam na sam  następnym razem umówię się z Tobą na nynanie 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie ma sposobu  Byłam, jestem i będę  

Ja się poddaję białą flagę już wywiesiłam na kominie

5 minut temu, jolantapl. napisał:

A wręcz może się jeszcze bardziej popsuć

Ty też myślisz nie o wlasciwym  -poprawcie się ,,szybko

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

My z @violka lubimy spotkania tylko we dwoje przykro mi każdy ma inne preferencje

ja też jestem z tym pasztecikiem zaproszona--chwila nie zamykać drzwi

Teraz, Blondi napisał:

Ty też myślisz nie o wlasciwym  -poprawcie się ,,szybko

Ja o Twoim Słodziaku myślałam

2 minuty temu, Blondi napisał:

nie mów o jedzeniu bo już jestem głodna,, a takie zapachy dobiegają z kuchni,,torty popieczone i zaraz będą pochowane i co mam wziąsc na tą zagrychę  pasztecik delikatesowy ,,ja" za 0,99 cent,,to chyba babcia mi pozwoli wziąsc,,pasi dziewczynkom? na nic więcej nie liczcie,,tutaj sie patrzy na ręce,,kto co i ile

Moja PoP też patrzy , podziwia i cierpliwie czeka , aż ja nie odejdę od stołu z pełnym brzuchem .

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

O żeszszszsz....Samolubne babsztyle! A my?  @Blondi, @Heidi musimy się jakoś zorganizować i bitwę na śnieżki wydać tym dwóm 

Śnieżki na babsztyle to za mało, to musi być cios !!! między oczy   . Jak to w życiu bywa : kto zdąży unik zrobić, zeza nie dostanie, a może ktoś na ochotnika gwiazdy nad głową zobaczyć chce  ? 

Teraz, Blondi napisał:

ja też jestem z tym pasztecikiem zaproszona--chwila nie zamykać drzwi

Jeszcze pół godziny drzwi są otwarte a potem zamykamy na klucz a klucz rzucamy za okno kotu na pożarcie

No... ! to kto jest w stanie  po uderzeniu z podłogi powstać , za kieliszek może łapkę wyciągnie? 

 Piętek, piąteczek, piątunio... 

Panowie i panie : szampan i czerwone wino dla lepszego krążenia !! Niech polski  las zaszumi w głowach !!  

3 minuty temu, jolantapl. napisał:

Jeszcze pół godziny drzwi są otwarte a potem zamykamy na klucz a klucz rzucamy za okno kotu na pożarcie

Ja nie włażę, gdzie mnie nie chcą  Czuję się odrzucona i porzucona  Idę zeżreć czekoladę na stresa  Potem zrobię 130 pompek, potem 94 przysiady, następnie 48 minut będę stepping robić.....I może do rana złość mi przejdzie 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ja nie włażę, gdzie mnie nie chcą  Czuję się odrzucona i porzucona  Idę zeżreć czekoladę na stresa  Potem zrobię 130 pompek, potem 94 przysiady, następnie 48 minut będę stepping robić.....I może do rana złość mi przejdzie 

Pewnie tak po czymś takim to może i złość przejdzie ale zakwasy na długo pozostaną

9 minut temu, jolantapl. napisał:

Ja o Twoim Słodziaku myślałam

 nie oddam go słodziak ci humorek pospuł?  

Teraz, jolantapl. napisał:

Pewnie tak po czymś takim to może i złość przejdzie ale zakwasy na długo pozostaną

Nie, zakwasów nie będzie bo ja zaprawiona jestem w walce ze stresem 

11 minut temu, violka napisał:

Moja PoP też patrzy , podziwia i cierpliwie czeka , aż ja nie odejdę od stołu z pełnym brzuchem .

no to zyć nie umierać,,wdepliśmy w super dobrobyt,,gdzie będzie nam lepiej z brzucholami zjedzemy do domu,,nie tylko nie to!!!

Teraz, Blondi napisał:

 nie oddam go słodziak ci humorek pospuł?  

Chyba jednak zacznę myśleć o moim słodziaku może będzie trochę lepiej

6 minut temu, Blondi napisał:

 nie oddam go słodziak ci humorek pospuł?  

@Blondi sklonuj słodziaka i po problemie 

8 minut temu, Blondi napisał:

no to zyć nie umierać,,wdepliśmy w super dobrobyt,,gdzie będzie nam lepiej z brzucholami zjedzemy do domu,,nie tylko nie to!!!

Tfu tfu tfu  W tyłek może sobie wejść , ale żadnych brzucholi 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

@Blondi sklonuj słodziaka i po problemie 

Nie da rady,,nie ma takiego drugiego ,,w tym jest problem,, ze świeczką jego nie szukałam,,ale takiego to trzeba z gromnicą szukać,, każdy następny klon już będzie z jakimś defektem ,,

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

@Blondi sklonuj słodziaka i po problemie 

Nie da rady,,nie ma takiego drugiego ,,w tym jest problem,, ze świeczką jego nie szukałam,,ale takiego to trzeba z gromnicą szukać,, każdy następny klon już będzie z jakimś defektem ,,

2 minuty temu, violka napisał:

Tfu tfu tfu  W tyłek może sobie wejść , ale żadnych brzucholi 

No to idę na kolację ,,jaka wrócę? zobaczymy!!!