Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, violka napisał:

Ja mam komplet :d Nie wiem jak z @Heidi , bo tak ją wczoraj nosiło , że nawet Rutkowski nie był w stanie jej upilnować :love:

Na słowo nie wierzę :d Coś tak seplenisz dzisiaj ;) A @Heidi od rana wywija, bioderkami rusza, ale paszczękę zamkniętą ma to nie widać co z nią nie tak  :cool::d Zdjątka wstawiać!!!:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie babcia wrobiła ,,przyszedł Logopeda a babcia zaczęła opowiadać jakie to ja super lekcje prowadzę z dziadkiem,,i musiałam logopedzie opowiedzieć ,,a ja z dziadkiem cwiczę pamięc ,,ja się uczę tylko,,ale babcia uważa ,że jestem lepsza od logopedy i kogopeda ma prowadzieć godzinne zajęcia jak ja-hahahha ot się narobiło,,może zmienic pracę? a jeszcze babcia dopowiedziala ,ze mój zawód to ,to i tamto i już koniec ,,do ćwiczenia pamięci to jestem dobra,,:płacz: :hahaha: mogę z ludzi dużo wyciągnąc ,,dużo się dowiedzieć z życia ich,,ok! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Blondi napisał:

Ale mnie babcia wrobiła ,,przyszedł Logopeda a babcia zaczęła opowiadać jakie to ja super lekcje prowadzę z dziadkiem,,i musiałam logopedzie opowiedzieć ,,a ja z dziadkiem cwiczę pamięc ,,ja się uczę tylko,,ale babcia uważa ,że jestem lepsza od logopedy i kogopeda ma prowadzieć godzinne zajęcia jak ja-hahahha ot się narobiło,,może zmienic pracę? a jeszcze babcia dopowiedziala ,ze mój zawód to ,to i tamto i już koniec ,,do ćwiczenia pamięci to jestem dobra,,:płacz: :hahaha: mogę z ludzi dużo wyciągnąc ,,dużo się dowiedzieć z życia ich,,ok! 

Ja tez zawsze lubiłam poznawać historię życia moich pop . Na jednej szteli babcia nic nie chciała opowiadać , więc zostawiłam temat . Moja zmienniczka w babci dowodzie osobistym zobaczyła jej panieńskie nazwisko , które ją zaniepokoiło , więc zaczęłyśmy robić za detektywów . Efekt naszych dociekiwań był taki , że już nie chciałam wrócić w tamto miejsce z powodów historycznych . Teraz wolę nic nie wiedzieć o moich pop .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie grzebałam w życiorysie podopiecznych , bo i po co ? jestem tu i taraz jutro może mnie tu nie być. Kto kim był w przeszłości nie interesuje mnie . Podpisalam umowe i muszę się wywiązać z obowiazku . Nigdy też nie jestem blisko uczuciowo ani z podopiecznymi ani z ich rodzinami . Jak dobre miejsce pracy to wracam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też wolę trzymać dystans. Szanuję swoją prywatność, szanuję prywatność innych. Jeśli jednak czasem czegoś się dowiem o podopiecznej to zatrzymuję dla siebie. Jedne osoby lubi się bardziej, inne mniej. To normalne. Ale czy wiedza o ich przeszłości ma znaczenie ? Nie wiem, myślę że nie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, jolantapl. napisał:

@Heidi nie pozwalaj sobie za dużo i nie wykorzystuj okazji,że mnie pół dnia na forum nie było :)

Kochani !!! nie zadawajcie się z  @jolantapl. Wczoraj dostałam ostrzeżenie od ww, a dzisaj wyglądam tak

limo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja też wolę trzymać dystans. Szanuję swoją prywatność, szanuję prywatność innych. Jeśli jednak czasem czegoś się dowiem o podopiecznej to zatrzymuję dla siebie. Jedne osoby lubi się bardziej, inne mniej. To normalne. Ale czy wiedza o ich przeszłości ma znaczenie ? Nie wiem, myślę że nie.

 

Jeżeli przebywa się z kimś codziennie , przez kilka tygodni , to ciężko z tą osobą nie rozmawiać o życiu i o przeszłości . Lubię rozmawiać z ludzmi i słuchać ciekawych opowieści z życia . Interesuję się też historią z zamiłowania . Nigdy nie oceniam dzieci na podstawie ich rodziców , ale w opisanym przypadku ta pani była nieodrodną córką swego ojca :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, violka napisał:

Jeżeli przebywa się z kimś codziennie , przez kilka tygodni , to ciężko z tą osobą nie rozmawiać o życiu i o przeszłości . Lubię rozmawiać z ludzmi i słuchać ciekawych opowieści z życia . Interesuję się też historią z zamiłowania . Nigdy nie oceniam dzieci na podstawie ich rodziców , ale w opisanym przypadku ta pani była nieodrodną córką swego ojca :(

z wyznaniami jest tak, że każdy mówi co chce powiedzieć i każdy też słyszy co chce usłyszeć . Nikogo żelazkiem nie prasujemy w celu pozyskania informacji.  Zawsze powtarzam, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. My żyjemy dziś, jesteśmy tu, bo to była nasza decyzja  i teraz  bo mamy potrzeby. Trzeba umiejętnie korzystać z kotary i niczym sito i przesiewać na ile się da, aby na naszej psychice nie zostały negatywne skutki. Tak powinno działać się w każdym aspekcie naszego życia, na każdej płaszczyźnie naszego jestestwa. Czyż nie jest tak jak załączonym obrazku ?

cybersex.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Nie znam przeszłości ani jednej podopiecznej. Oczywiście coś tam wiem, bo zdjęcia, bo pamiątki, bo rodzina... Ja tylko pracuję, najlepiej jak potrafię i tylko tyle.

 

zatem: 

1 minutę temu, Heidi napisał:

 każdy mówi co chce powiedzieć i każdy też słyszy co chce usłyszeć

jest to twoja strefa komfortu. I tak trzymaj :serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już wsiadły na mnie,,ja nie grzebię w niczyich życiorysach,,to są podstawowe pytania,,na które dziadek chętnie odpowiada,,to nie życiorys ,,już taka ciekawska nie jestem,,nigdy nie rozpowiadam co niektórych sytuacji,,prywatnośc to jest prywatnosc,,zaraz wszystkie będą bardzo porządne,,tego nie robią bo to nie wypada itd, a co do czego ,to podejmują tematy o których wolą nie pisac,,ale to tak ogólnie,,dziadek mój pamięta daty i jak zacznie opowiadac to pozwalam sie mu wypowiedziec,,czemu ma sobie nie przypomniec czy miał braci czy nie,,czy to taka prywatnosc? to normalna rozmowa,,,ok,  koniec tematu,,jestem nie porządna ,,ale za to lubiana:płacz: idę sobie,,:święty:  będę dalej klepać ,bo dziadek i babcia lubią jak klepię ja i oni mogą przy mnie poklepać,,:hahaha: mam powiedzieć babci ,że ma mi nic nie opowiadac? to jakieś chore,,ja jestem za bardzo komunikatywna abym miala gębę na kłótkę zamkniętą,,a że lubię ludzi to tak jest,,dlatego mi zawsze jest dobrze wszędzie,,być tylko normalnym,,a nie zadufancem,,,zarozumialcem,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Blondi napisał:

No już wsiadły na mnie,,ja nie grzebię w niczyich życiorysach,,to są podstawowe pytania,,na które dziadek chętnie odpowiada,,to nie życiorys ,,już taka ciekawska nie jestem,,nigdy nie rozpowiadam co niektórych sytuacji,,prywatnośc to jest prywatnosc,,zaraz wszystkie będą bardzo porządne,,tego nie robią bo to nie wypada itd, a co do czego ,to podejmują tematy o których wolą nie pisac,,ale to tak ogólnie,,dziadek mój pamięta daty i jak zacznie opowiadac to pozwalam sie mu wypowiedziec,,czemu ma sobie nie przypomniec czy miał braci czy nie,,czy to taka prywatnosc? to normalna rozmowa,,,ok,  koniec tematu,,jestem nie porządna ,,ale za to lubiana:płacz: idę sobie,,:święty:  będę dalej klepać ,bo dziadek i babcia lubią jak klepię ja i oni mogą przy mnie poklepać,,:hahaha: mam powiedzieć babci ,że ma mi nic nie opowiadac? to jakieś chore,,ja jestem za bardzo komunikatywna abym miala gębę na kłótkę zamkniętą,,a że lubię ludzi to tak jest,,dlatego mi zawsze jest dobrze wszędzie,,być tylko normalnym,,a nie zadufancem,,,zarozumialcem,,

i tj twoja strefa komfortu. i tak trzymaj :serce::całus:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Gość aga napisał:

Nigdy nie grzebałam w życiorysie podopiecznych , bo i po co ? jestem tu i taraz jutro może mnie tu nie być. Kto kim był w przeszłości nie interesuje mnie . Podpisalam umowe i muszę się wywiązać z obowiazku . Nigdy też nie jestem blisko uczuciowo ani z podopiecznymi ani z ich rodzinami . Jak dobre miejsce pracy to wracam .

A ja nie grzebię w życiorysach,,:płacz: :rozpacz: bo mi to koło dupy lata,,,wszystko ,,,bo ja zaraz też stąd znikam i nie wracam ,,:płacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blondi bawimy się tylko w kotka i w myszkę , nie uciekaj, plis....:całus:, bo znowu zostanę sama, ajak kólkiem przestanę kręcić, to kotek mnie na talerzyk śniadaniowy ułoży.Kręcić więc kołem muszę cały czas. Już myślę, że moja d...a jest jak koło młyńskie. i też mi ciągle coś  po niej lata

7ba403ac6b88993022b8be1af92e925b.gif

Edytowane przez Heidi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, violka napisał:

No cóż , każdy z nas jest inny :)

No właśnie :) . Święte słowa :całus: Ważne jest to , aby nie krzywdzić innych i  siebie widzieć z jak najlepszej strony.  Zawsze należy o sobie mówić dobrze, bo ź le o nas będą mówić ludzie zazdrośni, zawistni . My mamy zadanie do wykonania i każdy z nas robi to jak najlepiej umie, i dobrze. Ma być tak jak na załączonym obrazku !!!! 

I nie jest ważny rudy kolor ( jakby ktoś chciał się znowu uczepić )

lwica.jpg

Edytowane przez Heidi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Heidi napisał:

No właśnie :) . Święte słowa :całus: Ważne jest to , aby nie krzywdzić innych i  siebie widzieć z jak najlepszej strony.  Zawsze należy o sobie mówić dobrze, bo ź le o nas będą mówić ludzie zazdrośni, zawistni . My mamy zadanie do wykonania i każdy z nas robi to jak najlepiej umie, i dobrze. Ma być tak jak na załączonym obrazku !!!! 

I nie jest ważny rudy kolor ( jakby ktoś chciał się znowu uczepić )

lwica.jpg

:hahaha: Gdyby wszyscy byli moimi klonami , to zrezygnowałabym z życia towarzyskiego . Sama ze sobą to mogę w czterech ścianach dyskutować >:(:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Heidi napisał:

Kochani !!! nie zadawajcie się z  @jolantapl. Wczoraj dostałam ostrzeżenie od ww, a dzisaj wyglądam tak

limo.jpg

Przepraszam wczoraj trochę mnie poniosło bo zmęczona byłam po podróży ale ja za zwyczaj tak się nie zachowuje :$.Mam nadzieję ,że do powrotu do Pl już będziesz wyglądała jak pierwotnie :serce:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jestem :love: Pakowanie skończone, paczka przygotowana i kurier jutro karton zabierze, mam więc czas, żeby trochę poczytać ;) I podoba mi się to co zobaczyłam! :d Wszystkie mówicie dokładnie to samo, tylko innymi słowami :cool::d A jak fajnie się dyskusja rozwinęła, każdy swoje, każdy nie, albo tak.... A w zasadzie to żadna nie jest natarczywa, żadna sama nie wściubia nosa w nie swoje sprawy, żadna nie wypytuje o detale z przeszłości i stan konta, o numerze PIN nie wspominając :d;) I każda dowiaduje się tylko tego, co pdp chcą powiedzieć ;):cool::d Różnica jest tylko taka, że jedna mówi trochę więcej, a inna trochę mniej, a jeszcze inna jest bardziej milcząca :cool::love:. No i każda wykonuje swoją pracę najlepiej jak umie :d Coś pominęłam? Coś przeinaczyłam? :cool::love::d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Heidi napisał:

Kochani !!! nie zadawajcie się z  @jolantapl. Wczoraj dostałam ostrzeżenie od ww, a dzisaj wyglądam tak

limo.jpg

@Heidi czyżby zupa była za słona? :d;)

 

15 minut temu, jolantapl. napisał:

Przepraszam wczoraj trochę mnie poniosło bo zmęczona byłam po podróży ale ja za zwyczaj tak się nie zachowuje :$.Mam nadzieję ,że do powrotu do Pl już będziesz wyglądała jak pierwotnie :serce:

Nie stresuj się, @Heidi nie zadzwoni na błękitną linię :cool::d Będzie już mniej soli do zupy sypać ;):d To wszystko przez to, że niemiecka sól jest bardziej słona od naszej :d No i podkład @Heidi nałożyła, nie widać więc tak bardzo objawów twojej frustracji :cool: Wycałuskuj parę razy, to zupełnie zniknie :d:święty: No i :kawa: po południu zrób, dobre :drink: :drink::drink: postaw i będzie git! :całus::święty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :) na wspólną :kawa: dzisiaj się spóżniłam :rozpacz: ale teraz nadrabiam zaległości czytam i już drugą :kawa: piję .Wszystkich życzę pogodnego i udanego dnia również w gronie rodzinnym bo ten dzień wielu z nas wykorzystuje właśnie do spotkań z rodziną, czasami dawno nie widzianą ,której jest jeszcze dane stąpać po tej ziemi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do końca zgadzam się z postawionymi tutaj tezami...nie mógłbym odpowiedzieć rodzinie czy pdp,na pytanie o mnie, o moją rodzinę, że to tajemnica ...państwowa. Tak też nie mógłbym odpowiedzieć rodzinie czy pdp na temat ich zwierzeń...przepraszam, ale to mnie nie interesuje. Jeździmy do pracy, w której potrzebna jest wrażliwość. Najwaźniejsze, żeby nie przekroczyć granicy, jakiejś bariery. Nie mówić wszystkiego, jak też nie być wścibskim

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...