Rozmowa przy kawie (1)

no a ja nawet nie zdążyłem sobie i Wam kawy zrobić...za to mam pyszne ciasto urodzinowe.och te bezuchy...drzwi do dziadka się nie  zamykają...dobrze, że nie muszę kawy im robić,gościom. Za to słodkie poczęstunki dostajemy,haha. Aniemogę nic słodkiego jeść,bo dbam o linię teraz,muszę się jolancie w realu spodobać... więc częstujcie się ciastem ...

7 minut temu, Łukasz napisał:

A nie mogę nic słodkiego jeść,bo dbam o linię teraz,muszę się jolancie w realu spodobać... więc częstujcie się ciastem ...

Kochani @jolantapl. pisała, że jest w drodze i pije kawę, ha... !!!  to nie jest prawdą  !!! Właśnie szkuje się na imprezę nasza królewna i chyba zabiera ze sobą damę do towarzystwa, bo @Łukasz wydaje jej się ...., że lubi damskie towarzystwo i lubi sie podobać kobietom

ale mi smutno

4 minuty temu, Łukasz napisał:

ale mi smutno

co tobie slonko nasze dolega ?  Czy ty wiesz , że bez ciebie nasz świat stanąłby w miejscu ?  my wszystkie za toba szalejemy, ale mamy świadomość, że 2 to juz o jedną za dużo, więc nie pchamy się ,czekamy grzecznie w kolejce aż nas zauważysz. Ja osobiście też dbam o linię , dlatego sport uprawiam. A jak @jolantapl. znudzi się tobą  to ja będę w sam raz  i na pewno zmieszczę się do puszki po śledziach., w ten złoty dla mnie czas i mnie zauważysz ,  Miłość cierpliwa jest, łakawa jest, nie lęka się niczego ( nawet śmierdzących adidasów )

52 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@Blondi - zaopiekujesz się mną jak będę stara ?

Też ma schizę na robótki. Bo to nie tylko szydełko czy druty ale decoupage, biżuteria, quilling, scrapbooking, cekiny, wstążki, szycie, haftowanie, tkanie i co tylko mi do głowy wpadnie.  Kilka pomysłów mam w głowie jeszcze ale czasu mało, czasu mało.

A domek z mebelkami ze sklejki wnuczce też machnęłam.

 

 

Po za drutami , robię to samo co Ty .  plus renowację starych mebli . Od roku mam fisia na Shabby chic . Wymieniłam sobie mebelki w jadalni razem ze stołem , za który zapłaciłam 4o zł  ( piękny osiemdziesięcioletni dębowy blat ) Pracowałam nad nim 3 tygodnie , ale do dzisiaj jak obok niego przechodzę , to zawsze muszę pogłaskać 

Dziewczyny, też macie coś takiego?jak temu przeciwdziałać?

tak na wypadek, gsybyś miał w głowę dostać z tęsknty, to kupiłam dla ciebie młynek do kawy, myśli zajęte, ręce zajęte mieleniem, kawę codziennie nam zrobisz, naczynia pozmywasz i a'piać od nowa ...... aż ukochana wróci i.. a'piać od nowa ....

3 minuty temu, Łukasz napisał:

Dziewczyny, też macie coś takiego?jak temu przeciwdziałać?

Nie pokazuj takich  rzeczy przed kolacją 

 Dzisiaj @Maria Jolanta to moja bratnia dusza , w robótkach ręcznych i pochówku . Ja mojej rodzinie zapowiedziałam że mają mnie skremować i rozsypać w Tatrach . Jak zamkną  się przede mną  bramy Niebios , to i tak będę sobie fruwać na wysokościach  Jezeli tego nie zrobią , to będę ich nachodzić w  każdej nocy  

4 minuty temu, violka napisał:

Od roku mam fisia na Shabby chic . Wymieniłam sobie mebelki w jadalni razem ze stołem , za który zapłaciłam 4o zł  ( piękny osiemdziesięcioletni dębowy blat ) Pracowałam nad nim 3 tygodnie , ale do dzisiaj jak obok niego przechodzę , to zawsze muszę pogłaskać 

O...ch ja tu widzę, że same artystyczne dusze zebrały się . @violka będziesz moim przewodnikiem. Tu musze zaraz na gorąco zapytać : Czy stosujesz farby Annie Sloan, czy masz inny tańsz patent . Z głaskaniem to ja ciebie akurat rozumiem. Zapewne ten przemieniony  mebel  jest dla ciebie więcej wart jak te z antykwariatu .  Ja kupiłam takistary  stół  połamany/klamot + 11 krzeseł, że jak stolarz zobaczył, to rechotania pępka dostał. Jednak jak  go odrestaurował, to chciał odkupić ( głupek jakiś , ja całe noce nie spałam, bo wyobrażałam sobie ile historii i tajemnic mógłby ten stół opowidzieć gdyby tylko mógł-  2 wojny światowe wystarczą  dla wyobraźni)   

Dziewczyny -  załóżmy nowy temat.

Sama chcę Violkę wyspowiadać jak i czym zrobiła ten stół.

Mam zamiar popróbować na komodach w mojej sypialni. Jak sp...ę to wywalę i kupię nowe.

43 minut temu, Heidi napisał:

Kochani @jolantapl. pisała, że jest w drodze i pije kawę, ha... !!!  to nie jest prawdą  !!! Właśnie szkuje się na imprezę nasza królewna i chyba zabiera ze sobą damę do towarzystwa, bo @Łukasz wydaje jej się ...., że lubi damskie towarzystwo i lubi sie podobać kobietom

 Muszę Wam się przyznać , że to ja i @Heidi My dzisiaj razem imprezujemy w zamku na górze Frankenschteina . Wszystkich zapraszamy do wspólnej zabawy , wiecie już jak wyglądamy więc się rozpoznamy bez problemu 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Dziewczyny -  załóżmy nowy temat.

Sama chcę Violkę wyspowiadać jak i czym zrobiła ten stół.

Mam zamiar popróbować na komodach w mojej sypialni. Jak sp...ę to wywalę i kupię nowe.

 

 Czyścimy , odrobaczamy , szpachlujemy , szlifujemy , malujemy jednym kolorem , następnie docelowym kolorem , ścieramy papierem ściernym na brzegach i gdzieś tam jeszcze i na koniec woskujemy . Blat drewniany tylko szlifujemy i przez tydzień czasu olejujemy olejem lnianym 

4 minuty temu, violka napisał:

Ja mojej rodzinie zapowiedziałam że mają mnie skremować i rozsypać w Tatrach

Rozsypanie prochów to nie jest tajie proste.  Ustawa tego zakazuje. Rozmawiałam z księdzem, bo też miałam taki plan, żeby w Portugalii pętać się po krzakach . Całe życie byłam powściągliwa , to po śmierci chciałam chociaż "polatać" , żeby mój mąż pojechał choć 1 raz w roku na wycieczkę w ciepłe strony.Takie przyjemne z pożytecznym, bo ja bardzo praktyczna jestem  . Nie da się niestety. A w  Naturfriedhof  w Muehltal zazwyczaj  póki co pochuwku dokonuje się dla osób samotnych, bez rodzin i spdkobierców 

10 minut temu, Heidi napisał:

O...ch ja tu widzę, że same artystyczne dusze zebrały się . @violka będziesz moim przewodnikiem. Tu musze zaraz na gorąco zapytać : Czy stosujesz farby Annie Sloan, czy masz inny tańsz patent . Z głaskaniem to ja ciebie akurat rozumiem. Zapewne ten przemieniony  mebel  jest dla ciebie więcej wart jak te z antykwariatu .  Ja kupiłam takistary  stół  połamany/klamot + 11 krzeseł, że jak stolarz zobaczył, to rechotania pępka dostał. Jednak jak  go odrestaurował, to chciał odkupić ( głupek jakiś , ja całe noce nie spałam, bo wyobrażałam sobie ile historii i tajemnic mógłby ten stół opowidzieć gdyby tylko mógł-  2 wojny światowe wystarczą  dla wyobraźni)   

Annie Sloan jest droga . Ja kupuję farby akrylowe na allegro , sa tak samo dobre 

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Sama chcę Violkę wyspowiadać jak i czym zrobiła ten stół.

spokojnie , w necie masz wszysko pokazane .Wpisz tylko:  Annie Sloan , pooglądaj sobie jak to się robi ,a potem wskakuj na stronę PINTEREST i masz tyle pomysłów do realizacji, że życia nie starczy. Zatem kobiety od dzisiaj: Pędzle w ręce !!!!  ( tylko te które mam na myśli  , oczywiście  !!!)

3 minuty temu, violka napisał:

Annie Sloan jest droga . Ja kupuję farby akrylowe na allegro , sa tak samo dobre 

a co to znaczy allegro  ! dawać dostawcę , proszę, plis, ....... 

8 minut temu, violka napisał:

Blat drewniany tylko szlifujemy i przez tydzień czasu olejujemy olejem lnianym 

potem rozbieramy się, flakon feromonów wylewamy na siebie , polewamy czekoladą , posypujemy cukrem pudrem, łapiemy za krawat domokrążcę, przyciągamy do siebie, kłdziemy się razem na stół  i  w ten sposób sprawdzamy czy stół jest dobrze wykonany w naszej wersji 

Co ja sie z Was uśmiałam,,wreszcie się dokopałam tutaj  ,,talenciaki jakich mało,,czyli główki pracują,,mądre dziewczynki z Was,,,brawo 

32 minut temu, Heidi napisał:

łapiemy za krawat domokrążcę, przyciągamy do siebie, kłdziemy się razem na stół  i  w ten sposób sprawdzamy czy stół jest dobrze wykonany w naszej wersji 

To mi się najlepiej podoba,,czemu? tarzanko w oleju? a ten poślizg jaki cudowny,,nie kończe bo zaraz będe 600 km dawać,,,,

@Łukasz co się probiło,,jakie Ty masz wzięcie,,kolejka jest jak  za czasów komuny,,wszyscy po papier toaletowy stali a Ty masz teraz taką kolejkę i płaczkujesz ,że Ci smutno,,a co ja mam powiedzieć? no co!!!  dawaj piątkę i jest wesoło już 

59 minut temu, violka napisał:

 Muszę Wam się przyznać , że to ja i @Heidi My dzisiaj razem imprezujemy w zamku na górze Frankenschteina . Wszystkich zapraszamy do wspólnej zabawy , wiecie już jak wyglądamy więc się rozpoznamy bez problemu 

Jesteście przepiękne ,,u jakiego dentysty robicie ząbki? muszę też koniecznie takie mieć,bo zazdroszczę trochę 

@Maria Jolanta jasne ,że się zaopiekuję Tobą w razie co, ale tylko i wyłącznie wirtualnie,,nowa moda nastała na opiekowanie się wirtualnie,,już nie mogę zliczyć tych wszystkich przyjemności jakie mogą być wirtualnie no i zaczęłam,,  wirtualny świat

43 minut temu, Heidi napisał:

potem rozbieramy się, flakon feromonów wylewamy na siebie , polewamy czekoladą , posypujemy cukrem pudrem, łapiemy za krawat domokrążcę, przyciągamy do siebie, kłdziemy się razem na stół  i  w ten sposób sprawdzamy czy stół jest dobrze wykonany w naszej wersji 

No coś Ty  Jakie feromony  nam takie dodatki niepotrzebne  Mój stół jest baaardzo stabilny 

2 minuty temu, violka napisał:

No coś Ty  Jakie feromony  nam takie dodatki niepotrzebne  Mój stół jest baaardzo stabilny 

do sexu ,,do sexu  koniecznie muszą być zapaszki jeszcze,,,obudz się,,nie żałuj tego stolika,,zmiesci się tam czworo nawet,,nie ugnie się,,jak jest stabilizowany

57 minut temu, Heidi napisał:

a co to znaczy allegro  ! dawać dostawcę , proszę, plis, ....... 

Sorki  Miałam na myśli farby kredowe  A tu dostawca http://allegro.pl/farba-kredowa-kolor-do-renowacji-mebli-chalk-paint-i6922551639.html

3 minuty temu, Blondi napisał:

do sexu ,,do sexu  koniecznie muszą być zapaszki jeszcze,,,obudz się,,nie żałuj tego stolika,,zmiesci się tam czworo nawet,,nie ugnie się,,jak jest stabilizowany

Zapaszki tak  ale prawdziwe kobiety feromonów nie potrzebują  mają branie i bez tego  Przecież wiecie 

Jestem już w domu Pozdrawiam Was Wszystkich Jutro kawkę po polsku i z Polski