Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, violka napisał:

Może być policjant  Też ma pałkę i zawsze jest pod telefonem 

Odpowiednie walory mają też strażacy z tymi szlauchami....i też są pod telefonem  @jolantapl. zapal jakiś papierek w kuchni to załączy się feueralarm  A ty w roli uciśnionej królewny oczekiwać będziesz ratunku....  Bo jak nie ma co się lubi, czyli królewicza na razie, to się lubi co można w sobotni wieczór zorganizować  Wybór należy do ciebie!  A jak nie, to zawsze możesz, do serca przytulić....

Dajcie mi już spokój bo i tak nic nie wykombinuje

Idę się trochę na tarasie powychylać może ktoś mnie zobaczy

Teraz, jolantapl. napisał:

Dajcie mi już spokój bo i tak nic nie wykombinuje

No, dobra, dajemy spokój  I masz rację, nie kombinuj, bo tych strażaków może być za dużo na raz  A policjanci mogą okazać się policjantkami  Powychylaj się lepiej....może jakiś sprytny sąsiad, akurat z tym psem z piosenki na spacer pójdzie.....

@Mirelka1965 zawsze mam takiego pecha,że trafiam do podopiecznych co żadnych zwierząt nie mają

Teraz, jolantapl. napisał:

@Mirelka1965 zawsze mam takiego pecha,że trafiam do podopiecznych co żadnych zwierząt nie mają

Sprawdź, może choć mrówki faraona są?  

a..tam  zwierząt Tobie jeszcze potrzeba , do zbierania kupy chyba. Podsyłam gościa, co serenady w rytmie rege chce zaśpiewać, a nie ma komu. bierz go, ja poczekam na następnego. W koncu i mi ktoś porządny  się trafi  

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Sprawdź, może choć mrówki faraona są?  

Nic a nic mysz kiedyś widziałam na ogrodzie ale też uciekła na mój widok nie dała się przytulić

Teraz, Heidi napisał:

a..tam  zwierząt Tobie jeszcze potrzeba , do zbierania kupy chyba. Podsyłam gościa, co serenady w rytmie rege chce zaśpiewać, a nie ma komu. bierz go, ja poczekam na następnego. W koncu i mi ktoś porządny  się trafi  

@jolantapl. to już przy mrówkach zostań 

Teraz, jolantapl. napisał:

Nic a nic mysz kiedyś widziałam na ogrodzie ale też uciekła na mój widok nie dała się przytulić

BO to była "ona mysza", a jakbyś trafiła na "on mysz" to dałby się na pewno przytulić! 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

@jolantapl. to już przy mrówkach zostań 

BO to była "ona mysza", a jakbyś trafiła na "on mysz" to dałby się na pewno przytulić! 

A jak miałam poznać czy to ona była czy on?

Melduję posłusznie,że z tarasu wróciłam nie było tam nikogo ani psa z sąsiadem ani sąsiada z psem ani nawet myszy nie widziałam a co dopiero mrówek faraona ale doszłam do wniosku ,że musimy  z @violka zmienić strój do tego wychylania się bo możemy stać się chorymi opiekunkami

3 minuty temu, jolantapl. napisał:

A jak miałam poznać czy to ona była czy on?

Melduję posłusznie,że z tarasu wróciłam nie było tam nikogo ani psa z sąsiadem ani sąsiada z psem ani nawet myszy nie widziałam a co dopiero mrówek faraona ale doszłam do wniosku ,że musimy  z @violka zmienić strój do tego wychylania się bo możemy stać się chorymi opiekunkami

@jolantapl. uspokój się natychmiast!!!  Mój syn przyzwyczaił się do ekstremalnych rechotów dochodzących z dołu, ale dzisiaj moja Mama nocuje i już ją poderwałam na nogi ze trzy razy  Biedulka, myślała, że pogotowie trzeba wołać, bo córcia konwulsji dostała 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

@jolantapl. uspokój się natychmiast!!!  Mój syn przyzwyczaił się do ekstremalnych rechotów dochodzących z dołu, ale dzisiaj moja Mama nocuje i już ją poderwałam na nogi ze trzy razy  Biedulka, myślała, że pogotowie trzeba wołać, bo córcia konwulsji dostała 

No już dobra idę spać na prawdę szkoda mi Twojej mamy Twojego syna  też szkoda mi  i ekranu i sztucznej szczęki i ścian i stropów A  już  myślałam ,że się dobrze bawisz w moim towarzystwie

9 minut temu, jolantapl. napisał:

A jak miałam poznać czy to ona była czy on?

Melduję posłusznie,że z tarasu wróciłam nie było tam nikogo ani psa z sąsiadem ani sąsiada z psem ani nawet myszy nie widziałam a co dopiero mrówek faraona ale doszłam do wniosku ,że musimy  z @violka zmienić strój do tego wychylania się bo możemy stać się chorymi opiekunkami

Mnie choroba z powodu wychylania nie grozi , sąsiad też mi zaden nie zagraża  Jestem w okienku w takich koptuchach , ze sama siebie nie poznaję 

Teraz, violka napisał:

Mnie choroba z powodu wychylania nie grozi , sąsiad też mi zaden nie zagraża  Jestem w okienku w takich koptuchach , ze sama siebie nie poznaję 

@Mirelka1965 mnie wygania spać a wiesz na co ja czekam? bez tego nie usnę

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

No już dobra idę spać na prawdę szkoda mi Twojej mamy Twojego syna  też szkoda mi  i ekranu i sztucznej szczęki i ścian i stropów A  już  myślałam ,że się dobrze bawisz w moim towarzystwie

Musimy zorganizować  jakąś zrzutkę dla @Mirelka1965 na porządny klej do protez  bidula niedługo będzie zbierac na nowe tynki 

jolantapl. to chodź już, chodź.....obowiązkowo bajeczkę Ci powiem, gdy wrócę z tarasu

1 minutę temu, violka napisał:

Musimy zorganizować  jakąś zrzutkę dla @Mirelka1965 na porządny klej do protez  bidula niedługo będzie zbierac na nowe tynki 

Teraz to ja by się zadławiła za śmiechu

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

No już dobra idę spać na prawdę szkoda mi Twojej mamy Twojego syna  też szkoda mi  i ekranu i sztucznej szczęki i ścian i stropów A  już  myślałam ,że się dobrze bawisz w moim towarzystwie

No właśnie zastanawiam się, czy nie za dobrze?   Zamiast się pakować, prasować, prać, oglądać ulubione seriale w tv, siedzę z odgniotami na odwłoku, ze sklejoną protezą, przed obitym lapusiem z nóżkami pokaleczonymi od potłuczonych kafli i nad tym samym się zastanawiam  No ale cóż, taki mój los.....cierpieć w milczeniu...

4 minuty temu, jolantapl. napisał:

@Mirelka1965 mnie wygania spać a wiesz na co ja czekam? bez tego nie usnę

Teraz, Łukasz napisał:

jolantapl. to chodź już, chodź.....obowiązkowo bajeczkę Ci powiem, gdy wrócę z tarasu

Że też ja na to nie wpadłam telefon do przyjaciela !!!!!! już lecę

Teraz, jolantapl. napisał:

Że też ja na to nie wpadłam telefon do przyjaciela !!!!!! już lecę

Phi....czasami koło ratunkowe się też przydaje błaha, ha, ha.... 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Phi....czasami koło ratunkowe się też przydaje błaha, ha, ha.... 

No  wiesz jak możesz zazdrośnica

Teraz, jolantapl. napisał:

No  wiesz jak możesz zazdrośnica

Jam ci, ja....

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Jam ci, ja....

A ryby na piersiach masz wytatuowane?

8 minut temu, violka napisał:

Musimy zorganizować  jakąś zrzutkę dla @Mirelka1965 na porządny klej do protez  bidula niedługo będzie zbierac na nowe tynki 

To już zbierajcie, ino szybko, a nadmiar może starczy na nową protezę?