Rozmowa przy kawie (1)

Teraz, Heidi napisał:

Pijmy, pijmy, bo polską kawę jeszcze podają. Dzięi za pyszności.

Ha, ha, ha... ja w Polsce Jakobsa piję, a tu u skneruska tylko jakieś szmiry bez aromatu. Znowu wrócił mój zakupoholik z Netto i stwierdził, że: selera nie mają, kalafiora nie mają, brokuła nie mają, ręczników papierowych też brak. Dobrze, że chociaż sól kupił . Czy ja mam jakieś schizy, czy w DE tak biednie jest ? . Jeszcze do 11.11.2017 i wypad robię 

Bieda, pani, bieda w tym DE  Jakby ci tak wszystko kupił, to co zaniósłby do banku?  Toż twoja pensja i utrzymanie tyyyyyyle kosztują!  AOK nie dopłaca za babkę, ty za pflegedienst robisz, a to wszystko mało, pani, mało 

Proszę bardzo: marchewkowe, pomidorowe, dyniowe.  Wszystkie pycha. Zawsze udają się. Do przygotowania potrzebny kijek samobijek  . Mascarpone + śmietanka za beret robią 

Jeszcze miętusek, ale tu to trochę zabawy jest

Ja chyba mogę brać się za  ,,za godzinkę,,,zacznę dzięki rozrzutnico ,,chyba masz  @jolantapl.  kilka flaszek ,,tak myślę,, A ja dzisiaj szukałam sobie pracy,,do czego doszło,,abym ja sobie pracy szukała ,,ale wolałabym coś robić a nie siedziec na super kanapie,,,więc poszłam do dziadka na zewnątrz i z nim sobie popracowałam,,, a teraz lecę kolacyjkę wystawić ,,i zaraz koniec dnia

Teraz, Heidi napisał:

Proszę bardzo: marchewkowe, pomidorowe, dyniowe.  Wszystkie pycha. Zawsze udają się. Do przygotowania potrzebny kijek samobijek  . Mascarpone + śmietanka za beret robią 

Jeszcze miętusek, ale tu to trochę zabawy jest

 

Marchewkowe mam w zbiorze, pomidorowego nie chcę, dyni nie lubię, beretów nie noszę   Miętuska nie znam  Co to? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Miętuska nie znam  Co to? 

O.. to jest pytanie! Ktoś go widział ?

trzeba kupić 20 dkg miętusków, pomemlać i gotowe 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A tak z innej beczki....Szukam inspiracji na ciasto. Chciałabym coś upiec, ale z moich triliarda przepisów nie chcę. Może ktoś, coś innowacyjnego zna? Robię casting  Jak upiekę, to poczęstuję i to nie tylko jednym kawałkiem 

Nie lubię brać udziału w castingach ale mogę coś podpowiedzieć upiecz zwykły biszkopt zrób taki mocny napar z kawy nasącz tym biszkopt a na górę daj bitą śmietanę a do niej dodaj cappuccino takie w proszku i żelatynę na górę posyp kakao albo mieloną kawą albo ziarenkami kawy albo zrób co chcesz Ty lubisz kawowe więc to mi przyszło do głowy jak upieczesz to chętnie się poczęstuję

1 minutę temu, Heidi napisał:

O.. to jest pytanie! Ktoś go widział ?

Teraz, Heidi napisał:

trzeba kupić 20 dkg miętusków, pomemlać i gotowe 

Błaha, ha, ha..... Znałam to z kukułkami....ale mnie wpompowałaś na minę błaha, ha, ha....

6 minut temu, Blondi napisał:

Ja chyba mogę brać się za  ,,za godzinkę,,,zacznę dzięki rozrzutnico ,,chyba masz  @jolantapl.  kilka flaszek ,,tak myślę,, A ja dzisiaj szukałam sobie pracy,,do czego doszło,,abym ja sobie pracy szukała ,,ale wolałabym coś robić a nie siedziec na super kanapie,,,więc poszłam do dziadka na zewnątrz i z nim sobie popracowałam,,, a teraz lecę kolacyjkę wystawić ,,i zaraz koniec dnia

 

Wiesz ,że ja zawsze na stelę trafiam gdzie piwnice są wypełnione po brzegi trunkami różnego rodzaju to grzech byłby tego nie spróbować bo jeszcze się przeterminuje

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

Nie lubię brać udziału w castingach ale mogę coś podpowiedzieć upiecz zwykły biszkopt zrób taki mocny napar z kawy nasącz tym biszkopt a na górę daj bitą śmietanę a do niej dodaj cappuccino takie w proszku i żelatynę na górę posyp kakao albo mieloną kawą albo ziarenkami kawy albo zrób co chcesz Ty lubisz kawowe więc to mi przyszło do głowy jak upieczesz to chętnie się poczęstuję

Interesujące, sehr hoh interesante  Na razie w castingu przeszłaś do drugiego etapu współzawodnictwa  Zaraz komisja, czyli synek i ja będziemy debatować 

Teraz, jolantapl. napisał:

Wiesz ,że ja zawsze na stelę trafiam gdzie piwnice są wypełnione po brzegi trunkami różnego rodzaju to grzech byłby tego nie spróbować bo jeszcze się przeterminuje

Znaczy się, IMPREZA?!!!! 

ja dla mojego "BURAKA" mam specjalny przepis i zrobię to przed wyjazdem, ale on pewnie podtekstu nie zrozumie

CIASTO BURACZANE

Typowo jesienne ciasto, z niecodziennym dodatkiem - burakiem. Wilgotne długo zachowuje świeżości, i przede wszystkim bardzo smaczne.

Składniki: (forma 24 x 24 cm)

5 jajek

1,5 szkl cukru

3/4 szkl oleju

1,5 szkl mąki pszennej

3 łyżki kakao

2 łyżeczki proszku do pieczenia

300 g startych na tarce o grubych oczkach buraków

Przygotowanie:

Mąkę pszenną, proszek do pieczenia i kakao przesiać i wymieszać. Jajka ubić z cukrem powoli wlewać olej, a następnie dodać buraki. Na koniec wsypać suche składniki.

Ciasto przełożyć do formy wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez około 60 minut do tzw. "suchego patyczka". Upieczone wyjąć i pozostawić do ostudzenia. Następnie polać polewą

Możesz zrobić w foremce do babki i polać czekoladą . 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Interesujące, sehr hoh interesante  Na razie w castingu przeszłaś do drugiego etapu współzawodnictwa  Zaraz komisja, czyli synek i ja będziemy debatować 

Mam nadzieję,ze nagrodą główną nie jest tylko kawałek tego upieczonego przez ciebie ciasta

Apeluję do wszystkich, którzy mają neta: @jolantapl. imprezkę robi!!!!!  Zgłaszać się po szkło!!!!! @violka nie weźmie udziału, bo na odwyku jest, ale reszta?!!! No gdzie jesteście?!!!!! Musik i tanzen w planie są!!!! Panie i panowie, jak kto umie, pląsamy!!!!

Teraz, jolantapl. napisał:

Mam nadzieję,ze nagrodą główną nie jest tylko kawałek tego upieczonego przez ciebie ciasta

Nobel, tylko taka nagroda wchodzi w grę  Jeszcze zastanawiamy się czy jak opatentujemy, to czy podzielimy się udziałami w zyskach 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Apeluję do wszystkich, którzy mają neta: @jolantapl. imprezkę robi!!!!!  Zgłaszać się po szkło!!!!! @violka nie weźmie udziału, bo na odwyku jest, ale reszta?!!! No gdzie jesteście?!!!!! Musik i tanzen w planie są!!!! Panie i panowie, jak kto umie, pląsamy!!!!

U  la la zapowiada się za.......bista impreza ha ha wiadomo bo to ja organizuję

Miętusek spezial fur @Mirelka1965

Ciasto o smaku, bardzo przypominającym czekoladę miętową, którą bardzo lubię. Właśnie ze względu na ten oryginalny nie powtarzalny smak, zdecydowała się przygotować, ciasto miętowe. Smaczne miętowe, które zachwyca zarówno wyglądem jak i smakiem.

SKŁADNIKI: (Forma 24 x 24 cm)

Biszkopt

3 jajka

0,5  szklanki cukru

o,5 szklanki mąki pszennej

2 łyżki mąki ziemniaczanej

1 łyżka kakao

Masa I

250 ml śmietany 36 %

2 galaretki miętowo-jabłkowe

szklanka gorącej wody

Masa II

250 ml śmietany 36%

½.szklanki.wody

300 g miętowych landrynek

łyżka żelatyny

2-3 łyżki cukru

Ponadto

parę kanek gorzkiej czekolady

kieliszek nalewki miętowej ( to na pewno masz w piwnicy)

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Biszkopt : Żółtka oddzielić od białek, i ubić z nich sztywną pianę. Do sztywnej piany z białek  dodawać małymi porcjami cukier, dalej ubijając. Dodawać po jednym żółtka, nie przestając ubijać. Mąki oraz kakao przesiać, dodać do piany, delikatnie wymieszać najlepiej łyżką. Ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia, boki zostawić bez papieru czy smarowania.

Piec w temperaturze 160 -170 C  około 35-40 minut (do tzw. suchego patyczka).

Bezpośrednio po upieczeniu ciasto w formie spuścić z wysokości około 50 cm na podłogę, pozostawić do wystudzenia.

Masa I

Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie, pozostawić do wystygnięcia. Gdy zaczną tężeć śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać tężejąca galaretkę, i miksować chwilę do połączenia.

Przestudzony biszkopt nasączyć nalewką (do nalewki można dodać przegotowanej wody, aby alkohol niebyły zbyt wyczuwalny). Na biszkopt wyłożyć śmietanę,i wstawić do lodówki.

Masa II

Do rondelka wsypać landrynki, zalać wodą ciągle mieszając powoli gotować, aż się rozpuszczą, zdjąć  z ognia dodać cukier oraz żelatynę, dokładnie wymieszać aby się rozpuściły, odstawić  do przestygnięcia.  Gdy “galaretka landrynkowa" zacznie tężeć , śmietanę ubić  na sztywno pod koniec powoli wlewać  galaretkę i miksować  aż śmietana z galaretką się połączą.

Tak przygotowaną masę wyłożyć na poprzednią, ponownie wstawić do lodówki, przynajmniej na dwie godziny. Przed podaniem ciasto oprószyć  startą czekoladą.

Smacznego

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

U  la la zapowiada się za.......bista impreza ha ha wiadomo bo to ja organizuję

Panie i panowie.....orkiestra tusz..... A może jakieś biesiadne? A może disco polo? No myśl @jolantapl., to twoja impra przecież  Ma być jak zwykle, najlepsza? No to jakiś podkład muzyczny wymyśl!  Ja za DJ mogę robić  To jakaś tematyczna impra? 

15 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 

Błaha, ha, ha..... Znałam to z kukułkami....ale mnie wpompowałaś na minę błaha, ha, ha....

8 minut temu, Heidi napisał:

Miętusek spezial fur @Mirelka1965

Ciasto o smaku, bardzo przypominającym czekoladę miętową, którą bardzo lubię. Właśnie ze względu na ten oryginalny nie powtarzalny smak, zdecydowała się przygotować, ciasto miętowe. Smaczne miętowe, które zachwyca zarówno wyglądem jak i smakiem.

SKŁADNIKI: (Forma 24 x 24 cm)

Biszkopt

3 jajka

0,5  szklanki cukru

o,5 szklanki mąki pszennej

2 łyżki mąki ziemniaczanej

1 łyżka kakao

 

Masa I

250 ml śmietany 36 %

2 galaretki miętowo-jabłkowe

szklanka gorącej wody

 

Masa II

250 ml śmietany 36%

½.szklanki.wody

300 g miętowych landrynek

łyżka żelatyny

2-3 łyżki cukru

Ponadto

parę kanek gorzkiej czekolady

kieliszek nalewki miętowej ( to na pewno masz w piwnicy)

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Biszkopt : Żółtka oddzielić od białek, i ubić z nich sztywną pianę. Do sztywnej piany z białek  dodawać małymi porcjami cukier, dalej ubijając. Dodawać po jednym żółtka, nie przestając ubijać. Mąki oraz kakao przesiać, dodać do piany, delikatnie wymieszać najlepiej łyżką. Ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia, boki zostawić bez papieru czy smarowania.

Piec w temperaturze 160 -170 C  około 35-40 minut (do tzw. suchego patyczka).

Bezpośrednio po upieczeniu ciasto w formie spuścić z wysokości około 50 cm na podłogę, pozostawić do wystudzenia.

Masa I

Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie, pozostawić do wystygnięcia. Gdy zaczną tężeć śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać tężejąca galaretkę, i miksować chwilę do połączenia.

Przestudzony biszkopt nasączyć nalewką (do nalewki można dodać przegotowanej wody, aby alkohol niebyły zbyt wyczuwalny). Na biszkopt wyłożyć śmietanę,i wstawić do lodówki.

Masa II

Do rondelka wsypać landrynki, zalać wodą ciągle mieszając powoli gotować, aż się rozpuszczą, zdjąć  z ognia dodać cukier oraz żelatynę, dokładnie wymieszać aby się rozpuściły, odstawić  do przestygnięcia.  Gdy “galaretka landrynkowa" zacznie tężeć , śmietanę ubić  na sztywno pod koniec powoli wlewać  galaretkę i miksować  aż śmietana z galaretką się połączą.

Tak przygotowaną masę wyłożyć na poprzednią, ponownie wstawić do lodówki, przynajmniej na dwie godziny. Przed podaniem ciasto oprószyć  startą czekoladą.

Smacznego

 

 

 

 

Też pycha! @Heidi dotarłaś do drugiego etapu  

2 minuty temu, Heidi napisał:

 

@jolantapl. najpierw zaprasza, a potem znika  A my tu o suchym pysku 

jupi, jest szansa  na milion $ i wcale śpiewać nie muszę ani tańczyć  (pod  stołem , ani na nim  )

3 minuty temu, Heidi napisał:

jupi, jest szansa  na milion $ i wcale śpiewać nie muszę ani tańczyć  (pod  stołem , ani na nim  )

A niech inni śpiewają, a my pląs! 

 Jutro chyba zmiana czasu jest no nie ? Jutro będzie ciężki dzień, a jeszcze  impreza z @jolantapl. Ufff... . Dzisiaj chyba z 7 km zrobiłam z kijami, ależ dzisiaj było pięknie jesiennie. Zmykam zanurzyć się do balii, bo bramkarze mnie nie wpuszczą na imprę 

1 minutę temu, Heidi napisał:

 Jutro chyba zmiana czasu jest no nie ? Jutro będzie ciężki dzień, a jeszcze  impreza z @jolantapl. Ufff... . Dzisiaj chyba z 7 km zrobiłam z kijami, ależ dzisiaj było pięknie jesiennie. Zmykam zanurzyć się do balii, bo bramkarze mnie nie wpuszczą na imprę 

 

Szczęśliwi czasu nie liczą.....ja zabyła  Ale pośpimy!!!! Po imprezie jak znalazł!  A witki do biczowania masz?