Rozmowa przy kawie (1)

Teraz, Łukasz napisał:

z w-f

 gruby byłeś 

oj tam, oj tam, od razu gruby. .lekko otyły zawsze miałem problem ze skokiem przez kozła, albo cuś tam se potłukłem albo na głowę wylądowałem

1 godzinę temu, jolantapl. napisał:

@Maria Jolanta ale te ciasto to dość spore wychodzi ja bym musiała to tydzień jeść z moją babcią albo sasiadów na tą ucztę ciastową zaprosić.Może upiekę w domu przed wyjazdem to chociaż spróbuje czy dobre bo ciasta na którym jest budyń jeszcze nigdy nie piekłam

Ja lubię cisto z budyniem bo kremy są dla mnie za ciężkie. Wcisnęłam prawie tyle ile w przepisie do keksówki ( 30x12 cm ) ale była na full. Ja wolę zrobić więcej i mrożę po 2-3 kawałki a za tydzień albo dwa jak znalazł bo jeść to samo ciasto przez kilka dni to nie dla mnie. Wolę jak zjem 2-3 dni a potem następne albo jakieś z zamrażalnika to piec nie muszę.

Moja teściowa miała zwyczaj piec jednego dnia kilka ciast i zamrażać. Jak wpadali goście to za godzinę miała już ciasto i to kilka rodzajów ciasta. Full wypas.

42 minut temu, Łukasz napisał:

oj tam, oj tam, od razu gruby. .lekko otyły zawsze miałem problem ze skokiem przez kozła, albo cuś tam se potłukłem albo na głowę wylądowałem

I to Ci zostało.

mówisz, że widać? z pewnością masz rację

Dla mnie na W-F najtrudniejszy był skok wzwyż. Czyli biegałam dobrze, skakałam daleko ale niewysoko.

I to mi też zostało.

Godzinę temu, Łukasz napisał:

oj tam, oj tam, od razu gruby. .lekko otyły zawsze miałem problem ze skokiem przez kozła, albo cuś tam se potłukłem albo na głowę wylądowałem

ale za to w innym sporcie jesteś górą

Też lubię wszystko z budyniem co by nie było,,mniam mniam

Przyszły jakieś niezadowolone chmury do nas ,,ale zaraz znikną,,nie wiem czemu nie chcą tutaj trochę poszaleć,,góry dookoła mam i one są przyczyną,tego że tak gorąco,,nikogo nie chcą przepuscić bez przepustki ,,,

Ciasto pycha ale za mało budyniu jednak. Następnym razem zrobię 1 litr budyniu a ciasto podzielę na 2 części ma spód i na górę. Wiórków kokosowych już nie mam, ale mogę coś pokombinować np. z dżemem albo jabłkiem.

Jesssooo. Lecę jeszcze kawałek zjeść.

To tak telepatycznie sobie popapusiam sobie z Wami, Mario i Jolanto  Blondi, wszędzie się już ochłodziło, tylko u Ciebie mają jeszcze potrwać upały 

U mnie też chłodniej, deszczu nie ma ale trochę chmurek i wiaterek.

Aż chce się żyć.

U mnie na zmianę  deszcz i słońce.

A u mnie skwar,,,36 stopni w cieniu,,hahahha 

nie wychodzę spod prysnica ,,nie ma innej rady ,, mam przerwę i siedzę prawie jak plażowiczka,tylko otoczenia nie mam plażowego skargę trzeba napisac,,że mam focha na pogodę

Ale nie ma deszczu to nie,,a ja się zaraz wystroję na popołudniową kawkę,,jeszcze pare kiecek mam do przymierzenia,,będe cala heppi do momentu kiedy zrobi się za gorąco,, a potem przebieranko i poleci sukieneczka dyżurna -którą najlepiej lubię,,

6 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Budyń  to na oko, mleka mniej niż w przepisie. Ja dałam niecałe 2 opakowania ( każde niby na 0,5 litra ) na jakieś 500-600 ml. Na litr mleka - 3 budynie.

Kruchy spód najprostszy - 0,5 kostki masła, 2 i 1/3 szkl. mąki, 2 jajka, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia i 3 łyżki cukru. Podpiec w 200 stopniach 10 minut. Na to gotowy gorący budyń i piankę kokosową. Do piekarnika na 180 stopni na 40-50 minut. Pianka się ładnie zapieka ale to nie jest beza ! Ja do pianki daję mniej cukru, można dać więcej to będzie lepsza.

Edit. spód siekamy razem i zagniatamy dodając 2-3 łyżki wody żeby się lepiło.

 

Dziekuje 

Nie mam pojęcia dlaczego ale nogi mnie dzisiaj bolą jakbym przebiegła półmaraton.

Pół, bo po całym trzeba by zbierać moje kawałki na trasie.

Całkiem fajne sugestie znalazłam na FB, jak znaleźć Polaka w DE.

Koszulka z napisem ? niespecjalnie, gazeta ? też nie. Ale płócienna torba z polskim napisem - TAK.

Muszę sobie jakąś kupić w kraju albo przynajmniej zamówić nadruk.

I mamy dzień za sobą,,prawie ,,u mnie nic się nie zmieniło smaży jak na patelni,,a dziadki pogonili synka do ogrodu robić niech nie  myślą,że ja pójdę pomagać ,,hahahha ja nie  z tych,,,wariatów,,, a na słoncu teraz z 40 stopni,, 

ja się chłodzę u siebie i nabijam prąd,,no może i nabijam,ale nie mogę się wykonczyć bo powinnyśmy miec jakies przyzwoite warunki ,,w domku są wentylatory i jest wszystko,,a jak tu jest nawet nasz dom tymczasowy to też powinno być zapewnione jakieś chłodzenie,,pamiętam jak przez miesiać smażyło na Bawarii i zero czegokolwiek do schłodzenia,,przeżyłam ten miesiąc ale zaznaczylam -nigdy więcej bunkru i takich warunków w upał,,no i się pożaliłam i ponarzekałam,,sobie  może jakieś foszki już mam

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Całkiem fajne sugestie znalazłam na FB, jak znaleźć Polaka w DE.

Koszulka z napisem ? niespecjalnie, gazeta ? też nie. Ale płócienna torba z polskim napisem - TAK.

Muszę sobie jakąś kupić w kraju albo przynajmniej zamówić nadruk.

 

Dobrze ,że nie  torba z napisem Biedronka-albo Żabka 

Czekam na sugestie...

Na razie mam pomysł na napis : "Cześć", a z drugiej strony "Witaj".

Albo "Nie przeszkadzać, robię zakupy"

Albo,              ,Zapakuj Mnie " - Chętnie"                                                                            ,, Chwila dla Ciebie"- ,,Potem moja kolej"    ,,Co się gapisz' - Ubierz okulary"

co my tutaj wymyślamy,,wkręciłas mnie  @Maria Jolanta

Jeszcze się okaże że to dobry pomysł na własny biznes.

"Jestem tutaj - A może tam ?"

"Pożycz kasy - Nie oddam "

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jeszcze się okaże że to dobry pomysł na własny biznes.

"Jestem tutaj - A może tam ?"

"Pożycz kasy - Nie oddam "

 

 

Nie wkręcaj mnie"-Już się sam wkręciłeś"

"Jesteś w ukrytej kamerze. Ochrony"

,,Nie lubisz?" -To Polubisz!  A więc napisy mamy już z ,,teraz gdzie je umieszczamy,,

na : bluzkach, majtkach,skarpetach,torbach,czapkach,butach,szalikach,beretach, a na końcu ? 

,,Na czole "-,, Baranie"

3 godziny temu, Gość aga napisał:

Dziekuje 

Przepis na pyszne ciasto w dodatku zawsze sie udaje .

25 dkg maki

15 dkg cukru 

 1 jajko

1/2 paczki proszku do pieczenia .

Ubić wszystko dodac mąke wygnieść i wykleić cała tortownice łącznie z brzegami .

Jabłka obrać , wydrążyć środek i ułożyć w tortownicy dość szczelnie  ( taka rurka jest do drązenia jabłek )

A teraz budyń:

3/4 l  śmietany 1 budyń  śmietankowy z cukrem , 1 cukier waniliowy  . Budyn gotować garnek w garnek to sie nie przypali .

Zalać tym budyniem ułozone jabłka w tortownicy szczególnie uważać zeby te wydrążone otwory były pełne budyniu. Piec w tem  175 st.C  około 70 min. Obserwować jak ładnie sie przypiecze tzn. że dość .Zostawić w piekarniku na okolo poł godziny  oczywiscie uchylić drzwiczki . Najsmaczniejsze jest  na nastepny dzień. Jabłka są przepyszne w dodatku w smaku nie przypominaja jabłek. 

Ciasto bez tłuszczu?

19 minut temu, Gość aga napisał:

Przepis na pyszne ciasto w dodatku zawsze sie udaje .

25 dkg maki

15 dkg cukru 

 1 jajko

1/2 paczki proszku do pieczenia .

Ubić wszystko dodac mąke wygnieść i wykleić cała tortownice łącznie z brzegami .

Jabłka obrać , wydrążyć środek i ułożyć w tortownicy dość szczelnie  ( taka rurka jest do drązenia jabłek )

A teraz budyń:

3/4 l  śmietany 1 budyń  śmietankowy z cukrem , 1 cukier waniliowy  . Budyn gotować garnek w garnek to sie nie przypali .

Zalać tym budyniem ułozone jabłka w tortownicy szczególnie uważać zeby te wydrążone otwory były pełne budyniu. Piec w tem  175 st.C  około 70 min. Obserwować jak ładnie sie przypiecze tzn. że dość .Zostawić w piekarniku na okolo poł godziny  oczywiscie uchylić drzwiczki . Najsmaczniejsze jest  na nastepny dzień. Jabłka są przepyszne w dodatku w smaku nie przypominaja jabłek. 

Przepraszam ,  15 dkg masła. 

3 minuty temu, Gość aga napisał:

Przepraszam ,  15 dkg masła. 

A takie byłoby dietetyczne.