Rozmowa przy kawie (1)

Dorwałam się do cukierków,,,,Riesen" toffi oblane czekoladą,, pyszniutkie,,kupione za kasę babci,,ja mało jem takich słodkości teraz ale jak się dorwę to końca nie ma,,a w ciąży nie jestem ale jaki numer miałam w nocy,,obudzilam się o 12:30 i zero spania,,co jest! wstałam z 5 cukierków zjadłam i poszłam spowrotem spać i tak smacznie spałam do rana,,brakowało mi cukru? w cukrze!!! jak już tak wsuwam cukierki to odzywa się tęsknota,,a ja @kinga ten rok zasuwam prawie non stop w De,,taki sobie plan obrałam,,,trudno coś za coś,,jest dobrze ,,

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Ja siedzę cichutko bo nie mam siły się ruszać.

Objadłam się jak bąk i będę szczęśliwa jakbym znalazła jeszcze 1 cm miejsca w brzuszku na kaszaneczkę.

 

hahahahahha  nie wytrzymam,,lae się uśmiałam  ,,jesteś niemożliwa dawaj tą kaszanę tutaj nam ,,bo ja mam jeszcze miejsca na kaszanę,, przebralam się w luzne gacie to mogę ładowac w siebie jeszcze

Tutaj nie ma nic do śmiacia, tak tęskniłam za moim normalnym jedzeniem że usiłuję nadgonić zaległości ale jakiś mały brzuszek mam bo nie mieści się wszystko co chcę w niego wepchnąć.

A ja dzisiaj w sklepie odruchowo jak kogoś potrąciłam to powiedziałam entschuldigung.

a ja ostatnio przyłapałem o 3 w nocy mojego dziadka, jak szperał w słodyczach ułatwiłem już mu zadanie, przed spaniem przynoszę mu talerzyk słodyczy  Opiekun nie tylko musi myśleć o kasce, ale czasami i pomyśleć o ułatwieniu życia pdp 

Teraz, Łukasz napisał:

a ja ostatnio przyłapałem o 3 w nocy mojego dziadka, jak szperał w słodyczach ułatwiłem już mu zadanie, przed spaniem przynoszę mu talerzyk słodyczy  Opiekun nie tylko musi myśleć o kasce, ale czasami i pomyśleć o ułatwieniu życia pdp 

No tak jeszcze dziadzio by się przewrócił po ciemku w pogoni za tymi słodyczmi albo zabłądził nie daj boże

haha, Maria Jolanta, mi się to zdarza, ale słowem Danke

@Maria Jolanta  a żebyś wiedziała ,że ja często jak wracam z De to w sklepie czy nawet w domu łapie się,że gadam częsc po niemiecku a częsc po polsku- tak parę dni a potem już wraca do normalnosci,,mi to pamietam bylo dziwnie jak w dużych sklepach wszyscy po polsku mówią,,ale mialam takie dziwne uczucie,radosci,,,dopiero doszlo do mnie ze jestem w Pl a nie w De,,hahaha

eee tam. zapala sobie światło 

Ja tak miałam zaraz na granicy jak kierowca tankował busa. Na stacji benzynowej mówili po polsku. Wszyscy. A dwóch pijaków się pobiło. Jak w domu, normalnie jak w domu.

6 minut temu, Łukasz napisał:

a ja ostatnio przyłapałem o 3 w nocy mojego dziadka, jak szperał w słodyczach ułatwiłem już mu zadanie, przed spaniem przynoszę mu talerzyk słodyczy  Opiekun nie tylko musi myśleć o kasce, ale czasami i pomyśleć o ułatwieniu życia pdp 

To teraz przynoś 2 talerzyki słodyczy,,jeden dla mnie,,bym pasowala do tego Twojego dziadzi,,no nic innego tylko wepchac się tam na zmienniczkę,,,bym tuczyla się razem z PDP-

11 godzin temu, Blondi napisał:

no właśnie!!! ta satysfakcja kochana - ciesz się ,że pracujesz

Ale dawno ja nie narzekalam na internet ,a tu pach trach i zero internetu ,, ale ja przywiozlam sobie też z Pl internet ,,i nie ma ,żebym została bez okna na świat,,ciągnę ze swojego telefonu,,już nawet nie patrzę ,ile co zapłacę,, ale ja bez internetu?  myślę ,że może jakaś chwilowa przerwa ,,a jak nie, to będe biła też  na  alarm,, 

jeśli router, to często wystarczy wyłączyć z prądy i włączyć jeszcze raz. 

kinga, to jutro zaśpiewać możemy...ta ostatnia niedziela

Blondi, spróbuj, jak Ci emma mówi. A Ty z jakiejś sieci masz? bo nr wygląda na Orange

@Maria Jolanta poprosze tez tej kaszneczki z boczusiem bo az jezyk mi do ty.... ucieka tak ja lubie  @Łukaszku ja tez mojemu dziadziusiowi na noc musze pol sznyteczki chlebka szykowac bananka i piciu i tak codziennie a jak mu braknie to tez lazikuje w nocy i podjada a ciasteczka i batoniki to ja podjadamno i mam klopot bo nie wiem czy sie wcisne w nowo kupione sponie co przed wyjazdem kupilam a ide na komunie w przyszla niedziele i jak jem nastepnego batonika to mowie sobie jeden kilometr wiecej przebiegne ale cos mi sie wydaje ze to nic nie da a dziadzio nie chce mi pomagac w tych batonikach to co mam je wyrzucic @Blondi toTy kochana do swiat wcale nie zjedziesz do domku? ja tez z jezykiem mam maly klopot jak wracam do domu kreci mi sie, ale wiekszy klopot to mam na ulicach jak jade rowerem albo przez pasy przechodze tutaj w DE czuje sie bezpiecznie ale za to u nas to juz pare razy pod samochod wpadlabym

3 minuty temu, Łukasz napisał:

kinga, to jutro zaśpiewać możemy...ta ostatnia niedziela

Blondi, spróbuj, jak Ci emma mówi. A Ty z jakiejś sieci masz? bo nr wygląda na Orange

Zaraz z rana zaspiewamy haha

kinga, pewnie   A ja w środę jadę i 6 dni, ostatniego znów DE, bilet już mi kupili

Teraz, Łukasz napisał:

kinga, pewnie   A ja w środę jadę i 6 dni, ostatniego znów DE, bilet już mi kupili

ja 25 a Jacek 26 na jak dlugo nie wiem zawsze jezdzilismy 2 miesiace wpracy i 1 w domku teraz nie wiem jak to bedzie bedziemy kombinowac razem w jedna stelle a jak nie wyjdzie to chociaz w tym samym terminie zeby potem razem wrocic a Ty na tak krociutko tylko do domku?

47 minut temu, Łukasz napisał:

kinga, to jutro zaśpiewać możemy...ta ostatnia niedziela

Blondi, spróbuj, jak Ci emma mówi. A Ty z jakiejś sieci masz? bo nr wygląda na Orange

to jest ogólny na caly dom internet i nie mam routera ,,jakby byl router to bym już dawno go gwałciła na prawo i lewo,,znam się na tym,,ale to jest gdzieś wszystko tam tam daleko,,,

2 minuty temu, Blondi napisał:

to jest ogólny na caly dom internet i nie mam routera ,,jakby byl router to bym już dawno go gwałciła na prawo i lewo,,znam się na tym,,ale to jest gdzieś wszystko tam tam daleko,,,

To musza awarie zglosic

2 minuty temu, kinga napisał:

To musza awarie zglosic

Oni o tym wiedzą,,administrator,,czy kto tam rządzi normalnie im rachunek wystawię a teraz gasić wszystko ,,oszczędzać czas zacząc a nie hulać po nocach,a jutro wszyscy niebocha  a ja do cukierków  buziaki Wam dam  Dobranoc  pracusie i leniusie-papappa

36 minut temu, Łukasz napisał:

kinga, pewnie   A ja w środę jadę i 6 dni, ostatniego znów DE, bilet już mi kupili

Za Tobą też nikt nie nadąży ,,strusiu pędziwiatrze"

Wesola jak zawsze dobranoc i spij spokojnie ale dzisiaj tylko dwa cukierki buzka do jutra

4 minuty temu, kinga napisał:

Wesola jak zawsze dobranoc i spij spokojnie ale dzisiaj tylko dwa cukierki buzka do jutra

zostały mi tylko 3 cukierki bieda z nędzą 

40 minut temu, kinga napisał:

 

ja 25 a Jacek 26 na jak dlugo nie wiem zawsze jezdzilismy 2 miesiace wpracy i 1 w domku teraz nie wiem jak to bedzie bedziemy kombinowac razem w jedna stelle a jak nie wyjdzie to chociaz w tym samym terminie zeby potem razem wrocic a Ty na tak krociutko tylko do domku?

@kinga to Ty nie zaczekasz na Jacusia ? ten jeden dzień? nie bądz taka,, 

kinga, bo jadę ma poprzednią, tak ustaliłem i uzgodniłem ..ale drugi i ostatni raz...maksymalnie dwa razy jeżdzę...a dziadek mój pyta się , kiedy wrócę, ja mu mówię, że może wrzesień, a on ....schade..i powtarza sobie September,September, haha

to daj adres wysle takie pyszne mniam naprawde bida u Ciebie neta nie ma cukiereczkow tez o matko

Dobranoc robaczki, haha. Kolorowych snów

Teraz, Łukasz napisał:

kinga, bo jadę ma poprzednią, tak ustaliłem i uzgodniłem ..ale drugi i ostatni raz...maksymalnie dwa razy jeżdzę...a dziadek mój pyta się , kiedy wrócę, ja mu mówię, że może wrzesień, a on ....schade..i powtarza sobie September,September, haha

Bedzie za Toba tesknic widze ze bardzo lubi Ciebie, ale jaki usmiech zobaczysz u niego jak wrocisz haha

Dobranoc swiatła pogaszone

Dobranoc kochani kolorowych snow