Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, Afryka napisał:

Bo najważniejszy jest wkład intelektualny ...czyli tantiemy do podziału.

o następna do podziału..

Teraz, 1bozka napisał:

o następna do podziału..

A co się dziwisz? Przecież @violka rozwija swoje talenty przy naszym współudziale.... A jak współudział, to współudział....cosik się nam należy, no nie? 

U mnie sposób z pisaniem nie przejdzie. Na lodówce wisi kartka z moim imieniem ale ani razu go nie użyła za to codziennie mam ten sam zestaw pytań. Ciągle mam dzień świataka. 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

U mnie sposób z pisaniem nie przejdzie. Na lodówce wisi kartka z moim imieniem ale ani razu go nie użyła za to codziennie mam ten sam zestaw pytań. Ciągle mam dzień świataka. 

A rozpoznaje cię codziennie? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A co się dziwisz? Przecież @violka rozwija swoje talenty przy naszym współudziale.... A jak współudział, to współudział....cosik się nam należy, no nie? 

dobra dobra to ja w zamian za milczenie i intelektualne wsparcie żądam 40% udzialu

Jutro pokażę Wam jak Alzcheimer zmienia ludzi. Moja pdp szydełkowała ale już nie potrafi.... Za to w domu jest sporo jej wyrobów, tych starych i tych nowszych.

Teraz, 1bozka napisał:

dobra dobra to ja w zamian za milczenie i intelektualne wsparcie żądam 40% udzialu

Halo.... Nie pozwolę oskubać koleżanki... 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A rozpoznaje cię codziennie? 

Nie dziwi się jak mnie widzi. To już coś. 

Ale jest bardzo towarzyska i gada do każdego kogo spotkamy na spacerze. 

2 minuty temu, 1bozka napisał:

dobra dobra to ja w zamian za milczenie i intelektualne wsparcie żądam 40% udzialu

To ja pozostałe 60 % 

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

U mnie sposób z pisaniem nie przejdzie. Na lodówce wisi kartka z moim imieniem ale ani razu go nie użyła za to codziennie mam ten sam zestaw pytań. Ciągle mam dzień świataka. 

Nie Ty jedna masz powtarzający się dzień świstaka 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Nie dziwi się jak mnie widzi. To już coś. 

Ale jest bardzo towarzyska i gada do każdego kogo spotkamy na spacerze. 

To fajnie... Musisz mieć wesoło....codziennie...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Halo.... Nie pozwolę oskubać koleżanki... 

Troche od koleżanki troche od Ciebie i koleżanki  tej koleżanki tez cos dołożą i biznes sie kreci

Teraz, Maria Jolanta napisał:

To ja pozostałe 60 % 

Następna harpia...pazerna sztuka....

Teraz, Maria Jolanta napisał:

To ja pozostałe 60 % 

i kto tu skubie koleżanki bez skrupułów 

1 minutę temu, violka napisał:

Nie Ty jedna masz powtarzający się dzień świstaka 

Na swój sposób każdy z nas ma...posiłki są codziennie o tych samych godzinach...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Następna harpia...pazerna sztuka....

Ty jestes w kraju mlekiem i czekoladą płynącym wiec nie potrzebujesz.Co innego my

 Boziu  Co za Harpie  Najpierw namawiają do pisania książki a po chwili dzielą już zyski miedzy sobą 

1 minutę temu, violka napisał:

 Boziu  Co za Harpie  Najpierw namawiają do pisania książki a po chwili dzielą już zyski miedzy sobą 

A Ty nie bij głową o mur,moze Ci sie na cos jeszcze przyda

Teraz, 1bozka napisał:

A Ty nie bij głową o mur,moze Ci sie na cos jeszcze przyda

Pewnie , że się przyda  Muszę poważnie zastanowić się nad tym z kim ja się zadaję 

2 minuty temu, violka napisał:

Pewnie , że się przyda  Muszę poważnie zastanowić się nad tym z kim ja się zadaję 

no pewnie ze z nami widzisz ze same korzyści

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jutro pokażę Wam jak Alzcheimer zmienia ludzi. Moja pdp szydełkowała ale już nie potrafi.... Za to w domu jest sporo jej wyrobów, tych starych i tych nowszych.

Moja też pięknie szydełkowała . Ma śliczną bluzeczkę z której dawno temu wyrosła , kiedyś ustroję się w to dzieło , ku naszej wspólnej   radości  Lubiła też stawiać pasjanse na laptopie , niestety wszystko zapomniała , próbowałam jej przypomnieć ale skończyło się na łzach  Najgorsze jest to , że ona ciągle ma świadomość swojej choroby , szkoda , że tego nie potrafi zapomnieć 

4 minuty temu, 1bozka napisał:

no pewnie ze z nami widzisz ze same korzyści

  tak jak z wrednymi rodzicami , którzy ciągają dzieci po różnych szkołach i kursach i liczą jakie zyski będą mieli w przyszłości  a kysz , mary nieczyste 

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A rozpoznaje cię codziennie? 

Moja siostra ( teraz już zamieszkana na stałe w Niemczech ) naście lat w branży opiekuńczej , miała pod swoimi skrzydłami małżeństwo , oczywiście ,jak to bywa w agencjach , do opieki tylko pani z demencją,a mąż " sprawny" i nie wymagający opieki ,a wręcz " pomocny" . Okazało się,że pan też z "lekka" miał problemy z głową i praktycznie codziennie była taka sytuacja i pytania ze strony pani  do męża : Kochanie ,a kto to jest ta pani ( moja siostra) ? Na co on odpowiadał ,że to sprzątaczka ,a ona na to : To my mamy sprzątaczkę !? 

15 minut temu, violka napisał:

 Boziu  Co za Harpie  Najpierw namawiają do pisania książki a po chwili dzielą już zyski miedzy sobą 

Harpie jak harpie ,ale plana mamy zajebistego .

1 minutę temu, Afryka napisał:

Harpie jak harpie ,ale plana mamy zajebistego .

Nie dam się