Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To powiedz jej, że te pieniążki można do poduszki trumiennej wsadzić...miękko będzie miała...:szydera: A tak na serio...wytłumaczyć można, że tak ciężko pracowali całe życie, że teraz jest czas na to, aby cieszyć się wypracowaną emeryturą...że nie trzeba sobie żałować na przyjemności, bo ile tego życia im zostało?...to też działa...

Z naturalną hojnością niemiecką to ja się jeszcze nie spotkałam ... być może dotyczy to młodszych ludzi... Ze sknerstwem w stosunku do siebie i otoczenia często i to bez względu na zasobność portfela... Jedna z moich pdp prawie się zagłodziła tak straszliwą wartość miało dla niej 1 euro ... Jak mi się trafiła anorektyczka (lat 90) to szefowi powiedziałam, że odsiedzę swoje, ale tu nie wracam bo nie będę znowu kogoś uczyła przez pół roku jeść, bo mi nikt za to nie płaci... Przedostatnia pdp (87 lat) tłumaczyła mi, że oszczędzać trzeba... Spytałam się : - po co ??? Trochę mi już zeszło na zarabianiu jako opiekunka i doszłam do jednego wniosku, że Niemcy nie mają tego co mają, a tylko to co zaoszczędzą... przynajmniej tak to siedzi im w głowach... Na tyle zrobiłam się dużą dziewczynką (w tym fachu), że nie mam zamiaru uszarpywać się o każde euro... mam mieć to zapewnione na początku kontraktu... Niemiecki umysł jest zadziwiający, jakich "heroicznych" czynów potrafi dokonać w celu zaoszczędzenia paru euro to nie wie chyba żaden, nawet bardzo ubogi Polak...))))

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Co się cieszysz jak zostało Ci prawie dwa miechy. :trele:

ona dzieli ze mna moja radosc 

mnie irytuja juz nawet listki na balkonie ze rosna nie po mojemu:grzmotnąć: czyli czas odparowac i wyrwac sie stad...ale widze ze i maz pdp kazda komorka chce urlopu ,,,jego ten caly stan jego zony ta gonitwa mysli zeby jej ulzyc tez wykancza..ale jak patrze na to z mojej perspektywy to cale to zywienie woda leki itd..to takie podtrzymywanie jej przy zyciu ale widze tez ze on nie ma pomyslu co z nim bedzie jezeli...i tego sie tez boi...taki paradoks...niby nie ma opcji podtrzymwania sztucznie przy zyciu a jednak..

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, megy napisał:

ale u mnie to nie przejdzie bo mojej babci nic nie potrzebne ja ugotowalam kompot z truskawek to ona powiedziala chce swoj sok tu najwazniejszy jest jogurt i tyle a jak upieklam ciasto to ok ale jak wzielam do tego owoc czyli jablko i zrobilam polewe czekoladowa oooo to juz bylo szkoda 

 

Ja nigdy nie piekę ciasta, pyszne mozna kupić w  Rewe .Ja zrobię cały placek ,poświęcam swój czas,rodzinka PDP owszem zje ,a PDP albo skosztuje albo powie ze ma ochotę na inny smak....ja juz sie wyleczyłam z popisywania sie się swoimi umiejętnościami. Do kawki po południu owszem......ciasto z Bacery..;)

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, NNNdanuta napisał:

 Z naturalną hojnością niemiecką to ja się jeszcze nie spotkałam ... być może dotyczy to młodszych ludzi... Ze sknerstwem w stosunku do siebie i otoczenia często i to bez względu na zasobność portfela... Jedna z moich pdp prawie się zagłodziła tak straszliwą wartość miało dla niej 1 euro ... Jak mi się trafiła anorektyczka (lat 90) to szefowi powiedziałam, że odsiedzę swoje, ale tu nie wracam bo nie będę znowu kogoś uczyła przez pół roku jeść, bo mi nikt za to nie płaci... Przedostatnia pdp (87 lat) tłumaczyła mi, że oszczędzać trzeba... Spytałam się : - po co ??? Trochę mi już zeszło na zarabianiu jako opiekunka i doszłam do jednego wniosku, że Niemcy nie mają tego co mają, a tylko to co zaoszczędzą... przynajmniej tak to siedzi im w głowach... Na tyle zrobiłam się dużą dziewczynką (w tym fachu), że nie mam zamiaru uszarpywać się o każde euro... mam mieć to zapewnione na początku kontraktu... Niemiecki umysł jest zadziwiający, jakich "heroicznych" czynów potrafi dokonać w celu zaoszczędzenia paru euro to nie wie chyba żaden, nawet bardzo ubogi Polak...))))

a cos w tym jest....nie kupi orzeszkow za 1,79 euro bo to za drogie itd ale...wyda 200 ot tak majac zakamuflowane 30kg maki albo kawy...

tobie kaze ugotowac ...50g ryzu zapyta ile grami zjesz ty i dokaldnie tyle masz ugotowac ale po dwoch dniach z lodowki wyrzuca wszystko to co wg niego dostalo tzw"drugie zycie"...

a poprzednimmiejscu zmywarke wlaczyc bylo zabronione bo..nie znam sie na tym...wiec odparlam ze mam cos takiego w domu bo polska to kraj niedaleko od niemiec a nie etiopia...nie zakumal...i to trwalo dalej z glowie...

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, NNNdanuta napisał:

Z naturalną hojnością niemiecką to ja się jeszcze nie spotkałam ... być może dotyczy to młodszych ludzi... Ze sknerstwem w stosunku do siebie i otoczenia często i to bez względu na zasobność portfela... Jedna z moich pdp prawie się zagłodziła tak straszliwą wartość miało dla niej 1 euro ... Jak mi się trafiła anorektyczka (lat 90) to szefowi powiedziałam, że odsiedzę swoje, ale tu nie wracam bo nie będę znowu kogoś uczyła przez pół roku jeść, bo mi nikt za to nie płaci... Przedostatnia pdp (87 lat) tłumaczyła mi, że oszczędzać trzeba... Spytałam się : - po co ??? Trochę mi już zeszło na zarabianiu jako opiekunka i doszłam do jednego wniosku, że Niemcy nie mają tego co mają, a tylko to co zaoszczędzą... przynajmniej tak to siedzi im w głowach... Na tyle zrobiłam się dużą dziewczynką (w tym fachu), że nie mam zamiaru uszarpywać się o każde euro... mam mieć to zapewnione na początku kontraktu... Niemiecki umysł jest zadziwiający, jakich "heroicznych" czynów potrafi dokonać w celu zaoszczędzenia paru euro to nie wie chyba żaden, nawet bardzo ubogi Polak...))))

Im bardziej zasobniejsi PDP tym więcej  oszczędzają ,ba wszystkim.Moja znajoma mowiła mi ze jej PDP każe wlewać ocet do zmywarki zamiast nabłyszczacza i soli.....ha ha ha tego bym nigdy nie wymysliła:szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo.......dziś odwalilam kawał roboty......na mopie śmigałam....babci pościel zmieniłam....sobie też....pralka chodziła do południa na okrągło.....pajęczyny wszystkie omiotlam....łazienkę babci i swoją na błysk wypucowałam.....piekarnik mi sie od czegoś zasyfił to też musiałam go wypucować.....teraz dopiero przed wyjazdem gruntownie wysprzątam.....za dwa miesiące :d będę teraz leżeć i pachnieć.....:szydera:

Aaaaa.....I jeszcze biszkopt upiekłam i przełożyłam go kremem truskawkowym !

Swoją normę wyrobiłam na 2 miesiace :d

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, lucyna.beata napisał:

ale te kolka boczne masz???

:szydera::szydera: Teraz to śmieje się sama z siebie :haha: 2 lata wstecz , trafiłam na bardzo fajną rodzinę  . Pewnego dnia zostałam uszczęśliwiona takim fajnym , dużym rowerem z ramą . Specjalnie przywieżli go dla mnie 100 km , na dachu samochodu i zaraz po rozładunku poproszono mnie , żebym sprawdziła jak się jezdzi a mnie głupio było się przyznać , że ostatni raz siedziałam na rowerze w poprzednim stuleciu :$:haha:Całe szczęście , że nie widziałam ich min , podczas slalomu , który wyczyniałam zanim złapałam równowagę :szydera: Od tego czasu nauczyłam się mówić NIE , dziękuje , nie skorzystam :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, violka napisał:

:szydera::szydera: Teraz to śmieje się sama z siebie :haha: 2 lata wstecz , trafiłam na bardzo fajną rodzinę  . Pewnego dnia zostałam uszczęśliwiona takim fajnym , dużym rowerem z ramą . Specjalnie przywieżli go dla mnie 100 km , na dachu samochodu i zaraz po rozładunku poproszono mnie , żebym sprawdziła jak się jezdzi a mnie głupio było się przyznać , że ostatni raz siedziałam na rowerze w poprzednim stuleciu :$:haha:Całe szczęście , że nie widziałam ich min , podczas slalomu , który wyczyniałam zanim złapałam równowagę :szydera: Od tego czasu nauczyłam się mówić NIE , dziękuje , nie skorzystam :haha:

Kiedyś też dostałam taki rower z ramą i tylko raz z niego zeskoczyłam,prawie się przepołowiłam....:szydera:. Od tamtej pory omijam jakiekolwiek ramy...

Edytowane przez ivanilia40
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, violka napisał:

Oooo kurczaczku :kopara: Jaki przystojny Łukasz ma dzisiaj urodziny :d Nie znam go niestety , ale może warto by było złożyć mu życzenia tak w razie czego :d Może zacznie się udzielać na forum :love::oklaski:

Od 2016 roku to już pewnie na budowie dostał etat..:haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, megy napisał:

ja niewiem gdzie wy znajdujecie te hojne rodziny ja wlasnie poprosilam zeby pojechac do sklepu zeby buleczki na jutro kupic mowi corka ona mi kupi wyszlo  e musialam oddac ohhhh

Nie hojne tylko normalne,nie wyobrażam sobie żebym za bułki musiała zwracać pieniądze...koszmar jakiś.. Ta córka kazała ci oddać,czy sama się zaoferowałaś?

Edytowane przez ivanilia40
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ivanilia40 napisał:

Koleżanka miała zmienniczkę,która pomimo że miała 200 € na tydzień ,zakupy robiła za 50 € ,resztę odkładała i pod koniec miesiąca oddawała resztę z niewydnach pieniędzy w nadziei,że córka jej te pieniądze podaruje,no i się przeliczyła,bo nie dostała ani grosza. Wpadłabys na taki pomysł,żeby głodzić siebie i pdp ? Bo ja nie...

Podobnie robila znajoma ... taka opiekunka ktora ja zmienialam ... nawet jej powiedzialam ze jest glupia ... I masz babo placek co jedna wywalczy -druga w miesiac zepsuje .... albo taka lizuska na wolne nie wychodzi tylko w pokoju gnusnieje a kolejna ma problem bo za tel chwytaja i skarza ...ona wychodzi na zewnatrz ....

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...