Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Basiaim napisał:

Jakbym moją "Helgę" widziała.

Goście na 15:30, a ona o 9 wyszykowana, wystrojona w fotelu przy oknie czeka.

Opisywałam ją nieraz, powtórzę- zdrowa na ciele i umyśle.

Moja kiedys o 2giej w nocy ..przyszla wystrojona ... bo rano mial syn przyjechac ... poprosilam go by jej nie mowil ze przyjedzie ....

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, anna5826 napisał:

Zeby to chociaz prawda byla -przekazywana Firmie .... Bronilam kiedys w Firmie osoby

 

Oby tylko te LIZUSY ..prawde przekazywaly .... wiem ze oczerniac potrafia .... Sprawdzone ..o jakiejs kobiecie -ktorej ja nie znalam ...ba ze zlodziejka byla .... Przekonalam sie ze to NIE BYLA PRAWDA !!! 

Swojego tyłka taka nie widzi ....

To prawda Aniu. :cmok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Basiaim napisał:

Miałam kiedyś taką zmienniczkę, która zostawiała pół szafy swoich ubrań, szuflady zajęte.

Nic do niej nie docierało. Za którymś razem popakowałam te rzeczy w kartony i wyniosłam do schowka.

Jaka była wkurzona, poskarżyła się podopiecznemu i jego rodzinie (w mojej obecności)....dostało jej się od nich za to :D 

dlatego zostawiam szafy puste szuflady itd tez ...zabieram moje zabawki i niech sie rzadzi po swojemy a co z tego wyniknie czas pokaze

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nic nie zostawiam u podopiecznych bo jestem skakanka. :trele:

Za to dzisiaj opróżniam szafę i komody. W ramach porządków wywalam trochę ciuchów. Część dlatego że ich nie lubię a resztę na zasadzie "kiedy ostatnio w tym chodziłam ?", jak nie pamiętam to do kosza. :szydera:

Trochę łachów zostawiam, między innymi moją "sukienkę do sprzątania". Mam taką. Uwielbiam ją ale swoje przeżyła więc teraz jest tylko letnią sukienką do sprzątania. :szydera:

  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Andreaa napisał:

W poprzedniej pracy przez tyle lat uzbieralo mi sie tam tyle ciuchow,ze polowe do Diaconi-laden oddalam.

Tak wlasnie myslalam. A zostawie,bo i tak wracam. Nowe rzeczy kupowalam i te wiozlam do domu,a ,,nowe-stare"  zostawialam. Mialam tam ubrania,ktore pierwszy raz wiozlam ,jak w  to miejsce jechalam,czyli ponad 6 lat.

Z kosmetykami to samo bylo. W koncu nie oplacalo mi sie tych butelek,buteleczek  na koniec do domu zabierac,bo w jednym polowa plynu,czy szamponu byla. Wszystko wyrzucilam. A bylo tego troche.

Teraz juz tak nie bede robic. Zostawie sobie jeden zestaw kosmetykow,tak zeby nie wozic ,ale nie bede bawila sie  w zadne zbieractwo,bo tylko na tym trace.

  • Z gołym tyłkiem możesz o wiele ciekawiej wyglądać, tak więc ciuchami się nie przejmuj :d
  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłyśmy z dziadkiem u dentysty. Ło matko kochana, dobrze że już po wszystkim. Musi być jeszcze jedna wizyta ale to jeszcze nie wiadomo kiedy. Dziadek dostał jakąś prowizorkę, jeść może więc nie zasuszę go do imentu. Jak ja kocham takie akcje O.o

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

upiekalm znow dzisiaj dziadkowi jego ukochany fleasgesteak...pozarlbyl najpierw spieczona skorke teraz tanczy nad miesem mlaska i mysli co by tu jeszcze wciac...podziwiam go ...przy jego chorobie nie ma problemow z trawieniem a powiem ze lubi sosy wszelkie byleby tluste majonezy, dipy itd..

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, salazar napisał:

Lucyno, co to fleasgesteak?

to ichnia pieczen ze schabu ze skorka, sol piepieprz a skora musi byc nacieta na szerokosc oklo 1cm mocno natarte gruba sola plus w aciecia listki bobkowe...pieczesz w piekarniku w termomtrem w miesie - maks 65st okolo1,5 godziny prz kawlaku o wadze do 1,2kg...potem przelaczasz na opcje grilla az pojawia sie pecherze na skorce...wazne zeby mieso bylo miekkie ai soczyste a nie suche...taka troche zabawa

upieklam mu juz po naszemu karkowe i boczek...

nie wspomne ze schab sciagalam z polski bo de miesa tego typu ze skora nie uswiadczysz 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 9.02.2018 at 14:51, lucyna.beata napisał:

 

wedlugo ryginalnej recepturki to schab swinski ze skora..ale ze tu taki dziw nie jest do kupienia to dziadek zakupil kawal szynki ze skora ponacilam namascilam z pietyzmem przyprawami i pieklam...musi byc chrupiac az do bolu z wierzchu ale w srodku soczysta wiec bylo troche zabawy z termometrem...

w sumie znamy to z naszych stolow ..ale wiesz...te oczeta w zachwycie kiedy chrupal skorke eouforia...i mnostwi podziekowan...

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, violka napisał:

U nas dzisiaj upał i wichury O.o Przed chwilką lunęło a teraz wali gradem O.o Łeb mi zaraz pęknie O.o Czyli marudzenia ciąg dalszy :$ 

:kopara:

tu wieje faktycznie ale nie ma ekstremum zadnego...chociaz zastanawiam sie czy lunie...

ogladalam w brisant ze gdzies kolo aachen walnelo zalalo ludziom domy

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

aaaaa...znalazlas kolezanko.:d..sprobuj zrobic kiedys ot tak lopatke bo i mieso jak dla mnie smaczniejsze i mniej suche..

Za dużo babraniny, nie mam termometru więc nawet nie wiedziałabym jaka jest wewnątrz temperatura. Za to mam coś fajnego - wolnowar. Przepyszne mięsko z niego wychodzi a warzywa to już zupełny odlot. :oklaski:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lucyna.beata napisał:

to ichnia pieczen ze schabu ze skorka, sol piepieprz a skora musi byc nacieta na szerokosc oklo 1cm mocno natarte gruba sola plus w aciecia listki bobkowe...pieczesz w piekarniku w termomtrem w miesie - maks 65st okolo1,5 godziny prz kawlaku o wadze do 1,2kg...potem przelaczasz na opcje grilla az pojawia sie pecherze na skorce...wazne zeby mieso bylo miekkie ai soczyste a nie suche...taka troche zabawa

upieklam mu juz po naszemu karkowe i boczek...

nie wspomne ze schab sciagalam z polski bo de miesa tego typu ze skora nie uswiadczysz 

Ok, czyli po prostu Schweinebraten :D. Możesz napisać jeszcze raz tę nazwę? Gdzie w De funkcjonuje pieczeń wieprzowa pod taką nazwą?

 

Mięso z Polski wiozłaś, naprawdę :D? To musi być miłość ;)!

 

Edytowane przez salazar
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

:kopara:

tu wieje faktycznie ale nie ma ekstremum zadnego...chociaz zastanawiam sie czy lunie...

ogladalam w brisant ze gdzies kolo aachen walnelo zalalo ludziom domy

Tutaj ten deszcz się przydał . Jak wyjeżdżaliśmy dzisiaj z miasta , to z pól na drogę zawiało takim pyłem , że przez 100 m nie było widać drogi O.o gorzej jak w gęstej mgle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, salazar napisał:

Ok, czyli po prostu Schweinebraten :D. Możesz napisać jeszcze raz tę nazwę? Gdzie w De funkcjonuje pieczeń wieprzowa pod taką nazwą?

 

Mięso z Polski wiozłaś, naprawdę :D? To musi być miłość ;)!

 

Poprawna nazwa to flaesgestek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Za dużo babraniny, nie mam termometru więc nawet nie wiedziałabym jaka jest wewnątrz temperatura. Za to mam coś fajnego - wolnowar. Przepyszne mięsko z niego wychodzi a warzywa to już zupełny odlot. :oklaski:

 

a to fakt ze to urzadzenie jest super ale dziadkowi to raczej chrupiacej pieczeni w nim nie zrobie...on lubi ze tak sie wyrze...niezdrowo jesc

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, salazar napisał:

Ok, czyli po prostu Schweinebraten :D. Możesz napisać jeszcze raz tę nazwę? Gdzie w De funkcjonuje pieczeń wieprzowa pod taką nazwą?

 

Mięso z Polski wiozłaś, naprawdę :D? To musi być miłość ;)!

 

nie to raczej...niechce do bycia wdzieczna....ja nie martwie sie o kosmetyki itd bo on je mi kupuje a ja zeby z pute reka nie jechac to przecie polowki mu nie kupie bo mu nasza czysta nie smakuje to sobie wymyslilam ze dostanie kawal miesa

dokladnie to taka pieczen ale wiesz ze podobnie jak niemcy dunczycy maja we krwi..taki pietyzm...ze u nich naj naj naj...wiec nazwy nie zmieniam a pisownia niewazna grunt ze rozumie

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Poprawna nazwa to flaesgestek.

Chyba dalej nie.. Dziadek tak na to mówi? Jaka część De? edit, teraz przeczytałam, że Duńczyk :) 

Żeby nie było, że się czepiam, lubię takie ciekawostki kulinarne :)

Edytowane przez salazar
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, violka napisał:

Tutaj ten deszcz się przydał . Jak wyjeżdżaliśmy dzisiaj z miasta , to z pól na drogę zawiało takim pyłem , że przez 100 m nie było widać drogi O.o gorzej jak w gęstej mgle 

takie jakies to poprane...jak jeszcze pogrzeje to wiosna lato bedziemy mieli a latem przyjdzie jesien...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...