Rozmowa przy kawie (1)

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Prawnicy tylko żerują na takie golasy

starannie wybieraja klientele i wiedz jak...sie oblowic..ups...dobrze wypasc..

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

dawaj...syn 28...mmy to jednak kreatywne jestesmy

o sobie mysle na koncu...czasu brak ale powiem ci...jak praktycznie...skoro spedzam wiecej czasu w de srednio 9 miesiecy w roku,  moge skupic sie na sobie i myslec o tej polowce w kraju??

odpuscilam poki co, przekonalam sie ze to nie zatrybi..ale ..moj torcik z bita smietana i wisienka na czubku pewnie sobie gdzies stoi za szybka i czeka..

Nie mów hop jeśli chodzi o twoją połówkę. Jestem po rozwodzie 8 lat i w zeszłym roku moja połówka doczekała się na mnie,a konkretnie też nie wierzyłam ,że moze cos z tego wyjść,bo podpbnie jak ty jestem 10 miesięcy w De,a tylko 2 w Polsce. Chwalić się nie będę,ale mnie taki układ idealnie pasuje,nawet nie ma czasu się pokłócić ..Poza tym ON też jest ciągle w rozjadach i w sumie dobrze wszystko gra. 

Teraz, lucyna.beata napisał:

starannie wybieraja klientele i wiedz jak...sie oblowic..ups...dobrze wypasc..

2 minuty temu, 1bozka napisał:

a kto weźmie dom?

Koty Lucyny chętnie się swoim zajmą

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Nie da rady. Nawet psycholog się poddał i został tylko rozwód. Paskudny.

15 minut temu, ivanilia40 napisał:

Powiem ci z własnego doświadczenia,że łatwo nie będzie,ja takie puste mieszkanie zastałam po jednym powrocie,ale...poprzeżywałam,pomarudziłam i nastepnym razem było łatwiej. Człowiek jest takim zwierzęciem,które do wszystkiego przywyknie i bardzo wiele zniesie. 

Synowie zazwyczaj nie spieszą się na swoje,gdzie będzie lepiej niż u mamy,więc narazie tym się nie zamartwiaj.

Do pustego mieszkania idzie się przyzwyczaić... najgorszy jest moment odcinania tej pępowiny... Jak syn się pierwszy raz wyprowadził, a zrobił to przed córa starszą od niego 6 lat to wyłam jak na pogrzebie. W ogóle nie rozumiałam co się ze mną dzieje i dlaczego tak wyję... Dobrze, że nasza Emilia (chyba) powiedziała mi, że to odcinanie pępowiny... Jakoś to poukładałam. Od kilku lat mieszka u swojej dziewczyny (druga wyprowadzka), ale tam ma teściową, która bardzo dba o niego, więc ja już oka na niego mieć nie muszę bo jest zastępcza matka

5 minut temu, lucyna.beata napisał:

to maseczki zabiramy i zabawimy sie pod woda...zrobimy sobie nargilami...sie najaramy i wrocimy do pdp...na wesolo

Zeby wam sie nie nudziło 

3 minuty temu, ivanilia40 napisał:

Koty Lucyny chętnie się swoim zajmą

nie ma sie czym martwic przyjedziemy zaopiekujemy sie kotkami  i domem...moze jakiś gril

oddamy kargulowi

Teraz, lucyna.beata napisał:

oddamy kargulowi

po co dom kargulowi mało mu

1 minutę temu, 1bozka napisał:

nie ma sie czym martwic przyjedziemy zaopiekujemy sie kotkami  i domem...moze jakiś gril

No ty to masz głowę,a ja tak lubię Gdańsk,można na mnie liczyć..

3 minuty temu, ORIM napisał:

Zeby wam sie nie nudziło 

sie zabawimy ..oki dzieki dzieki 

kolezanko skafanderek wez czy jaramy naluzie?

Teraz, ivanilia40 napisał:

No ty to masz głowę,a ja tak lubię Gdańsk,można na mnie liczyć..

na mnie tez

1 minutę temu, 1bozka napisał:

po co dom kargulowi mało mu

to komus potrzebujacemu

moze temu od tych bezdomnych?? odda dalej 

No to Prost! 

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

to komus potrzebujacemu

moze temu od tych bezdomnych?? odda dalej 

Rydzykowi chcesz oddac?

6 minut temu, ivanilia40 napisał:

Koty Lucyny chętnie się swoim zajmą

to sa bardzo dystyngowane kotki...14 i 8 lat..panienki niewydymki..

ale pazurakmi moga szkod narobic...

4 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Do pustego mieszkania idzie się przyzwyczaić... najgorszy jest moment odcinania tej pępowiny... Jak syn się pierwszy raz wyprowadził, a zrobił to przed córa starszą od niego 6 lat to wyłam jak na pogrzebie. W ogóle nie rozumiałam co się ze mną dzieje i dlaczego tak wyję... Dobrze, że nasza Emilia (chyba) powiedziała mi, że to odcinanie pępowiny... Jakoś to poukładałam. Od kilku lat mieszka u swojej dziewczyny (druga wyprowadzka), ale tam ma teściową, która bardzo dba o niego, więc ja już oka na niego mieć nie muszę bo jest zastępcza matka

Na wszystko potrzeba czasu,a słyszałam że matki nasilniej związane są z synami. Ja mam córkę,w dodatku tylko jedną i też jestem z nią bardzo zżyta,ale cieszę się ,że mam to już za sobą. Drugi raz nie chciałabym tego rozstania znów przeżywać.Na szczęście wyprowadzka odbyła się kiedy ja byłam w CH. ,ale wszystko ustaliłyśmy na skypie. Tak więc na wszystko byłam przygotowana,a jednak łatwo nie było,naszej suki nawet mi brakowało,ryczałam jak spojrzałam na opakowanie po karmie..

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

sie zabawimy ..oki dzieki dzieki 

kolezanko skafanderek wez czy jaramy naluzie?

 

ty chyba juz najarana  jak do mnie koleżanko piszesz 

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

to sa bardzo dystyngowane kotki...14 i 8 lat..panienki niewydymki..

ale pazurakmi moga szkod narobic...

Jeszcze dziewice? To prawdziwa rzadkość w dziesiejszych czasach,dobrze je wychowłaś..

4 minuty temu, Barbara48 napisał:

No to Prost! 

te kolory w szklaneczkach to taki ostry melanz sie zapowiada tak od poniedzialku ? w piatek bedzie kroplowa

5 minut temu, 1bozka napisał:

Rydykowi chcesz oddac?

czy wymienialam nazwisko ?? czemu mnie bijesz...nie napisalam ze od maybacha 

teraz to strach cokoliwke napisac bo albo pi pi pi sie srawdza albo ludziom sie wszystko pi pi pi...s kojarzy

3 minuty temu, ORIM napisał:

ty chyba juz najarana  jak do mnie koleżanko piszesz 

 Chyba się posikałam...

15 minut temu, ivanilia40 napisał:

Nie mów hop jeśli chodzi o twoją połówkę. Jestem po rozwodzie 8 lat i w zeszłym roku moja połówka doczekała się na mnie,a konkretnie też nie wierzyłam ,że moze cos z tego wyjść,bo podpbnie jak ty jestem 10 miesięcy w De,a tylko 2 w Polsce. Chwalić się nie będę,ale mnie taki układ idealnie pasuje,nawet nie ma czasu się pokłócić ..Poza tym ON też jest ciągle w rozjadach i w sumie dobrze wszystko gra. 

naprawd baaaaardzo szczerze gratuluje i baaaardzo rozowo powodzenia wam zycze oby dalej tak

u mnie niestety nie wypalilo ale z toba sie ciesze wspolnie

5 minut temu, ORIM napisał:

ty chyba juz najarana  jak do mnie koleżanko piszesz 

ups...to nie do ciebie mialam napisac pardon..do baski

i sie oplulam ale ze proteza na klej to nie wypadla