Rozmowa przy kawie (1)

31 minut temu, salazar napisał:

Dobry wieczór Opiekunkowo :)!

 

Wczorajsze spotkanie z Jolkiem się odbyło przy pięknej pogodzie, w niesamowitym miejscu, przy Aperolu, pszenicznym, kawie i pysznych ciastach z cukierni znanej nie tylko w Garmisch. Taaak, miks dziwny, ale przy pogaduchach  trochę nam zeszło i trzeba było się posilić . 

Joli wiedzie się super, wygląda i czuje się świetnie, stella bardzo dobra, w pięknych okolicznościach przyrody, no, i co chyba najważniejsze, ostatnia w karierze. Od maja czeka na nią praca w domu, na etacie, za całkiem przyzwoitą kasę z widokami na większą.

Jolek serdecznie pozdrawia wszystkich, którzy ją pamiętają . 

Tez sie pochwalam, ze spedzilam cudowne popoludnie w Ansbach.

Ale nie wazne gdzie, tylko z KIM!!!

Z Fioletka i ORIMEM

Zdjecia wstawi moze Orim...Haha, len jestem i nie chce mi sie zmniejszac.

1 minutę temu, violka napisał:

A dokładniej ... zapobieganie depresji 

raz się żyje ,,i np, buciki trzeba kupić tylko dlatego aby zobaczyc jak się w nich wygodnie chodzi,,,a wygodne buciki to podstawa,,a ja ile mam takich niwygodniaków w szafie ,,kupione tylko dlatego ,że ładne,,a nie wygodne jak cholera,,,,ale cóż,,teraz się nie przyznaję do tego,,,tylko weg i po sprawie,,,męczyć ja się nie będę,,,

4 minuty temu, Blondi napisał:

masz rację! ja zawsze mówię ,że to jest cudowny relaks,,,ale dużo przyhamowalam ,,może dlatego ,,ze mam teraz inny cudowny relaks

Sama widzisz,że kobieta musi mieć ciągle jakieś emocje, a nie zaraz zakupoholizm...

6 minut temu, hawana napisał:

Tez sie pochwalam, ze spedzilam cudowne popoludnie w Ansbach.

Ale nie wazne gdzie, tylko z KIM!!!

Z Fioletka i ORIMEM

Zdjecia wstawi moze Orim...Haha, len jestem i nie chce mi sie zmniejszac.

Całe szczęście,że się odezwałaś,bo już myslałam,że to Ansbach na dobre was wciągnęło. 

8 minut temu, violka napisał:

A dokładniej ... zapobieganie depresji 

..o innych załamaniach nie wspomnę..

3 minuty temu, Blondi napisał:

raz się żyje ,,i np, buciki trzeba kupić tylko dlatego aby zobaczyc jak się w nich wygodnie chodzi,,,a wygodne buciki to podstawa,,a ja ile mam takich niwygodniaków w szafie ,,kupione tylko dlatego ,że ładne,,a nie wygodne jak cholera,,,,ale cóż,,teraz się nie przyznaję do tego,,,tylko weg i po sprawie,,,męczyć ja się nie będę,,,

zrób jak indianie,kawałek skóry,rzemyczek,połączyć i moze byc super chociaż nie na pewno

2 minuty temu, ivanilia40 napisał:

..o innych załamaniach nie wspomnę..

Teraz, ivanilia40 napisał:

Sama widzisz,że kobieta musi mieć ciągle jakieś emocje, a nie zaraz zakupoholizm...

Bo byłam zakupoholiczką,,cała kasa szła  na moje strojecała!!! teraz powiedzialam dośc,,,z metkami ciuchy leżą ,,po co? i na co? nie modne ,,ale taka bylam rozrzutnica ,,na maxa,,a teraz kręcę nosem jak cos widzę,,bo po co? aby w szafie leżalo? o nie!! dośc ,,sama sobie hamulce włączylam,,ale tak polatać po sklepach to lubię,,pomierzyć,,np, dzisiaj błękitny sweterek ,,no fajny,,ale jak przymierzyłam to katastrofa ,,od razu na wieszak i dziękuję bardzo,,musze najpierw antygwałty wciągnąc na siebie,,balerony schować,,maskara jakaś,,,ale to nie moja wina jest,,ten sweterek byl za cieńki to raz,,nie patrzyłam z czego jest ale w dotyku nie bylo tego czego szukam i bym chciala ,,tylko kolor mi pasował

2 minuty temu, violka napisał:

Prwada 

Teraz, Blondi napisał:

Bo byłam zakupoholiczką,,cała kasa szła  na moje strojecała!!! teraz powiedzialam dośc,,,z metkami ciuchy leżą ,,po co? i na co? nie modne ,,ale taka bylam rozrzutnica ,,na maxa,,a teraz kręcę nosem jak cos widzę,,bo po co? aby w szafie leżalo? o nie!! dośc ,,sama sobie hamulce włączylam,,ale tak polatać po sklepach to lubię,,pomierzyć,,np, dzisiaj błękitny sweterek ,,no fajny,,ale jak przymierzyłam to katastrofa ,,od razu na wieszak i dziękuję bardzo,,musze najpierw antygwałty wciągnąc na siebie,,balerony schować,,maskara jakaś,,,ale to nie moja wina jest,,ten sweterek byl za cieńki to raz,,nie patrzyłam z czego jest ale w dotyku nie bylo tego czego szukam i bym chciala ,,tylko kolor mi pasował

 Też lubiłam zakupy ...Tutaj już nie lubię ....widocznie wyleczyłam się skutecznie z zakupoholizmu ...Bo tutaj kurde blaszka nawet kiosku RSW Książka , Prasa "Ruch " ani innego GS-u ...czy u Więcławskiej nie ma ...psia krew !

14 minut temu, hawana napisał:

Tez sie pochwalam, ze spedzilam cudowne popoludnie w Ansbach.

Ale nie wazne gdzie, tylko z KIM!!!

Z Fioletka i ORIMEM

Zdjecia wstawi moze Orim...Haha, len jestem i nie chce mi sie zmniejszac.

Jak widzę te góry pokryte śniegiem? to od razu widze Hiszpanię,,i tam jechalam w ten śnieg-hahahha piękne mam wspomnienia,,,siedzisz sobie w cieple ,,a tylko 60 km dzieli od sniegu-to jest fajne,,następnym razem pakuję buciki ,,zimowki itd, a nie na letniaka po zimie chodzić i po sniegu

2 minuty temu, Blondi napisał:

Bo byłam zakupoholiczką,,cała kasa szła  na moje strojecała!!! teraz powiedzialam dośc,,,z metkami ciuchy leżą ,,po co? i na co? nie modne ,,ale taka bylam rozrzutnica ,,na maxa,,a teraz kręcę nosem jak cos widzę,,bo po co? aby w szafie leżalo? o nie!! dośc ,,sama sobie hamulce włączylam,,ale tak polatać po sklepach to lubię,,pomierzyć,,np, dzisiaj błękitny sweterek ,,no fajny,,ale jak przymierzyłam to katastrofa ,,od razu na wieszak i dziękuję bardzo,,musze najpierw antygwałty wciągnąc na siebie,,balerony schować,,maskara jakaś,,,ale to nie moja wina jest,,ten sweterek byl za cieńki to raz,,nie patrzyłam z czego jest ale w dotyku nie bylo tego czego szukam i bym chciala ,,tylko kolor mi pasował

Kobiecego ciała nigdy za wiele,poza tym po 40-tce nie powinno się gubić za duzo,a na pewno nie zbyt gwałtownie. Grunt to dobrze się czuć i dobrze wyglądać we własnym ciele.

8 minut temu, ivanilia40 napisał:

Całe szczęście,że się odezwałaś,bo już myslałam,że to Ansbach na dobre was wciągnęło. 

Oj, wciagnelo nas, wciagnelo... Takiego jednego Kaspara tropilysmy...

12 minut temu, hawana napisał:

Tez sie pochwalam, ze spedzilam cudowne popoludnie w Ansbach.

Ale nie wazne gdzie, tylko z KIM!!!

Z Fioletka i ORIMEM

Zdjecia wstawi moze Orim...Haha, len jestem i nie chce mi sie zmniejszac.

No, super, z niecierpliwością czekam na zdjęcia i  wyobrażam sobie, jak było fajnie :).

Hawano, pracujesz daleko od lotniska :);)?

2 minuty temu, hawana napisał:

Oj, wciagnelo nas, wciagnelo... Takiego jednego Kaspara tropilysmy...

Już nie dociekam kto to Kaspar,mam nadzieję,ze Orim nie powyjada znów wszystkiego z lodówki Fioletki.. A na zdjęcia czekam z niecierpliwością.

9 minut temu, maras1 napisał:

zrób jak indianie,kawałek skóry,rzemyczek,połączyć i moze byc super chociaż nie na pewno

Jak Ty sobie to wyobrażasz? pogubiłam bym te skórki dzisiaj takie śliczne sandałki widzialam ,,orginalne ,,piękne ale 429 zl, i same rzemyki i coś tam to już przesada z ceną,,,ale ładne-takie inne ,,a takie cudaki kocham,,dlatego robię furorę gdzie dupę nie ruszę ,,bo buty,,buty,,chopla mam na punkcie butów tez,,

3 minuty temu, ivanilia40 napisał:

Kobiecego ciała nigdy za wiele,poza tym po 40-tce nie powinno się gubić za duzo,a na pewno nie zbyt gwałtownie. Grunt to dobrze się czuć i dobrze wyglądać we własnym ciele.

Nie mów, że Blondi jest po 40! No, co Ty :D!

1 minutę temu, salazar napisał:

No, super, z niecierpliwością czekam na zdjęcia i  wyobrażam sobie, jak było fajnie :).

 

Hawano, pracujesz daleko od lotniska :);)?

Na dworzec glowny w Norymberdze mam 5 przystankow, stamtad mozna na lotnisko metrem dojechac, czyli szybko. Bedziesz tam moze?

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

 Też lubiłam zakupy ...Tutaj już nie lubię ....widocznie wyleczyłam się skutecznie z zakupoholizmu ...Bo tutaj kurde blaszka nawet kiosku RSW Książka , Prasa "Ruch " ani innego GS-u ...czy u Więcławskiej nie ma ...psia krew !

Zadupie jak się patrzy-no tylko  ja tak mialam przez 6 tyg, ,,zero sklepu i zero w ogóle jakiejs atrakcji ,,tylko cmentarze ,,dookoła,,,a przecież tam żadnych zakupów nie zrobię,,,

1 minutę temu, Blondi napisał:

Jak Ty sobie to wyobrażasz? pogubiłam bym te skórki dzisiaj takie śliczne sandałki widzialam ,,orginalne ,,piękne ale 429 zl, i same rzemyki i coś tam to już przesada z ceną,,,ale ładne-takie inne ,,a takie cudaki kocham,,dlatego robię furorę gdzie dupę nie ruszę ,,bo buty,,buty,,chopla mam na punkcie butów tez,,

matko swięta ,sam zrobie na twoje nóżki sliczne sandalki

Godzinę temu, Margaritka napisał:

I też siedzicie w domach z babciami ? 

Tez , ale juz Pdp dawno w łóżku  czyli luzik  poszłaby jeszcze szybciej, ale musi odprawić codzienny rytuał...czyli do 15 minut dziękuje mi za opiekę, nie przerywam bo to i tak nic nie da 

1 minutę temu, salazar napisał:

Nie mów, że Blondi jest po 40! No, co Ty :D!

Fakt,że wygląda na 20-a,a może i mniej,ale jakoś tak się wnukami zasugerowałam i mi wyszło,że to 40-latka.

1 minutę temu, salazar napisał:

Nie mów, że Blondi jest po 40! No, co Ty :D!

Nie zabraniaj jej tak mówić,,bo mam 39 ,,,

2 minuty temu, ivanilia40 napisał:

Już nie dociekam kto to Kaspar,mam nadzieję,ze Orim nie powyjada znów wszystkiego z lodówki Fioletki.. A na zdjęcia czekam z niecierpliwością.

Tyle zjedlismy po drodze, ze chyba nie jest w stanie....

Tylko pifka nie wypil, a my tak

Teraz, hawana napisał:

Na dworzec glowny w Norymberdze mam 5 przystankow, stamtad mozna na lotnisko metrem dojechac, czyli szybko. Bedziesz tam moze?

W środę na dworcu o 12.30, a odprawa zaczyna się o 14.15..