Rozmowa przy kawie (1)

Godzinę temu, geronimo napisał:

Na ścianach szkoda kłaść płyt, zmniejszy powierzchnię pokoju, a na sufit to mirelka ma rację tynk, płyta moze pękać.

Jak na Wiśle przychodzi wysoka fala to grunt robi się mokry i faktycznie budynek pracuje

Godzinę temu, geronimo napisał:

Na ścianach szkoda kłaść płyt, zmniejszy powierzchnię pokoju, a na sufit to mirelka ma rację tynk, płyta moze pękać.

Jak na Wiśle przychodzi wysoka fala to grunt robi się mokry i faktycznie budynek pracuje

jak na Wisle przyjdzie wysoka fala jak kilka lat temu ..wszystko niestety w Sandomierzu plywa

Teraz, 1bozka napisał:

jak na Wisle przyjdzie wysoka fala jak kilka lat temu ..wszystko niestety plywa

Ważne żeby nie wylało na moją strone, chociaż dobrze to ubezpieczyłem, no wtedy miałem na działce jakieś 5cm zywej wody to był rok 2010

1 minutę temu, geronimo napisał:

Ważne żeby nie wylało na moją strone, chociaż dobrze to ubezpieczyłem, no wtedy miałem na działce jakieś 5cm zywej wody to był rok 2010

tak pamietam bylam wtedy w Tarnobrzegu u rodziny to nawet tam pod mieszkania podchodzila woda. Wisla nie ma dobrych zabezpieczen tzn waly 

Teraz, 1bozka napisał:

tak pamietam bylam wtedy w Tarnobrzegu u rodziny to nawet tam pod mieszkania podchodzila woda

Były dwie fale , jedna w maju a druga w czerwcu, zwiałem jak szła pierwsza fala, przyjechałem podczas drugiej powodzi ponownie.Pływałem po zalanych terenach z Policjantami, Mam taki papierek który jak pokaże służbo to starają się ułatwić robienie fotografii. do tej kreski była woda, jest to spora górka

2 minuty temu, geronimo napisał:

Były dwie fale , jedna w maju a druga w czerwcu, zwiałem jak szła pierwsza fala, przyjechałem podczas drugiej powodzi ponownie.Pływałem po zalanych terenach z Policjantami, Mam taki papierek który jak pokaże służbo to starają się ułatwić robienie fotografii. do tej kreski była woda, jest to spora górka

 

straszne to bylo..ja nie pamietam takiej powodzi tych okolicach.Nawet w Rzeszowie Wislok byl niebezpieczny

10 minut temu, geronimo napisał:

Ważne żeby nie wylało na moją strone, chociaż dobrze to ubezpieczyłem, no wtedy miałem na działce jakieś 5cm zywej wody to był rok 2010

Mieszkasz w pięknym rejonie ale już kiedyś zastanawiałam się dlaczego te wszystkie ładne zakątki naszego Kraju są albo zagrożone powodzią albo maja wysokie bezrobocie 

6 godzin temu, geronimo napisał:

Nic tylko robić remoncik, chociaż mówią że lepiej nowe budować niż remontowac.

Koszty są, ale duże plusy też, mnie zajeło to 3 wakacyjne urlopy

Też mam taki ambaras . I końca nie widać.

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oczywiście . Na czas mojej wizyty ( od 11.30 - 17.30 ) trochę był " luzowany " , ale jak jechałam na dół na papierosa to drzwi pielęgniarki kazały zostawiać otwarte  i zapinały go pasami na taką odległość , żeby rękoma dotknął do nosa ( podrapać się ) i naturalnie , że prawna to widziała , sama wczoraj na odchodne zapinała go , bo był niespokojny .

Basiu, jesteś pewna, że pdp nie ma nakazu sądowego, które pozwala/pozwalał czasowo na takie traktowanie? Jeśli tego nie ma, to jest to stąpanie po cienkim lodzie. 

Współczuję sytuacji i pilnuj się, żeby nie wyszło, że go zamykasz, bo zgłosić to może każdy.

1 minutę temu, salazar napisał:

Basiu, jesteś pewna, że pdp nie ma nakazu sądowego, które pozwala/pozwalał czasowo na takie traktowanie? Jeśli tego nie ma, to jest to stąpanie po cienkim lodzie. 

Współczuję sytuacji i pilnuj się, żeby nie wyszło, że go zamykasz, bo zgłosić to może każdy.

Dyskutowaliśmy jakiś czas temu na forum o zapinaniu pdp. Podobno to faktycznie niezgodne z prawem niemieckim. Co innego w heimach i szpitalach, a co innego w domu...

14 minut temu, dorobota napisał:

Też mam taki ambaras . I końca nie widać.

W sumie to mnie zajeło jak połącze urlop to 3 miesiące, w wakacje zjeżdzam na 1,5 miesiąca

miesiąc na budowie a dwa tygodnie rospusta z żonką troszkę po Polsce

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dyskutowaliśmy jakiś czas temu na forum o zapinaniu pdp. Podobno to faktycznie niezgodne z prawem niemieckim. Co innego w heimach i szpitalach, a co innego w domu...

Pod względem prawnym nie ma żadnej różnicy i jest to niezgodne z prawem. I tak, jak napisałam, każdy (pielęgniarka, pracownik Pflegedienstu, odwiedzający) może to zgłosić i zaczną się prawdziwe kłopoty.

Dlatego aż wierzyć mi się nie chce, że bez nakazu sądowego ktoś odważył się to zrobić w szpitalu.

2 minuty temu, geronimo napisał:

W sumie to mnie zajeło jak połącze urlop to 3 miesiące, w wakacje zjeżdzam na 1,5 miesiąca

miesiąc na budowie a dwa tygodnie rospusta z żonką troszkę po Polsce

tylko zebyscie cos nie zmajstrowali..

5 minut temu, salazar napisał:

Basiu, jesteś pewna, że pdp nie ma nakazu sądowego, które pozwala/pozwalał czasowo na takie traktowanie? Jeśli tego nie ma, to jest to stąpanie po cienkim lodzie. 

Współczuję sytuacji i pilnuj się, żeby nie wyszło, że go zamykasz, bo zgłosić to może każdy.

Nie ...wszystko okey . Raptem znalazł się materac na specjalny na matę grającą , łóżko opuszczone na maksa i barierka podniesiona od strony głowy , tak po skosie jest ....Ona mi niedawno powiedziała , że będzie rozmawiała z lekarzem domowym na ten temat , bo nie zdawała sobie sprawy , że on potrafi takie cyrki robić , dopiero zobaczyła w szpitalu i tam jej też wytłumaczyli dlaczego tak musi być .... On tymi pasami nie był tak mocno przypięty , miał jakąś swobodę ruchu , ale nie mógł przekładać nóg , bo tak mocno juz nie podniósł i ręce też nie dały rady szarpać barierek , czy wyrywać sobie cewnika , bo na brzuchu też miał taki szeroki , zabezpieczający pas . Wyglądało to okropnie , ale wiadomo , że w szpitalach nie ma pielęgniarek 1x1 pacjent .  A ...a łóżko ma teraz opuszczone na wysokość 30 cm , że nawet jakby dał radę jakoś zejść to faktycznie krzywdy sobie wielkiej nie wyrządzi , bo dała ten materac na podłogę .

1 minutę temu, 1bozka napisał:

tylko zebyscie cos nie zmajstrowali..

No zawsze możemy zepsuć hotelowe łóżko tylko

4 minuty temu, salazar napisał:

Pod względem prawnym nie ma żadnej różnicy i jest to niezgodne z prawem. I tak, jak napisałam, każdy (pielęgniarka, pracownik Pflegedienstu, odwiedzający) może to zgłosić i zaczną się prawdziwe kłopoty.

Dlatego aż wierzyć mi się nie chce, że bez nakazu sądowego ktoś odważył się to zrobić w szpitalu.

 

Jezuńkuu...nooo... uwierz mi . Gdybym wiedziała , że nie uwierzysz to bym fotkę strzeliła .....To żart - fotki bym nie zrobiła , ale tak było jak napisałam .

12 minut temu, geronimo napisał:

W sumie to mnie zajeło jak połącze urlop to 3 miesiące, w wakacje zjeżdzam na 1,5 miesiąca

miesiąc na budowie a dwa tygodnie rospusta z żonką troszkę po Polsce

Oj, u mnie dłużej, brak kasy 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie ...wszystko okey . Raptem znalazł się materac na specjalny na matę grającą , łóżko opuszczone na maksa i barierka podniesiona od strony głowy , tak po skosie jest ....Ona mi niedawno powiedziała , że będzie rozmawiała z lekarzem domowym na ten temat , bo nie zdawała sobie sprawy , że on potrafi takie cyrki robić , dopiero zobaczyła w szpitalu i tam jej też wytłumaczyli dlaczego tak musi być .... On tymi pasami nie był tak mocno przypięty , miał jakąś swobodę ruchu , ale nie mógł przekładać nóg , bo tak mocno juz nie podniósł i ręce też nie dały rady szarpać barierek , czy wyrywać sobie cewnika , bo na brzuchu też miał taki szeroki , zabezpieczający pas . Wyglądało to okropnie , ale wiadomo , że w szpitalach nie ma pielęgniarek 1x1 pacjent .  A ...a łóżko ma teraz opuszczone na wysokość 30 cm , że nawet jakby dał radę jakoś zejść to faktycznie krzywdy sobie wielkiej nie wyrządzi , bo dała ten materac na podłogę .

Nie ma znaczenia, jak te pasy były umocowane, zgodnie z prawem niemieckim jest to niedozwolone bez nakazu sądowego.

A propos ostatnich wydarzeń też warto o tym wiedzieć, żeby sobie nie narobić kłopotów. Nieznajomość prawa nie jest wytłumaczeniem.

19 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Dyskutowaliśmy jakiś czas temu na forum o zapinaniu pdp. Podobno to faktycznie niezgodne z prawem niemieckim. Co innego w heimach i szpitalach, a co innego w domu...

Ja z innej beczki ....Ha ..Mirelko ...można powiedziec , że taki gamoń komputerowy to ja do końca nie jestem . Naumiałam się już wyłapywać kto tak bardzo lubi dawać mi czerwone mordki ....To bardzo proste jest ...mozna sprawdzić , tylko w miare szybko trzeba działać . I tak też przed chwilą uczyniłam ...Wystarczyło wejść szybko w listę online i zobaczyć kto w tym momencie , minucie był w danym temacie .... a w wątku o którym teraz piszę była tylko jedna osoba ....tralalalala . A niech się bawi ...ja nie będę się w to bawić to nie w moim stylu

1 minutę temu, dorobota napisał:

Oj, u mnie dłużej, brak kasy 

Kasa to fakt potrzebna, ja jestem w tej dobrej sytuacji że oboje z żonką mamy emeryturki i oboje pracujemy za podobne pieniążki , praktycznie 2 emeryturki i moje zarobki są nie ruszane, to jest kasa na inwestycje

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jezuńkuu...nooo... uwierz mi . Gdybym wiedziała , że nie uwierzysz to bym fotkę strzeliła .....To żart - fotki bym nie zrobiła , ale tak było jak napisałam .

Gdybyś tę fotkę zrobiła, to mogłabyś komuś nieźle zrobić koło pióra..

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja z innej beczki ....Ha ..Mirelko ...można powiedziec , że taki gamoń komputerowy to ja do końca nie jestem . Naumiałam się już wyłapywać kto tak bardzo lubi dawać mi czerwone mordki ....To bardzo proste jest ...mozna sprawdzić , tylko w miare szybko trzeba działać . I tak też przed chwilą uczyniłam ...Wystarczyło wejść szybko w listę online i zobaczyć kto w tym momencie , minucie był w danym temacie .... a w wątku o którym teraz piszę była tylko jedna osoba ....tralalalala . A niech się bawi ...ja nie będę się w to bawić to nie w moim stylu

To jesteś mądrzejsza ode mnie...  

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To jesteś mądrzejsza ode mnie...  

Ona nie jest mądrzejsza, tylko szybsza

2 minuty temu, salazar napisał:

Gdybyś tę fotkę zrobiła, to mogłabyś komuś nieźle zrobić koło pióra..

A po co ? ...Prawna wieczorem dzisiaj mi powiedziała , że nie mogła na to patrzeć , ale skoro nie było wyjścia to tak musiało być .

Teraz, geronimo napisał:

Ona nie jest mądrzejsza, tylko szybsza

Szybsza i zainteresowana... Bo mnie to koło pióra lata, czy komuś się zechce obdarzyć mnie ryjkiem czy nie...