Rozmowa przy kawie (1)

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

U ciebie cieplej...tutaj temperatura nie powala....zimny wiatr chłodzi niesamowicie... Jabłonie nie mają jeszcze pąków, a na niższych krzewach dopiero co....Ale radocha jest....

U nas dzisiaj też wiaterek , jest ciepło ale szału nie ma  wczoraj była pełnia lata 

1 minutę temu, violka napisał:

Ja też byłam blokersem i nie cierpiałam ogródka , ale tylko dlatego , że rodzice zmuszali mnie do wizytowania na działce i pielenia między grządkami warzyw grrrr Teraz bawię się w ziemi ale tylko w kwiatach i krzewach ozdobnych siedzę 

To trzeba założyć klub wielbicieli Matki Ziemi....

Teraz, violka napisał:

U nas dzisiaj też wiaterek , jest ciepło ale szału nie ma  wczoraj była pełnia lata 

U nas wczoraj 16...a dzisiaj 12.....i niby słonko jest, ale zimnica.....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To trzeba założyć klub wielbicieli Matki Ziemi....

...i kwiatów rabatowych ...

3 minuty temu, ivanilia40 napisał:

Mój kapitan też już zarezerwował jacht na sierpień,w tym roku cudowna Gotlandia i tydzień Vikingów,a potem kawałek Sztokholmu i jak wtstarczy czasu jeszcze o jakąś miejscowość zahaczymy. Doczekać się nie mogę .

Jakby co, to ja świetna jestem jako balast.... I umiem nawet szoty wybierać.....

Teraz, ivanilia40 napisał:

...i kwiatów rabatowych ...

Matka Ziemia jest wszędzie.....w donicach balkonowych też....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To trzeba założyć klub wielbicieli Matki Ziemi....

Ale przystojnym ogrodnikiem pasjonatem , który lubi pracować w czynie społecznym też bym nie pogardziła 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Jakby co, to ja świetna jestem jako balast.... I umiem nawet szoty wybierać.....

To jesteś lepsza ode mnie,ja tylko węzły wiązać umiem,ale za to jak rasowy majtek 

1 minutę temu, ivanilia40 napisał:

To jesteś lepsza ode mnie,ja tylko węzły wiązać umiem,ale za to jak rasowy majtek 

Nie bojaj....majtki wezmę.... A węzeł to znam jeden....gordyjski....

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

U nas wczoraj 16...a dzisiaj 12.....i niby słonko jest, ale zimnica.....

Mówiłam , że mieszkasz na końcu świata  teraz wiem dlaczego komary u Was zawracają 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Matka Ziemia jest wszędzie.....w donicach balkonowych też....

Przez te ciągłe wyjazdy tylko storczyki nie umarły,wszystkie inne kwiaty służą teraz innym za nawóz.

2 minuty temu, violka napisał:

Ale przystojnym ogrodnikiem pasjonatem , który lubi pracować w czynie społecznym też bym nie pogardziła 

Ogrodnik pasjonat to skarb.... Jak spotkasz, to od razu pytaj się o klona....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie bojaj....majtki wezmę.... A węzeł to znam jeden....gordyjski....

Weż majtki koniecznie,mogą za banderę posłużyć 

1 minutę temu, violka napisał:

Mówiłam , że mieszkasz na końcu świata  teraz wiem dlaczego komary u Was zawracają 

No przecież ja nie ukrywam tego końca świata...... A że komary zawracają, to tylko na plus.... 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ogrodnik pasjonat to skarb.... Jak spotkasz, to od razu pytaj się o klona....

1 minutę temu, ivanilia40 napisał:

Przez te ciągłe wyjazdy tylko storczyki nie umarły,wszystkie inne kwiaty służą teraz innym za nawóz.

Moje kwiatki doniczkowe Synuś uśmiercił....skutecznie...no prawie skutecznie... Ale w ogrodzie mam duży kompost, więc nie płakam...dzielna jestem...

Wstawię jeszcze warzynka wilcze łyko... pięknie kwitnie w tym roku....

Mój staw ogrodowy zaprezentuję za dni parę, jak tylko siatkę zdejmę... Żaby i rybki  już urzędują...

24 minut temu, violka napisał:

Ja też byłam blokersem i nie cierpiałam ogródka , ale tylko dlatego , że rodzice zmuszali mnie do wizytowania na działce i pielenia między grządkami warzyw grrrr Teraz bawię się w ziemi ale tylko w kwiatach i krzewach ozdobnych siedzę 

Ja tez! Ale kwiatki lepiej jak rosna w donicach na tarasie

37 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Ja tez! Ale kwiatki lepiej jak rosna w donicach na tarasie

 Moje też rosną w donicach  W gruncie mam tylko te wieloletnie i najbardziej wytrzymałe . Moja kudłata dziewczynka potrafi wszystkie staranować 

17 minut temu, violka napisał:

 Moje też rosną w donicach  W gruncie mam tylko te wieloletnie i najbardziej wytrzymałe . Moja kudłata dziewczynka potrafi wszystkie staranować 

Tak, wiem cos o tymO owocach to nie ma co gadac, bo nie dosc, ze wszystko stratowane to jeszcze wyzarte

Odpoczywamy po lenistwie 

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Tak, wiem cos o tymO owocach to nie ma co gadac, bo nie dosc, ze wszystko stratowane to jeszcze wyzarte

Miałam trzy krzaczki truskawek w donicach , połowa była wyżarta a reszta oglucona 

2 minuty temu, violka napisał:

Odpoczywamy po lenistwie 

Komu dobrze

Teraz, violka napisał:

Miałam trzy krzaczki truskawek w donicach , połowa była wyżarta a reszta oglucona 

Ciesz sie, ze nie mialas czeresni, bo jeszcze musialabys nasluchiwac pierdzenia

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Komu dobrze

Sierściuchom i urlopowiczom