Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

34 minut temu, Afryka napisał:

Noo , powietrze ze mnie zeszło, ciśnienie się unormowało ,to mogę Wam już opowiedzieć co mnie dzisiaj spotkało.

Wyobraźcie sobie dzwonię do swojej zmienniczki ,tak przed południem ( rozmawiała ze mną przed świętami , później dostałam od niej sms z życzeniami świątecznymi ) , żeby dopytać o której jutro mam się jej spodziewać. Pierwszy telefon nieodebrany, drugi też cisza . W końcu po trzecim telefonie odbiera....naprana jak Ołudza ( taka wieś w moich okolicach ,pekaes do tej wiochy w czasach słusznie minionych ,pękał w szwach ) i bełkocze mi ,że ona nie przyjedzie,bo jedzie do córki ,do Anglii. Tak na 5-6 tygodni ,bo jej robotę załatwiła i najwyżej może przyjechać w lipcu, po czym się rozłączyła.Stałam tak chwilę zapowietrzona....po paru minutach, telefon od niej. Odbieram. Ona nadal bełkocze, że mnie z kimś innym pomyliła i żeby się nie martwiła ,bo ona wsiada w busa kole 15 i tnie prostu do mnie zmienić mnie. W tym momencie ja grzecznie i wymijająco zakończyłam rozmowę i dawaj dzwonić do koordynatorki . Powiedziałam co usłyszałam i mówię,że ma natychmiast do niej dzwonić i przekonać się nausznie .Po rozmowie z koordynatorką , znów dzwoni znajomy mi numer pijanicy ,odbieram ,w słuchawce słyszę, trzeźwy męski głos , który informuje mnie uprzejmie,że mamusia trochę przesadziła z piwami,ale mam się absolutnie nie martwić ,bo on matulę osobiście do busa zapakuje,a kierowca dostarczy pod wskazany adres....:kopara:

Puenta jest taka,że kur...mać zostaję do poniedziałku wieczorem ,bo tak udało mi się przebukować busa .>:(... Ponadto koordynatorka się w końcu do jejmościanki dodzwoniła ,przekonała o kondycji onej i przekazał jej ,że szkoda jej fatygi na wsiadanie do busa ... tylko tak naprawdę nie wiemy czy ona do niego wsiądzie czy nie ,bo jedyną jej odpowiedzią było życzenie wesołych świąt miłej pani koordynator.O.o ...Ja mam co prawda przekazane ,aby kobieciny , choćby nie wiem jak zdrożonej za próg nie wpuszczać ,ale jak " cham" się uprze!? Co robić ,co robić? :sos: :o

Łączę się z tobą w bólu...:smutek: Tak serio....i nawet nie o tę panią chodzi...O ciebie....:cmok: Najgorsze co może być w naszym berufie, to nie móc zjechać wtedy kiedy chcemy, tylko, z rożnych względów, z opóźnieniem...:słabo: Generalnie, to powinnaś zamówić busa i jechać, a niech agencja martwi się co dalej....>:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ORIM napisał:

Różnie to bywa i wiek nie ma znaczenia.Przykre że nie może ktoś nad tym zapanować.Ja osobiście miałem jeszcze gorszy przypadek,ale to dluga historia 

Można też popatrzeć na to z innej strony.Pani za jakies trzy dni była by nówka nie śmigana (znaczy śmigana ale juz w pionie) redukując stopniowo przesadzenie z piwkiem :d.

O ...i w tym temacie też jesteś dobry ...znasz się na rzeczy .....Ale my czekamy na na te pokazy w wannie . Wątek " Jak to robi facet " ...jakbyś nie pamiętał tytułu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Moze zaslablo sie kobicie? Ty zaraz o pijanstwo podejrzewasz. A moze ledwie lyczka dla degustacji pociagnela? A glowka slabiutka? Nic w Tobie wyrozumialosci nie ma ;)))

A na powaznie to wspolczuje kochana. Nie wiem czy bylabym taka spokojna jak Ty bo ja choleryczka jestem.

A co do tego ma bycie choleryczką ? Całkiem spokojnie wypijając trzecią kawę mówię w firmie że moje zlecenie dobiegło końca i jade do domu.Jak jest potrzeba aby zostać na cito bo firma tak chce to przecież Fenicjanie wynaleźli pieniądze :d

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lucyna.beata napisał:

w sumie mamy prawo robic co chcemy bedac na wolnym...i to nasza sprawa czy jestesmy na rauszu czy trzezwe..nikt nie moze dyktowac jak opiekun ktory tez jest czlowiekiem  ma spedzac swoj wolny czas....ona ma byc trzezwa na miejscu pracy a co robi przed...jej sprawa...owszem rozumiem twoj niepokoj bo nie wiadomo kto to bedzie itd...zglosilas i tyle i nie powinni ciebie stawiac w sytuacji ze nie wolno ci drzwi otworzyc...oni to sami powinni zalatwic a nie wciagac w taka rozgrywke ciebie

taka moja ocena sytuacji i tak to widze ...oczywiscie mi latwo sie mowi z boku i obym w takiej sytuacji sie nie znalazla..

To nie ja zdecydowałam o ewentualnym przyjeździe bądź nie tej pani . Jak bym była ostatnią świnią ,to mogłaby wcale o tym nie informować i czekać na jej przyjazd i pitnąć stąd w podskokach ,bo miejsce jest toksyczne , w momencie informowania wiedziałam już v,że z pewnością stąd nie wyjadę jutro. I gdyby mi się to przydarzyło jeszcze raz , zrobiłabym tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, awe59 napisał:

Tak, brakowało.....ale coś mi się wydaje, że jakby mniej zbzikowany.....widać boi się, sankcji gospodarczych Nugatki....A mogą być bardzo dotkliwe......:szydera:

No jak nie jak tak ....Ostra ...żyleta po prostu ta nasza Nugatka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

O ...i w tym temacie też jesteś dobry ...znasz się na rzeczy .....Ale my czekamy na na te pokazy w wannie . Wątek " Jak to robi facet " ...jakbyś nie pamiętał tytułu .

a ja czekam na asystentkę :d

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ORIM napisał:

A co do tego ma bycie choleryczką ? Całkiem spokojnie wypijając trzecią kawę mówię w firmie że moje zlecenie dobiegło końca i jade do domu.Jak jest potrzeba aby zostać na cito bo firma tak chce to przecież Fenicjanie wynaleźli pieniądze :d

I chwała im za to .:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Afryka napisał:

To nie ja zdecydowałam o ewentualnym przyjeździe bądź nie tej pani . Jak bym była ostatnią świnią ,to mogłaby wcale o tym nie informować i czekać na jej przyjazd i pitnąć stąd w podskokach ,bo miejsce jest toksyczne , w momencie informowania wiedziałam już v,że z pewnością stąd nie wyjadę jutro. I gdyby mi się to przydarzyło jeszcze raz , zrobiłabym tak samo.

bo Ty dobra kobieta jesteś :769_heart:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

A my sie nie damy splawic, co nie? A jak bedzie probowal to tak go zdzielimy, ze tez bedzie mogl za otwieracz robic, jak ta Twoja sklepowa:hura:

o nie po pierwsze ja tylko ciastko u niej kupiłam:hura:więc ona nie jst moooooja,po drugie moja kolezanko ja nie będę kolegę @ORIM-a bić bo mozr sie jeszcze na coś przyda:hura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

O ...i w tym temacie też jesteś dobry ...znasz się na rzeczy .....Ale my czekamy na na te pokazy w wannie . Wątek " Jak to robi facet " ...jakbyś nie pamiętał tytułu .

Moze Ciebie posłucha w tym względzie ze względu na Wasz wsólny pobyt w Hiltonie:hura:ja mam zs słabą siłę przebicia

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, awe59 napisał:

A to jest jakaś granica wiekowa ? Ja tam startuje.....powiem, ze mam 10 lat mniej......może nie zauważy.

nie ma granicy, wiekowej też nie :d a moze i lepiej jak wiosen więcej to i vidio bedzie bardziej realistyczne :p

Przeciez mamy kąpac pdp :d

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, 1bozka napisał:

piękna historia...:hura: a kiedy mieliście czas na prace....a Wy w ogóle pracowaliście?od kieliszka do mopa,  od mopa do tańców na rurze, ...potem du....ki, potem msza na klęczkach, potem ...życie jak w Madrycie:hura:

 

 

Klony za nas pracowały...Każdy miał ze trzy. My stamtąd sobie poszliśmy a klony...

No właśnie...Tam teraz to śmierdzi trupem,klonem oraz mlekiem grubo po terminie. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Afryka napisał:

To nie ja zdecydowałam o ewentualnym przyjeździe bądź nie tej pani . Jak bym była ostatnią świnią ,to mogłaby wcale o tym nie informować i czekać na jej przyjazd i pitnąć stąd w podskokach ,bo miejsce jest toksyczne , w momencie informowania wiedziałam już v,że z pewnością stąd nie wyjadę jutro. I gdyby mi się to przydarzyło jeszcze raz , zrobiłabym tak samo.

dokladnie....agencja bierze pieniazki i agencja powinna sie martwic ale..no wlasnie pozostaja jeszcze ludzkie odczucia i jakies poczucie obowiazku...wiem co mowie bo mimo moich urlopu zawsze z tylu glowy mam swoja stele...no i zmienniczke

..rozumie twoja troske o tych ludzi o to miejsce taka jestes...ja pisalam nie odniesieniu do ciebie ale do agencji..oni powinni ten problem rozwiazac a  nie ty..i fakt ze nie wolno tej pani wpuscic...a co ciebie to obchodzi??

niech sami to zalatwia...moze podjada na zlecenie i sami zamkna drzwi przed nosem??

tak czy inaczej wspolczuje ze musisz jeszcze tam kwitnac i mam nadzieje ze ten czas twoja agencja dobrze wykorzysta i znajda kogos kto bedzie mogl przejac twoja robote

glowa do gory

no ale jak pisalam...dobrze stoi sie z boku..

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...