Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, awe59 napisał:

Twój bagaż mógł polecieć w zupełnie innym kierunku bądź nie został załadowane do samolotu. Podstawą do poszukiwania bagażu jest protokół zaginięcia tzw PIR i te małe odcinki, które dostajesz przy odprawie. A to co masz w ręku to nie są bilety tylko wydruki rezerwacji. Teraz już nie ma papierowych biletów tylko elektroniczne. A wydruk rezerwacji nie jest jednoznaczny z tym, ze odbylaś podróż.

Po wielu tarapatach też doszłam do tego wniosku, że mój bagaż pewnie został w Las Palmas bądź fruwa do dziś. Nie rozumiem dlaczego żadne lotnisko a także linie lotnicze nie chcą potwierdzić, że ktokolwiek z nich ma mój bagaż ?

Wszystkie kwity odnośnie mojej podróży wszyscy dostawali w kopiach jako załączniki. Nikt mi nie podpowiedział, że mam wypełnić protokół PIR.  Po wylądowaniu gościu nie pozwolił mi takiego druku wypełnić, bo linia która mnie przywiozła na pokładzie nie miała mojego bagażu zarejestrowanego już na samym moim wejściu. To jest jakby oczywiste, cały ambaras polega na tym, że to są różne linie lotnicze i nikt nie bierze odpowiedzialności za wydarzenie. 

Wkurza mne też fakt, że przetrzepują walizki na odprawie. A w wypadku walającego się bagażu nikt do niej już nie zajrzy, choćby, żeby wewnątrz znaleźć np. kontakt do właściciela. Pełno tam miałam dokumentów osobowych. Dlaczego oni sami nie kontaktują się , bo przeciez na pewno doszli już , że walizka "buja się" w przestrzeni 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Heidi napisał:

Lot miałam łączony. Gran Canaria liniami Tui do Koln, i po 2 godzinach z Koln do Warszawy liniami Ryanair. Mój baga z miał na mnie czekać w Warszawie. Po wylądowaniu i stwierdziałam, że nie ma mojego bagażu. Podeszłam do okienka z reklamacją, a gościu mi mówi, ze reklamacji zaginięcia bagażu nie może przyjąć, bo bagażu nie było na pokładzie O.o. Zadzwoniłam do koordynatorki, kazała jechać do domu (czekało mnie jeszcze 200 km jazdy w środku nocy) , a ona zajmie się resztą. Ok. kazali, to zrobiłam wg wskazówek. Po czym dostałam informację, że walizka jest w Koln, w Niemczech nic nie ginieO.o. Zaufałam osobie. Zgłaszam się do Koln , a oni, że nie mają kufra. I od tego czasu  dzwonię, piszę, mailuję do wszystkich na mojej turystycznej drodze, a wszyscy ze mnie wariatkę teraz zrobili, bo jak twierdzą:  mnie tam przeciez w ogóle nie było :smutek: . Już sama nie wiem, co ja za Jonasz jestem

 

Tui to jest wg mnie biuro podróży a nie linie lotnicze. Sprawdź na tym wydruku jakimi liniami leciałaś z Gran Canaria do Köln bo dalej to Ryanairem.....to dziwne, ze facet nie chciał przyjąć reklamacji mimo, ze bagażu nie było na pokładzie.....są loty łączone, z przesiadkami i zawsze reklamację robi się w porcie docelowym bo jak zmieniasz samoloty to przecież nie masz styczności ze swoim bagażem.....chyba, ze musisz go odebrać i nadać ponownie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mycha napisał:

@Heidi cytuję "Chyba zwołam pismaków i  podpalę się benzyną" no chyba nie "się" tylko "ich" powinnaś napisać. Bo niby dlaczego sobie masz krzywdę zrobić :szok: a oni to maj a gdzieś. 

A tak na marginesie czy to Ty Margarytko nasza ??? Kurcze przez te zmiany nocków desantowców niektórych nie rozpoznaję. 

Nie , nie jestem Margarytko, ale możesz do mnie pisać Stokrotko :d

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, awe59 napisał:

Tui to jest wg mnie biuro podróży a nie linie lotnicze. Sprawdź na tym wydruku jakimi liniami leciałaś z Gran Canaria do Köln bo dalej to Ryanairem.....to dziwne, ze facet nie chciał przyjąć reklamacji mimo, ze bagażu nie było na pokładzie.....są loty łączone, z przesiadkami i zawsze reklamację robi się w porcie docelowym bo jak zmieniasz samoloty to przecież nie masz styczności ze swoim bagażem.....chyba, ze musisz go odebrać i nadać ponownie.

Zgłoszona sprawa jest do Agencji, która mnie wysłała w siną dal na głodówkę do niemieckiej Pani Sucz. Mają pawnika i ma się tą sprawą zająć. Fakt, ze w kilka osób poszukujemy bezskutecznie jest już conajmniej podejrzany. Wszyscy nie możemy być Jonaszami. Głupi jest tylko jeden.  A oni sobie pogrywają na 100 %

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, awe59 napisał:

Twój bagaż mógł polecieć w zupełnie innym kierunku bądź nie został załadowane do samolotu. Podstawą do poszukiwania bagażu jest protokół zaginięcia tzw PIR i te małe odcinki, które dostajesz przy odprawie. A to co masz w ręku to nie są bilety tylko wydruki rezerwacji. Teraz już nie ma papierowych biletów tylko elektroniczne. A wydruk rezerwacji nie jest jednoznaczny z tym, ze odbylaś podróż.

Moze ona ma na mysli karte pokladowa? I pewnie odprawiala sie osobiscie a nie online i dlatego zdziwiona, ze ona leciala a bagaz nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Heidi napisał:

Zgłoszona sprawa jest do Agencji, która mnie wysłała w siną dal na głodówkę do niemieckiej Pani Sucz. Mają pawnika i ma się tą sprawą zająć. Fakt, ze w kilka osób poszukujemy bezskutecznie jest już conajmniej podejrzany. Wszyscy nie możemy być Jonaszami. Głupi jest tylko jeden.  A oni sobie pogrywają na 100 %

Czy masz te małe odcinki bagażowe, które dają przy odprawie ? To jest bardzo ważne. Sprawdź też czy Twoje nazwisko na tym wydruku rezerwacyjnym nie zostało przekłamane tzn brak jakiejś litery bądź w jakiś sposób zmienione. To też jest bardzo ważne. Bo dlaczego mówią, że nie lecialas w tym dniu ?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, hawana napisał:

Moze ona ma na mysli karte pokladowa? I pewnie odprawiala sie osobiscie a nie online i dlatego zdziwiona, ze ona leciala a bagaz nie.

Online można się odprawić bez bagażu. Bagaż nadaje się zawsze na lotnisku. Dowodem nadania bagażu są takie małe odcinki, które wklejają do paszportu lub dowodu. I one są podstawą reklamacji. Zawsze. Trzeba ich pilnować jak oka w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, awe59 napisał:

Online można się odprawić bez bagażu. Bagaż nadaje się zawsze na lotnisku. Dowodem nadania bagażu są takie małe odcinki, które wklejają do paszportu lub dowodu. I one są podstawą reklamacji. Zawsze. Trzeba ich pilnować jak oka w głowie.

To wiem, tylko pisze o bilecie, a to moze byc karta pokladowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Heidi napisał:

Jaka to linia lotnicza ?

tuifly.jpg

TUIFLY, niemieckie. To jest karta pokladowa, uprawnia do wejscia do samolotu. Mozna ja wydrukowac samemu w odprawie online, dlatego wazne sa tylko te odcinki o ktorych piszec Ewa. Dostajesz je na lotnisku.

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, awe59 napisał:

Kurde.....x3 to linia lotnicza Tuifly.....nie wiedziałam, że taka istnieje.....to jest karta pokladowa to dlaczego ktos ci wciska ciemnote ze nie lecialas tym samolotem ?

Ma karte, ale to nie znaczy, ze wsiadla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hawana napisał:

Ma karte, ale to nie znaczy, ze wsiadla.

Masz racje Hawanko.....dowodem na to, że wsiadła i leciała tymi liniami jest lista pasazerska, której linie lotnicze nie udostępniają postronnym osobom......chyba, ze tak jak w przypadku @hedi ktoś wystąpi o to a konkretnie reklamacje bagażowe aby ustalić czy faktycznie tego dnia była pasażerem czy nie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minut temu, Heidi napisał:

Po wielu tarapatach też doszłam do tego wniosku, że mój bagaż pewnie został w Las Palmas bądź fruwa do dziś. Nie rozumiem dlaczego żadne lotnisko a także linie lotnicze nie chcą potwierdzić, że ktokolwiek z nich ma mój bagaż ?

Wszystkie kwity odnośnie mojej podróży wszyscy dostawali w kopiach jako załączniki. Nikt mi nie podpowiedział, że mam wypełnić protokół PIR.  Po wylądowaniu gościu nie pozwolił mi takiego druku wypełnić, bo linia która mnie przywiozła na pokładzie nie miała mojego bagażu zarejestrowanego już na samym moim wejściu. To jest jakby oczywiste, cały ambaras polega na tym, że to są różne linie lotnicze i nikt nie bierze odpowiedzialności za wydarzenie. 

Wkurza mne też fakt, że przetrzepują walizki na odprawie. A w wypadku walającego się bagażu nikt do niej już nie zajrzy, choćby, żeby wewnątrz znaleźć np. kontakt do właściciela. Pełno tam miałam dokumentów osobowych. Dlaczego oni sami nie kontaktują się , bo przeciez na pewno doszli już , że walizka "buja się" w przestrzeni 

A może brygada saperów wysadziła ją na poligonie? :szok::haha: Może to jakaś podejrzana o terroryzm istota specjalnie zostawiła ją na jakimś lotnisku celem zamachu? :haha: Zapytaj pod tym kątem....:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, awe59 napisał:

Masz racje Hawanko.....dowodem na to, że wsiadła i leciała tymi liniami jest lista pasazerska, której linie lotnicze nie udostępniają postronnym osobom......chyba, ze tak jak w przypadku @hedi ktoś wystąpi o to a konkretnie reklamacje bagażowe aby ustalić czy faktycznie tego dnia była pasażerem czy nie.

Niestety, trzeba te linie nekac i nekac , do skutku.

Niektore nawet potem przeprosza i na Geschenk przeprosinowy sie rzuca. Zycze @Heidi powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minut temu, Mąż napisał:

Odnośnie kawy, to pomimo, iż wypiłem dzisiaj już dwie, to o niczym nie myślę, tylko o spaniu. 

Wiosna, chodź tu już, bo apatyczny jakiś jestem. 

Ja mam to samo, a już 2 wysiorbałam :donos: Pikawa chce wyskoczyć z młodej piersi, a oczka się i tak zamykają :smutek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...