Rozmowa przy kawie (1)

56 minut temu, Afryka napisał:

Sama się odchudziłam ,ale ta franczeska też ma w tym swój udział.

I wystarczyło tylko smalcu nie jeść? I figura jak ta lala.....

4 minuty temu, MeryKy napisał:

I wystarczyło tylko smalcu nie jeść? I figura jak ta lala.....

Smalec można jeść ,byle nie z chlebem 

no to witam w poludnie...babka umyta pupa nakremowana, pielucha zmieniona czyli siedzimy i sie...nudzimy...dziadaek znow zajety kabelkami wiec mam go z glowy...kawe wypilam wprawdzie zeby leb sie nie kwal na boki ale moge potowarzyszc w rozmowkach

Ooooo widzisz,  kawy muszę się napić. 

U mnie dopiero wieczorkiem fajrant ale teraz luźniejsza godzinka.

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Zaczęłam drugą połówkę. 

A co do popicia?

38 minut temu, ivanilia40 napisał:

Smalec można jeść ,byle nie z chlebem 

Ze skwarkami i cebula jest najlepszy ;)))

30 minut temu, lucyna.beata napisał:

no to witam w poludnie...babka umyta pupa nakremowana, pielucha zmieniona czyli siedzimy i sie...nudzimy...dziadaek znow zajety kabelkami wiec mam go z glowy...kawe wypilam wprawdzie zeby leb sie nie kwal na boki ale moge potowarzyszc w rozmowkach

W południe ?  Walnij sobie jeszcze jedną kawkę , bo coś marnie z Tobą 

Teraz, violka napisał:

W południe ?  Walnij sobie jeszcze jedną kawkę , bo coś marnie z Tobą 

ha ha ha faktycznie...male przejezyczenie...bez skojarzen..

no dobra...witam poobiednio...moze byc?

7 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

A co do popicia?

Smalec na zagrychę. 

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

ha ha ha faktycznie...male przejezyczenie...bez skojarzen..

no dobra...witam poobiednio...moze byc?

Może być  Mnie  dzisiaj cały dzień jedna godzina się chowa . W kuchni mam duży zegar  który nie chce się sam przestawić na nowy czas i chętnych , żeby mu pomóc też brak 

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Smalec na zagrychę. 

Czyli same dobre. To ja jeszcze sledzie przyniose, zeby watroba czula, ze zyje

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Zaczęłam drugą połówkę. 

OBALAĆ ? 

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Czyli same dobre. To ja jeszcze sledzie przyniose, zeby watroba czula, ze zyje

Nie zapomnij o alko i niko, bo zyly musza miec gimnastyke

Teraz, Heidi napisał:

OBALAĆ ? 

A gdzieś ty się podziewała?  Ty teraz knajpę dziadkową prowadzisz?  A może jakiś Bajerancik czas ci zajmuje? 

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

A co do popicia?

 może....?

1 minutę temu, hawana napisał:

Nie zapomnij o alko i niko, bo zyly musza miec gimnastyke

Polowke kolezanka miala. A niko to wlasnie w plucach mam. Znaczy na balkonie przebywam

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Ze skwarkami i cebula jest najlepszy ;)))

I z chlebem 

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Czyli same dobre. To ja jeszcze sledzie przyniose, zeby watroba czula, ze zyje

Ja mam ogórki kiszone.... Ale będzie impra 

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Polowke kolezanka miala. A niko to wlasnie w plucach mam. Znaczy na balkonie przebywam

To i ja idę dać popalić....sobie 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Ja mam ogórki kiszone.... Ale będzie impra 

Ja tez mam jeszcze kilka. I mam jeszcze zurek z grzybami. Ale w proszku

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A gdzieś ty się podziewała?  Ty teraz knajpę dziadkową prowadzisz?  A może jakiś Bajerancik czas ci zajmuje? 

Tia....  , u mnie jeden temat ciągle jest wałkowany: walizka . Jeszcze więcej telefonów wykonam i drugą walizkę w Play zostawię .Poza tym każa mi ciągle langsam wszystko robić, więc droga do laptopa zajmuje mi duuużo czasu . Jednak jak o połówkach mowa się zaczęła, to znacznie mnie ten fakt ożywił.@Maria Jolanta ma w tym swoją zasługę. I tym sposobe i ja zaczęłam odliczać: drugi tydzień zaczęłam  z całkiem dobrym rezultatem relacji.

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ja mam ogórki kiszone.... Ale będzie impra 

A mi dzisiaj w REWE udało się polskie ogórki kiszone kupić. Jaka frajda. Na obczyźnie, a jakbym u siebie w piwnicy była .  Tylko tak naprawdę nie wiem po co je kupiłam . Czyżby intuicja mi podpowiadała, że na dzisiejszą imprę będzie potrzebny polski przysmak? 

2 minuty temu, Heidi napisał:

Tia....  , u mnie jeden temat ciągle jest wałkowany: walizka . Jeszcze więcej telefonów wykonam i drugą walizkę w Play zostawię .Poza tym każa mi ciągle langsam wszystko robić, więc droga do laptopa zajmuje mi duuużo czasu . Jednak jak o połówkach mowa się zaczęła, to znacznie mnie ten fakt ożywił.@Maria Jolanta ma w tym swoją zasługę. I tym sposobe i ja zaczęłam odliczać: drugi tydzień zaczęłam  z całkiem dobrym rezultatem relacji.

Znaczy, że Bajerantom podoba sie hoża, cudnej urody dziewoja z PL?  Tylko nie utknij tam na wieki, bo niemieckiego się nie nauczysz....

Zeby nie było ,że chytrzę,,,częstować się, wybierać i nie wybrzydzać bo nalewam ,,,

Teraz, Heidi napisał:

A mi dzisiaj w REWE udało się polskie ogórki kiszone kupić. Jaka frajda. Na obczyźnie, a jakbym u siebie w piwnicy była .  Tylko tak naprawdę nie wiem po co je kupiłam . Czyżby iantuicja mi podpowiadała, że na dzisiejszą imprę będzie potrzebny polski przysmak? 

Dawaj @Heidi zagrychę...ja swoje zaoszczędzę