Rozmowa przy kawie (1)

Jest dzisiaj pięknie, słonko cudnie świeci dla grzecznych dzieci, dlatego...... idę leżakować. Mortadela zawinięta serem i opieczona na rumiano musi się w brzuszku dobrze ułożyć. Nie zawracać mi teraz....głowy, proszę  .                      Czas dla zawiązania się słoninki . Pa.....pa.

1 godzinę temu, Heidi napisał:

Tak, zgadzam się pod jednym warunkiem: że wscześniej ktoś rozpali ognisko pod łóżkiem, albo...., albo....krew się wespół z mężulkiem poburzy 

ognisko pod lozkem, intrygujace, Chiba chcesz miec pupe okopcona

54 minut temu, Helena2311 napisał:

Też mnie,to czeka.Zostało mi 11 dni...tralala.

dla czego masz rogi, czy pod czas twojej nieobecnosci u partnera byla akcja promocyjna

Witajcie ,,mi odbiła palma dzisiaj ,zresztą nie tylko mi ,,całe forum  jest jak palma  ja w taką palmową niedzielę i jeszcze ta zmiana czasu to z kawą w łóżku do 11 godz,  a teraz gotuję ,,kuchnia mi się przypomniała,,,

Wczoraj pojechałam tutaj ze znajomymi niemieckimi,,szkoda ,że nie z polskimi -oj szkoda ,,na rozgrywki kręglarskie,,gdzie mój slodziak gral też,,rano w innym miejscu ,w innym miescie sędziował a potem jazda na następne granie,,,a wieczorkiem na restaurację włoską,,pizza musze przyznac pycha ,,ciasto cienkie i chrupiące ,świeżutkie wszystko,,,do 23 w nocy tam rządziliśmy,piłam likier kakaowy-nie dobry ,,mój likier smaczniejszy ,,potem Amaretto ,,tez nie moje klimaty,,smak dziwny,,więc woda najlepsza,,,jak powiedzialam ,że nie piję w De to święte,,ale spróbowac spróbowałam tych trunków w restauracji i nigdy więcej ,, ja dzisiaj będe miala gości ,,dlatego chcę pokazać ,że mam dwie prawe ręce i jestem też wyjątkowa ,,nie dośc ,że widzą mnie zawsze elegancko i myślą,może że ja z nierobów jestem ,,ale niech tak myslą,,o to chodzi aby nie jednemu gul skoczyl z zazdrości,,hahahha  mój slodziak jest od porządków a ja tylko co nie co,,

Pogoda prześliczna ,,wiosenna,,,aż pięknie sie  na tarasie,,,

mirela mrela mirela az oczy przecierazm ze zdumienia....czy ty widzialas ogloszenia o prace ???? a raczej kto sie oglasza??????

a nasza kolezanka w domu siedzi bo nie ma dla niej roboty...wrrrr

to jakas masakra....

Poczytaj na sztelach, może lepiej niech siedzi w domku....

Kurde chyba wreszcie jeden O.jest szczęśliwy

0 uczestników

2 minuty temu, geronimo napisał:

Kurde chyba wreszcie jeden O.jest szczęśliwy

0 uczestników

Jestem ,jestem ,,Winnetou" -  @geronimo jesteś śliczny ,,,jak będziesz zbierał drużynę w strojach indiańskich to ja jestem do klubu gotowa,,,

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

mirela mrela mirela az oczy przecierazm ze zdumienia....czy ty widzialas ogloszenia o prace ???? a raczej kto sie oglasza??????

a nasza kolezanka w domu siedzi bo nie ma dla niej roboty...wrrrr

to jakas masakra....

Cytuj posty , bo nie wiem teraz o co kaman  

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

mirela mrela mirela az oczy przecierazm ze zdumienia....czy ty widzialas ogloszenia o prace ???? a raczej kto sie oglasza??????

a nasza kolezanka w domu siedzi bo nie ma dla niej roboty...wrrrr

to jakas masakra....

Podałaś super wiadomości  a my przecieramy oczy czytając,,,reszta jest na temacie o sztelach

6 minut temu, violka napisał:

Cytuj posty , bo nie wiem teraz o co kaman  

obejrzalam sobie wlasnie na forum po prawej stronie ogloszenia i mnie zatkalo ...aktualne oferty pracy itd..stad az tak zareagowalam..

Teraz, lucyna.beata napisał:

obejrzalam sobie wlasnie na forum po prawej stronie ogloszenia i mnie zatkalo ...aktualne oferty pracy itd..stad az tak zareagowalam..

Jak nie szukam zlecenia , to nawet tam nie zaglądam , żeby się nie stresować 

3 minuty temu, Blondi napisał:

Podałaś super wiadomości  a my przecieramy oczy czytając,,,reszta jest na temacie o sztelach

alez kochana moze to nie tu i nie to miesce zeby az tak reagowac..ale mnie ponioslo...byc moze gdybysmy wymienily sie informacjami zareagowalabys podobnie..

5 minut temu, lucyna.beata napisał:

alez kochana moze to nie tu i nie to miesce zeby az tak reagowac..ale mnie ponioslo...byc moze gdybysmy wymienily sie informacjami zareagowalabys podobnie..

 

I dobrze ,że Ciebie ponioslo,,niech zawsze w słusznej sprawie Cię ponosi

O 24.03.2018 at 05:00, lucyna.beata napisał:

...no dobra..

swoja siorbie i czekam na pozostalch

dzien dobry w sobotni poranek

klawiatura sie troche buntuje bo paluszki jeszcze nieruchawe ale....sie"rozchodza " powoli

milego i do spisania sie potem

Ty na bezsennosc cierpisz?

Tak wczesnie cie zerwalo.

A ja zaraz się zrobię na bóstwo,,moje klimaty ,,wystroic się aby pokazac jak polki wyglądają a tylko ubiorę swoją piękną sukienkę za 2 eurobiałą,,a jaka elegancja,,majtochy muszę wyszczuplające wcisnąc,,pochować pizze i te browary co wypiłam wcześniej a niech słodziak pokaże swojej ex żonce jaką ma następczynię,,ale co ja się uśmiałam,,musze Wam opowiedzieć,,,slodziak to słodziak,,niemiec przecież ,,porządkowy na maxa,,jak zobaczył gdzieś tam super szczotki do zamiatania to kupił dla nas ,,aby na Campingu porządek był,,,ale jak zobaczyl ,jakie fajna jest ta miotła to kupił więcej ,,i wiecie co? w korytarzu przy drzwiach wejsciowych stoją dwie miotły,, kije srebrne,,szczotki czerwone,,jak ja je zobaczylam to śmiech ,,pytam czy to prezenty ? dla ex żony i jej męża? a słodziak ,że tak-hahahhaa uśmiałam się równo,,,Xeksa i dostanie miotełkę w prezencie,,,jaja równe ,,ale co mi tam,,może na miotłach wrócą do domu,,kabaret dzisiaj będe miała,,ale ja dam radę,,,to takm jest ,,ale podoba mi się ,że są po rozwodzie full lat a mają normalny kontakt,,,teraz oczywiście,,no -wystarczy ,,klepię chyba za dużo,,ale to samo życie,,i każdego co innego się dzieje,,

O 24.03.2018 at 11:23, Maria Jolanta napisał:

Nio.

Powiedziałam że piwnic nie sprzątam, okien nie myję i w ogrodzie nie robię. Ogród znalazł poklask ale okna już nie. Pewnie miałam myć w następnym tygodniu. Pewnie w czasie mojej pauzy. 

Żeby nie było, lubię na serio prace w ogrodzie ( choć nigdy u pdp nie pracowałam ) i zdarzyło mi się okna umyć. Ale to z nudów było. 

Słoneczko się pokazało. 

Dziadek przezyl ta odmowe?

7 minut temu, sayonara 52 napisał:

Dziadek przezyl ta odmowe?

Musiał. Choć udawał głupiego i powiedział że w piwnicy nie muszę myć okien. 

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Musiał. Choć udawał głupiego i powiedział że w piwnicy nie muszę myć okien. 

Moje Słonko pojechało  Zobaczę je dopiero za tydzień  Małż przyjedzie z nim w niedzielę Wielkanocną w odwiedziny...jak ja tęsknię za moim Niuniusiem  Jak silnik mruczy do mnie z tęsknoty....żal słuchać  ALe za dwa tygodnie spędzimy ze sobą parę godzin w podróży  I będzie tylko mój  A PP będzie nalewał  mi kawę, podawał kanapki i tankował moje Szczęście w razie potrzeby  

52 minut temu, Blondi napisał:

I dobrze ,że Ciebie ponioslo,,niech zawsze w słusznej sprawie Cię ponosi

oj tak...raczej staram sie hamowac ale tym razem..no nie dalo sie...no nie wrrrr

44 minut temu, sayonara 52 napisał:

Ty na bezsennosc cierpisz?

Tak wczesnie cie zerwalo.

nie kochana...moja zmiana wlasnie tak sie rozpoczyna ale wole to niz..wstawanie co poltorej godziny w nocy zeby sprawdzic czy aby pdp oddycha...nocki zarwane juz mialam i staram sie zeby wiecej ich nie bylo...genug

Teraz, lucyna.beata napisał:

oj tak...raczej staram sie hamowac ale tym razem..no nie dalo sie...no nie wrrrr

Nie dziwę się  Ale teraz luuuuuzik......oddychamy głęboko, oddychamy.....no...nie pomaga ta joga.... Trzeba coś łyknąć dla spokojności 

Przypomniałaś mi jak kupiłam pierwszy samochód i pojechałam zatankować. Zatankowałam ale wajha nie chciała wleźć na miejsce więc się namęczyłam żeby ją wcisnąć. Kupowałam coś jeszcze na stacji jak wszedł facet z obsługi i powiedział że pierwszy raz widzi że ktoś zablokował dystrybutor. Na co ja "Naprawdę jestem taka zdolna ?". Jego mina jak się zorientował że o mnie mówi była bezcenna. 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Przypomniałaś mi jak kupiłam pierwszy samochód i pojechałam zatankować. Zatankowałam ale wajha nie chciała wleźć na miejsce więc się namęczyłam żeby ją wcisnąć. Kupowałam coś jeszcze na stacji jak wszedł facet z obsługi i powiedział że pierwszy raz widzi że ktoś zablokował dystrybutor. Na co ja "Naprawdę jestem taka zdolna ?". Jego mina jak się zorientował że o mnie mówi była bezcenna. 

Ty...zdolniacha...a komunistyczne ryjki zdjęłaś?  Ty się tak tutaj nie udzielaj, tylko zapylaj do stosownego wątku...do roboty...