Rozmowa przy kawie (1)

3 godziny temu, INEZ napisał:

Ja max 2 tygodnie w  toksycznym miejscu bo tyle wynosi przeważnie okres wypowiedzenia

Nie, no ja tak źle nigdy nie trafiłam. Zawsze mówię że mam szczęście. Może nie jest idealnie, zawsze można ponarzekać ale jesteśmy żeby pracować i się dostosować. 

W sumie to byłam w dwóch miejscach bardzo fajnych ale płaca była niefajna. Jak trafię miejsce gdzie będę się naprawdę dobrze czuła i zarobię godziwie to pewnie będę wracać.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Nie, no ja tak źle nigdy nie trafiłam. Zawsze mówię że mam szczęście. Może nie jest idealnie, zawsze można ponarzekać ale jesteśmy żeby pracować i się dostosować. 

W sumie to byłam w dwóch miejscach bardzo fajnych ale płaca była niefajna. Jak trafię miejsce gdzie będę się naprawdę dobrze czuła i zarobię godziwie to pewnie będę wracać.

Chciałam napisać,że tyle tylko bym była a wracać ? pewnie jak bym znalazła odpowiednie pod każdym względem miejsce to bym wróciła jak była by taka możliwość bo u tych naszych podopiecznych zmienia się wszystko jak w kalejdoskopie czasami z dnia na dzień.

Wiem, ale lepiej mi się pracuje w dobrych warunkach. Poza tym lubię lubić swoich podopiecznych.

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Wiem, ale lepiej mi się pracuje w dobrych warunkach. Poza tym lubię lubić swoich podopiecznych.

I ich małżonków

15 minut temu, INEZ napisał:

I ich małżonków

Tego się jeszcze muszę nauczyć. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Tego się jeszcze muszę nauczyć. 

Powodzenie bo sama się przekonałaś jak taki współmałżonek potrafi "działać"nie dziwię się tym co nie jeżdżą do małżeństw szczególnie jak to druga osoba jest opisywana jako całkiem sprawna i słodziutka jak miód hm ja chyba też jakoś dystansu nabrałam  do takich ofert

Kawki nikt nie pije ?

Moja pauza niedługo się skończy a tu wszyscy zapracowani....

Miałam fajną rozmowę z koleżanką. Nic tak nie poprawia humoru jak możliwość pogadania i pośmiania się. Akumulatorki podładowane. 

Pozdrawiam huzarię. Parę osób aktywnych, to dobrze . Aż boję się pisać, bo wczoraj ledwie weszłam tu pobazgrolić, to wszyscy uciekli do łóżek. Zabraliście ze sobą do walizek partnerów ,czy co ? A może nasza Opiekunkowa listonoszka dostarcza Wam jakieś ekstra przesyłki z zakupów on'line ? 

Zapamiętajcie: nie leżeć pod koniem. Koń to nie krowa i mleka nie będzie !!

6 minut temu, Heidi napisał:

Pozdrawiam huzarię. Parę osób aktywnych, to dobrze . Aż boję się pisać, bo wczoraj ledwie weszłam tu pobazgrolić, to wszyscy uciekli do łóżek. Zabraliście ze sobą do walizek partnerów ,czy co ? A może nasza Opiekunkowa listonoszka dostarcza Wam jakieś ekstra przesyłki z zakupów on'line ? 

Zapamiętajcie: nie leżeć pod koniem. Koń to nie krowa i mleka nie będzie !!

To przed ostatnie zdanie jest dla mnie nie zrozumiałe

6 minut temu, INEZ napisał:

To przed ostatnie zdanie jest dla mnie nie zrozumiałe

No widzisz, bo jak coś jest nie tak, to wiadomo, że Mirelka  za to odpowiada  . Po moim wpisie o zaspanej huzarii, Mirelka odpowiedź dała,że wszyscy polegli pod koniem , zatem ja dziś odpisuję, że nie warto leżeć pod koniem i czekać na niewiadomo co, bo pokarmu z tego nie będzie i  w konsekwencji życia też   . Już stała się jasność  ?

2 minuty temu, Heidi napisał:

No widzisz, bo jak coś jest nie tak, to wiadomo, że Mirelka  za to odpowiada  . Po moim wpisie o zaspanej huzarii, Mirelka odpowidedź dała,że wszyscy polegli pod koniem , zatem ja dziś odpisuję, że nie warto leżeć pod koniem i czekać na niewiadomo co, bo pokarmu z tego nie będzie i  w konsekwencji życia też   . Już stała się jasność  ?

Muszę jednak zapytać @Mirelka1965 co miała na myśli

6 godzin temu, karolina145 napisał:

Nie zrozumialam,jednak poniedzialek, nie niedlugo ten dzien 1 .04 czy pdp kaput.

Nie...to żart był.... A na serio, to miałam dwa ostatnie piątki pogrzeby...jeden mojego pdp, a drugi jego syna...

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Nie...to żart był.... A na serio, to miałam dwa ostatnie piątki pogrzeby...jeden mojego pdp, a drugi jego syna...

Może jak na jedno zlecenie to wystarczy a ceremonie pogrzebowe to już chyba masz w jednym paluszku

5 minut temu, Heidi napisał:

No widzisz, bo jak coś jest nie tak, to wiadomo, że Mirelka  za to odpowiada  . Po moim wpisie o zaspanej huzarii, Mirelka odpowiedź dała,że wszyscy polegli pod koniem , zatem ja dziś odpisuję, że nie warto leżeć pod koniem i czekać na niewiadomo co, bo pokarmu z tego nie będzie i  w konsekwencji życia też   . Już stała się jasność  ?

Dla mnie tak...

6 minut temu, INEZ napisał:

Muszę jednak zapytać @Mirelka1965 co miała na myśli

Zapytaj, zapytaj, bo nie wiadomo, czy chodziło o konia, czy o cycki 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Dla mnie tak...

To rozjaśnij i mi sytuację a raczej wytłumacz czy to była taka przenośnia czy oni rzeczywiście pod tymi koniami spali

1 minutę temu, Heidi napisał:

Zapytaj, zapytaj, bo nie wiadomo, czy chodziło o konia, czy o cycki 

Zapytałam i odpowiedzi na razie brak .Chyba się zastanawia jak to mi wytłumaczyć żebym wreszcie zrozumiała

7 minut temu, INEZ napisał:

Muszę jednak zapytać @Mirelka1965 co miała na myśli

Hi, hi, hi......wczoraj była akcja, że przybyli ułani...Ale ci ułani, czyli my, poszli spać, a ja użyłam przenośni, że padli pod koniami  A @Heidi jest mlekożłopem i dlatego napisaał, że pod koniami nie dostaniesz nic (do picia), czyli mleka.....no operujemy takimi dziwnymi skrótami myślowymi   Przywykniesz...my tak już parę miesięcy skrótujemy 

1 minutę temu, INEZ napisał:

To rozjaśnij i mi sytuację a raczej wytłumacz czy to była taka przenośnia czy oni rzeczywiście pod tymi koniami spali

. Mirelka, powiedz jej , bo w głowę czasem  dziewczyna dostanie ( kulką  ) 

1 minutę temu, INEZ napisał:

Zapytałam i odpowiedzi na razie brak .Chyba się zastanawia jak to mi wytłumaczyć żebym wreszcie zrozumiała

Teraz, Heidi napisał:

. Mirelka, powiedz jej , bo w głowę czasem  dziewczyna dostanie ( kulką  ) 

Relaksacyjną? 

Muszę babkę obudzić, bo wieczorem nie będzie chciała iść szybko do koja....Wrócę niebawem....

3 minuty temu, Heidi napisał:

Zapytaj, zapytaj, bo nie wiadomo, czy chodziło o konia, czy o cycki 

Czyli to podtekst był ? mam dzisiaj jakiś zły dzień wszyscy się na mnie uwzięli nawet rzeczy martwe

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Relaksacyjną? 

tak, bo pora relaksu i kawy jest. A Inez kochana ty mnie jeszcze nie znasz. W każdym bądź razie pilnuj się i waż słowa.I pamiętaj: głową muru nie przebijesz  

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Hi, hi, hi......wczoraj była akcja, że przybyli ułani...Ale ci ułani, czyli my, poszli spać, a ja użyłam przenośni, że padli pod koniami  A @Heidi jest mlekożłopem i dlatego napisaał, że pod koniami nie dostaniesz nic (do picia), czyli mleka.....no operujemy takimi dziwnymi skrótami myślowymi   Przywykniesz...my tak już parę miesięcy skrótujemy 

Muszę się przewietrzyć i jeszcze raz to wszystko przeanalizować to mi musi pomóc i łyk świeżego powietrza bo jak na razie to za trudne dla mnie dalej nie wiem czy ułani to my czy @Heidi.