Rozmowa przy kawie (1)

4 minuty temu, LACH napisał:

@Mirelka1965 A na następny weekend zrewanżuję się Tobie sernikiem ze "złotą rosą"( jak znajdę mój przepis!).

Znam go  i nawet rosa mi pięknie wyszła 

4 minuty temu, LACH napisał:

@Mirelka1965 A na następny weekend zrewanżuję się Tobie sernikiem ze "złotą rosą"( jak znajdę mój przepis!).

Ło matysiu kochana...utyję jak nic  Będziesz mi winien wczasy odchudzające na Gran Canaria 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Zabieram swoje zabawki i idę do innej piaskownicy 

 Chociaż nie wiem, czy dobrze, że się cieszę, bo znowu będziesz swoje złośliwości wkręcać 

Będę siedzieć cicho jak mysz pod miotłą 

1 minutę temu, LACH napisał:

No co Ty ??? 

Tak, tak zrobię...przez ciebie wpadam w kompleksy, a jak się stresuję to jem  Ktoś powiedział, że  kochanego ciała nigdy za wiele, ale PP odzwyczaił się od żony w rozmiarze ponadnormatywnym i nie chcę przysparzać mu trosk i zgryzot, a także nieciekawego widoku No i wymiany garderoby  Nasz budżet tego nie udźwignie! 

2 minuty temu, violka napisał:

Będę siedzieć cicho jak mysz pod miotłą 

Oby ....,Już widzę...ty i mysz pod miotłą....

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Tak, tak zrobię...przez ciebie wpadam w kompleksy, a jak się stresuję to jem  Ktoś powiedział, że  kochanego ciała nigdy za wiele, ale PP odzwyczaił się od żony w rozmiarze ponadnormatywnym i nie chcę przysparzać mu trosk i zgryzot, a także nieciekawego widoku No i wymiany garderoby  Nasz budżet tego nie udźwignie! 

Oby ....,Już widzę...ty i mysz pod miotłą....

tylko czasami wskoczę na miotłę 

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ło matysiu kochana...utyję jak nic  Będziesz mi winien wczasy odchudzające na Gran Canaria 

Gdzieś tu na forum widziałem ofertę?!.

Coś mi tak świta: BIURO PODRÓŻY @Heidi albo się  zmylam może???

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Tak, tak zrobię...przez ciebie wpadam w kompleksy, a jak się stresuję to jem  Ktoś powiedział, że  kochanego ciała nigdy za wiele, ale PP odzwyczaił się od żony w rozmiarze ponadnormatywnym i nie chcę przysparzać mu trosk i zgryzot, a także nieciekawego widoku No i wymiany garderoby  Nasz budżet tego nie udźwignie! 

Oby ....,Już widzę...ty i mysz pod miotłą....

A ja jak się tak cały dzionek nazajewralam, to powiem Ci, że i jeść mi się nie chce.

4 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

@INEZ zaprosiła na kawusie, ja serniczka stawiam...jeszcze ciepły, pachnący wanilią.... Jak coś zostanie, to przyozdobię galaretką z soku jagodowego i mandarynkami  Się państwo częstują 

Dobrze , że dzisiaj jadłam dwa różne serniczki / sebstkekauft / bo znowu zaśliniłabym się jak mój pupilek 

O 23.02.2018 at 18:31, LACH napisał:

PRZYSIĘGAM 

To Ciebie dziś  wyrecze. Babka pyta co tam masz na talerzu? Czy wszyscy w Polsce jedzą  takie śniadanie? Ja: to co znalazłam w twoim domu. Jogurt z przeceny, płatki  z insektami i stare orzechy. Polacy jedzą  różne potrawy. Tez mięso i kiełbasę  na śniadanie.  Ona : w Indiach, w Birmie jedzą  bardzo dużo insektów  A dlaczego TO jesz,? Bo chcę  żyć! 

Zapraszam na śniadanie . Jutro TO samo 

2 minuty temu, Heidi napisał:

To Ciebie dziś  wyrecze. Babka pyta co tam masz na talerzu? Czy wszyscy w Polsce jedzą  takie śniadanie? Ja: to co znalazłam w twoim domu. Jogurt z przeceny, płatki  z insektami i stare orzechy. Polacy jedzą  różne potrawy. Tez mięso i kiełbasę  na śniadanie.  Ona : w Indiach, w Birmie jedzą  bardzo dużo insektów  A dlaczego TO jesz,? Bo chcę  żyć! 

Zapraszam na śniadanie . Jutro TO samo 

Nie chce się powtarzać co mi się chce jak czytam o tej babce i tym jedzeniu dzisiaj wybieram śmiech

11 minut temu, Heidi napisał:

To Ciebie dziś  wyrecze. Babka pyta co tam masz na talerzu? Czy wszyscy w Polsce jedzą  takie śniadanie? Ja: to co znalazłam w twoim domu. Jogurt z przeceny, płatki  z insektami i stare orzechy. Polacy jedzą  różne potrawy. Tez mięso i kiełbasę  na śniadanie.  Ona : w Indiach, w Birmie jedzą  bardzo dużo insektów  A dlaczego TO jesz,? Bo chcę  żyć! 

Zapraszam na śniadanie . Jutro TO samo 

Wracaj!!!   

@Heidi  flaczki czekają, placuszki, ,,,, kakało,,,,, i mili ludzie . No.

6 minut temu, Heidi napisał:

To Ciebie dziś  wyrecze. Babka pyta co tam masz na talerzu? Czy wszyscy w Polsce jedzą  takie śniadanie? Ja: to co znalazłam w twoim domu. Jogurt z przeceny, płatki  z insektami i stare orzechy. Polacy jedzą  różne potrawy. Tez mięso i kiełbasę  na śniadanie.  Ona : w Indiach, w Birmie jedzą  bardzo dużo insektów  A dlaczego TO jesz,? Bo chcę  żyć! 

Zapraszam na śniadanie . Jutro TO samo 

Przypudruj się jutro trochę na biało i powiedz babce rano , że bardzo  zle się czujesz i sądzisz , że wpadłaś już w anemię połóż się do łóżka i niech Cię obsługuje  i zapowiedz jej jeszcze , że w poniedziałek musisz udać się do lekarza 

@Heidi po przylocie do Polski będziesz z powodzeniem mogła prowadzić szkołę przetrwania dla opiekunek

1 minutę temu, violka napisał:

Przypudruj się jutro trochę na biało i powiedz babce rano , że bardzo  zle się czujesz i sądzisz , że wpadłaś już w anemię połóż się do łóżka i niech Cię obsługuje  i zapowiedz jej jeszcze , że w poniedziałek musisz udać się do lekarza 

Na tą babkę to chyba już nic nie działa

1 minutę temu, violka napisał:

Przypudruj się jutro trochę na biało i powiedz babce rano , że bardzo  zle się czujesz i sądzisz , że wpadłaś już w anemię połóż się do łóżka i niech Cię obsługuje  i zapowiedz jej jeszcze , że w poniedziałek musisz udać się do lekarza 

Z kąd Ty masz takie pomysły???

Zajebioza!!!

2 minuty temu, LACH napisał:

Z kąd Ty masz takie pomysły???

Zajebioza!!!

Obcując z wiedzmą trzeba myśleć jak wiedzma 

Pośmiałabym się z wami, ale jakoś tak nie mogę  Schade  Dziadek nie wróci już ze szpitala...nigdy...  Poczytam was za to z chęcią, polajkuję, albo i nie, poochrzaniam, albo i nie... Będę po prostu....

3 minuty temu, violka napisał:

Obcując z wiedzmą trzeba myśleć jak wiedzma 

Można wiedzieć, kogo masz na myśli?  Tylko nie mów, że jak uderzysz w stół.....

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Pośmiałabym się z wami, ale jakoś tak nie mogę  Schade  Dziadek nie wróci już ze szpitala...nigdy...  Poczytam was za to z chęcią, polajkuję, albo i nie, poochrzaniam, albo i nie... Będę po prostu....

.Dla każdego opiekuna to ciężkie przeżycie nie można się do tego przyzwyczaić i być obojętnym .Rozumie cię.

2 minuty temu, INEZ napisał:

.Dla każdego opiekuna to ciężkie przeżycie nie można się do tego przyzwyczaić i być obojętnym .Rozumie cię.

Ja tu jestem bardzo krótko, nie mam więzi emocjonalnej, ale obok śmierci dobrego człowieka nie można przejść obojętnie...

9 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Tutaj na forum, jak najbardziej  Bo jak nie tutaj, to gdzie?  Chociaż z tymi ulotkami to też niegłupia sprawa  Jednakże poczta pantoflowa jest równie dobrą formą przekazu  W każdym razie bierz się do roboty, uświadamiaj nieuświadomionych  A tak na serio, ile razy piszemy, mówimy, tłumaczymy na różnych wątkach, ale czasami mam wrażenie, że to walenie głową w mur  Smutne jest, że ludzie słuchają, ale nie słyszą...rad nie biorą do siebie i jeżdżą za takie marne stawki, że płakać się chce 

Jak już trochę ochłoniesz to zobacz wątek Zaliczka dla opiekunki

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Pośmiałabym się z wami, ale jakoś tak nie mogę  Schade  Dziadek nie wróci już ze szpitala...nigdy...  Poczytam was za to z chęcią, polajkuję, albo i nie, poochrzaniam, albo i nie... Będę po prostu....

Można wiedzieć, kogo masz na myśli?  Tylko nie mów, że jak uderzysz w stół.....

Miałam na mysli Skruczową o @Heidi .               Przykro mi , że dziadek już nie wróci i przykro mi , że zostałaś teraz sama z babcią , która będzie przechodzić  ciężkie chwile  Trzymaj się  i kiedy tylko możesz pisz 

1 minutę temu, INEZ napisał:

Jak już trochę ochłoniesz to zobacz wątek Zaliczka dla opiekunki

Byłam.....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ja tu jestem bardzo krótko, nie mam więzi emocjonalnej, ale obok śmierci dobrego człowieka nie można przejść obojętnie...

Obok śmierci każdego człowieka a tym bardziej dobrego nie można przejść obojętnie i nie ma znaczenia jak długo go znaliśmy ważne jest ,że go znaliśmy .

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pośmiałabym się z wami, ale jakoś tak nie mogę  Schade  Dziadek nie wróci już ze szpitala...nigdy...  Poczytam was za to z chęcią, polajkuję, albo i nie, poochrzaniam, albo i nie... Będę po prostu....

Można wiedzieć, kogo masz na myśli?  Tylko nie mów, że jak uderzysz w stół.....

Dziadek już liczy barany na zielonych łąkach(zapewniam Cię, że są takie). Nigdzie nie będzie się czuł lepiej niż tam. I jeszcze tam trafił z zapachem Twojego sernika.

A nam cóż: żyć nie umierać i cieszyć się drobiazgami. Nawet takimi tyci, tyci.

Dobranoc .Spokojnego wieczoru i nocy wszystkim życzę

1 minutę temu, violka napisał:

Miałam na mysli Skruczową o @Heidi .               Przykro mi , że dziadek już nie wróci i przykro mi , że zostałaś teraz sama z babcią , która będzie przechodzić  ciężkie chwile  Trzymaj się  i kiedy tylko możesz pisz 

Za szybko chciałabyś się mnie pozbyć  Nie jestem w żałobie...napisałam, że nie będę się śmiać, a to nie oznacza, że nie będę pisać 

Tak z zupełnie innej półki:

kiedy Środopoście?