Rozmowa przy kawie (1)

5 godzin temu, Łukasz napisał:

Witam serdecznie i życzę Wam miłego, pogodnego dnia 

Co dobre, szybko się kończy. Kilka dni w Sudetach sprawiło, że człowiek czuje się lepiej i zdrowiej, niż na tym brudnym Śląsku...Nawet kondycja dobra, skoro w warunkach zimowych wdrapałem się na Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych. Skoro sprostałem takiemu wyzwaniu, to zdobywanie innych celów to będzie to już...pikuś  Na celowniku mam Berlin, gdzie zamelduję się w środę. Jeszcze raz pozdrawiam pracujących i urlopujących się

Nie ma jak wypad w góry choćby na kilka dni .W Wiśle też było pięknie z piątku na sobotę w nocy nasypało tyle śniegu,że ciężko było wyjechać no i szkoda bo krajobraz był bajkowy .Pozdrawiam

16 godzin temu, Heidi napisał:

Taaaaak. Witajcie ponownie.  Zakrecienie jak twist.. Tak długo stałam w rozkroku  z niewiedzą dokąd pojadę na stele ,że aż mnie kolana bolą.  Już zamienuam się w słowika i śpiewam.  Otóż ta @ @Blondi tak mnie nakręciła Hiszpanią, że wylądowałam na zlecenie w Gran Canaria na 3 miesiące.  Norma jest juz u mnie , że  internetu nadal nie mam do dyspozycji. Jutro pan Jose ma mi pomóc ogarnąć  temat. Zobaczymy. Na razie oszczędzam siły. Jestem tu już 3 dzień.  Nowych przyjaciół  mam już bez liku. w sklepach same luksusowe marki. buty Armani za 75 €. Sprzedawca zjechał na 40€. Gucci. I inne.  Oczywiscie  alles oryginales. Muszę  ogarnąć dom i poszukać mety,gdzie będę mogła zdać wam relacje ze świata . Dajcie mi jeszcze trochę czasu.

Jak ja się ciesze,że tam wylądowałaś,,wystarczy sobie pomyślec ,,gdzie chcę jechać ,,i jedziesz,,,ja dużo krakam i aż za dużo sobie zawsze wykrakam,,,, hurraaa

15 godzin temu, Heidi napisał:

Trzeba powiedzieć na głos :chce być w opiece i zwiedzać świat.  Ktoś to usłyszał i dał mi pracę tu gdzie nigdy nie myślałam, ze trafię.  Marzyłam o Portugalii. Trudno. Niech będzie to Co mam . Następna Majorka.  

Dokładnie tak!!!

U mnie po deszczach nastał spokój i wyszło słońce,,,a jak słońcve się pokaże to jest momentalnie cieplutko,,Blondi gotuje,,porządki ogarnięte ,,trochę ja i trochę słodziak i gotowe,,,urlop leci dalej,,jest ok!,,

zazdrośnicy mnie nie widzą ale zobaczą już niedługo,,ot się dziwią ,,dlaczego ma polkę a nie niemkę,,,hahahhaha jeszcze zawałku dostaną,,od mojego szczęscia

18 godzin temu, Heidi napisał:

Taaaaak. Witajcie ponownie.  Zakrecienie jak twist.. Tak długo stałam w rozkroku  z niewiedzą dokąd pojadę na stele ,że aż mnie kolana bolą.  Już zamienuam się w słowika i śpiewam.  Otóż ta @ @Blondi tak mnie nakręciła Hiszpanią, że wylądowałam na zlecenie w Gran Canaria na 3 miesiące.  Norma jest juz u mnie , że  internetu nadal nie mam do dyspozycji. Jutro pan Jose ma mi pomóc ogarnąć  temat. Zobaczymy. Na razie oszczędzam siły. Jestem tu już 3 dzień.  Nowych przyjaciół  mam już bez liku. w sklepach same luksusowe marki. buty Armani za 75 €. Sprzedawca zjechał na 40€. Gucci. I inne.  Oczywiscie  alles oryginales. Muszę  ogarnąć dom i poszukać mety,gdzie będę mogła zdać wam relacje ze świata . Dajcie mi jeszcze trochę czasu.

Wow!

Heidi!

ale sie obkupisz.

Czekaj, jestes tam gdzie potrzebne ci byly wieczorowe ciuchy?

Hiszpania jest b.przyjazna dla kieszeni,

dlatego Niemcy tak osiedlaja sie u schylku zycia,

A przynajmniej ,zeby uciec od zimy,

2 godziny temu, Blondi napisał:

U mnie po deszczach nastał spokój i wyszło słońce,,,a jak słońcve się pokaże to jest momentalnie cieplutko,,Blondi gotuje,,porządki ogarnięte ,,trochę ja i trochę słodziak i gotowe,,,urlop leci dalej,,jest ok!,,

zazdrośnicy mnie nie widzą ale zobaczą już niedługo,,ot się dziwią ,,dlaczego ma polkę a nie niemkę,,,hahahhaha jeszcze zawałku dostaną,,od mojego szczęscia

Pies ich pies Blondi 

tych zazdrosnikow,

A i tak szkoda psa i tych pare metrow niklowanego lancucha

8 minut temu, sayonara 52 napisał:

Hiszpania jest b.przyjazna dla kieszeni,

dlatego Niemcy tak osiedlaja sie u schylku zycia,

A przynajmniej ,zeby uciec od zimy,

A i tu zima ich dopadnie ,,,bo marzną,,chodzą w ciepłych kurtkach jedzenie jest tutaj tańsze,,mięso czy wędliny,,ale i inne pierdolniki tez,,ciuchy też taniej mogą kupic ,,buty nie markowe za grosze kupią,,ja sama się obkupilam super we włoskie szmatki,,wszystko na lato,,na słońce,,musza poczekac,,ale marynarka poszla na grzbiet,,bo wylazło słoneczko,,oj ciekawie jest ,,,ciekawie,,pa lece sobie popalic,,,

10 minut temu, sayonara 52 napisał:

Pies ich pies Blondi 

tych zazdrosnikow,

A i tak szkoda psa i tych pare metrow niklowanego lancucha

Jedno mnie bardzo pociesza ,,że mój słodziak jest po mojej stronie i sam mówi ,że to są zli ludzie -hahahha  to chyba mam obrońcę koło siebie,,,

A tutaj co drugi jest z psem,,bo za psa się tutaj nic nie płaci,,kotów też nie brakuje,,zwierzyniec mam,,jestem prawie jak w ZOO

Halo...tu ziemia....hasło podaję na dziś.... Zatem kto ze mną? 

Jaaaa!

Pije moje popoludniowa,,,

PDP wystawila sie na taras, w samym sweterku

A dopiero co kaszlala dusila sie, smarkala,

Jak sie poskarzylam jej corce, ze nie slucha, nie ubiera sie cieplo,

corka (madra kobieta) mowi ,,daj spokoj ,najwyzej matka umrze wczesniej,,)

tak wiec nic nie mowie, niech siedzi na zimnie,

Olewator wlaczylam ,

4 minuty temu, sayonara 52 napisał:

Jaaaa!

Pije moje popoludniowa,,,

 

PDP wystawila sie na taras, w samym sweterku

A dopiero co kaszlala dusila sie, smarkala,

 

Jak sie poskarzylam jej corce, ze nie slucha, nie ubiera sie cieplo,

corka (madra kobieta) mowi ,,daj spokoj ,najwyzej matka umrze wczesniej,,)

tak wiec nic nie mowie, niech siedzi na zimnie,

Olewator wlaczylam ,

 

 

No to...ciach.... dla wszystkich z włączonym olewatorem i dla tych bez też 

@Mirelka1965 ja już o tej porze zabieram się do picia tylko alkoholi,,,ot się porobiło,,, wczoraj likier a dzisiaj?? niespodzianka,,,ot się tutaj rozpiję,,,hahahha dla mnie nic innego jak tylko zrobić imprezę i wypic te wszystkie pełne flaszki co słodziak nakupił,,stoją i się marnują,,aż szkoda ,,że to się może popsuc,,więc ja jestem goscinna i rozdam aby się pozbyć,,,pomyślę,,pomyślę,,a teraz spacering ,,idę zobaczyć jaka ciepła woda jest w morzu,,,a już prawie się kąpałam w nim,,bo było tak gorąco,,,,uff,,,,idę też zobaczyć jakie niwe sklepiki sie otworzyly na campingu,,bo tutaj oprócz urlopowania,,są przed namiotami ,camperami sklepiki porobione i ludzie sprzedają różności,,np, jedna pani szydełkuje i takie torebeczki ni to koszyczki kolorowe z wełenek ,,trochę takie wsiowe to jest ale 4 euro aż kosztuje,,,albo malutkie 3 euro,,,pa lecę

@Mirelka1965 ja już o tej porze zabieram się do picia tylko alkoholi,,,ot się porobiło,,, wczoraj likier a dzisiaj?? niespodzianka,,,ot się tutaj rozpiję,,,hahahha dla mnie nic innego jak tylko zrobić imprezę i wypic te wszystkie pełne flaszki co słodziak nakupił,,stoją i się marnują,,aż szkoda ,,że to się może popsuc,,więc ja jestem goscinna i rozdam aby się pozbyć,,,pomyślę,,pomyślę,,a teraz spacering ,,idę zobaczyć jaka ciepła woda jest w morzu,,,a już prawie się kąpałam w nim,,bo było tak gorąco,,,,uff,,,,idę też zobaczyć jakie niwe sklepiki sie otworzyly na campingu,,bo tutaj oprócz urlopowania,,są przed namiotami ,camperami sklepiki porobione i ludzie sprzedają różności,,np, jedna pani szydełkuje i takie torebeczki ni to koszyczki kolorowe z wełenek ,,trochę takie wsiowe to jest ale 4 euro aż kosztuje,,,albo malutkie 3 euro,,,pa lecę

1 minutę temu, Blondi napisał:

@Mirelka1965 ja już o tej porze zabieram się do picia tylko alkoholi,,,ot się porobiło,,, wczoraj likier a dzisiaj?? niespodzianka,,,ot się tutaj rozpiję,,,hahahha dla mnie nic innego jak tylko zrobić imprezę i wypic te wszystkie pełne flaszki co słodziak nakupił,,stoją i się marnują,,aż szkoda ,,że to się może popsuc,,więc ja jestem goscinna i rozdam aby się pozbyć,,,pomyślę,,pomyślę,,a teraz spacering ,,idę zobaczyć jaka ciepła woda jest w morzu,,,a już prawie się kąpałam w nim,,bo było tak gorąco,,,,uff,,,,idę też zobaczyć jakie niwe sklepiki sie otworzyly na campingu,,bo tutaj oprócz urlopowania,,są przed namiotami ,camperami sklepiki porobione i ludzie sprzedają różności,,np, jedna pani szydełkuje i takie torebeczki ni to koszyczki kolorowe z wełenek ,,trochę takie wsiowe to jest ale 4 euro aż kosztuje,,,albo malutkie 3 euro,,,pa lecę

Leć i rób zdjątka dla @Maria Jolanta tych szydełkowych "cudeniek" I wstaw je w ciekawostki z pobytu.... Pooglądamy, pośmiejemy się...i te flaszeczki też cyknij...chociaż sobie pomarzymy co nas omija 

Kurcze , jaki durny dzień dzisiaj miałam . Najpierw babcia odebrała telefon ale nie wiedziała z kim i o czym rozmawiała  Po godzinie dostałam olśnienia , że to może masażystka chciała zmienić termin , bo byłyśmy na dzisiaj umówione . Przez godzinę nie mogłam się tam dodzwonić , w końcu na szczęście się udało , bo przeczucie mnie nie myliło . Po obiedzie stwierdziłam , że zrobię sobie małą drzemkę i jak tylko zasnęłam obudził mnie telefon , zygzakiem pobiegłam go odebrać , a to babci siostra dzwoni , żebyśmy przyszły ją odwiedzić .  Pdp tak się podjarała , że w ciągu minuty , już stała przede mną wyszykowana i podmalowana . 

Godzinę temu, sayonara 52 napisał:

Jaaaa!

Pije moje popoludniowa,,,

 

PDP wystawila sie na taras, w samym sweterku

A dopiero co kaszlala dusila sie, smarkala,

 

Jak sie poskarzylam jej corce, ze nie slucha, nie ubiera sie cieplo,

corka (madra kobieta) mowi ,,daj spokoj ,najwyzej matka umrze wczesniej,,)

tak wiec nic nie mowie, niech siedzi na zimnie,

Olewator wlaczylam ,

 

 

Moja za to całe życie bardzo przejmowała się swoim wyglądem , do tego stopnia , że nie nosi nawet okularów , bo ponoć zle wygląda  Od kilku dni walczę z nią , żeby zakładała czapkę jak wychodzimy , i oczywiście bezskutecznie , bo w czapki są nietwarzowe  Ona jest bardzo fajna ale czasami mam ochotę jej nagadać jak małemu upartemu dziecku 

1 godzinę temu, sayonara 52 napisał:

Wow!

Heidi!

ale sie obkupisz.

Czekaj, jestes tam gdzie potrzebne ci byly wieczorowe ciuchy?

 

Hiszpania jest b.przyjazna dla kieszeni,

dlatego Niemcy tak osiedlaja sie u schylku zycia,

A przynajmniej ,zeby uciec od zimy,

Niestety nie pojechalam do Monachium . Decyzja zapadła w ostatniej chwili. Wszystko na wariata. Dla mnie taka sytuacja nie pierwszyzna.  Zatem podejmowanie decyzji w mig,  to  juz  moje przeznaczenie. Dostałam ofertę nie do odrzucenia, chociaż i w Monachium chciałbym być. Mój krokodyl zawsze mówi,  że mam się sklonować. Cały czas szukam lekarza, który podjąłby sie tego trudnego zadania. Może macie jakiegoś z polecenia  ? 

Najlepsze jest to, że miałam przy sobie tylko zimowe ciuchy. Grzeje tu jak w piekle. Dziś niby tylko 20 stopni, a ja spieczona jestem na pomidora.Tak szybko tu słońce łapie, że szok. Bez filtrów wyjść, to można  zapomnieć.  Ludzie tu są bardzo przyjaźni, bardzo pomocni. Będziecie szukać majstra "zlotej rączki    "

Jestem w restauracji i donoszę wam  co mi  pierwsze w głowie wadzi. Zrywa mi internet strasznie. Moje zapiski mogą się powielać.  

Kochani mnie się udało. Wam też może. Od dziś na głos wypowiadajcie marzenia. Spełnią się na 100 %. Jak tylko będzie możliwość w mojej gestii,pomogę. W końcu muszę z kimś kawę pić w realu albo . Moja babcia wygonila mnie na siłę z domu po trzeciej, mam wrócić kiedy chcę, i nie wczesniej jak po 6-tej . Mi to pasuje. Dlaczego by nie 

nie czuje zlecen na szybko...ja lubie miec wszystko poukladane i w miare mozliwosci rozplanowane....tzn wiem ze moze sie zdarzyc to i owamto..ale jak mnie mrowi z tylu glowyi i nie wiem na czym stoje....czuje sie spieta...podziwiam takie wyjazdy na wariata ..to tez sposob...na kolorowe zycie i poznawanie nowego, zdobywanie wiedzy... a jka to ladnie w cv wyglada

20 minut temu, violka napisał:

Moja za to całe życie bardzo przejmowała się swoim wyglądem , do tego stopnia , że nie nosi nawet okularów , bo ponoć zle wygląda  Od kilku dni walczę z nią , żeby zakładała czapkę jak wychodzimy , i oczywiście bezskutecznie , bo w czapki są nietwarzowe  Ona jest bardzo fajna ale czasami mam ochotę jej nagadać jak małemu upartemu dziecku 

@violka to przynajmniej okularów nie musisz pucować , albo szkieł na dywanie szukać. Moj pop w Gotha spał w okularach, a rano miał na nosie tylko oprawki. A babci co sie dziwisz, ze czapki nue nosi, pewnie boi sie, ze jej cos nietwarzowego wydziergasz, albo nie w ulubionym kolorze 

6 minut temu, lucyna.beata napisał:

nie czuje zlecen na szybko...ja lubie miec wszystko poukladane i w miare mozliwosci rozplanowane....tzn wiem ze moze sie zdarzyc to i owamto..ale jak mnie mrowi z tylu glowyi i nie wiem na czym stoje....czuje sie spieta...podziwiam takie wyjazdy na wariata ..to tez sposob...na kolorowe zycie i poznawanie nowego, zdobywanie wiedzy... a jka to ladnie w cv wyglada

Mam nadzieję, ze po tych 3 m-cach dostanę piekne referencje. Wielką warościa dodaną jest to, ze babcia pieknie mówi. Wreszcie wyniosę coś wiecej z tego domu jak tylko śmieci 

Teraz kłaniam się niziutko. Biegnę na plażę przywitać się z kamieniami powulkanicznymi. Zostawię tu ślad swojej stopy.paaaaa......

@Mirelka1965 nie porobiłam zdjęc,,chyba za zimno było na wystawki,,albo może za pózno,,,ale nie zapomnę porobić,,wszystko co chcą sprzedac to na forum wrzucę,,,a jedni chcą sprzedac biały rower Tamden-250 euro,,,inni Camper 1996 rok za 6,700 euro,,,to tyle ze świeżynek ,,,innemu pies zaginął na Campingu ,,,

Woda w morzu buszuje równo,,piękna woda ale zimna,,pięknie jest ale chlodno,,nad morzem jest spokój i nawet wiatru nie ma,,,wróciłam głodna -więc w ruch poszła lodówka,,a zaraz idę na Bingo,,,słodziak chce przegrać trochę kasy to tylko Blondi zabrać z sobą  ,,a mi co,,,piwo się poleje,,,bo w restauracji trzeba zamówić aby restauracja zarobiła,,a słodziak pierwszy do kupowania i dawania napiwków,,zawsze daje,,

no to się szykuje i znikam ,,

36 minut temu, Heidi napisał:

Teraz kłaniam się niziutko. Biegnę na plażę przywitać się z kamieniami powulkanicznymi. Zostawię tu ślad swojej stopy.paaaaa......

A kamieni tutaj nie brakuje ,,są bardzo ładne ,,kształty mają jeden w jeden,,wypolerowane i nie duże,,malutkie ,,wielkośc i kolory sa przeróżne,,,ale gdzie kamienie zabierać z sobą ,,toż to dopiero waży,,

Codziennie sypię wielką górę karmy dla ptaszków i co rano zastanawiam się kiedy te ptaki to jedzą , że tak szybko znika . Zawsze widzę w karmiku jednego albo dwa . Teraz już wiem kogo karmię  Myślałam , że one jedzą tylko orzeszki