Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Czego się nie zrobi by pracować na Gran Canarii.

 

Szukajcie a znajdziecie 

4 minuty temu, Heidi napisał:

Dokładnie :  

San Bartolome De Tirajana
C./Los Jazmines 

no to czeka Cię piękna impreza na początku maja

2 minuty temu, Alicja09 napisał:

no to czeka Cię piękna impreza na początku maja

Co ma być takiego ciekawego? js mam kontrakt do końca kwietnia 

Teraz, Heidi napisał:

Co ma być takiego ciekawego? js mam kontrakt do końca kwietnia 

Ja Cię zmienię.

Ja również życzę dobrej nocy wszystkim, pa  

10 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Czego się nie zrobi by pracować na Gran Canarii.

 

Trzeba powiedzieć na głos :chce być w opiece i zwiedzać świat.  Ktoś to usłyszał i dał mi pracę tu gdzie nigdy nie myślałam, ze trafię.  Marzyłam o Portugalii. Trudno. Niech będzie to Co mam . Następna Majorka.  

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Ja Cię zmienię.

Trzymam Cię  za słowo 

I... wcale nie najadłam się lebiody. Nie jestem też na haju . Nie piłam.  Nie paliłam . Kakao też nie piłam 

1 minutę temu, Heidi napisał:

Trzeba powiedzieć na głos :chce być w opiece i zwiedzać świat.  Ktoś to usłyszał i dał mi pracę tu gdzie nigdy nie myślałam, ze trafię.  Marzyłam o Portugalii. Trudno. Niech będzie to Co mam . Następna Majorka.  

Nie ma sprawiedliwości.

Ja mam Gangrenę a Ty Gran Canarię. A ja nawet po hiszpańsku troszkę mówię....

Tylko ten samolot mi nie pasuje.

Gdzie ja ciuchy zapakuję jak cały bagaż zajmą mi włóczki.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Nie ma sprawiedliwości.

Ja mam Gangrenę a Ty Gran Canarię. A ja nawet po hiszpańsku troszkę mówię....

Tylko ten samolot mi nie pasuje.

Gdzie ja ciuchy zapakuję jak cały bagaż zajmą mi włóczki.

Tu dla Ciebie  Gucci specjalne gotowce trzyma. Ciacho na swoje szydełko nadziejesz.  Nie martw się.  Czas daje rozwiązania 

16 minut temu, Heidi napisał:

Tu dla Ciebie  Gucci specjalne gotowce trzyma. Ciacho na swoje szydełko nadziejesz.  Nie martw się.  Czas daje rozwiązania 

Zgoda. Jadę.

Nawet Gangrenę Ci podaruję jak zostawisz jakieś ciacha na wolności.

5 godzin temu, sayonara 52 napisał:

 

A zebys wiedziala z ta wypornoscia,,,

Co wieczor PDP pije do kolacji piwo (szklanke) lub biale wino.

Ja nie lubie bialego kwasnego wina ,wiec nie pije, mimo jej nalegan,

Wie ,ze jesli juz pije to czerwone,

Ma zal do mnie ,ze nie ma z kim wypic wina, ale nie przyjdzie jej do tej skapej glowy, by powiedziec,,prosze kupic dla siebie czerwone,,

Mnie tam rybka, bo nie musze pic wina,

Nastomiast pani starsza, potrafi wypic 2 lampki bialego i poprawiac Eierlikor,,,

Tak bylo wczoraj, rozochocila sie przy bezuchu, jak przyszlam to policzki plonely ,a a lazience rzucilo nia o kibelek,

No rozpije mi sie kobita 

 

najgorzej jak leb rozwali lub co se zlamie,,,

 

Dzis zero kaca, ale cosik przysypia przed TV,

Teraz odespi i znow pojdziemy do lozka o polnocy

@sayonara 52

ja zawsze mowie ze jestem w pracy i w pracy nie pije i mam z bani..owszem do obiadu jak siadamy to czasami umocze ryja w bialym reslingu albo w malenkiim kieluszki dunskiej nalewki dla towarzstwa ale teraz z glowy  bo dziadek zaskoczyl ze mnie niie namowi 

Witam poranie.

Ja swoją już kończę

 Niby nie grzeszę, powinnam jeszcze się wylegiwać, a że mam już Reisefieber, to podniosło mnie o tej nieludzkiej godzinie  Siorbię kawusię, ale nie pomaga  Mróz -4, biało, czas się pakować.... Same niefajności mnie spotkały o poranku  Myślę, że jak dzionek się rozkręci, to i niedogodności znikną  Zatem.....witajcie 

Dzisiaj chyba jakiś szalony dzień się zapowiada. Podopieczna niedawno zawołała mnie do łazienki bo myślała że jest już 7;30.

U mnie koniec ferii, więc dzień jest szalony. Nie wiem jak obudzić córkę do szkoły,szkoda mi jej. Co prawda odpoczęła przez 2 tygodnie,  ale dzień dzisiejszy będzie dla niej szokiem.

dzien dobry wszystkim...troche pozniej niz zwykle ale dotarlam..kawa wypita i czeamy co dzien przyniesie 

mamy troche w planie...operacja pod nawza.."naprawa lozka"...pan raczy sie zjawic miedzy...13sta a 16sta...czyli mojej przerwy nie ma...

zobaczymy

milego dnia zycze

41 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 

 Niby nie grzeszę, powinnam jeszcze się wylegiwać, a że mam już Reisefieber, to podniosło mnie o tej nieludzkiej godzinie  Siorbię kawusię, ale nie pomaga  Mróz -4, biało, czas się pakować.... Same niefajności mnie spotkały o poranku  Myślę, że jak dzionek się rozkręci, to i niedogodności znikną  Zatem.....witajcie 

@Mirelka1965

czyzbys szykowala sie do pracy?? tia...koniec wylegiwania 

Witam serdecznie i życzę Wam miłego, pogodnego dnia 

Co dobre, szybko się kończy. Kilka dni w Sudetach sprawiło, że człowiek czuje się lepiej i zdrowiej, niż na tym brudnym Śląsku...Nawet kondycja dobra, skoro w warunkach zimowych wdrapałem się na Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych. Skoro sprostałem takiemu wyzwaniu, to zdobywanie innych celów to będzie to już...pikuś  Na celowniku mam Berlin, gdzie zamelduję się w środę. Jeszcze raz pozdrawiam pracujących i urlopujących się

Przyszła zima  Niechciana,  niezapraszana, mroźna i biała  I sypie nadal śnieg  A miało być tak pięknie