Rozmowa przy kawie (1)

2 minuty temu, Łukasz napisał:

Haha, kto je, te je, dowcipneW przeciwieństwie choćby do mnie, to macie tę przewagę, że zawsze możecie u siebie pójść na halę i kupić świeże  rybki z porannego odłowu, albo wędzone, świeżutkie szproteczki. Kiedy zajadałem się tym w trómiejskich halach. A teraz mi zostają ryby z glazurą

Te czasy na Hali z rybkami ze świeżego połowu dawno i bezpowrotnie minęły.... Teraz jak ktoś chce świeżynkę, to jeździ na plażę, na kutry...Ale też płacze wtedy i płaci.... Więc większość Pomorzan je tę samą rybkę co Ślązacy...z glazurą 

10 stycznia,a one na rowerach,poczekajcie do wiosny,wtedy i ja swój odkurzę. Dziś zmagam się z otwieraniem zamrożonych drzwi i skrobaniem szyb w aucie. Na szczęście bagażnik się otworzył,więc wsadziłam córkę do bagażnika,przeszła do auta i wypchnęła drzwi.  Dzięki temu zdążyłyśmy do szkoły

Przy zakupie ryby z glazurą zapytajcie ile % jest glazury. Ryba zawierająca 5% glazury to rarytas, najczęściej bywa jej 20%,ale bywają też ryby mrożone które mają 30% glazury.W rzeczywistości kupując kilogram takiej ryby do usmażenia masz pół kilograma 

4 minuty temu, Alicja09 napisał:

10 stycznia,a one na rowerach,poczekajcie do wiosny,wtedy i ja swój odkurzę. Dziś zmagam się z otwieraniem zamrożonych drzwi i skrobaniem szyb w aucie. Na szczęście bagażnik się otworzył,więc wsadziłam córkę do bagażnika,przeszła do auta i wypchnęła drzwi.  Dzięki temu zdążyłyśmy do szkoły

a co ma styczen do roweru albo mroz??

cieple gatki cieple leginsy 4 warstwy na grzbiet maska na ryjek...kask zeby chronic najcenniejsa czesc ciala czyli glowe a w niej mozg czyli rozum ha ha ..

mozna sie wprawdzie osmarkac ale za to jaka satysfalcja ze sie spalio boczki faldki udka na rowerku:))

1 minutę temu, Alicja09 napisał:

Przy zakupie ryby z glazurą zapytajcie ile % jest glazury. Ryba zawierająca 5% glazury to rarytas, najczęściej bywa jej 20%,ale bywają też ryby mrożone które mają 30% glazury.W rzeczywistości kupując kilogram takiej ryby do usmażenia masz pół kilograma 

dlatego wole rzadziej ale za to ZERO glazury...

ale masz racje...

hit...to paluszki rybie...ile ryby w rybie??

12 minut temu, Łukasz napisał:

Konfiguracja terenu Jeżdżą ludzie,zwłaszcza młodzi, na "góralach". Ale to już nie na moje siły...wolę szlaki w górach

i wszystko jasne 

5 minut temu, lucyna.beata napisał:

dlatego wole rzadziej ale za to ZERO glazury...

ale masz racje...

hit...to paluszki rybie...ile ryby w rybie??

 

Tyle ile napisali na opakowaniu 

9 minut temu, lucyna.beata napisał:

a co ma styczen do roweru albo mroz??

cieple gatki cieple leginsy 4 warstwy na grzbiet maska na ryjek...kask zeby chronic najcenniejsa czesc ciala czyli glowe a w niej mozg czyli rozum ha ha ..

mozna sie wprawdzie osmarkac ale za to jaka satysfalcja ze sie spalio boczki faldki udka na rowerku:))

 

 

 

 

Ja poczekam do wiosny z tymi fałdkami i boczkami 

Moja córka chętnie je paluszki rybne, ale kupuję tylko te z fileta.Ryby tam mało, no jak lubi niech ma. Zdarzyło mi się kiedyś kupić paluszki z mielonego mięsa z ryby, fujjjj nie do zjedzenia.

10 minut temu, Alicja09 napisał:

Przy zakupie ryby z glazurą zapytajcie ile % jest glazury. Ryba zawierająca 5% glazury to rarytas, najczęściej bywa jej 20%,ale bywają też ryby mrożone które mają 30% glazury.W rzeczywistości kupując kilogram takiej ryby do usmażenia masz pół kilograma 

Ludzie patrzą na cenę...ta z glazurą mniej kosztuje...a w Biedronce jest rybka bez glazury...w cenie 20paru złotych za kilo. Tylko, że kilogram rybki na rodzinę to nic.... Cóż, w jakiejś reklamie mówią, że wybór należy do ciebie, czyli do konsumenta... I jest to prawda....Osobiście jestem zwolenniczką ryby z Biedronki... Prawie świeża i bez glazury  

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ja poczekam do wiosny z tymi fałdkami i boczkami 

Ja zdecydowanie też  

A teraz się odmeldowuję, over  

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ludzie patrzą na cenę...ta z glazurą mniej kosztuje...a w Biedronce jest rybka bez glazury...w cenie 20paru złotych za kilo. Tylko, że kilogram rybki na rodzinę to nic.... Cóż, w jakiejś reklamie mówią, że wybór należy do ciebie, czyli do konsumenta... I jest to prawda....Osobiście jestem zwolenniczką ryby z Biedronki... Prawie świeża i bez glazury  

A gdzie ja Ci tutaj Biedronkę znajdę ??????????

Idę robić zapiekankę ziemniaczaną,pa

Mirelka sorry to twój dentysta?

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Nic z tego nie rozumiem...to kalendarz dla facetów? Bo doczytałam, że o "korzenie" trzeba dbać 

38 minut temu, Alicja09 napisał:

Ja zdecydowanie też  

Czyżbyś była też "kuleczkową" dziewczyną?  wow

34 minut temu, Maria Jolanta napisał:

A gdzie ja Ci tutaj Biedronkę znajdę ??????????

W DE na Rewe tak mówię  

27 minut temu, 1bozka napisał:

Mirelka sorry to twój dentysta?

Tiaaaa......

19 minut temu, RADEK napisał:

Nic nie kumam 

56 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ludzie patrzą na cenę...ta z glazurą mniej kosztuje...a w Biedronce jest rybka bez glazury...w cenie 20paru złotych za kilo. Tylko, że kilogram rybki na rodzinę to nic.... Cóż, w jakiejś reklamie mówią, że wybór należy do ciebie, czyli do konsumenta... I jest to prawda....Osobiście jestem zwolenniczką ryby z Biedronki... Prawie świeża i bez glazury  

Mirelka, w Rewe za rybkę płaci się w €.

12 minut temu, RADEK napisał:

Mirelka, w Rewe za rybkę płaci się w €.

Rybka i kiszona z Rewe:

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

A wiesz że jak kilka miesiecy temu po raz pierwszy od czasów dzieciństwa wsiadłam na rower. Ciężko szło i nadal mniej się zmęczę idąc 5 kilometrów na piechotę niż jadąc rowerem. A moja córka jak usłyszała że znów jeżdżę rowerem to powiedziała że fajnie bo pojedziemy pojeździć razem w Góry Stołowe. Zabić mnie chce, a myślałam że mnie kocha....

a mnie w wielu miejscach brakuje roweru, zwlaszcza jak na wygwizdowiu mieszkam, tak jak tutaj.... porazka, wszedzie daleko, a jak juz dojde to trzeba wracac, bo przerwa trwa tylko 2 godziny, rowerkiem by szybciutko poszlo i wygodniej niz pieszo..... 

Betty, a jesteś w A czy w D ?