Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mirelka1965 sorki :( a tak przy okazji możesz mi podpowiedzieć, jak się do posta przenosi nick osoby...wówczas już się nie pomyłkę...swego czasu wiedziałem jak i tak zawsze robiłem...ale już zapomniałem...czyżby początki otępienia starczego ? :donos:

Powiedz jeszcze, jak ta weryfikacja językowa wygląda u nich :zdrówko:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:dSluchajcie jade...jade Ma byc transport pod dom bo ja pierwszy raz do Niemiec.Anglii się nie bałam to myśle:donos: ze i w Niemczech nie zgine.Obiecali mi ze moge mówić po angielsku.Babcia demencyjna:donos: i jeszcze dziadek mieszka ale on nie do opieki.I on właśnie mowi po angielsku a babcia no nie wiem powiem szczerze krucho z tym moim deutch'em.:słabo: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

:453_military_medal:Mam :oklaski::oklaski::oklaski:

Żeby Skurcz nie był taki chytry to mogłabym jechać. Mleka nie piję. :d:d:d

Tylko.....

Skąpa jestem i żadnej wałówki ani leków nie wożę. Tylko włóczki. :d

 

A to mam dla Ciebie dobre wieści.  Jest tam second hand, a ile włóczki? oho. Ho....Za późno myśl  handmade do głowy mi przyszła .  @violka ma adres, może  skorzysta. Bo ceny tam są akurat dla nas. Szkoda tylko, ze z @viloka nie spotkam się.  Miałyśmy do siebie tak ablisko :smutek:. Dam Tobie tel do Skrucza. Miejsce jest wolne. Na pewno kogoś wspaniałego szuka. Pojedziesz po nim jak się  należy.  Mieszkanie da z grzybem,  jeść da licho, wypić nie da:( . Nakupisz włóczki,  przyrządów do robótek i dasz dyla. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Łukasz napisał:

Mirelka1965 sorki :( a tak przy okazji możesz mi podpowiedzieć, jak się do posta przenosi nick osoby...wówczas już się nie pomyłkę...swego czasu wiedziałem jak i tak zawsze robiłem...ale już zapomniałem...czyżby początki otępienia starczego ? :donos:

Powiedz jeszcze, jak ta weryfikacja językowa wygląda u nich :zdrówko:

Wstawiasz @ i potem pierwszą literkę np.M jak mirelka wyskakuje Ci lista i z listy klikasz na Mirelka 1965 o tak @Mirelka1965 .:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Heidi napisał:

A to mam dla Ciebie dobre wieści.  Jest tam second hand, a ile włóczki? oho. Ho....Za późno myśl  handmade do głowy mi przyszła .  @violka ma adres, może  skorzysta. Bo ceny tam są akurat dla nas. Szkoda tylko, ze z @viloka nie spotkam się.  Miałyśmy do siebie tak ablisko :smutek:. Dam Tobie tel do Skrucza. Miejsce jest wolne. Na pewno kogoś wspaniałego szuka. Pojedziesz po nim jak się  należy.  Mieszkanie da z grzybem,  jeść da licho, wypić nie da:( . Nakupisz włóczki,  przyrządów do robótek i dasz dyla. 

Byleby go na te druty albo szydełko nie nabiła jak już jego skąpstwo zacznie wychodzić jej uszami :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, 1bozka napisał:

Witam:dSluchajcie jade...jade Ma byc transport pod dom bo ja pierwszy raz do Niemiec.Anglii się nie bałam to myśle:donos: ze i w Niemczech nie zgine.Obiecali mi ze moge mówić po angielsku.Babcia demencyjna:donos: i jeszcze dziadek mieszka ale on nie do opieki.I on właśnie mowi po angielsku a babcia no nie wiem powiem szczerze krucho z tym moim deutch'em.:słabo: 

:327_sunny: Ty się w ogóle nie stresuj. Ty oferujesz siebie, twoje ręce  i serce. To oni mają problem. Nie Ty:327_sunny:

Nie mogą liczyć na swoje dzieci i rodzinę, to :327_sunny:mogą być tobie wdzięczni, że swój  czas im poświęcamy . Tak masz myśleć.  Słonecznej drogi  życzę i połamania angielskiejo języka :327_sunny:. Każdy dzień  będzie twoim rozwojem osobistym.  Czerp garściami, uszami i wsztstkim czym się  da

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym opisać Wam szwajcarska epopeję i zbieram się od rana....Ale jak słowem pisanym opowiedzieć wrażenia? Pisarką nie jestem, poematów nie tworzę, Pulitzera nie dostałam...ale spróbuję. @jolantapl. zapytała czy warto? Warto, choć na razie nie ma w tym słowie wymiernej wartości finansowej. Są natomiast wartości niematerialne, czyli wiedza o podatkach, składkach i wielu innych rzeczach, które do tej pory były jak tabula raza, jako że wiele opiekunek pracujących w Szwajcarii milczy i nie chce się dzielić z innymi swoimi doświadczeniami. Ja doświadczeniami, na razie, się nie podzielę z racji tego iż ich, póki co, nie posiadam, ale postaram się opowiedzieć jak było na spotkaniu weryfikacyjnym. Bo w firmie PHS  ważna jest personalna weryfikacja potencjalnych kandydatów pod kątem psychologicznym, językowym, charakterologicznym, preferencji i oczekiwań kandydata, umiejętności kandydata i wielu innych składowych po to, aby dobrać możliwie w jak najlepszym stopniu opiekuna do podopiecznego. Bez weryfikacji kandydata pracy w firmie nikt nie otrzyma.

Zaczyna się przygoda od rozmowy telefonicznej. To w trakcie niej następuje pierwsza selekcja. Osoba po drugiej stronie wstępnie weryfikuje znajomość języka. Gdy ta wypadnie pozytywnie, potencjalny kandydat otrzymuje mail z kwestionariuszem osobowym. Gdy ten drugi etap weryfikacji jest również pozytywny, otrzymuje się zaproszenie na rozmowę Augen zu Augen. Przed rozmową trzeba rozwiązać testy z zakresu opieki, różne choroby pdp, różne zachowania opiekuna. I w końcu następuje godzina W... Rozmowa... W języku niemieckim, nie cała, ale w znaczącym zakresie. Należy opowiedzieć coś o sobie, o swoich zainteresowaniach, doświadczeniach, oczekiwaniach, cechach charakteru itp. I kolejne testy, tym razem odpowiada się na zadane pytania. Po tym etapie przychodzi czas na informację o warunkach zatrudnienia. Jakie składki, jakie podatki, jaka kwota netto, kiedy emerytura, jakie ulgi, zwroty, od czego zależy wysokość wszelkich składowych, jakie warunki na stellach, nasze prawa...itd....Mnóstwo informacji...I dla tych właśnie informacji warto było. Naprawdę warto było. Nie będę opisywać detali, bo zainteresowani mogą je ode mnie otrzymać telefonicznie, a tu na forum, nie wiadomo czyje uszy mają szklankę przyłożoną do ściany ;) Generalnie, mam bardzo pozytywne wrażenia, żadnego stresu, żadnej presji...spokój i luz. Zatem szwajcarska epopeja rozpoczęta....:donos:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minut temu, 1bozka napisał:

Witam:dSluchajcie jade...jade Ma byc transport pod dom bo ja pierwszy raz do Niemiec.Anglii się nie bałam to myśle:donos: ze i w Niemczech nie zgine.Obiecali mi ze moge mówić po angielsku.Babcia demencyjna:donos: i jeszcze dziadek mieszka ale on nie do opieki.I on właśnie mowi po angielsku a babcia no nie wiem powiem szczerze krucho z tym moim deutch'em.:słabo: 

Dasz radę :dobrze: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Heidi napisał:

A to mam dla Ciebie dobre wieści.  Jest tam second hand, a ile włóczki? oho. Ho....Za późno myśl  handmade do głowy mi przyszła .  @violka ma adres, może  skorzysta. Bo ceny tam są akurat dla nas. Szkoda tylko, ze z @viloka nie spotkam się.  Miałyśmy do siebie tak ablisko :smutek:. Dam Tobie tel do Skrucza. Miejsce jest wolne. Na pewno kogoś wspaniałego szuka. Pojedziesz po nim jak się  należy.  Mieszkanie da z grzybem,  jeść da licho, wypić nie da:( . Nakupisz włóczki,  przyrządów do robótek i dasz dyla. 

Dobrze, że ja nie dostałam od ciebie tej oferty z piekła rodem :oklaski: Może dlatego, że włóczki nie potrzebuję, mleko pić i jeść lubię najchętniej nie za swoje, grzyby to zbieram w lesie, zdrowa jestem, więc leków nie biorę, zatem kandydatka ze mnie marna :hura: Alleluja :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Dziękuję, w Polsce też są włóczki. :d

A i grzybki wolę te z lasu. :d

Jeść lubię i nie mam zamiaru się odzwyczaić od jedzenia. :trele:

Nie chcesz mieć kolejnego doświadczenia jak dorobić się perfekcyjnej figury wieszaka? :szok: Niemożliwe :trele:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,,wpadłam sie pokazać,,przywitać i dac znaki życia,,,tak to jest, jak sie urlopuje pełną gębą,,atrakcja goni atrakcję i nie ma nudy i nie ma czasu na nic związanego z laptopem,,,,ale wpadam do Was,,dzisiaj słońce poszlo sobie gdzie indziej i czas wolny mamy ,,lenia odstawiamy,,,:trele: zresztą dzisiaj święto bardzo duże w Hiszpani,,a wczoraj bylam wieczorem w nocy na paradzie ,,piękna,, @jolantapl. ja nie mogę mówic ani o chorobach ani o zębach bo mnie zaraz to dopada ,,masakra jakaś,,,nie mogę nic krakać ,,bo wszystko co złe wykrakam to mam,,,fujj weg ode mnie:grzmotnąć:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, jolantapl. napisał:

Idę na przerwę może chociaż godzinkę się prześpię uf jak te przekazywanie obowiązków mnie zmęczyło może dlatego,że było to pokazywanie obowiązków i robienie wszystkiego :haha:

Ale popołudniową sesję przekazywania to chyba zaordynujesz zmienniczce selbstgemacht? :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Heidi napisał:

:327_sunny: Ty się w ogóle nie stresuj. Ty oferujesz siebie, twoje ręce  i serce. To oni mają problem. Nie Ty:327_sunny:

Nie mogą liczyć na swoje dzieci i rodzinę, to :327_sunny:mogą być tobie wdzięczni, że swój  czas im poświęcamy . Tak masz myśleć.  Słonecznej drogi  życzę i połamania angielskiejo języka :327_sunny:. Każdy dzień  będzie twoim rozwojem osobistym.  Czerp garściami, uszami i wsztstkim czym się  da

Rady z autopsji naszej @Heidi są bezcenne i prawdziwe :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Blondi napisał:

Witam,,wpadłam sie pokazać,,przywitać i dac znaki życia,,,tak to jest, jak sie urlopuje pełną gębą,,atrakcja goni atrakcję i nie ma nudy i nie ma czasu na nic związanego z laptopem,,,,ale wpadam do Was,,dzisiaj słońce poszlo sobie gdzie indziej i czas wolny mamy ,,lenia odstawiamy,,,:trele: zresztą dzisiaj święto bardzo duże w Hiszpani,,a wczoraj bylam wieczorem w nocy na paradzie ,,piękna,, @jolantapl. ja nie mogę mówic ani o chorobach ani o zębach bo mnie zaraz to dopada ,,masakra jakaś,,,nie mogę nic krakać ,,bo wszystko co złe wykrakam to mam,,,fujj weg ode mnie:grzmotnąć:

 

No widzisz, my nie w Hiszpanii, na zewnątrz leje i wieje, a u nas, na forum,  zawsze :327_sunny: świeci, humorki nam dopisują, atrakcji mamy co niemiara, bawimy się świetnie i jest nam zajebiaszczo :hura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale musze kupić żelazko parowe ,,,nie normalne żelazko tylko takie nienormalne,,,Steamer,,prasowanie parą,,czytam opinie aby gówna nie kupić,,ma pięknie prasowac i szybko,,z wieszakiem abym sie nie namęczyła,,tutaj jest nawet fajne w sklepie,,ale arabskie ,,ot mam problem,,ale u mnie nie długo aby zamówić w Pl i przysla mi tutaj,,już jedna paczka idzie do mnie z daleka,,druga czeka na mnie w De,,same paczki,,:oklaski:,,,

w sklepach tutaj? ciuchy na zime i buciory na zimę,,a jest 25 stopni albo więcej,,,nic dla mnie,,,jedne buciki letnie -sandały ale takie inne ,,bardzo ladne ale rozm, 41 a ja takiej pletwy nie mam:smutek: ,,,szkoda ,,a mniejszych nie ma,,,ale w internecie znalazlam je,,czego ja nie znajdę,,ale cena za to podwójna w internecie,,na Amazon,,,ale zwiedzam ,,dużo zwiedzam i dużo widzę,,obserwuję też,,Niemców i ich zwyczaje ,,chodz zwyczaje to ich znamy,, ale zawsze cos się czlowiek jeszcze dopatrzy,,pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Chciałabym opisać Wam szwajcarska epopeję i zbieram się od rana....Ale jak słowem pisanym opowiedzieć wrażenia? Pisarką nie jestem, poematów nie tworzę, Pulitzera nie dostałam...ale spróbuję. @jolantapl. zapytała czy warto? Warto, choć na razie nie ma w tym słowie wymiernej wartości finansowej. Są natomiast wartości niematerialne, czyli wiedza o podatkach, składkach i wielu innych rzeczach, które do tej pory były jak tabula raza, jako że wiele opiekunek pracujących w Szwajcarii milczy i nie chce się dzielić z innymi swoimi doświadczeniami. Ja doświadczeniami, na razie, się nie podzielę z racji tego iż ich, póki co, nie posiadam, ale postaram się opowiedzieć jak było na spotkaniu weryfikacyjnym. Bo w firmie PHS  ważna jest personalna weryfikacja potencjalnych kandydatów pod kątem psychologicznym, językowym, charakterologicznym, preferencji i oczekiwań kandydata, umiejętności kandydata i wielu innych składowych po to, aby dobrać możliwie w jak najlepszym stopniu opiekuna do podopiecznego. Bez weryfikacji kandydata pracy w firmie nikt nie otrzyma.

Zaczyna się przygoda od rozmowy telefonicznej. To w trakcie niej następuje pierwsza selekcja. Osoba po drugiej stronie wstępnie weryfikuje znajomość języka. Gdy ta wypadnie pozytywnie, potencjalny kandydat otrzymuje mail z kwestionariuszem osobowym. Gdy ten drugi etap weryfikacji jest również pozytywny, otrzymuje się zaproszenie na rozmowę Augen zu Augen. Przed rozmową trzeba rozwiązać testy z zakresu opieki, różne choroby pdp, różne zachowania opiekuna. I w końcu następuje godzina W... Rozmowa... W języku niemieckim, nie cała, ale w znaczącym zakresie. Należy opowiedzieć coś o sobie, o swoich zainteresowaniach, doświadczeniach, oczekiwaniach, cechach charakteru itp. I kolejne testy, tym razem odpowiada się na zadane pytania. Po tym etapie przychodzi czas na informację o warunkach zatrudnienia. Jakie składki, jakie podatki, jaka kwota netto, kiedy emerytura, jakie ulgi, zwroty, od czego zależy wysokość wszelkich składowych, jakie warunki na stellach, nasze prawa...itd....Mnóstwo informacji...I dla tych właśnie informacji warto było. Naprawdę warto było. Nie będę opisywać detali, bo zainteresowani mogą je ode mnie otrzymać telefonicznie, a tu na forum, nie wiadomo czyje uszy mają szklankę przyłożoną do ściany ;) Generalnie, mam bardzo pozytywne wrażenia, żadnego stresu, żadnej presji...spokój i luz. Zatem szwajcarska epopeja rozpoczęta....:donos:

PHS swoje umowy również konstruuje na GAV, inaczej nie da rady. Podatki różnią się wysokością w żależności od kantonu. Jeżeli dostałaś ramówkę, to tam masz wszystko opisane. Nie pracuję z PHS, tylko przez szwajcarską agencję, ale byłam u nich na rozmowie kwalifikacyjnej. Co do "innych rzeczy" - zajrzę w swoje dokumenty i napiszę dokładnie.

Oczywiście dosiądę się z kawą- jeśli pozwolicie .

Edytowane przez Carmen1
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Carmen1 napisał:

PHS swoje umowy również konstruuje na GAV, inaczej nie da rady. Podatki różnią się wysokością w żależności od kantonu. Jeżeli dostałaś ramówkę, to tam masz wszystko opisane. Nie pracuję z PHS, tylko przez szwajcarską agencję, ale byłam u nich na rozmowie kwalifikacyjnej. Co do "innych rzeczy" - zajrzę w swoje dokumenty i napiszę dokładnie.

Oczywiście dosiądę się z kawą- jeśli pozwolicie .

:witam: na :kawa2: i :dyskusja:...zawsze...od rana do wieczora jesteśmy na posterunku, a nawet jak chwilowo jest pusto i tak ktoś jest....klepiemy  odpowiada pierwszy, kto ma wolną chwilę...piszemy z kraju, piszemy z pracy, piszemy 7 dni w tygodniu...bawimy się, radzimy, żalimy i robimy wiele rzeczy:hura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...