Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Taki fajny początek dnia i bach :( ech Życie :( @jolantapl. przykro mi ,że koniec nastąpił na Twojej zmianie .@Mirelka1965 mam nadzieję , że Tobie się bardziej poszczęści .Nigdy jaszcze nie byłam podczas odejścia swoich podopiecznych i mam nadzieję ,że nie będe .Zawsze mówię dziadkom żeby im taki pomysł nie przychodził nawet do głowy . Nie znoszę pożegnań :rozpacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 09:46, violka napisał(a):

Taki fajny początek dnia i bach :( ech Życie :( @jolantapl. przykro mi ,że koniec nastąpił na Twojej zmianie .@Mirelka1965 mam nadzieję , że Tobie się bardziej poszczęści .Nigdy jaszcze nie byłam podczas odejścia swoich podopiecznych i mam nadzieję ,że nie będe .Zawsze mówię dziadkom żeby im taki pomysł nie przychodził nawet do głowy . Nie znoszę pożegnań :rozpacz:

Rozwiń  

To było chyba moje pierwsze zlecenie gdzie chciało mi się pracować i być i gdzie mogłam liczyć na pomoc i zrozumienie ze strony rodziny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 09:46, violka napisał(a):

Taki fajny początek dnia i bach :( ech Życie :( @jolantapl. przykro mi ,że koniec nastąpił na Twojej zmianie .@Mirelka1965 mam nadzieję , że Tobie się bardziej poszczęści .Nigdy jaszcze nie byłam podczas odejścia swoich podopiecznych i mam nadzieję ,że nie będe .Zawsze mówię dziadkom żeby im taki pomysł nie przychodził nawet do głowy . Nie znoszę pożegnań :rozpacz:

Rozwiń  

Mam taką teorię że łatwiej się odchodzi mając przy boku dobrego człowieka. I my powinniśmy poczytywać sobie za zaszczyt że ktoś przy nas chce odejść. Moja babcia zawsze mówiła że nie umarłych należy się bać lecz żywych. Każda śmierć jest w jakiś sposób przeżyciem traumatycznym i nieważne czy jest to ktoś bliski czy obcy. Tali zawód wykonujemy i takie przeżycie jest w niego wpisane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 09:53, Mirelka1965 napisał(a):

Mam taką teorię że łatwiej się odchodzi mając przy boku dobrego człowieka. I my powinniśmy poczytywać sobie za zaszczyt że ktoś przy nas chce odejść. Moja babcia zawsze mówiła że nie umarłych należy się bać lecz żywych. Każda śmierć jest w jakiś sposób przeżyciem traumatycznym i nieważne czy jest to ktoś bliski czy obcy. Tali zawód wykonujemy i takie przeżycie jest w niego wpisane.

 

Rozwiń  

Jest mi smutno i przykro ale zarazem czuję się wyróżniona nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny cokolwiek się wydarzy ma jakiś cel .Mam nadziję,że nikt nie napisze ,że zadzieram nosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 09:53, Mirelka1965 napisał(a):

Mam taką teorię że łatwiej się odchodzi mając przy boku dobrego człowieka. I my powinniśmy poczytywać sobie za zaszczyt że ktoś przy nas chce odejść. Moja babcia zawsze mówiła że nie umarłych należy się bać lecz żywych. Każda śmierć jest w jakiś sposób przeżyciem traumatycznym i nieważne czy jest to ktoś bliski czy obcy. Tali zawód wykonujemy i takie przeżycie jest w niego wpisane.

 

Rozwiń  

Nie boję się zmarłych . Wiem że żegnają się z nami  , odległość nie stanowi dla nich problemu  i czułam to w swoim życiu nie raz ( nie , nie zwariowałam ) ale powtarzam , nie znoszę pożegnań :rozpacz::rozpacz::rozpacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 09:56, jolantapl. napisał(a):

Jest mi smutno i przykro ale zarazem czuję się wyróżniona nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny cokolwiek się wydarzy ma jakiś cel .Mam nadziję,że nikt nie napisze ,że zadzieram nosa.

Rozwiń  

Ja nie napiszę na pewno. Też uważam że coś lub ktoś kieruje naszymi krokami po to abyśmy znaleźli się w określonym miejscu i określonym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 10:08, violka napisał(a):

Nie boję się zmarłych . Wiem że żegnają się z nami  , odległość nie stanowi dla nich problemu  i czułam to w swoim życiu nie raz ( nie , nie zwariowałam ) ale powtarzam , nie znoszę pożegnań :rozpacz::rozpacz::rozpacz:

Rozwiń  

A kto z nas lubi pożegnania?  Czasami są trudniejsze, czasami łatwiejsze ale żegnamy się tylko z ziemską powłoką tego kogoś. Jeśli bliski to w sercu zostanie. Jeśli obcy to w myślach. Ale wszyscy pozostają we wspomnieniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 09:50, jolantapl. napisał(a):

To było chyba moje pierwsze zlecenie gdzie chciało mi się pracować i być i gdzie mogłam liczyć na pomoc i zrozumienie ze strony rodziny .

Rozwiń  

Jedni nazwą to karmą, inni losem a jeszcze inni kismet. Miałaś być tu i teraz. I po Twoich słowach sprawdza się moją teoria. Po prostu JESTEŚ DOBRYM CZŁOWIEKIEM.

Edytowane przez Mirelka1965
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 10:41, Mirelka1965 napisał(a):

Jedni nazwą to karmą, inni losem a jeszcze inni kismet. Miałaś być tu i teraz. I po Twoich słowach sprawdza się moją teoria. Po prostu JESTEŚ DOBRYM CZŁOWIEKIEM.

Rozwiń  

Zgodziłam się z  tym co napisałaś chociaż czasami mam pewne wątpliwości ha ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co napisać... Nie wiem.... Napiszę tylko że na szczęście nie wiem co napisać bo nie wiem co czujesz i jak to jest.

Straciłam bliskich ale jakoś inaczej bo byli pod opieką lekarzy w szpitalu, nie miałam wszystkiego na swojej głowie.

Najpierw Łukasz, teraz Ty. Wpisane jest to w nasz zawód ale na szczęście nie zdarza się tak często. Dla mnie ważne jest że nie byli samotni w ostatnich chwilach, że był przy nich ktoś, może nie członek rodziny, ale opiekun na którego mogli liczyć. W ostatecznym rozrachunku i tak odchodzimy samotnie. Ja nie boję się śmierci, zawsze bardziej mi żal bliskich którzy zostali i cierpią z powodu odejścia. 

 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 11:16, jolantapl. napisał(a):

Zgodziłam się z  tym co napisałaś chociaż czasami mam pewne wątpliwości ha ha

Rozwiń  

Skąd biorą się Twoje wątpliwości? Uwierz że tak jest! I cieszę się że znowu zobaczyłam ha,ha... I dodam od siebie: hi, hi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 10:41, Mirelka1965 napisał(a):

Jedni nazwą to karmą, inni losem a jeszcze inni kismet. Miałaś być tu i teraz. I po Twoich słowach sprawdza się moją teoria. Po prostu JESTEŚ DOBRYM CZŁOWIEKIEM.

Rozwiń  

Też tak myślę jak Ty ,Coś nam się przytrafia i to coś ma jakiś ukryty sens.Ja długo pracowałam na czarno .  Na początku zmieniałam moją mamę ,pózniej dobre znajome . Zawsze jechałam na sprawdzone i dobre miejsca  a moi podopieczni byli Ludzmi w pełnym tego słowa znaczeniu :serce: Czasami jak słyszałam opiekunki narzekające na zmęczenie i wrednych dziadków , to myślałam ,że im się w tyłkach poprzewracało .W końcu miałam okazje trafić na sztele , gdzie nie było czasu ani na papierosa ani na telefon do rodziny . Otworzyły mi się oczka baaardzo boleśnie . @jolantapl. miała wręcz przeciwnie i teraz trafiła do tego dziadka , na krótko -.- ale po to ,aby się przekonać , że są naprawdę fajne miejsca  pracy i nie należy się zniechęcać  NIGDY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 14:03, jolantapl. napisał(a):

A kawy popołudniowej to już dzisiaj nikt nie pije? rozumie Wszyscy na festynach i jakieś piwko łykają ha ha .Tradycyjnie zapraszam Was na popołudniową kawę przecież do Polski nie będę jej wiozła trzeba ją wypić tu na miejscu.

Rozwiń  

Jedni walczą z rozwolnieniem , inni z zaparciem a jeszcze mają dzisiaj rozważania na temat życia i śmierci . Nie ma czasu na kawę . Wieczorem obalimy jakąś flaszkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 14:33, violka napisał(a):

Jedni walczą z rozwolnieniem , inni z zaparciem a jeszcze mają dzisiaj rozważania na temat życia i śmierci . Nie ma czasu na kawę . Wieczorem obalimy jakąś flaszkę :)

Rozwiń  

Czyli dzień jak co dzień w pracy opiekuna ha ha A dzisiaj w de mają święto więc można sobie pozwolić na coś więcej niż tylko kawa ha ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 15:46, violka napisał(a):

Właśnie oglądam # Jaka to melodia # Jedną uczestniczką jest Pani Ania . Przedstawiła się jako całodobowa opiekunka osób starszych . Przyznajcie się , która to z WAS :)

Rozwiń  

Na pewno nie ja bo ja bym się nigdy tak nie przedstawiła jako całodobowa opiekunka  takich umiejetności to ja jeszcze nie nabyłam hm za to przedstawienie to nagroda jej się nie należy.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.10.2017 o 15:50, jolantapl. napisał(a):

Na pewno nie ja bo ja bym się nigdy tak nie przedstawiła jako całodobowa opiekunka  takich umiejetności to ja jeszcze nie nabyłam hm za to przedstawienie to nagroda jej się nie należy.

Rozwiń  

A gdzie brawa za odwagę :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...