Rozmowa przy kawie (1)

  W dniu 21.04.2018 o 14:13, Margaritka napisał(a):

Zamieniam się w słuch 

Rozwiń  

Aaaa....za dużo tłumaczyć....idę niedługo na imprezkę.... Ale tak króciutko....jak ktoś bierze, co mu w ręce wpada, to to dostaje. Jak ktoś żąda więcej to więcej dostaje. Widocznie za mało zażądałaś... A tak serio. To nie ściema. Im więcej żądam, tym więcej dostaję. Jestem królikiem doświadczalnym, który testuje tę teorię na sobie, żeby nie ucierpiały żadne zwierzątka, z doskonałym skutkiem  Podstawa to wiara w to, że się należy....dostać najlepsze z najlepszych...

  W dniu 21.04.2018 o 14:17, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Świat otworem ..owszem . Gorzej z innymi otworami ...O kraterach wulkanów mówię ...żeby nie było

Rozwiń  

Weź szklankę i popatrz na nią....Co widzisz? 

  W dniu 21.04.2018 o 14:19, Mirelka1965 napisał(a):

Weź szklankę i popatrz na nią....Co widzisz? 

Rozwiń  

Pełną do połowy

  W dniu 21.04.2018 o 14:22, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Pełną do połowy

Rozwiń  

Skoro tak, to czemu te otwory i wulkany wprzódy się wychylają?  Sprawdź jeszcze raz...

Dzien dobry. Kocham "2", podwojnie

Milego popoludnia i wieczorku

  W dniu 21.04.2018 o 14:31, hawana napisał(a):

Dzien dobry. Kocham "2", podwojnie

Milego popoludnia i wieczorku

Rozwiń  

  W dniu 21.04.2018 o 14:19, Mirelka1965 napisał(a):

Aaaa....za dużo tłumaczyć....idę niedługo na imprezkę.... Ale tak króciutko....jak ktoś bierze, co mu w ręce wpada, to to dostaje. Jak ktoś żąda więcej to więcej dostaje. Widocznie za mało zażądałaś... A tak serio. To nie ściema. Im więcej żądam, tym więcej dostaję. Jestem królikiem doświadczalnym, który testuje tę teorię na sobie, żeby nie ucierpiały żadne zwierzątka, z doskonałym skutkiem  Podstawa to wiara w to, że się należy....dostać najlepsze z najlepszych...

Rozwiń  

Zgadzam się, ale wietrzę w tym pułapki... Wpierw na pewno musi być wyrównana waga tego co "należy mi się" i naprawdę to powinno zupełnie wystarczyć.  Wyleczyć się z "nie należy mi się" (nie zasługuję) jest jednak nie tak łatwo, a i świat jest dwuzdaniowy, więc trzeba też być "bez dwóch zdań..."  Dwa zdania to takie wahadło...  

  W dniu 21.04.2018 o 12:29, Mirelka1965 napisał(a):

A nie jesteś przypadkiem na Gran Canaria?  Bo taką restrykcyjną dietę, to tam na pewno serwują.... Możesz zdradzić mi tajemnicę, dlaczego tkwisz na takim zleceniu? 

Rozwiń  

Na Gran Canaria po mnie była dziewczyna i imieniu Żaneta. Podobno zapoznała się z dietą "cud" i zaakceptowała stan rzeczy. Jednak po miesiącu uciekła jak ja. Przez miesiąc babka pozwalała jej jeść tylko placki ziemniaczane i popijala wodą. Syn Pop Pan doktor nota bene stwierdził, że tj. Bardzo zdrowy sposób odżywiania. 

I tu jest temat rzeka: od nas oczekują empati a sami traktują nas jak króliki doświadczalne: przeżyje czy nie przeżyje o jak długo wytrzyma. Pewnie synalkowie zakłady robią i dobrze się bawiia kosztem naszego zdrowia

  W dniu 21.04.2018 o 15:17, NNNdanuta napisał(a):

Zgadzam się, ale wietrzę w tym pułapki... Wpierw na pewno musi być wyrównana waga tego co "należy mi się" i naprawdę to powinno zupełnie wystarczyć.  Wyleczyć się z "nie należy mi się" (nie zasługuję) jest jednak nie tak łatwo, a i świat jest dwuzdaniowy, więc trzeba też być "bez dwóch zdań..."  Dwa zdania to takie wahadło...  

Rozwiń  

E... tam. żądać!!!! . Brać i w nogi. @Mirelka1965 ma rację.  Bez wahadła ja Ci TO rzeknę. Wahadlo zostawmy profesjonalistom wróżbitom .My jesteśmy przodkowymi w kopalni i co udrapiemy to nasze. 

Ogłaszam dzisiaj dzień królika. Mam nadzieję że królik po godz. 17:47 wyskoczy dziś  z kapelusza.  

Jestem pierwsza.Robimy sobotnią  imprezę. Kto następny?

  W dniu 21.04.2018 o 15:28, Heidi napisał(a):

E... tam. żądać!!!! . Brać i w nogi. @Mirelka1965 ma rację.  Bez wahadła ja Ci TO rzeknę. Wahadlo zostawmy profesjonalistom wróżbitom .My jesteśmy przodkowymi w kopalni i co udrapiemy to nasze. 

Rozwiń  

  W dniu 21.04.2018 o 15:28, Heidi napisał(a):

E... tam. żądać!!!! . Brać i w nogi. @Mirelka1965 ma rację.  Bez wahadła ja Ci TO rzeknę. Wahadlo zostawmy profesjonalistom wróżbitom .My jesteśmy przodkowymi w kopalni i co udrapiemy to nasze. 

Rozwiń  

A ja sobie poprzestanę na tym co "należy mi się" bo też tak mogę i nie ma  tu żadnych żądań...

  W dniu 21.04.2018 o 15:47, Heidi napisał(a):

Ogłaszam dzisiaj dzień królika. Mam nadzieję że królik po godz. 17:47 wyskoczy dziś  z kapelusza.  

Jestem pierwsza.Robimy sobotnią  imprezę. Kto następny?

Rozwiń  

mówisz masz jak imprezka to ja też

  W dniu 21.04.2018 o 15:47, Heidi napisał(a):

Ogłaszam dzisiaj dzień królika. Mam nadzieję że królik po godz. 17:47 wyskoczy dziś  z kapelusza.  

Jestem pierwsza.Robimy sobotnią  imprezę. Kto następny?

Rozwiń  

Polej na śmiałka Heidi a nie kusisz i opitalasz się

  W dniu 21.04.2018 o 12:37, Baśka powtarzająca się napisał(a):

No bo ma zapasy jedzenia ....odpowiednie  .

Rozwiń  

a psychicznie??? ciezkawo troche jak na moj gust

  W dniu 21.04.2018 o 13:27, MeryKy napisał(a):

Mam bardzo dużo wolnego czasu. Mogę zwiedzać. Mam swoje własne mieszkanie. Nikt mi do garów nie pluje i w jedzeniu nie miesza. Nawet nie ma Durchfallu i pdp samoobsługowa.

Mam niedoczynność tarczycy, więc problemy ze schudnięciem. A tu proszę, można schudnąć... można i jeszcze za turnus zapłacą 

Rozwiń  

a na swoje jedzienie tzn na to co chcesz co mozesz jesc dostajesz chociaz pieniazki?

  W dniu 21.04.2018 o 13:34, MeryKy napisał(a):

Mogłabym zjechać, ale kto mi zagwarantuje, że trafię lepiej? A kasiorka potrzebna na wczoraj 

Rozwiń  

no tak...portfel nas uczy pokory niestety....i proza zycia ale...nie ma tego zlego ...zwsze jak napisalas..mozna trafic gorzej ...to nie jest pesymizm tylko..niechcec do negatywnych rozczarowan

  W dniu 21.04.2018 o 17:07, lucyna.beata napisał(a):

a psychicznie??? ciezkawo troche jak na moj gust

Rozwiń  

Mówisz , że Mery może psychicznie PDP zrujnować ? ....Może tak być ...jedzenia domaga się lepszego a PDP skąd ma niby na to brać ...z nieba jej kapie ?!

  W dniu 21.04.2018 o 17:08, lucyna.beata napisał(a):

a na swoje jedzienie tzn na to co chcesz co mozesz jesc dostajesz chociaz pieniazki?

Rozwiń  

Nie dostaje pieniazkow na jedzenie. Ale na ten przyklad zafudowala mi wycieczke za 50 eurakow. I czasem w sklepie zaplaci za moje pierdolki.

  W dniu 21.04.2018 o 15:17, NNNdanuta napisał(a):

Zgadzam się, ale wietrzę w tym pułapki... Wpierw na pewno musi być wyrównana waga tego co "należy mi się" i naprawdę to powinno zupełnie wystarczyć.  Wyleczyć się z "nie należy mi się" (nie zasługuję) jest jednak nie tak łatwo, a i świat jest dwuzdaniowy, więc trzeba też być "bez dwóch zdań..."  Dwa zdania to takie wahadło...  

Rozwiń  

no...pieknie napisane...

w sumie kazdy z nas chce tego samego..rownowagi, zadnych zobowiazan zera na koncie a nawet may plusik, wolny leb ze nia oplaty nie starczy itd..jedni pra do przodu lapia wiatr we wlosy i ucza sie miec marzenia...inni stoja w kolejce po lepsze bo moze w koncu bedzie ich kolej a jeszcze inni...stoja na koncu i...boja sie zorbic krok naprzod...kazdy z nas jest inny i kazdy ma swoj bagaz doswiadczen...dla jednych to motywacja dla inny balast nie do obejscia..

czyli jak napislas waga , rozwaazanie...ale najwazniejsze...miec swiadomosc ze nie jest sie byle kim..

ja ubieram codziennie rozowe okulary...i jest mi zdeydowanie lepiej...ale zanim poczuje wiatr na twarzy...jeszcze troche minie....ustalilam swoje priorytety i jak narazie malenkimi kroczkami ode naprzod czego zycze wszystkim korzy miewaj rozterki...do przodu

  W dniu 21.04.2018 o 15:22, Heidi napisał(a):

Na Gran Canaria po mnie była dziewczyna i imieniu Żaneta. Podobno zapoznała się z dietą "cud" i zaakceptowała stan rzeczy. Jednak po miesiącu uciekła jak ja. Przez miesiąc babka pozwalała jej jeść tylko placki ziemniaczane i popijala wodą. Syn Pop Pan doktor nota bene stwierdził, że tj. Bardzo zdrowy sposób odżywiania. 

I tu jest temat rzeka: od nas oczekują empati a sami traktują nas jak króliki doświadczalne: przeżyje czy nie przeżyje o jak długo wytrzyma. Pewnie synalkowie zakłady robią i dobrze się bawiia kosztem naszego zdrowia

Rozwiń  

ale moja droga...du..y po calosci  dala agencja i nie chce nawet wspominac na jej temat slowa...dziwne ze maja czelnosc tak wykorzystwac twoje nastepczynie

  W dniu 21.04.2018 o 15:47, Heidi napisał(a):

Ogłaszam dzisiaj dzień królika. Mam nadzieję że królik po godz. 17:47 wyskoczy dziś  z kapelusza.  

Jestem pierwsza.Robimy sobotnią  imprezę. Kto następny?

Rozwiń  

  W dniu 21.04.2018 o 17:10, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Mówisz , że Mery może psychicznie PDP zrujnować ? ....Może tak być ...jedzenia domaga się lepszego a PDP skąd ma niby na to brać ...z nieba jej kapie ?!

Rozwiń  

nie kochana mi raczej chodzilo o nasza kolezanke...sie mi blednie zacytowalo sorki

  W dniu 21.04.2018 o 17:15, MeryKy napisał(a):

Nie dostaje pieniazkow na jedzenie. Ale na ten przyklad zafudowala mi wycieczke za 50 eurakow. I czasem w sklepie zaplaci za moje pierdolki.

Rozwiń  

no to musisz faktycznie sama wywazyc co i jak w jakim celu, dlaczego itd...czy fajtycznie to jrst to miejsce czy jednak chcesz pomlautku lyknac innego powietrza

  W dniu 21.04.2018 o 17:20, lucyna.beata napisał(a):

nie kochana mi raczej chodzilo o nasza kolezanke...sie mi blednie zacytowalo sorki

Rozwiń  

Meryjka da sobie radę ...to bystra kobitka