Usługi gastronomiczne - Raport Inspekcji Handlowej

Jesz na mieście? Smacznego! Wiem, wiem, nie zawsze się nie da. 

Wszystkie 16 inspektoratów Inspekcji Handlowej w 2024 r. skontrolowało rzetelność obsługi konsumentów oraz prawidłowość uwidaczniania cen w 626 lokalach gastronomicznych działających w systemie otwartym, oferujących dania na miejscu i na wynos – małe lokale gastronomiczne, restauracje, lokale typu fast food, bary mleczne, smażalnie ryb.

Inspekcja Handlowa każdego roku przeprowadza kontrole w placówkach gastronomicznych – zarówno planowe, jak i doraźne, wynikające np. z sygnałów z rynku. W ramach kontroli sprawdziliśmy, czy przedsiębiorcy: rzetelnie obsługują konsumentów, prawidłowo uwidaczniają ceny, używają legalizowanych wag, pobierają opłaty za produkty jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, zamieszczają wymagane informacje o szkodliwości spożywania napojów alkoholowych i zakazie palenia wyrobów tytoniowych.

Nieprzestrzeganie przepisów o uwidacznianiu cen wykryliśmy w 354 przypadkach – 56,5% skontrolowanych lokali:

• brak informacji o gramaturze/ilości potrawy lub napoju w cenniku/menu,
• brak cennika/menu,
• różnica na niekorzyść konsumenta między ceną uwidocznioną przy towarze lub w menu a pobraną w kasie. Stosowanie nielegalizowanych przyrządów pomiarowych stwierdziliśmy w 143 miejscach – 22,8% skontrolowanych lokali.

Przedsiębiorcy używali przyrządów pomiarowych bez aktualnych cech legalizacji lub odmierzali porcje tzw. wagami domowymi – niepodlegającymi prawnej kontroli metrologicznej, które nie mogą być używane do odważania porcji.

Nierzetelną obsługę konsumentów stwierdziliśmy w 110 przypadkach – 17% skontrolowanych lokali. Nieprawidłowości te dotyczyły głównie wydania za małej porcji w stosunku do deklarowanej w menu, przykłady:

• 156 g mniej frytek – 8,32 zł na niekorzyść klienta,
• 65 g mniej sałatki cezar z kurczakiem – 7,96 zł na niekorzyść klienta,
• masa burgera mniejsza o 78 g.

Użycie do przygotowania dania innego składnika niż wymieniony w menu stwierdziliśmy w 65 na 614 przypadków – 10,6% skontrolowanych lokali. Najczęściej podmieniano produkt objęty ochroną jako chroniona nazwa pochodzenia – było tak w 35 przypadkach, przykłady:

• ser feta – ser typu feta, np. „Favita”,
• oscypek – rolada ustrzycka lub inny ser wędzony,
• parmezan – tańsze sery dojrzewające,
• szynka parmeńska – inne rodzaje szynki dojrzewającej,
• sok porzeczkowy czy ananasowy – nektar lub napój z tych owoców,
• śmietana – miks tłuszczowy,
• filet z soli – filet z limandy żółtopłetwej,
• wołowina – drobno rozdrobiony, mrożony wyrób wołowo-drobiowy.

Wystąpienia pokontrolne do właścicieli placówek nakazujące podjęcie działań zmierzających do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości.

163 decyzje o karach na łączną kwotę 177 750 zł w związku z nieprawidłową informacją o cenach.

110 mandatów karnych na łączną kwotę 17 700 zł na osoby odpowiedzialne za popełnienie wykroczeń i 55 wniosków do sądów rejonowych o ukaranie sprawców wykroczeń.

Informacje o nieprawidłowościach przekazane zgodnie z właściwościami – 23 do Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, 16 do urzędów miar, 4 do Państwowej Inspekcji Sanitarnej; 2 do organów wydających zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych.

23 sprawy (dotyczące np. win bez akcyzy) przekazane Krajowej Administracji Skarbowej.

4 zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z naruszeniem przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości.

Lokale gastronomiczne

• Nieprawidłowości ogółem – 469/626 przedsiębiorców - 75%
• Nieprawidłowe prezentowanie cen – 354/626 - 56,5%
• Nielegalizowane wagi – 143/626 - 22,8%
• Nierzetelność obsługi – 110/626 - 17%
• Naruszenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości – 81/498 - 16,3%
• Użycie innego składnika niż w menu – 65/614 - 10,6%
• Brak opłat za jednorazowe opakowanie – 43/527 - 8,2%
• Naruszenie ustawy o ochronie zdrowia – 48/622 - 7,7%

Nigdy nie jem w niesprawdzonych punktach to już wolę bułkę z biedronki kupić i właśnie dlatego że im nie ufam. 

Cześć. Niestety czasem się nie da, bo jak już jadę na wakacje to odpoczywam nie tylko od pracy ale też gotowania.

W dniu 21.06.2025 o 08:57, Gość Janikowa napisał(a):

Nigdy nie jem w niesprawdzonych punktach to już wolę bułkę z biedronki kupić i właśnie dlatego że im nie ufam. 

Ups, chyba na jedno wychodzi. Bułka z biedronki z mrożonego ciasta ze spulchniaczami, wypelniaczami itp. i bezwartosciowa, być może dotykana sto razy czyjąś gołą ręką. W restauracji zaś mormy niezgodne, też z mrożonych produktów, może być odgrzewane, kto wie czy ręce kucharza bez brudu za paznokciami  itp.

Cokolwiek gdzieś jemy, kupujemy, zamawiamy to i tak pewności nie mamy. Domowe niby pewne ale...też nie mamy pewności co do kupionego surowca- skąd pochodzi, z jakich upraw, czy pryskane  czy bez antybiotyków itd  itp i przykłady można mnożyć. Się nie da zdrowo bo się nie da samemu wyprodukować i domowo przetworzyć. Choć minimalizujmy.

Restauracje to jeszcze nie jest najgorsze w tym co my spożywamy,  niestety. 

Nie,  nie jestem z gadtronomii.

23 godziny temu, Gość Ola F. napisał(a):

Cześć. Niestety czasem się nie da, bo jak już jadę na wakacje to odpoczywam nie tylko od pracy ale też gotowania.

 

No właśnie , ale  też nie brakuje chętnych na wyjazdy z możliwością swobodnego dostępu do kuchni, z aneksem kuchennym aby samodzielnie gotować.

Z zagwarantowanym wyżywieniem chociaż najczęściej jest to tylko śniadanie i obiadokolacja jest więcej czasu na wypoczynek, zwiedzanie okolicy. Mozna w międzyczasie zjeść coś z regionalnych specjałów .

17 godzin temu, Gość Karyna napisał(a):

 

Restauracje to jeszcze nie jest najgorsze w tym co my spożywamy,  niestety. 

Nie,  nie jestem z gadtronomii.

Zgadza się. Są restauracje i to wcale nie muszą być te z gwiazdkami Michelin gdzie  nie można narzekać na jedzenie.

"Z gastronomii" to raczej o tym forum nie mają pojęcia.:))

Ryby smażone "U Grubego" w Międzyzdrojach

Reklama smażonych ryb

Reklama wędzonych

Rzeczywistość "U Grubego" zdaniem Tomasza Strzelczyka

Zobaczyłam, posłuchałam i nie dałabym mu zarobić nawet grosza choćby tam było najlepsze żarło.

Takich filmów trzeba więcej to od razu jakość podskoczy, bo to tak jak za agencjami nie ma mocnych i robią co chcą licząc na to, że opiekunki będą się bały walczyć o swoje. 

Nowy film Tomasza przestrzega przed oszustwem w postaci sprzedawania pod nazwą Dorsz czarniaka tzn. dostajecie coś czego nie zamawialiście. 

Czarniak jest o połowę tańczy!!!

Książulo pojechał w to miejscu po aferze

Hej.

A ten Książulo to jakiś wybitny kucharz czy domorosły oceniacz?

Zastanówcie się na kogo się powołujecie. 

Miłego!

3 godziny temu, Gość Migotka napisał(a):

Hej.

A ten Książulo to jakiś wybitny kucharz czy domorosły oceniacz?

Zastanówcie się na kogo się powołujecie. 

Miłego!

Księżulo to właśnie taki oceniacz  ale  zna się na rzeczy bo "robił" w gastronomii od małolata. Troche kiedyś rappowal ale bardziej pasjonuje go degustacja  i potem ocenianie cukierni, knajp itp. Prawie jak Gessler:))

Jasne że Księżulo nie jest  żadnym kulinarnym autorytetem.  Nie oglądam i nie kieruje się opiniami jego filmików, nabijają mu niezłą kasę a od  tych degustacji mocno "spuchł" swego czasu.

A tu ciekawostka z rybą maślaną, której spożycie grozi

Nad Bałtykiem nie tylko jest trudno o świeżą rybę, ale w ogóle jest trudno rybę z Bałtyku

Jaką rybę kupimy w nadmorskich smażalniach? Reporter Uwagi! zatrudnił się w kilku z nich - UWAGA!

https://uwaga.tvn.pl/reportaze/jaka-rybe-kupimy-w-nadmorskich-smazalniach-reporter-uwagi-zatrudnil-sie-w-kilku-z-nich-st8548940

Odpowiedzcie sobie z czego to się bierze. Z małych kar i mało kto reaguje jak z agencjami. Nie będzie lepiej jak przedsiębiorcy nie będą się bać dużych kar mogących zakończyć ich biznes!!!

Nina

W dniu 10.07.2025 o 07:54, Gość Klient napisał(a):

Nad Bałtykiem nie tylko jest trudno o świeżą rybę, ale w ogóle jest trudno rybę z Bałtyku

Jaką rybę kupimy w nadmorskich smażalniach? Reporter Uwagi! zatrudnił się w kilku z nich - UWAGA!

https://uwaga.tvn.pl/reportaze/jaka-rybe-kupimy-w-nadmorskich-smazalniach-reporter-uwagi-zatrudnil-sie-w-kilku-z-nich-st8548940

Najlepiej kupić🐟 rybkę prosto z kutra jeśli na wywczasach jest możliwość ja przyrządzić.  Zawsze dostępny  tani , zdrowy filet z morza indyjskiego.

W Rowach oszukali go też na kebabie. Stary kurczak jako świeży. 

W dniu 26.07.2025 o 16:02, Gość Lwica napisał(a):

W Rowach oszukali go też na kebabie. Stary kurczak jako świeży. 

 

Dlatego nigdy nie idę na kebaba rano tylko wieczorem i nigdy po dniu wolnym. Kiedyś w mięsnym babeczka przede mną mówić do kasjerki że przyjdzie po majówce a ta do niej a co pani myśli, że po majówce będzie to samo bo oni zamówią dopiero za tydzień? Od tamtego razu kupuję zawsze minimum 2 dni po święcie/niedzieli. 

W wielu mięsnych mielą mięso na oczach klientów, a u mnie obok bloku mielą na zapleczu. Tylko naiwni ufają ale ich nie brakuje. Nie ma co ufać bo ci wcisną najgorsze. 

Zaufaċ??? Gastronomia poza domem to loteria i rosyjska ruletka.

Mobilna gastronomia coraz popularniejsza w Polsce. IJHARS zajrzała do food trucków.

31.07.2025

W pierwszej połowie 2025 r. liczba lokali gastronomicznych w Polsce zwiększyła się o blisko 2 tys., po raz pierwszy w historii przekraczając barierę 100 tys. punktów - poinformowała "Rzeczpospolita", powołując się na raport firmy Dun & Bradstreet. Raport pokazuje również, że coraz większym zainteresowaniem Polaków cieszą się mobilne punkty sprzedaży żywności. Mając na względzie te tendencje, IJHARS przyjrzała się uważnie jedzeniu serwowanemu w food truckach. Zauważyliśmy błędy, ale w naszych działaniach stawiamy na edukację i dialog, pragniemy przede wszystkim poprawy standardów jakości sprzedawanych potraw i dań.

Kontrole zostały przeprowadzone na terenie całego kraju w 81 podmiotach oferujących mobilną gastronomię, serwujących głównie burgery, zapiekanki i hot-dogi. To na początek. Była to pierwsza taka kontrola IJHARS, podczas której ujawniliśmy pewne braki w precyzji przedstawiania informacji dla kupujących w 75,3% lokalizacji. 

Dobrą wiadomością jest to, że nie mieliśmy zastrzeżeń co do cech organoleptycznych sprzedawanych potraw. 

Niemniej jednak po przeprowadzeniu badań laboratoryjnych okazało się, że w co piątym badanym daniu jego skład różnił się od obietnic sprzedawców. Zdarzył się przypadek serwowania jako fety (nazwy sera, która jako Chroniona Nazwa Pochodzenia [ChNP] jest zastrzeżona dla konkretnego produktu wytwarzanego w Grecji) innego sera sałatkowego.
W burgerach wołowych wykryto niedeklarowaną obecność mięsa wieprzowego i drobiowego.

Najwięcej zaniedbań ze strony sprzedających stwierdzono w zakresie znakowania. Brak poprawności w przekazywaniu konsumentom informacji o żywności odnotowaliśmy w ponad 69% skontrolowanych przypadków. 

Najczęściej mieliśmy zastrzeżenia do braku lub niewłaściwie podanego składu potraw, np.:

• kupujący nie mieli informacji o obecnych w daniach alergenach, np. jajach;
• pojawiały się za to składniki, których nie było w daniach, np. ser mimmolette;
• potrawy posiadały nazwy, na podstawie których trudno było je zidentyfikować, np. „ostry” lub takie nazwy, które nie odzwierciedlały w pełni ich składu, np. w burgerze wołowym zadeklarowano również wieprzowinę;
• sprzedający wskazywali na użycie do dań innych serów niż używali faktycznie, np. feta była zastępowana serem solankowym, ser owczy - serem z mleka krowiego, a zamiast cheddara serwowano goudę;
• stosowano również podmianę asortymentową poprzez zastosowanie produktu samopodobnego zamiast sera.

W jednym food trucku stwierdziliśmy używanie przeterminowanego mięsa przeznaczonego do produkcji burgerów oraz przechowywanie go w temperaturze powyżej dopuszczalnej, określonej przez producenta. 

Zdarzył się również przypadek braku dokumentów umożliwiających identyfikację surowców używanych do przygotowania potraw. Poza tym w trzech lokalizacjach używane były wagi bez legalizacji. 

Wobec nieuczciwych sprzedawców wszczęto postępowania administracyjne w celu wymierzenia stosownych kar pieniężnych. Inspektorzy wydali 46 decyzji administracyjnych nakładających kary pieniężne na łączną kwotę 31 414 zł, wydali 5 decyzji nakazujących zniszczenie przeterminowanych surowców, na osoby odpowiedzialne nałożyli 6 mandatów karnych, wydali również 39 zaleceń pokontrolnych.

Kontrole IJHARS ujawniły pewne nieprawidłowości, jednak nie chcemy koncentrować się jedynie na działaniach represyjnych. W naszym DNA mamy zapisane dbanie o jakość żywności i wspieranie uczciwych przedsiębiorców. Nie chcemy tylko karać, ale stawiamy na edukację, prewencję, a w efekcie na poprawę jakości i bezpieczeństwa żywności. 

Jesteśmy otwarci na dialog, odpowiadamy na pytania, które mają pomóc właścicielom food trucków w spełnianiu wymogów prawa i tym samym budowaniu zaufania klientów. 

Food trucki coraz bardziej wpisują się w krajobraz gastronomiczny Polski. Zatem, wspierając uczciwych przedsiębiorców, IJHARS chce nie tylko eliminować nieprawidłowości z przestrzeni handlu żywnością, ale również wzmacniać pozytywne standardy w branży, która z roku na rok zyskuje na znaczeniu. Oczywiście działania sprawdzające będą w przyszłości kontynuowane.

Przedsiębiorco pamiętaj, masz obowiązek rzetelnie informować klientów o składzie posiłków! Zwróć uwagę, że nazwy dań i potraw, które serwujesz, nie mogą sugerować składu innego niż stan faktyczny. Jeśli sprzedajesz burgery wołowe, to w kotlecie nie możesz ukrywać innego gatunku mięsa. Używając sera i wskazując jego gatunek lub rodzaj, nie możesz stosować zamienników.

Tomasz nadal jeździ i ten numer z czarniakiem zamiast dorsza to już chyba standard i nawet tego nie wklejam.

. W popularnej sieci dyskontów czarniak kosztuje ok. 30 zł za kilogram, podczas gdy za dorsza trzeba zapłacić dwa razy więcej.