Rozmowa przy kawie (2)

Agencje obiecują różne rzeczy ale jedna rozbawiła mnie teraz do łez 

Zapewniamy

 - bardzo miłą atmosferę w domu,...........................chyba robią testy psychologiczne podopiecznym 
- legalną pracę (opłacamy ZUS, karta EKUZ),
- gwarancję terminowej wypłaty wynagrodzenia,
- bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie na miejscu,
- darmowy przejazd w obie strony,
- opiekę niemieckiego koordynatora

6 minut temu, violka napisał:

Agencje obiecują różne rzeczy ale jedna rozbawiła mnie teraz do łez 

Zapewniamy

 - bardzo miłą atmosferę w domu,...........................chyba robią testy psychologiczne podopiecznym 
- legalną pracę (opłacamy ZUS, karta EKUZ),
- gwarancję terminowej wypłaty wynagrodzenia,
- bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie na miejscu,
- darmowy przejazd w obie strony,
- opiekę niemieckiego koordynatora

Na pewno  chodzi o dom pdp?

Moze to atmosfera podczas werbunku 

1 minutę temu, hawana napisał:

Na pewno  chodzi o dom pdp?

Moze to atmosfera podczas werbunku 

1 minutę temu, hawana napisał:

Na pewno  chodzi o dom pdp?

Moze to atmosfera podczas werbunku 

Tak. I to podczas werbunku osoby która nie ma pojęcia o tej pracy.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Tak. I to podczas werbunku osoby która nie ma pojęcia o tej pracy.

Zlota mys po prostu

Byłam w mieście, jak zwykle usiadłam w ogródku z kawą i papierosem i oglądałam czlowieki...... ale nie było na kim oka zawiesić bo całe towarzystwo jakieś takie niedorobione.....zarówno kobiety jak i faceci.... dzieci i psy tylko wszędzie mi sie podobają......odwiedziłam DM, magiczne gąbki tylko kupiłam i płatki do zmywania ócz i to wszystko....

Jak mnie nie było to babcia miała za zadanie wypestkowac chyba z 5 kg śliwek....byłam pewna, że zapomni.....A gdzież tam.....wszysciutkie wypestkowala i chyba połowę zjadła.....

Jutro robię chutney śliwkowy......A pojutrze zabieram się za placek ze śliwkami.

@Baśka powtarzająca się  noś telefon przy sobie i naladuj go......

9 minut temu, awe59 napisał:

 

Jak mnie nie było to babcia miała za zadanie wypestkowac chyba z 5 kg śliwek....byłam pewna, że zapomni.....A gdzież tam.....wszysciutkie wypestkowala i chyba połowę zjadła.....

 

 

Mam nadzieję że nie mówisz o pestkach. Chociaż... śliwki też mogą narozrabiać.

Dobranoc .Spokojnej nocy i miłych snów

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Mam nadzieję że nie mówisz o pestkach. Chociaż... śliwki też mogą narozrabiać.

Pestki są w koszu na odpady..... mam nadzieję, że nie dostanie sraczki.....

9 minut temu, awe59 napisał:

Byłam w mieście, jak zwykle usiadłam w ogródku z kawą i papierosem i oglądałam czlowieki...... ale nie było na kim oka zawiesić bo całe towarzystwo jakieś takie niedorobione.....zarówno kobiety jak i faceci.... dzieci i psy tylko wszędzie mi sie podobają......odwiedziłam DM, magiczne gąbki tylko kupiłam i płatki do zmywania ócz i to wszystko....

Jak mnie nie było to babcia miała za zadanie wypestkowac chyba z 5 kg śliwek....byłam pewna, że zapomni.....A gdzież tam.....wszysciutkie wypestkowala i chyba połowę zjadła.....

Jutro robię chutney śliwkowy......A pojutrze zabieram się za placek ze śliwkami.

@Baśka powtarzająca się  noś telefon przy sobie i naladuj go......

Nawet z nim śpię ....z tym telefonem

9 minut temu, awe59 napisał:

Pestki są w koszu na odpady..... mam nadzieję, że nie dostanie sraczki.....

W bajerskiej telewizorni widzialam dzisiaj, ze do placka to musza byc specjalnym sposobem wypestkowane, czyli przekrojone w poprzek. Moze to i jakis sens ma, bo sok gromadzi sie w dziurce

2 minuty temu, hawana napisał:

sok gromadzi sie w dziurce

Nie mogłaś poczekać do 22-giej.

2 minuty temu, hawana napisał:

W bajerskiej telewizorni widzialam dzisiaj, ze do placka to musza byc specjalnym sposobem wypestkowane, czyli przekrojone w poprzek. Moze to i jakis sens ma, bo sok gromadzi sie w dziurce

Oj tak ...gromadzi się w dziurce ....ten sok

5 minut temu, hawana napisał:

W bajerskiej telewizorni widzialam dzisiaj, ze do placka to musza byc specjalnym sposobem wypestkowane, czyli przekrojone w poprzek. Moze to i jakis sens ma, bo sok gromadzi sie w dziurce

2 minuty temu, hawana napisał:

W bajerskiej telewizorni widzialam dzisiaj, ze do placka to musza byc specjalnym sposobem wypestkowane, czyli przekrojone w poprzek. Moze to i jakis sens ma, bo sok gromadzi sie w dziurce

Babka poleciała wzdłuż....ale do placka poproszę ja żeby w poprzek kroiła....no coś w tym musi byc.....

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie mogłaś poczekać do 22-giej.

To nie jest bajka dla doroslych

Dla doroslych jest zagadka: co to jest?

Stoi w ogrodzie,

na jednej nodze

i trzyma kamyszek w dupce

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Jak mnie znów dzisiaj nawiedzi komar to nie usnę jak dziada nie utłukę. Mam pogryzione ręce, a nawet w palec mnie uchlał wstręciuch jeden !!!

Dobrze, że choć taki rodzaj męski cię dopadł...

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Takiego bzykania to ja nie chcę.

Nooooo....ale lepsze takie, niż żadne...

1 godzinę temu, violka napisał:

Nie  To ciągłe przebywanie z nieomylną i błyskotliwą osobą zaczyna mnie męczyć 

Co ty nie powiesz?  W lustro spojrzałaś? 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Co ty nie powiesz?  W lustro spojrzałaś? 

W głąb siebie 

1 godzinę temu, violka napisał:

Musze sama siebie zacytować , bo zapomniałam dopisać , ze oczywiście swoja skromną osóbkę miałam na myśli 

Czyli trafiłam w sedno poprzednim postem...

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Nie jestem ani wybitnie mądra ani wybitnie głupia ale za to komarzyce mnie kochają.

Generalnie, to insekty lubią zwierzęta hodowlane...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Czyli trafiłam w sedno poprzednim postem...

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dobrze, że choć taki rodzaj męski cię dopadł...

Jaki tam męski. Tylko baby potrafią tak pogryźć.

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Nie stwierdziłaś nic nowego...