Rozmowa przy kawie (2)

45 minut temu, awe59 napisał:

Na ten podpieczony spód sypiesz tę kaszę ? A tu wogole jest kasza manna ? Jak się nazywa po niemiecku ?

Niee....na surowe ....podziabię w kilku miejscach widelcem i sypnę niedużo ...tak z łyżkę stołową manny ....Nie zawsze tak robię ...Kiedyś przedobrzyłam z ilością śliwek i szybko układałam na cieście ...kilka dosłownie położyłam " na brzuszku " i jak mi sok puściły to ciasto zrobiło się trochę w tych miejscach " gliniaste " . Koleżanka słynąca z przecudnych wypieków podpowiedziała mi tą mannę ....Kurde nie wiem jak po niemiecku ! .....A....dziewczyny doradzające mają rację : można dodać pasek ( ze 2 cm po szerokości ) smalcu ....łychę gęstej śmietany ....ale jak nie mam pod ręką to nie daję i też pycha . Jeśli mam to chętnie wciepuję ...nawet muszę przyznać , że posiekane ciasto z dodatkiem śmietany fajniej , łatwiej  można zagnieść w kulę ....

Sorki dziewczyny za te przepisy tutaj ....aleee....Wy se GIF-y wstawiata ...to ja se przepiski walić będę ....hehehehehehe

16 minut temu, Dodzisława napisał:

Helllloł z własnego domu  Dojechałam, zajadam karczek grillowany na własnej patelni i popijam winko musujące z własnego kieliszka  , oglądając własny telewizor. Zycie jest piękne, szczególnie na urlopie. Pozdrawiam towarzystwo Opiekuństwo

Dobrze, ze ten karczek jest cudzy Tylko po co go okrutnie grillowalas?

Dobrego urlopowania

Godzinę temu, awe59 napisał:

Na ten podpieczony spód sypiesz tę kaszę ? A tu wogole jest kasza manna ? Jak się nazywa po niemiecku ?

Grieß się nazywa jest w pudełkach tak jak mąka ziemniaczana.

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Niee....na surowe ....podziabię w kilku miejscach widelcem i sypnę niedużo ...tak z łyżkę stołową manny ....Nie zawsze tak robię ...Kiedyś przedobrzyłam z ilością śliwek i szybko układałam na cieście ...kilka dosłownie położyłam " na brzuszku " i jak mi sok puściły to ciasto zrobiło się trochę w tych miejscach " gliniaste " . Koleżanka słynąca z przecudnych wypieków podpowiedziała mi tą mannę ....Kurde nie wiem jak po niemiecku ! .....A....dziewczyny doradzające mają rację : można dodać pasek ( ze 2 cm po szerokości ) smalcu ....łychę gęstej śmietany ....ale jak nie mam pod ręką to nie daję i też pycha . Jeśli mam to chętnie wciepuję ...nawet muszę przyznać , że posiekane ciasto z dodatkiem śmietany fajniej , łatwiej  można zagnieść w kulę ....

Sorki dziewczyny za te przepisy tutaj ....aleee....Wy se GIF-y wstawiata ...to ja se przepiski walić będę ....hehehehehehe

2 minuty temu, violka napisał:

3 minuty temu, MeryKy napisał:

Grieß się nazywa jest w pudełkach tak jak mąka ziemniaczana.

Ano tak ! Po naszemu grysik. ....

4 minuty temu, MeryKy napisał:

Grieß się nazywa jest w pudełkach tak jak mąka ziemniaczana.

O ....kurde znałam i zapomniałam

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

O ....kurde znałam i zapomniałam

Bo w Polsce jestes. Niebawem zaczniesz myslec po niemiecku.

Godzinę temu, hawana napisał:

Sukces (w zakresie ciasta) tkwi w raczkach. Trzeba tak z namaszczeniem, pieszczotliwie i sie uda.

Nie strachaj sie

Mój mąż mówi tak: najlpsza kucharka to taka, której ciasto w rękach rośnie 

Teraz, Heidi napisał:

Mój mąż mówi tak: najlpsza kucharka to taka, której ciasto w rękach rośnie 

I ma rację

3 minuty temu, hawana napisał:

Bo w Polsce jestes. Niebawem zaczniesz myslec po niemiecku.

Tiaaa....od soboty

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Tiaaa....od soboty

To kupa czasu jeszcze.

1 minutę temu, hawana napisał:

To kupa czasu jeszcze.

Bardzo wielka kupa ....czasu

5 godzin temu, Heidi napisał:

Toczymy bój o listopad i grudzień. Co zrobić , kiedy ja tylko jedna jestem. I dobrze w domu być i na urlopie w DE.  Podesłałabym jakiegoś klona, ale czy ja wiem, czy burzeniem ładu i porządku przeze mnie tam zaprowadzonego to się nie skończy ? 

Na szczęście nie mam tego problemu..juz druga stella pod rząd, gdzie uważają, że opiekunka też człowiek i Święta z rodziną muszą być..tak więc pojadę ok. 20 grudnia, a zmienniczka dopiero 3-4 stycznia...a już też się zastanawiają, że może na Wielkanoc też bym wyskoczyła na kilka dni.. jestem za..

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Bardzo wielka kupa ....czasu

Opiekunki tak maja, w pracy i na urlopie tylko o kupie mysla.

3 minuty temu, scarlett napisał:

Na szczęście nie mam tego problemu..juz druga stella pod rząd, gdzie uważają, że opiekunka też człowiek i Święta z rodziną muszą być..tak więc pojadę ok. 20 grudnia, a zmienniczka dopiero 3-4 stycznia...a już też się zastanawiają, że może na Wielkanoc też bym wyskoczyła na kilka dni.. jestem za..

 

Dobrze, ze  takie rodziny nie wyginely jak dinozaury.

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

O ....kurde znałam i zapomniałam

 , to się nazywa demencja, stadium początkowe 

11 minut temu, geronimo napisał:

I ma rację

Ta.... , Wy Panowie  na pewno wiecie co mówicie

2 godziny temu, violka napisał:

Niestety tak 

Wiem jak to jest. Mój Synek był chory.Byliśmy wszędzie. Naprawdę wszędzie. 

Dotarłam...ufff....do końca lektury... Ja pierdziu....6 stron... A teraz, to mam tylko siłę pożegnać się... Do jutra kochani...

a.... może Ty @Maria Jolanta nigdzie rzeczywiście nie wyjeżdżałaś , może to tylko urojenia  .

A pies był w tej bajce ? 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dotarłam...ufff....do końca lektury... Ja pierdziu....6 stron... A teraz, to mam tylko siłę pożegnać się... Do jutra kochani...

1 minutę temu, scarlett napisał:

Na szczęście nie mam tego problemu..juz druga stella pod rząd, gdzie uważają, że opiekunka też człowiek i Święta z rodziną muszą być..tak więc pojadę ok. 20 grudnia, a zmienniczka dopiero 3-4 stycznia...a już też się zastanawiają, że może na Wielkanoc też bym wyskoczyła na kilka dni.. jestem za..

 

Córki mojego PDP-go też życiowe babeczki .....oszczędne ...Jadę w sobotę ...zjeżdżam 30 października ....z powrotem 2 grudnia , bo zmienniczka ma swoje ważne sprawy rodzinne w Pl ....i ....22 grudnia zjazd - opiekę przejmuje córka ....aż tak daleko nie sięgam , ale ona planuje , żebym wróciła 5 stycznia na 4 tygodnie , później zmienniczka już pociągnie ( robotę ...bez skojarzeń proszę -:) )...2 miesiące .......Dużo tych dat , ale jak pięknie zorganizowane ....żeby tylko nie płacić 100% dniówek i jakies tam gwiazdkowe prezenty dla służby odpadną ....przecież ....Żeby było śmieszniej to nawet miałam propozycję , żeby we własne urodziny sobie z rodziną w domu posiedzieć ....w temacie urodzin .... osiemnastych ...zresztą ....lekko na nią naskoczyłam , że ja muszę zarabiać , bo mam wydatki ....ustąpiła - było to przed moim zjazdem na urlop .....Niechta se planuje ....nawet na pięć lat ....jak tak lubi ....

Dziś gadałam ze zmienniczką . Podobno nie tylko nie pogorszyło się , ale nawet  poprawiło ....obadamy . Umówiłam się z nią , że gdyby którejkolwiek z nas coś nie pasiło to bez urazy rezygnujemy i żadna ma nie mieć o to pretensji ...Sztela nie jest zła ...owszem ...jakieś tam oszczędzania nas wk...denerwują , ale roboty za dużo nie ma ....wolne , pauzy przestrzegane ...kasa też dobra .....narzekać niby na co nie ma .......ale i tak se będę narzekać i Wam doopy zawracać , bo tak lubię i już

Jestem bardzo dumna ze mam takiego kolegę. 

Wybaczysz mi @geronimo?

Za Zasługi dla Fotografii Polskiej (1918–2018) - odznaczeniem przyznawanym przez Kapitułę Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej Stowarzyszenia Twórców - w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości[

Sorry, musiałam, takie talenty muszą być podziwiane.

Spokojnej nocy Dobranoc