Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Miłośnicy fasolki po bretońsku też czują do niej pociąg...i też wiatry powstają...

Nie psuj nastroju 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Jak do restauracji, to ja też się wpraszam...

A @Maria Jolanta przyjdzie z własnymi przyprawami 

1 minutę temu, violka napisał:

Nie psuj nastroju 

Nie zepsuję...nie jadłam...

Teraz, violka napisał:

A @Maria Jolanta przyjdzie z własnymi przyprawami 

Będziemy jej patrzyć na ręce... Zdrowie mojego syna jest dla mnie równie ważne, jak tobie twojego....

Ja tu mam pytanko.

Czy latwo jest znalezc przez forum zastepstwo?

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Będziemy jej patrzyć na ręce... Zdrowie mojego syna jest dla mnie równie ważne, jak tobie twojego....

 zdrowie jak zdrowie , ale my już o życiu rozmawiamy 

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Ja tu mam pytanko.

Czy latwo jest znalezc przez forum zastepstwo?

Trudne pytanie. Ja znalazłam dwa razy. Szykuję trzeci. 

Teraz, violka napisał:

 zdrowie jak zdrowie , ale my już o życiu rozmawiamy 

Nie dawaj dużego posagu, to nie będzie jej kusiło...

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Ja tu mam pytanko.

Czy latwo jest znalezc przez forum zastepstwo?

Nie wiem , ale zawsze warto spróbować . Możesz coś klepnąć tu na kawie lub w prywatnych ogłoszeniach 

Godzinę temu, violka napisał:

Żywy , czy martwy ? bo juz się pogubiłam 

Tak jak lubisz 

32 minut temu, violka napisał:

Potrzebujesz jeszcze certyfikat  Jak będę na głodzie , to pomyślimy o ekspertyzie Przy dobrych wiatrach , może wystawię Ci takowy 

certyfikat juz mam (metryka urodzenia) i nie jedna ekspertyzę.Nie mówie jednak ze przy dobrych wiatrach i głodzie nie poddam się jeszcze jednej ( expertyzie) 

23 minut temu, sayonara 52 napisał:

Ja tu mam pytanko.

Czy latwo jest znalezc przez forum zastepstwo?

Raz szukałam i znalazłam. Erika Kasieńką się opiekuje. 

Chyba dużo zależy od tego jakie to miejsce, wynagrodzenie i czy akurat ktoś szuka nowej pracy.

Szukam chętnych na szlugaska....

26 minut temu, sayonara 52 napisał:

Ja tu mam pytanko.

Czy latwo jest znalezc przez forum zastepstwo?

Warunki Kasa,spokój i cud miejsce. Nic trudnego 

Poważnie to jeszcze zaufanie i warto tego kogoś troszkę poznać.

Już byłam. Teoretycznie to śpię bo kierowca zapowiedział się na czwartą. 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Już byłam. Teoretycznie to śpię bo kierowca zapowiedział się na czwartą. 

 będziesz spać w busiku 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Szukam chętnych na szlugaska....

Gdzie byłaś jak ja paliłam ? 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Szukam chętnych na szlugaska....

4 minuty temu, ORIM napisał:

Warunki Kasa,spokój i cud miejsce. Nic trudnego 

Poważnie to jeszcze zaufanie i warto tego kogoś troszkę poznać.

No i widzisz jaki interesowny ? Nawet za szlugaska trzeba płacić. 

11 minut temu, ORIM napisał:

certyfikat juz mam (metryka urodzenia) i nie jedna ekspertyzę.Nie mówie jednak ze przy dobrych wiatrach i głodzie nie poddam się jeszcze jednej ( expertyzie) 

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Ciężka sprawa. Plasikowe potrafią przegryźć, metalowe obejdą i wejdą górą. Ale próbuj, dodaj pokrojone ząbki czosnku, nie lubią tego zapachu.

Ale najważniejsze - zacznij zimą "dokarmiać" nornice. Na plastikowym talerzyku wysyp trutkę, przykryj  plastikowym pudełkiem po maśle z wyciętym małym otworkiem, oczywiście postaw dnem do góry i przyciśnij kamieniem. To konieczne by nie potruć ptaków.  "Karmniki" sprawdzaj i dawaj świeżą karmę całą zimę. 

Jakieś konkretne pożywienie masz na mysli? Nigdy nie dokarmiałam nornic, choć zeżarły mi wszystkie krokusy swego czasu. Nie wiem tylko, dlaczego nie lubią lilii. No pleni mi się ta lilja jak chwast jakiś , a nornica nie ruszy. Na ostatnim urlopie zauwazyłam slad przy różanecznikach, no ale tego to chyba nie zeżrą.

5 minut temu, violka napisał:

Gdzie byłaś jak ja paliłam ? 

Tutaj...

2 minuty temu, violka napisał:

Oszukujesz. W avatarze masz oko otwarte a na zdjęciu przymrużone. 

12 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Szukam chętnych na szlugaska....

 zawsze możesz na mnie liczyć 

2 minuty temu, Dodzisława napisał:

Jakieś konkretne pożywienie masz na mysli? Nigdy nie dokarmiałam nornic, choć zeżarły mi wszystkie krokusy swego czasu. Nie wiem tylko, dlaczego nie lubią lilii. No pleni mi się ta lilja jak chwast jakiś , a nornica nie ruszy. Na ostatnim urlopie zauwazyłam slad przy różanecznikach, no ale tego to chyba nie zeżrą.

Żarte są cholery jak nie wiem co. Zjadają wszystko co da się zjeść, korzonki też podgryzają ale to trudniej zobaczyć. Dlatego tylko zimą jest szansa by się ich pozbyć. Kup jakieś 2-3 różne, zobaczysz jaka im bardziej smakuje. 

4 minuty temu, violka napisał:

Przekonałaś mnie.Już nie grymaszę i wiatry też powstrzymam