Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, Heidi napisał:

 a my już jesteśmy od dawna na A1 ,a teraz na A2  z tomahawkami idziemy. Myszy dla kotów zostawiamy (ups. @Andreaa ma taki awatarek , ale tu nie o niej mowa w złym kontekście )

Idźcie sobie,idźcie.Też bym polazła ale nijak nie kumam o czym mowa  Znam tylko L4 

12 minut temu, Joy napisał:

Ja się chętnie  zaopiekuję tym co na plecach 

Fałszywki

Teraz, 1bozka napisał:

Fałszywki

3 minuty temu, Andreaa napisał:

Czytalam wstepnie i ja nic nie kapito   !!!! 

Poczekaj.. przefarbuje wlos na ciemny i jeszcze raz do lektury podejde :-))))

Spokojnie... złap oddech, potem jeszcze jeden. Tak to możliwe !!!!! Włosy juz prawie inną barwę mają. Jeszcze jeden oddech . No  , udało się . Czarnula jak kasztanka Piłsudskiego .

Jeszcze raz poczytaj, wolno, ze zrozumieniem. Potem na priv. To proste jak sznurek w kieszeni

3 minuty temu, Joy napisał:

No nie,aż taka @ nie jestem

A kto Cię tam wie. Takie wielkie ślepia robisz pod tym kapeluszem. 

3 minuty temu, Joy napisał:

Idźcie sobie,idźcie.Też bym polazła ale nijak nie kumam o czym mowa  Znam tylko L4 

A... , czytać się nie chce . Wracamy  z czytaniem do godz ok, 10 dzisiejszego poranka (dla mnie poranka )

1 minutę temu, Heidi napisał:

A... , czytać się nie chce . Wracamy  z czytaniem do godz ok, 10 dzisiejszego poranka (dla mnie poranka )

Jest  zimno aż mózg mi się trzęsie.Ale dobrze cofnę czas i poczytam

15 minut temu, Joy napisał:

Idźcie sobie,idźcie.Też bym polazła ale nijak nie kumam o czym mowa  Znam tylko L4 

W statki nigdy nie grałaś!? 

45 minut temu, Malina 1 napisał:

O kurcze a niech to,no przecież byśmy się piwa napiły

nooooo....wlaaaaasnie...a teraz to juz pewnie ty wyjechana co?

1 godzinę temu, Afryka napisał:

Słoma w gardle ,jest albo do przetrawienia ,albo do wyplucia...gorzej ze słomą wyłażącą z obuwia ...to tak na marginesie pospiesznie uzupełnionej lektury forumowej . Nie wszystko ogarnęłam z tego pośpiechu , nie wszystko rozumiem ( te techniczne zawiłości , kiedyś mnie zabiją) ,ale naszła mnie myśl, czy aby sowiecka Rosja nie miałam racji kierując na przymusowe leczenie psychiatryczne !? 

az mnie korci afrykodzika zadac pytania wprost..kto co z kim i...dlaczego...ale nie to nie moja dzialka...od tego mamy moderacje i niech tak zostanie

wiesz co..wyglada na to ze nasz narod musi bata nad soba chyba jednak miec..inaczej sie rozpasa i wyrabia dziwne rzeczy...

moze te ich "metody leczenia"...nie byly takie zle???

1 godzinę temu, Andreaa napisał:

Dokladnie..... 

 

Lepiej skupic sie na prawdziwych przyjaciolach i rodzinie,a forum traktowac jako material pomocny  w naszej pracy i odskocznie  do milo spedzonego czasu na wyjezdzie.

W takiej duzej grupie osob o roznorakim charakterze,jeszcze sie nie zdarzylo,zeby wszyscy siebie kochali.

 

 

 

zobacz andreaa jak sie porobilo...czy to radek a moze lukasz czy to inez a moze jolanta...niewazne...bo wydaje mi sie ze takich ludkow iecej jest...temat nabiera emocji...wymiana zdan....niepotrzebne intrygi...afery itp...a czy to aby na pewno o to chodzi????

chyba nie.....

57 minut temu, Joy napisał:

Dzień dobry  w ten burzliwy poniedziałek. Mam dla Was pyszną kawusię.Ciekawy sposób przyrządzenia.Kobieta wpierw wsypała do naczynia ziarna kawy naturalnej,następnie przez kilkanaście minut ją wypalała,Później te ziarna zalane zostały syropem z dodatkiem imbiru i zaś długą chwilę trzeba było czekać.Ale warto bo kawa pyszna  Mocna i aż gęsta w smaku.Podawana była w maciupińkich filiżaneczkach ,takich na dwa łyki ale padniętego słonia postawiłaby na nogi Acha i mocno rozgrzewa   

A GDZIE TAKA KAWE SERWUJA???

ja sie odmeldowuje poki co...mam troche tunu dzisiaj ....i chyba w koncu sie wybudzilam

milego dnia

9 minut temu, lucyna.beata napisał:

nooooo....wlaaaaasnie...a teraz to juz pewnie ty wyjechana co?

Tak już jestem od soboty w domu,że nie pomyślałam wcześniej

18 minut temu, lucyna.beata napisał:

 

wiesz co..wyglada na to ze nasz narod musi bata nad soba chyba jednak miec..inaczej sie rozpasa i wyrabia dziwne rzeczy...

moze te ich "metody leczenia"...nie byly takie zle???

Moja diagnoza jest identyczna ... może bat nad sobą ma moc przywracania morale w narodzie ? ...

Bat nad moją głową nie wisi, sama się pilnuję,  za to jutro o tej godzinie będę na granicy. 

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Bat nad moją głową nie wisi, sama się pilnuję,  za to jutro o tej godzinie będę na granicy. 

a tam.... przystojny Demokles z mieczem w ręku już na Ciebie czeka . 

2 godziny temu, Malina 1 napisał:

Masz racje,to jest Gdynia ale zwiedziłam całe Trójmiasto

 tylko szkoda że nie miałaś przewodników...tubylczych przewodników...

42 minut temu, Malina 1 napisał:

Tak już jestem od soboty w domu,że nie pomyślałam wcześniej

Czytać należy awatarki...i wszystko jest jasne... Następnym razem...

19 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Bat nad moją głową nie wisi, sama się pilnuję,  za to jutro o tej godzinie będę na granicy. 

A ja 31 dni po tobie...

14 minut temu, Heidi napisał:

a tam.... przystojny Demokles z mieczem w ręku już na Ciebie czeka . 

Chciałaby, chciała..."Damoklesa" spotkać...

Godzinę temu, Joy napisał:

Jest  zimno aż mózg mi się trzęsie.Ale dobrze cofnę czas i poczytam

 

Nie cofaj czasu !!!  Ja nie chce drugi raz obiadu gotowac ;)))))))))

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Chciałaby, chciała..."Damoklesa" spotkać...

A może spotkała?tylko nie chce się przyznacjak myślisz dla kogo te zielone na grzbiecie targa

Teraz, 1bozka napisał:

A może spotkała?tylko nie chce się przyznacjak myślisz dla kogo te zielone na grzbiecie targa

Dla wnucząt? 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Dla wnucząt? 

Akurat