Rozmowa przy kawie (2)

33 minut temu, Dodzisława napisał:

O szczęscie niepojęte. Mój nowy zakup to wiertarko-wkrętarka. Byłam przekonana, że to tylko wkrętarka, a tu taka miła niespodzianka  . Właśnie otworzyłam walizeczkę  Mała, lekka i poręczna. To znaczy ta wiertareczko-wkrętareczka.  

Pewnie jeszcze ma udar  uwazaj 

11 minut temu, ORIM napisał:

Pewnie jeszcze ma udar  uwazaj 

Udaru nie ma, ale do kartongipsu nadaje się idealnie  no i wagowo leciutka prawie jak piórko. Znane mi wiertarki ważą więcej ode mnie na ogół  

Pierwszy raz tęsknię za miejscem w De, z które nie dawno opuściłam  dlatego chciałabym serdecznie pozdrowić i podziękować za miłe towarzystwo i chwile spędzone razem moim znajomym opiekunom ,którzy pracowali w tej samej miejscowości .

Grażynko !!!!!!!! Teresko !!!!!!Mariolko !!!!!

Szanowny panie M dla Ciebie szczególne podziękowania za to ,że się kobiet nie boisz wraz z życzeniami szybkiego  powrotu do zdrowia i do pracy .Trzymam kciuki

14 minut temu, ORIM napisał:

Tak na poczatek dnia 

 

Fajne . Oglądałam wczoraj . Krystynka i ksiądz są niesamowici ....szczególnie Krysia

Dzien dobry niedzielnie

Jak milo kurowac ponaciagane miesnie i nadwyrezone stawy we wlasnym lozeczku

Milego dnia

10 minut temu, hawana napisał:

Dzien dobry niedzielnie

Jak milo kurowac ponaciagane miesnie i nadwyrezone stawy we wlasnym lozeczku

Milego dnia

Gdzie Ty się tak ponaciągałaś i ponadwerężałaś?

Godzinę temu, Dodzisława napisał:

Dzień dobry  Dziś moja ostatnia niedziela na turnusie. W przyszłą będę zamykać niemieckie drzwi za sobą, co jawi mi się cudowną perspektywą. Zrobiłam sobie wczoraj przyjemność i kupiłam przepięknej urody akumulatorową wkrętarkę. No cudo po prostu  i tylko 30 ojro  . Mój stan posiadania narzędzi różnych, imponująco wzrósł .  

Miłej niedzieli dla Was

Witaj, doceniam ten gust , tym bardziej, że ja też kiedyś wolałam okupować sklepy z narzędziami jak z ciuchami. Po 50-tce mi się zmieniły gusta. Czuję Twoją wielką  radość. Ty wiesz ile dziur w brzuchu można zrobić złym PoP  , a potem jeszcze śrubę im wkręcić ? 

3 godziny temu, Radek50 napisał:

Witam niedzielnie. Wszystkim życzę udanego dnia Wymęczony, ale już w domu. Ze względów zdrowotnych musiałem przerwać zlecenie. Jak już będę całkiem zdrowy, to wrócę do pracy,  Wam też życzę zdrowia i zdrowia. Pa 

@Radek50 za młody jesteś na chorowanie. Oddaj ten stan zdrowia jakiemuś Lolkowi . Mamy nadzieję, że szybciutko do nas wrócisz. Będziemy tęsknić za Twoimi wyważonymi wpisami. Daj się czasem słyszeć

3 minuty temu, Heidi napisał:

Witaj, doceniam ten gust , tym bardziej, że ja też kiedyś wolałam okupować sklepy z narzędziami jak z ciuchami. Po 50-tce mi się zmieniły gusta. Czuję Twoją wielką  radość. Ty wiesz ile dziur w brzuchu można zrobić złym PoP  , a potem jeszcze śrubę im wkręcić ? 

   , No coż.....to czysta ekonomia  za 30 ojro to się kariery modowej nie zrobi  , ale jakąś dziurkę, tudzież wkrętkę, a i owszem  

Godzinę temu, Dodzisława napisał:

Dzień dobry  Dziś moja ostatnia niedziela na turnusie. W przyszłą będę zamykać niemieckie drzwi za sobą, co jawi mi się cudowną perspektywą. Zrobiłam sobie wczoraj przyjemność i kupiłam przepięknej urody akumulatorową wkrętarkę. No cudo po prostu  i tylko 30 ojro  . Mój stan posiadania narzędzi różnych, imponująco wzrósł .  

Miłej niedzieli dla Was

Ciesze sie razem z Toba.W moim posiadaniu rowniez jest takowe narzedzie, chociaz ma kabel i udar. Nabylam je po rozwodzie, zeby udowodnic sobie, ze ja tez potrafie i wcale nie psuje wszystkiegoTaka terapia przez majsterkowanie.Natrudzilam sie mocno,bo zamontowalam  klamki,wymienilam gniazdka i kontakty, powiesilam lampy i kinkiety a nawet obrazki i zegary. Byly male potkniecia(nawiercilam kabel z pradem, trzeba bylo poszpachlowac i pomalowac) ale przeciez nie ma tego zlego...

Moj osobisty synek malo udaru nie dostal jak ta rewolucje zobaczyl. Za to moj ojciec(instruktor)pekal z dumy

6 minut temu, Heidi napisał:

jeszcze śrubę im wkręcić

Przykręcić śrubę im też można ale tak powolutku i bezboleśnie

7 minut temu, INEZ napisał:

Gdzie Ty się tak ponaciągałaś i ponadwerężałaś?

We wlasnym ogrodkuLapki mnie bola od ciecia, plecy od nachylania , tylko lydki zaprawione w bojach nie cierpia.

3 minuty temu, Dodzisława napisał:

   , No coż.....to czysta ekonomia  za 30 ojro to się kariery modowej nie zrobi  , ale jakąś dziurkę, tudzież wkrętkę, a i owszem  

Można, można !!! 30 ojro tj. 15 ciuchów co najmniej . Jesteś ubrana od stóp włącznie z kapeluszem. Ty po złych "marketach" biegasz .

Wiertarka natomiast przyda się jak będziesz chciała dziurkę w pasku dorobić .

Teraz, hawana napisał:

o lydki zaprawione w bojach nie cierpia

No tak nogi to zawsze najbardziej wyćwiczone są od chodzenia

5 minut temu, hawana napisał:

Moj osobisty synek malo udaru nie dostal jak ta rewolucje zobaczyl. Za to moj ojciec(instruktor)pekal z dumy

My też jesteśmy z Ciebie dumne. Bo MY jesteśmy "samosie" w dzień i w nocy 

5 minut temu, INEZ napisał:

Przykręcić śrubę im też można ale tak powolutku i bezboleśnie

Nie..... nie wypada !!!! 

To tzreba zrobić szybko i na wylot 

Teraz, Heidi napisał:

Nie..... nie wypada !!!! 

To tzreba zrobić szybko i na wylot 

Krótko i na temat podobno mniej boli

4 minuty temu, Heidi napisał:

My też jesteśmy z Ciebie dumne. Bo MY jesteśmy "samosie" w dzień i w nocy 

Jestem dumna, chociaz stracilam zapal. Lepiej czasem udawac dame w opalach

Tak mnie dziś na kabarety zebrało 

Dzień dobry  Spacer z piesem zaliczony (prawie 6 km) ,ale pogoda fajna akurat w sam raz do chodzenia,to jakoś szybko śmignęło 

A teraz muszę ogarnąć pióra bo po południu idę na festyn do ...AltenheimuAle mam nadzieję,że będzie fajnie bo kilka Polek tam pracuje to chociaż będzie ktoś kto zrozumie co mówię

Dzień dobry

Lepiej późno, niż później

Pospacerowałyśmy z Andzią, zaszłyśmy aż do Austrii, czyli jakieś 300 metrów od domu.

Wypiłyśmy poranną kawę w austriackim hotelu i wróciłysmy do domu.

Rosół wołowy pyrkoli na kuchence. Andzia spi snem sprawiedliwego, a ja sprawiedliwie witam się z Wami

Godzinę temu, Heidi napisał:

Można, można !!! 30 ojro tj. 15 ciuchów co najmniej . Jesteś ubrana od stóp włącznie z kapeluszem. Ty po złych "marketach" biegasz .

Wiertarka natomiast przyda się jak będziesz chciała dziurkę w pasku dorobić .

Jak dziurę w pasku dorobić??? Ja musze kupić nowe paski, bo stare dziury rozciągnięte, a mnie jakby......mniej odrobinę w tym miejscu....co to pasek otacza    

A tak w ogole , to proszę się nie śmiać, ale ja mam juz prawie wszystko, jeśli chodzi o elektronarzędzia  

Otóż mam szlifierkę, mam opalarkę, mam piłkę elektryczną, mam nozyce do zywopłotu , oraz do gałęzi też mam. Teraz mam wiertarko-wkrętarkę i nikt mi nie podskoczy. Nawet majster, co tak przykręcił klamkę do nowych drzwi, że śrubka wylata. Teraz sobie przykręcę sama  To nic, że w secesyjnej komodzie przybiłam odwrotnie szyld na kluczyk   . Teraz go po prostu przykręce nowym urządzeniem i to w sposób prawidłowy  Trening czyni mistrza  

3 minuty temu, Dodzisława napisał:

Jak dziurę w pasku dorobić??? Ja musze kupić nowe paski, bo stare dziury rozciągnięte, a mnie jakby......mniej odrobinę w tym miejscu....co to pasek otacza    

Takie narzędzie jak ma byc estetycznie a jak nie to gwozdz 

8 minut temu, ORIM napisał:

Takie narzędzie jak ma byc estetycznie a jak nie to gwozdz 

Oczywiście, że dysponuję takim narzędziem. Podobnie jak kolekcją wałków do malowania, oraz pędzli, a także kolekcją szpachelek/ów    Brak mi tylko młotka porządnego, co to moje dziecko wyniosło z domu, oraz szpadla co sam kopie  . Na urlopie mam zamiar ten niedobór uzupełnić