Rozmowa przy kawie (2)

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To jak mam ten kulfon nazwać? 

hahahahhahaha ale się u śmiałam  

1 minutę temu, violka napisał:

Żeby przetrwać niedziele w robocie to trzeba wspomagać się czymś dobrym , najlepiej naturalnym 

A czym się leczyć w poniedziałek ?

7 minut temu, Barbara48 napisał:

Dlatego jestem u niej ponad 3 lata 

niesamowite

1 minutę temu, Joy napisał:

A czym się leczyć w poniedziałek ?

Nie dopuścić by puściło.

ME .....rzut młotem - złoto Anita Włodarczyk .....brąz Fiodorow ....zapomniałam imię ...z radości

8 minut temu, Joy napisał:

Co za niedziela wszyscy najarani.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

 

Dorwę jedną z drugą i kosteczki porachuję. A że źle liczę to kilku zabraknie. 

Ale ,że co?  Ja tylko z Mirelką w skojarzenia zagrałam.Ale jak wąchadło jest be to może być niuchacz 

Teraz, Joy napisał:

A czym się leczyć w poniedziałek ?

Oczywiście też naturalnie  Natura obdarowała nas takimi darami natury , że fiu fiu 

2 minuty temu, Blondi napisał:

@Mirelka1965 wiesz co ja bym zrobiła? czytałam o tym bajzlu całym,,wiem ,że też by mnie miotało na prawo i lewo,,wiem jak wpadali rodzinki i zamiast babcia spac to babcia na nogach a potem problem,,

ale w Twoim przypadku z taką plejadą rozwydrzeńców  dzień w dzień to tylko zatyczki na uszy, róbta co chceta,ile można mówić i prosić ? no ile,,jak do tępaków nic nie dojdzie,,bo niemieckie mózgi są stępiałe,,co byś nie zrobiła  dobrego w takim miejscu to o d,,pę rozbić,,po Twoim wyjezdzie tydzień i wróci do normy jak córunia czy kto tam rządzi chce,,,olac i tyle,,szkoda zachodu,,przetrwac i wytrwac i nie dac się co do wolnego i co do jedzenia,,a reszta ? obserwowac aby było wszystko w kupie,,

I tak robię... Po mnie może nastać potop, ale nie chcę, żeby ktoś mi zarzucił, że nie dbałam o Grafinię...Dlatego "walczę" o jej komfort życiowy, bo na tym zyska mój komfort pracy. Wiesz sama, że oba te czynniki są ważne. A jak ktoś, kto po mnie przyjdzie rozpierniczy to, co ja zbuduję, to już nie moja rzecz...Tylko, że ja liczę na to, że przyjedzie tu fajna i mądra dziewczyna, która nie pozwoli rodzinie wykończyć pdp. Bo jakoś tak mam jeszcze resztki empatii...

1 minutę temu, Joy napisał:

Ale ,że co?  Ja tylko z Mirelką w skojarzenia zagrałam.Ale jak wąchadło jest be to może być niuchacz 

Kolejne dwie kosteczki mniej....

5 minut temu, franceska napisał:

Serio.. serio! U mnie technologia do tyluale bez tego da się żyć. 

Z telefonu lecisz, czy z lapusia? 

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

 

Dorwę jedną z drugą i kosteczki porachuję. A że źle liczę to kilku zabraknie. 

Pewnie, że zabraknie...pożresz je w try miga...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Z telefonu lecisz, czy z lapusia? 

Jak nie przestaniecie rozrabiać to ja polecę ale z krzesła

4 minuty temu, Joy napisał:

A czym się leczyć w poniedziałek ?

Kroplówką z glukozy...

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

ME .....rzut młotem - złoto Anita Włodarczyk .....brąz Fiodorow ....zapomniałam imię ...z radości

Poza Anitą ,  nazwiska takie dziwne podajesz , ze nie mam pewności czy te medale na pewno sa nasze 

Ale wierzę Ci na słowo i sobie też poskaczę 

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

ME .....rzut młotem - złoto Anita Włodarczyk .....brąz Fiodorow ....zapomniałam imię ...z radości

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Kolejne dwie kosteczki mniej....

na żebra sie zgadzam,będę miała talię osy 

3 minuty temu, Joy napisał:

Ale ,że co?  Ja tylko z Mirelką w skojarzenia zagrałam.Ale jak wąchadło jest be to może być niuchacz 

 to samo miałam na końcu języka...

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Kolejne dwie kosteczki mniej....

A co? Kolacji nie dali? Głodna jesteś?  

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

I tak robię..

 to mi się podoba

3 minuty temu, violka napisał:

Oczywiście też naturalnie  Natura obdarowała nas takimi darami natury , że fiu fiu 

Moje dary,te fiu ,fiu zostały w domu 

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie dopuścić by puściło.

Już przetestowałaś ? 

Dzisiaj do mnie dotarło że od czasów tego ciężkiego zlecenia i Pana Tyrana nie zjadłam ani jednej czekolady. A żarłam całymi tabliczkami, do trzech w jeden wieczór.

2 minuty temu, Joy napisał:

Jak nie przestaniecie rozrabiać to ja polecę ale z krzesła

A leć...jak lubisz...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

A leć...jak lubisz...

latać to lubię ale nie w dół @jedna