Rozmowa przy kawie (2)

Nie moje kocieły. Ja tylko mieszkam w tym samym domu. 

51 minut temu, maras1 napisał:

ja robiłem -akademie springerpflege-kurs

A ja się tyle nagadalamto po co pytaszz tych akademie też coś kiedyś miałam, o ile myślę o tym samym a już nie powiem przez którą firmę hi hi. 

A tak wg czerwiec-lipiec są te egzaminy w szkołach, jak ktoś ma kurs bez egzaminu to może spróbować zgłosić w centralnej, albo okręgowej komisji chęć zdawania i raczej dyrektor nie będzie robił problemów. No ale nie wiem jakie są wymagania. 

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Nie moje kocieły. Ja tylko mieszkam w tym samym domu. 

Nie jestem fanką kociełów, ale to coś srebrne mnie się podoba...optycznie podoba...

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie moje kocieły. Ja tylko mieszkam w tym samym domu. 

Super kociątka  Ten trikolor to nawet mnie przypomina  Grafitowy to sama dostojność A nasza wnusia jest prześliczna 

3 minuty temu, violka napisał:

Super kociątka  Ten trikolor to nawet mnie przypomina  Grafitowy to sama dostojność A nasza wnusia jest prześliczna 

Zgadzam się w stu procentach, zwłaszcza z ostatnią częścią twojej wypowiedzi...

Powiem tylko tyle w temacie zarobków.

Wiecie, że szukam nowego zlecenia, mam priorytety- termin i rejon.

Co z tego, że jestem po rozmowach z firmami, które na podstawie tych rozmów, mej znajomości języka oferują mi wysokie stawki, skoro zleceń w tym terminie dla mnie nie mają? Pewnie, jak nadarzy się okazja (czyli w/w termin i rejon) pojadę za niższa kwotę, żeby po prostu zarobić.

Nie stać mnie na czekanie na "gwiazdkę z nieba" - to nie sarkazm, ani przytyk, ot refleksja.

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Zgadzam się w stu procentach, zwłaszcza z ostatnią częścią twojej wypowiedzi...

Tylko się nie podchlebiaj  Ta jest wrocławska , czyli moja 

1 minutę temu, violka napisał:

Tylko się nie podchlebiaj  Ta jest wrocławska , czyli moja 

No przecież wiem... Może moja nie ma kociełów? 

20 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie jestem fanką kociełów, ale to coś srebrne mnie się podoba...optycznie podoba...

Rasowa brytyjka.

Mówię o kotce. 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

No przecież wiem... Może moja nie ma kociełów? 

Ma. Ale tylko jednego spaślaka. 

Teraz, Basiaim napisał:

Powiem tylko tyle w temacie zarobków.

Wiecie, że szukam nowego zlecenia, mam priorytety- termin i rejon.

Co z tego, że jestem po rozmowach z firmami, które na podstawie tych rozmów, mej znajomości języka oferują mi wysokie stawki, skoro zleceń w tym terminie dla mnie nie mają? Pewnie, jak nadarzy się okazja (czyli w/w termin i rejon) pojadę za niższa kwotę, żeby po prostu zarobić.

Nie stać mnie na czekanie na "gwiazdkę z nieba" - to nie sarkazm, ani przytyk, ot refleksja.

Nikt tego nie odbiera jako przytyk . Każdy patrzy , co mu bardziej pasuje . Ja akurat Ciebie rozumiem , bo zawsze szukam zleceń w jednym mieście i kiedy potrzebuję nowego miejsca , to nagle wszystkie agencje mają posuchę w tym rejonie albo stawki do d.....  Też zgodziłam się na małą stawkę z powodu wybranego miasta , więc rozumiem Cię doskonale . Ale zawsze szukam dalej i wiem , ze prędzej czy pózniej znajdę pracę tu gdzie jestem za stawkę jaka mnie satysfakcjonuje  

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Ma. Ale tylko jednego spaślaka. 

Jasny gwint... Trzeba będzie pokochać...

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Rasowa brytyjka.

Mówię o kotce. 

Więc z tą dostojnością nie pomyliłam się 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Rasowa brytyjka.

Mówię o kotce. 

Uffff......już się przestraszyłam, że tak zbrzydłam...

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Jasny gwint... Trzeba będzie pokochać...

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Lucynka....mam komfortowo...mam...Dzionki lecą z prędkością światła...nie mam nawet kiedy odliczać... I buduję...bo taki ze mnie zawodowy budowniczy...A teraz przechodzę, dodatkowo, przyspieszony kurs donkichoterii...

to jest szansa ze zrozumiesz dlaczego ja tak czesto walcze z niemieckim debilizmem...i chociaz czesto  efektow zadnych....ja czuje sie komfortowo ze ze swojej strony zrobilam wszystko co moglam

ucz sie ucz...wiesz i tak dalej

45 minut temu, franceska napisał:

A ja się tyle nagadalamto po co pytaszz tych akademie też coś kiedyś miałam, o ile myślę o tym samym a już nie powiem przez którą firmę hi hi. 

A tak wg czerwiec-lipiec są te egzaminy w szkołach, jak ktoś ma kurs bez egzaminu to może spróbować zgłosić w centralnej, albo okręgowej komisji chęć zdawania i raczej dyrektor nie będzie robił problemów. No ale nie wiem jakie są wymagania. 

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

to jest szansa ze zrozumiesz dlaczego ja tak czesto walcze z niemieckim debilizmem...i chociaz czesto  efektow zadnych....ja czuje sie komfortowo ze ze swojej strony zrobilam wszystko co moglam

ucz sie ucz...wiesz i tak dalej

Mogę wiedzieć co ci jest?  Bo mówisz do mnie jak do....dzieciaka na pierwszej lekcji... Halo...to ja....

9 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Tego ci zazdroszczę... Piguły przychodzą o 7:30....se ne da pognić przed lapusiem...

U mnie też przychodzi Caritas rano, tylko nie wiem o której, mają przykazane zachowywać się cicho, bo wcześniej mnie budziły głośnym gadaniem. 

Córka Pdp zadzwoniła i mam spokój .

Da się? Da. 

35 minut temu, Basiaim napisał:

n i rejon) pojadę za niższa kwotę, żeby po prostu zarobić.

Nie stać mnie na czekanie na "gwiazdkę z nieba"

Według niektórych nisko się cenisz moim życiem też nie rządzą pieniądze  

39 minut temu, Basiaim napisał:

Powiem tylko tyle w temacie zarobków.

Wiecie, że szukam nowego zlecenia, mam priorytety- termin i rejon.

Co z tego, że jestem po rozmowach z firmami, które na podstawie tych rozmów, mej znajomości języka oferują mi wysokie stawki, skoro zleceń w tym terminie dla mnie nie mają? Pewnie, jak nadarzy się okazja (czyli w/w termin i rejon) pojadę za niższa kwotę, żeby po prostu zarobić.

Nie stać mnie na czekanie na "gwiazdkę z nieba" - to nie sarkazm, ani przytyk, ot refleksja.

Godzinę temu, violka napisał:

W styczniu koleżanka dała już popis swoich możliwości a Ty nadal nie wysunęłaś z tego żadnych wniosków  Uwielbiam Cię za to pozytywne patrzenie na ludzi  za to , że potrafisz zapomnieć ale od czasu do czasu właśnie za tą dziecięcą naiwność miałabym ochotę przetrzepać Ci tyłek ale tak tylko dla zasady , bo w sumie to nie chciałabym , żebyś się zmieniła 

Ale , ze muszę sobie ulżyć , to jednak trochę przetrzepię 

 

zostaw ja....przeciez to dobry duszek ..a ze irytuje??

ona taka skaleczona ze w ludziach dobro widzi ...a potem zgrzyta zebami...w sumie kazdy z nas troche naiwny co nie?

nie rozgami po skorze szlachetnie urodzonej b pregi zostawisz

4 minuty temu, Barbara48 napisał:

U mnie też przychodzi Caritas rano, tylko nie wiem o której, mają przykazane zachowywać się cicho, bo wcześniej mnie budziły głośnym gadaniem. 

Córka Pdp zadzwoniła i mam spokój .

Da się? Da. 

Pewnie, że się da... Pod warunkiem, że pdp jest w miarę samodzielna, bądź "ktoś" nie rozpuścił pdp...  Ponieważ to miejsce zastałam "lekko" nadpsute, nie mam zamiaru w tym temacie wojować...

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

zostaw ja....przeciez to dobry duszek ..a ze irytuje??

ona taka skaleczona ze w ludziach dobro widzi ...a potem zgrzyta zebami...w sumie kazdy z nas troche naiwny co nie?

nie rozgami po skorze szlachetnie urodzonej b pregi zostawisz

Mam tak wymyślne  narzędzia tortur , że nie zostawiają śladów 

Godzinę temu, violka napisał:

To może jednak wypróbować to trzepanko klepanko ? 

siemidziwnie....skojarzylo...