Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, violka napisał:

Z takim napięciem czekam na tę niespodziankę , że aż klepać mi się nie chce 

To tak jak ja...ale tracę nadzieję, bo przypomniałam sobie, że miała być za "około"  14 dni... A to "około" może trwać i trwać....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Przejdzie bokiem.... Patrzyłam na mapy burzowe...

U nas już słońce świeci jak durne  a jeszcze przed chwilką cieszyłam się na ochłodzenie i pomyślałam , że wreszcie swoje ciuchy wyprasuję 

58 minut temu, zuziam napisał:

Pracowałam też przy takiej starszej kobiecie i wolałabym to niż Stelle, którą mam teraz :D Pierdząco-chodząca wyższa pierdolencja :D

U mnie kontrowersje budzi wiek. Więc pewnie dojdą kontakty towarzyskie, środowisko w  którym jest aktywny. No i mała różnica wieku między opiekunem a podopiecznym wymaga, że tak powiem, bardzo profesjonalnego podejścia.

Domyślam się , czego się ...obawiasz . Nie ma reguły , czy starszy , czy młodszy PDP-ny . Ja trafiłam na 90-cio latka ....świntuszka ....i zdrowa jak rydz ....prawie ...śmigająca ...pracowita żona ( 92 l) , która oprócz opieki nad Panem nie pozwoliła mi się dotknąć do niczego . Podawane miałam pod nos ...kawę dolewaną ...i ...zabronione wejście do kuchni . Pszczółka sama popitalała , booo...." to mój dom ...moja kuchnia ...moje prasowanie ...pranie ...i wszystko ! " a przede wszystkim bardzo zazdrosna ...Dla niej nawet ja byłam młódką . Panu rączki wędrowały do moich cycków ...nauczyłam się szybko robić uniki . Nic nie dało by skarżenie , bo luj je......ny i tak by się wyparł albo....posądzona bym była o prowokowanie ?... Miałam być tam 3 miesiące ....po 6-ciu tygodniach zjechałam . Córce ( była awanturka ) powiedziałam , że ja przyjechałam i chce pracować a nie siedzieć przy Panu i ....wysłuchiwać szeptów , że nic nie robię .....A tam ...szkoda mojego zdrowia , żeby nawet wspominać ....Kasa była tam C U D N A ....ale nie skusiłam się ....moja psychika jest ważniejsza ........Niekoniecznie , że młody to ...coś ma za skórą ....Co widziałam ...czego byłam świadkiem ....nie opiszę ...bo mnie na rzyganie zbiera .

1 minutę temu, Blondi napisał:

Weż  @violka jakiś trzepak i pogoń  mi tych trochę chmur,,bo się gotuję,,gdzie ten deszcz pada ,,gdzie on jest,,

Pogoniłabym , ale jak szybko się pojawiły , tak szybko zwiały  i szukaj teraz wiatru w polu 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

To tak jak ja...ale tracę nadzieję, bo przypomniałam sobie, że miała być za "około"  14 dni... A to "około" może trwać i trwać....

Czas pomyśleć nad srogą karą dla  Modusia 

Ja dzisiaj już o 6 rano musiałam wstać i wypad do lasu,,bo tylko o tej porze idzie wytrzymac,,ale do lasu na kontrol i co znalezliśmy?  ja jednym drzewku okulary przeciwsłoneczne,,tak sobie ślicznie wisiały,,,nie nasze i nie ruszamy,,chodz drzewa nasze,,ok! ale niespodzianek ciąg dalszy,,grzybów nie ma bo za sucho,w ogóle tropik i wszystko chrup chrup,,zapach piękny,,ale ale ,,w środku lasu wisi  na naszej wysokosci  na drzewku telefon komórkowy Nokia,,oczywiscie własciciel lasu zdjął  ten telefon i mówi ,,taki sam jak mój,,hahahha telefon starej daty ,,ale nawet z folią ochronną na szybce,,wracamy do domu i się dowiaduje ,że to pierwszy telefon jego 10 lat temu zgubił w tym lesie a potem szybko kupił drugi taki sam nowy,,, co ta Nokia robiła w lesie do dzisiaj? byliśmy nie raz w tym lesie i trochę obeszliśmy tych drzew,,i nic,,

52 minut temu, zuziam napisał:

Ale ten czas od 8 do 16 Kusi :D No co rano do kąpania i ubierania przychodzi instruktor

na Twoim miejscu bym się nie zastanawiał. W razie prób jakiegokolwiek molestowania, masz agencję, by o takich zachowaniach podopiecznego powiadomić. I nie jest tak, że agencje z reguły trzymają stronę rodziny, żeby nie stracić szteli

17 minut temu, violka napisał:

Czas pomyśleć nad srogą karą dla  Modusia 

Co ta pogoda i ukrop robi z dobrych ludzi??? 

U mnie zerwał się sztormowy wiatr...wiem co mówię...i chmury przegania... Ale za to temperaturka spadła...o 2 stopnie...i mam 33 na liczniku...

W sumie racja. Jeśli płeć osoby sprawującej opiekę miałaby dla podopiecznego znaczenie, to zastrzegli  to już na poziomie zlecenia. Najpierw jedzie tam chłopak. Zmianę zaproponowano mnie. Więc argument, że obecność opiekunki może być dla gościa krępująca raczej nie wchodzi w grę. Na ewentualne próby przekroczenia granic są sposoby. Chociażby wspomniane przez Ciebie powiadomienie agencji. Stawka dobra, praca w porządku, wolnego masa, reguły jasne - a reszta wyjdzie w praktyce.

Jeśli on sparaliżowany, to może molestowanie za dużo powiedziane, chociaż wiadomo, samym wodzeniem, slinieniem, napięciem i oczekiwaniem nie wiadomo czego można stworzyć krepujace atmosfera i molestowac. Z drugiej strony nie ma co podejrzewać i debatowac, może jest wszystko normalnie. Poprostu musi zdawać sobie sprawę że to młody pokrzywdzony człowiek i nie będzie pracować tylko fizycznie. 

Burza idzie. 

Ciemno i duszno, grzmoci w oddali. 

30 minut temu, Blondi napisał:

Co ta pogoda i ukrop robi z dobrych ludzi??? 

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Burza idzie. 

Ciemno i duszno, grzmoci w oddali. 

Tiaaa 5 minutek postraszy i sobie pójdzie w sina dal 

Poświęciłam się i wreszcie wyprasowałam szmatki  Babcia mnie przyfilowała i było och ach jakie to wszytko piękne a po chwili prośba abym się ubrała i pokazała  Tłumaczę jej , ze zobaczy mnie w tym jeszcze kilka razy , ale teraz nie będę sie przebierać bo jestem spocona a ona ..... bitte , bitte bitte  i te oczy maślane zrobiła jak moja psinka ....... no i uległam 

14 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Burza idzie. 

Ciemno i duszno, grzmoci w oddali. 

gdzie, kto, kogo grzmoci 

9 minut temu, violka napisał:

Poświęciłam się i wreszcie wyprasowałam szmatki  Babcia mnie przyfilowała i było och ach jakie to wszytko piękne a po chwili prośba abym się ubrała i pokazała  Tłumaczę jej , ze zobaczy mnie w tym jeszcze kilka razy , ale teraz nie będę sie przebierać bo jestem spocona a ona ..... bitte , bitte bitte  i te oczy maślane zrobiła jak moja psinka ....... no i uległam 

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Przejdzie bokiem.... Patrzyłam na mapy burzowe...

Byle nie wyjdzie nam bokiem tak tak długo wyczekiwana niespodzianka

Godzinę temu, Radek50 napisał:

I nie jest tak, że agencje z reguły trzymają stronę rodziny,

Jest tak .

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Podawane miałam pod nos ...kawę dolewaną ...i ...zabronione wejście do kuchni . Pszczółka sama popitalała , booo...." to mój dom ...moja kuchnia ...moje prasowanie ...pranie ...i wszystko ! " a przede wszystkim bardzo zazdrosna ..

Toksyczne miejsce,,nie zazdroszczę,też bym wiała jak Ty,6 tyg, w takiej atmosferze to dramat i wytrzymac z taką babą,, nieraz się dziwię,że takie obrotne żonki a szukają opiekunki do męża,,toż taki perszing sam by wszystko zrobił,,po co kogoś meczyć ,,,

7 minut temu, INEZ napisał:

Jest tak .

Wiem ,że jest tak, bo sama raz tak miałam,,dlatego sprawy wzięłam w swoje ręce ,,nie mogłam patrzec na włażenie koordynatorki w tyłek rodzinki,,za nic by nie oddali takiego miejsca,,rób za wszystkich dookoła i trzymaj mordusię na kłódkę,,bo przecież dobrze płacą,,itd,  a mi koordynatorka powiedziala,że mam pracowac 24 /24 bo tak mają w umowie-hahahha ale nie ze mną takie numery,,język mam i się nie boję powiedziec,,najwyżej wyrzucą-hahahha ale nie wyrzucili,,sama odeszłam

Godzinę temu, franceska napisał:

chociaż wiadomo, samym wodzeniem, slinieniem, 

To ślinienie może być spowodowane chorobą ....

55 minut temu, violka napisał:

Poświęciłam się i wreszcie wyprasowałam szmatki  Babcia mnie przyfilowała i było och ach jakie to wszytko piękne a po chwili prośba abym się ubrała i pokazała  Tłumaczę jej , ze zobaczy mnie w tym jeszcze kilka razy , ale teraz nie będę sie przebierać bo jestem spocona a ona ..... bitte , bitte bitte  i te oczy maślane zrobiła jak moja psinka ....... no i uległam 

Mięczak z ciebie...

A ja się pochwalę...upał zelżał ,wieje , przeszły dwie lajtowe ulewy i.... parówka jak diabli ....