Rozmowa przy kawie (2)

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Chyba w piątek i tak wyjeżdżasz....

A niby co miałaś robić z dziadkiem jak on oporny i w łóżku spędza pół dnia ? Poleżeć obok ??????

@Martta obito ochana,

do piątku dasz radę, a potem niskie ciśnienie dziadka, to już nie twój problem, byleby tobie nikt nie podnosił :D

1 minutę temu, zuziam napisał:

Czy są wśród Was osoby, które pracowały/pracują nie tylko z seniorami, ale z osobami młodszymi, które potrzebują opieki? Czy pojechałybyście drogie Panie/Panowie np. do mieszkającego samodzielnie, sparaliżowanego 35 latka? I tutaj przedmiotem wahania jest u mnie nie tyle stan pdp, co jego wiek.

 Będą napewno lifty, i teraz sobie przypomniałam ile to pracy przy sparaliżowanej osobie ,karmienie i przebieranie itd, podciąganie w łóżku i mycie itd.  ja się nie piszę ,,wiem ile mnie to kosztowało siły,,babcia cudowna to nawet wytrzymałam wszystko,wydaje się taki sparaliżowany człowiek drobny ,bo babcia moja była drobna ale za to jaka ciężka-ufff,  

2 godziny temu, Radek50 napisał:

@Mirelka1965   też nie wiedziałem 

 

2 godziny temu, INEZ napisał:

@Mirelka1965 teraz się udało ale do południa nie mogłam tak zrobić może to problem z internetem

6 minut temu, Blondi napisał:

 Będą napewno lifty, i teraz sobie przypomniałam ile to pracy przy sparaliżowanej osobie ,karmienie i przebieranie itd, podciąganie w łóżku i mycie itd.  ja się nie piszę ,,wiem ile mnie to kosztowało siły,,babcia cudowna to nawet wytrzymałam wszystko,wydaje się taki sparaliżowany człowiek drobny ,bo babcia moja była drobna ale za to jaka ciężka-ufff,  

Pracowałam też przy takiej starszej kobiecie i wolałabym to niż Stelle, którą mam teraz :D Pierdząco-chodząca wyższa pierdolencja :D

U mnie kontrowersje budzi wiek. Więc pewnie dojdą kontakty towarzyskie, środowisko w  którym jest aktywny. No i mała różnica wieku między opiekunem a podopiecznym wymaga, że tak powiem, bardzo profesjonalnego podejścia.

Pewnie gdybym musiała to bym dała radę zachować ten pełny profesjonalizm jak już @zuziam pisała, chociaż nie wiem czy potrafię dogadywać się z młodymi. Oferta powinna być dla panów, tak myślę, mniej krepujace dla PDP i całego jego towarzystwa, do tego faceci jakoś nie widzą że coś jest zagmatwane nie twierdzę że kobiety sobie nie poradzą, nie nie.. Ale po co komplikowac jak można wpuścić tam faceta hi hi. No chyba że gość, albo jego mama sobie życzy opiekunki. To już wogole lepiej uciekac. 

44 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie siorbiesz sama , bo ja aktualnie siorbię swoją drugą , czyli popołudniówkę . Smakuje inaczej niż poranna ...ale co się nie robi z  przyzwyczajenia ....

P. S ...Nie chcę nikogo wk...denerwować , aleee....po wieczornej ...nadchodzi następna burza ...

Już nie zdenerwujesz , bo u mnie właśnie bombarduje i wieje , tylko deszczu jak nie było tak niema 

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

moj komentarz..

a nie mowilam?

1.karetka

2.kontakt z firma  zebys swoj tylek chronila

przy nietypowym zachowaniu starszego czlowieka zwlaszcza w tak ektsremalnej pogodzie nie ma czasu na miachanie,zastanawianie i  wirtualne porady...pomijam zachowanie syna dziadka...ale to my bedac z nimi 24 godziny...jestesmy na swoj sposob za nich odpowiedzialni...rodziny z takich czy innych pobudek powierzaja nam swoich bliskich...

mam nadzieje ze z dziadkiem bedzie ok ze to chwilowy spadek formy

Synowie byli codziennie. Wczoraj dziadek był u rodzinnego z jednym synów i powiedział że dziadek musi więcej pić i to było wszystko.

Rozpadało się  Padaj deszczyku , padaj 

4 minuty temu, Martta napisał:

Synowie byli codziennie. Wczoraj dziadek był u rodzinnego z jednym synów i powiedział że dziadek musi więcej pić i to było wszystko.

Nie przejmuj się , szkoda zdrowia . Sama wiesz , że nie masz sobie nic do zarzucenia . Odliczaj czas do zjazdu i zamykaj ten rozdział . 

17 minut temu, franceska napisał:

Pewnie gdybym musiała to bym dała radę zachować ten pełny profesjonalizm jak już @zuziam pisała, chociaż nie wiem czy potrafię dogadywać się z młodymi. Oferta powinna być dla panów, tak myślę, mniej krepujace dla PDP i całego jego towarzystwa, do tego faceci jakoś nie widzą że coś jest zagmatwane nie twierdzę że kobiety sobie nie poradzą, nie nie.. Ale po co komplikowac jak można wpuścić tam faceta hi hi. No chyba że gość, albo jego mama sobie życzy opiekunki. To już wogole lepiej uciekac. 

Ale ten czas od 8 do 16 Kusi :D No co rano do kąpania i ubierania przychodzi instruktor

55 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie siorbiesz sama , bo ja aktualnie siorbię swoją drugą , czyli popołudniówkę . Smakuje inaczej niż poranna ...ale co się nie robi z  przyzwyczajenia ....

P. S ...Nie chcę nikogo wk...denerwować , aleee....po wieczornej ...nadchodzi następna burza ...

Baśka.....U mnie ani wieczornej ani rannej burzy nie bylo......a przeciez to tylko 100 km różnicy.....I nie zanosi się dzisiaj bo niebo lazurowe i taka żarówa , że jak wyszłam na papierosa to szybko weszłam z powrotem do domu. Może w nocy coś popada. Bez wentylatora bym nie wyrobila.

4 minuty temu, zuziam napisał:

Ale ten czas od 8 do 16 Kusi :D No co rano do kąpania i ubierania przychodzi instruktor

Ja bym zaryzykowala. Może się okazać, że to fajne miejsce..... a różnica wieku ? No cóż....nie tylko staruszkowie potrzebują pomocy.

No kusi, kusi, chociaż dużo zależy czy normalni ludzie, kiedyś miałam taka sytuacja ze PDP jeździł do domu seniora, a rodzinka wtedy jak nawiedzona wpadala i właściwie nie wiadomo po co.. Niby papiery, poczta przejrzeć, kawa wypić coś szukać w szafkach i z nadzieją że coś zjedzą przy okazji. Jeśli to nie wariatkowo to miejsce może być fajne. Ale myślę że nie.. Młody nie pójdzie szybko spać, tylko będzie oczekiwał wspólnego spędzania czasu, rozmów i wg pewnie wszyscy będą oczekiwać coś jak swobodnej przyjaźni a nie pracy. Chyba że przyjaźni się z komputeremi potrafi się sam sobą zająć. 

Eee tam.. do odważnych świat należy! może właśnie to nie bedzie ciężka praca a bardziej na zasadzie kolezenstwa hi hi. Ryzykuj co tam i czekamy już na wpisy nowych doswiadczen

21 minut temu, zuziam napisał:

Ale ten czas od 8 do 16 Kusi :D No co rano do kąpania i ubierania przychodzi instruktor

To spróbuj. Bo może będzie dobrze, może źle ale jak nie pojedziesz to się nie dowiesz.

19 minut temu, awe59 napisał:

Baśka.....U mnie ani wieczornej ani rannej burzy nie bylo......a przeciez to tylko 100 km różnicy.....I nie zanosi się dzisiaj bo niebo lazurowe i taka żarówa , że jak wyszłam na papierosa to szybko weszłam z powrotem do domu. Może w nocy coś popada. Bez wentylatora bym nie wyrobila.

Ewuś ....teraz już pada , ale jest tak parno , że nie do wytrzymania ...Dobrze , że trawniki trochę pomoczy ....

44 minut temu, franceska napisał:

Ale po co komplikowac jak można wpuścić tam faceta

Też od razu pomyślałam o facecie,,,jeszcze może być Casting ,,,a kto wie!  już spotkałam się z takim zleceniem i był Casting

38 minut temu, violka napisał:

Rozpadało się  Padaj deszczyku , padaj 

Zabrałaś mu deszcz...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Zabrałaś mu deszcz...

Właśnie sobie poszedł  może Cię odwiedzi 

42 minut temu, Martta napisał:

Synowie byli codziennie. Wczoraj dziadek był u rodzinnego z jednym synów i powiedział że dziadek musi więcej pić i to było wszystko.

a ciśnienia nie zmierzyli? u lekarza? a pogoda swoje robi,, żeby jeszcze tak nie było,że synkowie powiedzą ,że nic nie robiłaś i nie mają za co płacić,,też o takich słyszałam,,,tfu ffu co ja kraczę,,, Martta trzymam kciuki za Ciebie,,

Z takim napięciem czekam na tę niespodziankę , że aż klepać mi się nie chce 

1 minutę temu, violka napisał:

Właśnie sobie poszedł  może Cię odwiedzi 

Przejdzie bokiem.... Patrzyłam na mapy burzowe...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Przejdzie bokiem.... Patrzyłam na mapy burzowe...

Kurde . Aż się zlękłam , że niespodzianka przejdzie bokiem 

1 minutę temu, violka napisał:

Z takim napięciem czekam na tę niespodziankę , że aż klepać mi się nie chce 

Weż  @violka jakiś trzepak i pogoń  mi tych trochę chmur,,bo się gotuję,,gdzie ten deszcz pada ,,gdzie on jest,,

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ewuś ....teraz już pada , ale jest tak parno , że nie do wytrzymania ...Dobrze , że trawniki trochę pomoczy ....

Basiu....chyba i u mnie popada bo słońce zaszło i gdzieś w oddali słychać pomruki burzy.....

Tylko będzie tak parno jak w dżungli amazońskiej.