Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, hawana napisał:

 

Pamietasz jak latalas z jedzeniem za swoim Parkinsonkiem ?

I jeszcze pilnowalas , zeby podczas wedrowki w szkol nie wszedl.

Wiemy ile roboty jest przy takim Hansie, no nie?

jak przegnie pałę to mu pompę wyłączam i za pół godziny -spokój

2 minuty temu, maras1 napisał:

on ma pompe dozującą,i nie sposob go upilnować ,żeby nie wstrzyknął sobie dodatkowej dawki,wtedy jest nadpobudliwy i krótko mówiąc wielce wk,.jący

Ale wstrzykuje sobie cos na m, moze to uspokajacz?

To ja jednak wolę swoją Kasieńkę.

Wczoraj co prawda opieprzyła chłopaka że nie zadzwonił by ją uprzedzić że przyjdzie. A przychodzi biedaczek codziennie podawać jej leki.

1 minutę temu, hawana napisał:

Ale wstrzykuje sobie cos na m, moze to uspokajacz?

madopar

2 minuty temu, maras1 napisał:

madopar

Nie pamietam czy moj Jas to mial, levodope biora wszyscy z Parkinsonem. Ten lek pobudza.

Teraz, hawana napisał:

nie pamietam czy moj Jas to mial, levodope biora wszyscy z Parkinsonem. Ten lek pobudza.

i to jak!!!!!

Wróciłam....i przeżyłam szok... Naklepaliście tyle, że prawie godzinę zajęło mi czytanie... Najpierw byłam zła, a teraz się cieszę, bo medycznie mnie dokształciliście...

3 minuty temu, hawana napisał:

Nie pamietam czy moj Jas to mial, levodope biora wszyscy z Parkinsonem. Ten lek pobudza.

Ja go chyba nieświadomie biorę...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Wróciłam....i przeżyłam szok... Naklepaliście tyle, że prawie godzinę zajęło mi czytanie... Najpierw byłam zła, a teraz się cieszę, bo medycznie mnie dokształciliście...

mogę cię jeszcze zbadać,mam specjalny palec-grzebalec

1 minutę temu, maras1 napisał:

mogę cię jeszcze zbadać,mam specjalny palec-grzebalec

Jak będziesz przez Jens wracał, to zapraszam na grzebalcowanie-palcowanie...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Jak będziesz przez Jens wracał, to zapraszam na grzebalcowanie-palcowanie...

jens-to chyba szwajcaria?

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Jak będziesz przez Jens wracał, to zapraszam na grzebalcowanie-palcowanie...

Mirelko gdzie jest ten przepis na Twoje ciasto jogurtowe? Potrzebuję na gwałt

Teraz, maras1 napisał:

jens-to chyba szwajcaria?

Właśnie... A po drodze mógłbyś do @geronimo zajechać z fasonem...

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Mirelko gdzie jest ten przepis na Twoje ciasto jogurtowe? 

Poradniki...ciasto jogurtowe widelcem mieszane, albo bez miksera...nie pamiętam jak to nazwałam

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

To ja jednak wolę swoją Kasieńkę.

Wczoraj co prawda opieprzyła chłopaka że nie zadzwonił by ją uprzedzić że przyjdzie. A przychodzi biedaczek codziennie podawać jej leki.

 

Moja byla na spacerze z synem, potem spacerowala tez po parku ze mna,(od 14 do 16, wprawdzie  w czapce, ale na sloncu tez!),  poprzesadzala kwiaty, mnie probowala zagonic do podlewania, ale przeciez mnie  glowa bolala i podobno jutro ma padac

Wkurza mnie cos takiego jak: podawanie 2 kubkow kawy z ekspresu cisnieniowego po poludniu pacjentowi z problemami sercowymi(w szpitalu zero kawy), nakaz spacerowania w upal, zamiast drzemki poobiedniej i normalnego spaceru wieczorem.

Moze sie myle, ale ktos przesadza.

Jutro Alutka  bedzie padnieta, a ja znowu bede przekladac ergoterapie.

Kurka, byle do zjazdu

I nie gotuje, pojedziemy na rybke, trzeba  stres odreagowac.

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Właśnie... A po drodze mógłbyś do @geronimo zajechać z fasonem...

z fasonem będę następnym razem,bo forda muszę żonie zostawić

Teraz, maras1 napisał:

z fasonem będę następnym razem,bo forda muszę żonie zostawić

Jakbyś bicyklem podjechał, to też się ucieszę...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Jakbyś bicyklem podjechał, to też się ucieszę...

jeszcze nie mam,ale kto wie?

2 minuty temu, maras1 napisał:

z fasonem będę następnym razem,bo forda muszę żonie zostawić

No i prawidłowo, ja też autko żonce zostawiam

5 minut temu, Barbara48 napisał:

Mirelko gdzie jest ten przepis na Twoje ciasto jogurtowe? Potrzebuję na gwałt

A bez ciasta nie zgwałci ?  To burak jeden 

Teraz, violka napisał:

A bez ciasta nie zgwałci ?  To burak jeden 

Potrzebuje energii

2 minuty temu, geronimo napisał:

No i prawidłowo, ja też autko żonce zostawiam

Ja tez

1 minutę temu, geronimo napisał:

No i prawidłowo, ja też autko żonce zostawiam

aż taki dobry to nie jestem,zamieniamy się,bo jej za dużo pali,a robi kilometrów więcej niż ja

22 minut temu, hawana napisał:

 

Pamietasz jak latalas z jedzeniem za swoim Parkinsonkiem ?

I jeszcze pilnowalas , zeby podczas wedrowki w szklo nie wszedl.

Wiemy ile roboty jest przy takim Hansie, no nie?

Tego nie da się zapomnieć .... A przymusowe kładzenie do łóżka " za widoku " ...i ....o 3 -ej rześki jak szczygiełek , wyspany , zaczynał wędrówki ludów ....a ja za nim , żeby nie wpakował się w szklane drzwi ...nie przewrócił na szklana ławę ...przeróżne stoliki ....wszędzie szkło ..szkło ...szkło . On powłóczył się ze dwie godziny ....ja niczym piesek za nim ...zmęczył się i padał w fotel i dalej lulu . A ja już dzielnie czekałam ,że smród kawy francy nie wybudził ( bo kiedyś wybudził ) to wynosiłam ją na balkon ....jakiegoś cugasa przy niej wyjarałam i zwarta i gotowa czekałam , żeby frnczeska wstała , wzięła prysznic a ja szybciorem za sprzatanie .... Ona szykowała śniadanie , ja nakrywałam do stołu ...karmiłam Wilego ....a potem ...potem dostępowałam zaszczytu zjedzenia kromki chleba z leberwurstem ....i tak cały miesiąc ....Przesrane było ....bardzo .

11 minut temu, violka napisał:

A bez ciasta nie zgwałci ?  To burak jeden 

Cham i żarłok ...na dodatek .