Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, lucyna.beata napisał:

i tak trzymaj..

inaczej bedziesz bral cos depreche 

biorę -single malt

9 minut temu, maras1 napisał:

biorę -single malt

no oby w miare coby u ciebie dla odmiany watroba nie padla...bo to bedzie skutek uboczny twojej pracy przy hansie

11 minut temu, maras1 napisał:

biorę -single malt

a ktora preferujesz ?

Teraz, lucyna.beata napisał:

no oby w miare coby u ciebie dla odmiany watroba nie padla...bo to bedzie skutek uboczny twojej pracy przy hansie

wątróbka się trzyma

Teraz, lucyna.beata napisał:

a ktora preferujesz ?

glenfiddich

1 minutę temu, maras1 napisał:

wątróbka się trzyma

no jak bierzesz caluy czas cos..."na oslone"..to sie trzyma

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

no jak bierzesz caluy czas cos..."na oslone"..to sie trzyma

mam nadzieję ,że jeszcze długo

1 minutę temu, maras1 napisał:

glenfiddich

osobiscie myszy nie lubie...ja nauczona czysta zmrozona...wtedy ladnie wchodzi..ale akurat tego moge sobie baaaardzo od swieta...lyknac..

Teraz, maras1 napisał:

mam nadzieję ,że jeszcze długo

taa...watroba orzezyje ale twoje zdrowie psychiczne...no dobra koniec marudzenia..

grutn ze robota jest  i tyle

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

taa...watroba orzezyje ale twoje zdrowie psychiczne...no dobra koniec marudzenia..

grutn ze robota jest  i tyle

jasne zawsze może być gorzej

sie zabieram za prace...przerwa byla, paznokietki zrobione, kilometry zaliczone...teraz wracam do ...rzeczywistosci

milego wieczoru zycze

jutro kto kawe stawia???

najlepiej zeby jeszcze mi na szafce przylozku postawic..

poprosze czarna bez cukru ...

zatem

pa pa pa 

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

sie zabieram za prace...przerwa byla, paznokietki zrobione, kilometry zaliczone...teraz wracam do ...rzeczywistosci

milego wieczoru zycze

jutro kto kawe stawia???

najlepiej zeby jeszcze mi na szafce przylozku postawic..

poprosze czarna bez cukru ...

zatem

pa pa pa 

Godzinę temu, maras1 napisał:

no i roboty ,praktycznie zadnej

Nie gotujesz?

7 minut temu, hawana napisał:

Nie gotujesz?

Nie . Z Hiltona mu przywożą .

8 minut temu, hawana napisał:

Nie gotujesz?

gotuję głownie dla siebie,hans je bardzo mało,a wnocy jest dożywiany przez pompoę

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie . Z Hiltona mu przywożą .

Cos Ty, tam wszystko na mleku, brzuchy by ich bolaly.

Teraz, hawana napisał:

Cos Ty, tam wszystko na mleku, brzuchy by ich bolaly.

raczej na occie,żeby hansowi smakowało trzeba dodać octu

5 minut temu, maras1 napisał:

raczej na occie,żeby hansowi smakowało trzeba dodać octu

Przecież ocet z mlekiem to mieszanka ....prawie wybuchowa . Zlituj się nad Hansiem .

1 minutę temu, maras1 napisał:

gotuję głownie dla siebie,hans je bardzo mało,a wnocy jest dożywiany przez pompoę

O, teraz wiem, ze wiesz o co chodzi.

Mialam pacjenta z Parkinsonem, wprawdzie dopiero stwierdzonym,samodzielnym, nawet inkontynencji nie mial,  ale z samym szykowaniem jedzenia(5-6 razy male porcje ) ,  5 razy dziennie podanie lekow(levodopa), przynajmniej 2 razy dziennie spacer, a jak nie mogl usiedziec, to jeszcze po kolacji , bylo latania dosc.

Poza tym pranie ubran i poscieli czestsze, bo leki zmieniaja zapach potu, ja  czuje z daleka i niestety nie potrafie zignorowac.

Mialam co robic.

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Przecież ocet z mlekiem to mieszanka ....prawie wybuchowa . Zlituj się nad Hansiem .

a kto lituje się nad e mną?

9 minut temu, maras1 napisał:

raczej na occie,żeby hansowi smakowało trzeba dodać octu

To prawdziwy Szwab.

Teraz, maras1 napisał:

a kto lituje się nad e mną?

Ja

1 minutę temu, hawana napisał:

O, teraz wiem, ze wiesz o co chodzi.

Mialam pacjenta z Parkinsonem, wprawdzie dopiero stwierdzonym,samodzielnym, nawet inkontynencji nie mial,  ale z samym szykowaniem jedzenia(5-6 razy male porcje ) ,  5 razy dziennie podanie lekow(levodopa), przynajmniej 2 razy dziennie spacer, a jak nie mogl usiedziec, to jeszcze po kolacji , bylo latania dosc.

Poza tym pranie ubran i poscieli czestsze, bo leki zmieniaja zapach potu, ja  czuje z daleka i niestety nie potrafie zignorowac.

Mialam co robic.

on ma pompe dozującą,i nie sposob go upilnować ,żeby nie wstrzyknął sobie dodatkowej dawki,wtedy jest nadpobudliwy i krótko mówiąc wielce wk,.jący

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie . Z Hiltona mu przywożą .

Pamietasz jak latalas z jedzeniem za swoim Parkinsonkiem ?

I jeszcze pilnowalas , zeby podczas wedrowki w szklo nie wszedl.

Wiemy ile roboty jest przy takim Hansie, no nie?

3 minuty temu, hawana napisał:

To prawdziwy Szwab.

tak też do niego mówię