Rozmowa przy kawie (2)

37 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jestem już trochę na tym forum, ale tego posta kompletnie nie rozumiem. Nie pojmuję @Blondi, czemu porównujesz nas do moherów, kółka różańcowego, zazdrośników etc....Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób mądrzy, w jakiś sposób głupi, pewnie niektórzy są piękni i pewnie niektórzy są brzydcy, są podglądacze i są przytakiwacze. Ale wszyscy mamy prawo do swobodnej wypowiedzi. Niektórzy robią to otwarcie, a niektórzy za pomocą emotek. Natomiast wielu z nas oczekuje od forum miejsca, gdzie może się poczuć swobodnie, gdzie może się wygadać, poplotkować, pożalić i pochwalić. Jeśli nie zauważyłaś, że wielu ludzi przytłacza twój styl wypowiedzi, twoje skupianie się na sobie i skupianie na sobie czyjejś uwagi, to wielka szkoda. Generalnie nadmiar wszystkiego szkodzi...są takie powiedzenia, które oddają całą tę sytuację najlepiej...pierwsze, że kota też można zagłaskać na śmierć, a drugie, że od nadmiaru słodyczy może zemdlić do wymiotów...i ja tak rozumiem reakcję części forumowiczów...nadmiar kochania, nadmiar szczęścia, nadmiar wszystkiego...to jest za słodkie...to potrafi zemdlić i zjeżyć włosy na karku. I należałoby to zrozumieć. Chciałbym wyjaśnić również, że to co piszę to nie jest pouczanie.To mówi zdrowy rozsądek. Uważam, że każdy powinien znaleźć w sobie odrobinę samokrytyki i próbować wpasować się do większości, tak, jak zrobiło to wielu z nas. Jest wielu uczestników, którzy podziwiają twoją żywiołowość, ale są i bardziej stonowani. I nie świadczy to o zazdrości, ale o tym, że oczekują umiaru i taktu w stosownych wątkach. Staram się być osobą obiektywną i tolerancyjną, a właściwie za taką chcę się uważać, jednakże nawet mnie ubodły twoje słowa. Dla mnie jest jasne, że negatywne emocje części uczestników uraziły twoją miłość własną, ale straszenie odejściem na inne forum to dziecinada, to terroryzowanie zabraniem zabawek do innej piaskownicy. Poczułam niesmak. I tak go wyrażam. Otwarcie też napisałam prawdę...taką jak ja widzę. Amen...powiedziałam niemoherowa i nieróżańcowa ja....

ty wez na luz...przeciez wiesz ze z czasem u mnie krucho...a tu caaaaaly rozdzial z iliady wtracilas...nota bene...dyplomatycznie ladnie i nad wyraz piekna polszczyzna

nauka w las nie poszla

15 minut temu, lucyna.beata napisał:

afryko dzika...zabrzmialo ja u naszego ojca r....masz cos wspolnego z tym..."pseudo robin hoodem"?

Ja z tym cielcem!? AA brońcie Bobrze !!!! A kyrz,a kyrz ...toż to Belzebub w sutannie ...

12 minut temu, lucyna.beata napisał:

ty wez na luz...przeciez wiesz ze z czasem u mnie krucho...a tu caaaaaly rozdzial z iliady wtracilas...nota bene...dyplomatycznie ladnie i nad wyraz piekna polszczyzna

nauka w las nie poszla

Cóż...miałam niezłą polonistkę....

Witam wszystkich serdecznie,

pogoda nie rozpieszcza, pada i strasznie duszno.

Woda w Wiśle niebezpieczne rośnie, jak będzie tak dalej

to może się skończyć powodzią, tego bym nie chcia

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Ja też cieszę się że nie ma czerwonych mordek choć sama niedawno dość obficie nimi sypnęłam. 

Bo były. 

Nie wiem, czy się cieszyć.... Niektórzy dostali niezasłużenie, niektórzy zasłużenie....a teraz pozostają słowa....tylko, że wielu ich nie użyje...niestety... I teraz będzie to forum miodem i mlekiem płynące, błogostanem i szczęściem epatujące.... 

3 minuty temu, geronimo napisał:

Witam wszystkich serdecznie,

pogoda nie rozpieszcza, pada i strasznie duszno.

Woda w Wiśle niebezpieczne rośnie, jak będzie tak dalej

to może się skończyć powodzią, tego bym nie chcia

W górach pada....niestety, a może stety...Dla ziemi jest to stety, ale to zagrożenie powodzią....No...nie zazdroszczę... Opowiadaj lepiej, jak na froncie robót idzie....

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Nie wiem, czy się cieszyć.... Niektórzy dostali niezasłużenie, niektórzy zasłużenie....a teraz pozostają słowa....tylko, że wielu ich nie użyje...niestety... I teraz będzie to forum miodem i mlekiem płynące, błogostanem i szczęściem epatujące.... 

Wszystkim tylko nie mlekiem!!!!!!!!!

55 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jestem już trochę na tym forum, ale tego posta kompletnie nie rozumiem. Nie pojmuję @Blondi, czemu porównujesz nas do moherów, kółka różańcowego, zazdrośników etc....Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób mądrzy, w jakiś sposób głupi, pewnie niektórzy są piękni i pewnie niektórzy są brzydcy, są podglądacze i są przytakiwacze. Ale wszyscy mamy prawo do swobodnej wypowiedzi. Niektórzy robią to otwarcie, a niektórzy za pomocą emotek. Natomiast wielu z nas oczekuje od forum miejsca, gdzie może się poczuć swobodnie, gdzie może się wygadać, poplotkować, pożalić i pochwalić. Jeśli nie zauważyłaś, że wielu ludzi przytłacza twój styl wypowiedzi, twoje skupianie się na sobie i skupianie na sobie czyjejś uwagi, to wielka szkoda. Generalnie nadmiar wszystkiego szkodzi...są takie powiedzenia, które oddają całą tę sytuację najlepiej...pierwsze, że kota też można zagłaskać na śmierć, a drugie, że od nadmiaru słodyczy może zemdlić do wymiotów...i ja tak rozumiem reakcję części forumowiczów...nadmiar kochania, nadmiar szczęścia, nadmiar wszystkiego...to jest za słodkie...to potrafi zemdlić i zjeżyć włosy na karku. I należałoby to zrozumieć. Chciałbym wyjaśnić również, że to co piszę to nie jest pouczanie.To mówi zdrowy rozsądek. Uważam, że każdy powinien znaleźć w sobie odrobinę samokrytyki i próbować wpasować się do większości, tak, jak zrobiło to wielu z nas. Jest wielu uczestników, którzy podziwiają twoją żywiołowość, ale są i bardziej stonowani. I nie świadczy to o zazdrości, ale o tym, że oczekują umiaru i taktu w stosownych wątkach. Staram się być osobą obiektywną i tolerancyjną, a właściwie za taką chcę się uważać, jednakże nawet mnie ubodły twoje słowa. Dla mnie jest jasne, że negatywne emocje części uczestników uraziły twoją miłość własną, ale straszenie odejściem na inne forum to dziecinada, to terroryzowanie zabraniem zabawek do innej piaskownicy. Poczułam niesmak. I tak go wyrażam. Otwarcie też napisałam prawdę...taką jak ja widzę. Amen...powiedziałam niemoherowa i nieróżańcowa ja....

Miałam część tylko zacytować ,ale....to jest całe sedno .....to napisałam ja Afryka dzika ,przed " ewangelizacją" z" r ozwianym włosem" ... choć w kwestii tej beretki ...nie moherowej ,ale takiej bardziej przaśnej,filcowej ,to czasem mnie " uciska" ....no każdy ma tam trochę z " łokciem" nie teges.

Teraz, geronimo napisał:

Wszystkim tylko nie mlekiem!!!!!!!!!

Mleko nie, kefir nie....to może ajerkoniak? 

1 minutę temu, Afryka napisał:

Miałam część tylko zacytować ,ale....to jest całe sedno .....to napisałam ja Afryka dzika ,przed " ewangelizacją" z" r ozwianym włosem" ... choć w kwestii tej beretki ...nie moherowej ,ale takiej bardziej przaśnej,filcowej ,to czasem mnie " uciska" ....no każdy ma tam trochę z " łokciem" nie teges.

 mnie się sfilcują doczepki z włosia naturalnego...będzie na podób...jak mówi koleżanka nasza...Zatem....filcujmy się przaśnie....

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie wiem, czy się cieszyć.... Niektórzy dostali niezasłużenie, niektórzy zasłużenie....a teraz pozostają słowa....tylko, że wielu ich nie użyje...niestety... I teraz będzie to forum miodem i mlekiem płynące, błogostanem i szczęściem epatujące.... 

A ja uważam,że będzie to forum dla ... odważnych ? ...skomentują bądź nie.

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 I teraz będzie to forum miodem i mlekiem płynące, błogostanem i szczęściem epatujące.... 

I tego się trzymajmy.

Dreszczyk emocji, trochę sensacji nikomu nie zaszkodziło ale.....

Mam nadzieję że nadal będzie to forum przeczące opiniom że opiekunka opiekunce wilkiem.

Czasem trzeba odpuścić a czasem się wygadać i wywalić co leży na wątrobie. Tak jak w życiu, jak wszędzie. Nie samymi cukiereczkami się żyje choć wolę pyszne ciasto niż kwaśne jabłka.

A tetaz uprzejmie donoszę że się spakowałam. Tylko kilka ciuszków zostało bo muszę coś na siebie jutro ubrać. A może nie ? 

Teraz, Afryka napisał:

A ja uważam,że będzie to forum dla ... odważnych ? ...skomentują bądź nie.

Ważne, by było to forum prawdziwe i uczciwe...

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

I tego się trzymajmy.

Dreszczyk emocji, trochę sensacji nikomu nie zaszkodziło ale.....

Mam nadzieję że nadal będzie to forum przeczące opiniom że opiekunka opiekunce wilkiem.

Czasem trzeba odpuścić a czasem się wygadać i wywalić co leży na wątrobie. Tak jak w życiu, jak wszędzie. Nie symu cukiereczkami się żyje choć wolę pyszne ciasto niż kwaśne jabłka.

A tetaz uprzejmie donoszę że się spakowałam. Tylko kilka ciuszków zostało bo muszę coś na siebie jutro ubrać. A może nie ? 

Ooooo....to kierowca będzie miał ubaw... I może jakiś newsik w mediach zapodadzą...

A teraz idę na łowy... I nie broić mi tu...za dużo..

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Ooooo....to kierowca będzie miał ubaw... I może jakiś newsik w mediach zapodadzą...

Fajny ma głos i tak sobie myślę że może z przodu usiądę. 

40 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jestem już trochę na tym forum, ale tego posta kompletnie nie rozumiem. Nie pojmuję @Blondi, czemu porównujesz nas do moherów, kółka różańcowego, zazdrośników etc....Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób mądrzy, w jakiś sposób głupi, pewnie niektórzy są piękni i pewnie niektórzy są brzydcy, są podglądacze i są przytakiwacze. Ale wszyscy mamy prawo do swobodnej wypowiedzi. Niektórzy robią to otwarcie, a niektórzy za pomocą emotek. Natomiast wielu z nas oczekuje od forum miejsca, gdzie może się poczuć swobodnie, gdzie może się wygadać, poplotkować, pożalić i pochwalić. Jeśli nie zauważyłaś, że wielu ludzi przytłacza twój styl wypowiedzi, twoje skupianie się na sobie i skupianie na sobie czyjejś uwagi, to wielka szkoda. Generalnie nadmiar wszystkiego szkodzi...są takie powiedzenia, które oddają całą tę sytuację najlepiej...pierwsze, że kota też można zagłaskać na śmierć, a drugie, że od nadmiaru słodyczy może zemdlić do wymiotów...i ja tak rozumiem reakcję części forumowiczów...nadmiar kochania, nadmiar szczęścia, nadmiar wszystkiego...to jest za słodkie...to potrafi zemdlić i zjeżyć włosy na karku. I należałoby to zrozumieć. Chciałbym wyjaśnić również, że to co piszę to nie jest pouczanie.To mówi zdrowy rozsądek. Uważam, że każdy powinien znaleźć w sobie odrobinę samokrytyki i próbować wpasować się do większości, tak, jak zrobiło to wielu z nas. Jest wielu uczestników, którzy podziwiają twoją żywiołowość, ale są i bardziej stonowani. I nie świadczy to o zazdrości, ale o tym, że oczekują umiaru i taktu w stosownych wątkach. Staram się być osobą obiektywną i tolerancyjną, a właściwie za taką chcę się uważać, jednakże nawet mnie ubodły twoje słowa. Dla mnie jest jasne, że negatywne emocje części uczestników uraziły twoją miłość własną, ale straszenie odejściem na inne forum to dziecinada, to terroryzowanie zabraniem zabawek do innej piaskownicy. Poczułam niesmak. I tak go wyrażam. Otwarcie też napisałam prawdę...taką jak ja widzę. Amen...powiedziałam niemoherowa i nieróżańcowa ja....

 wiesz , dużo osób zabrało stąd swoje zabawki i poszło sobie do innej piaskownicy a szkoda.Dlaczego? Ano dlatego ze wolą odejść niż byc  oceniani.Forum to jest odskocznia od życia codziennego ,fajnie ze rozmawiamy,śmiejemy sie ale każdy mowi  tak jak widzi swoje życie.Jedni potrafią sie cieszyć z drobnostki a innym sie to nie podoba Takie jest życie. Berety moherowe haha bardzo mi sie podobają  są różne kolory ,można nosić na bakier albo na czubku głowy.Nie uważam to za obraźliwe tym bardziej ze nie jest to powiedzenie naszej @Blondia jednego  z polityków i do niego trzeba mieć pretensje.Rózańcowa czy nie każdy wybiera swoją drogę.

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

W górach pada....niestety, a może stety...Dla ziemi jest to stety, ale to zagrożenie powodzią....No...nie zazdroszczę... Opowiadaj lepiej, jak na froncie robót idzie....

Chłopcy walczą od 7 do 18 widać efekt ale jeszcze trochę im zejdzie

Najgorsze są obawy przed powodzią, średnio co 8 _ 10 lat Wisła wylewa

w okolicach Sandomierza. Właśnie w czerwcu minęło 8 lat od

ostatniej tragicznej powodzi, poszło na drugą stronę ja nie byłem zalany.

Wystarczy lekkie puszczenie wału od mojej strony i mam dom pod wodą.

Akurat stai na najniższym terenie

2 godziny temu, 1bozka napisał:

ooooo a Ty to kto?????

To ja

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Ja...ja...ja cię akceptuję...

Uff w pierwszym momencie wydawało mi się,że napisałaś adoptuje

Teraz, INEZ napisał:

To ja

czemu sie czerwienisz jak piszesz do mnie hahaha powtarzam ja jestem hetero

1 minutę temu, 1bozka napisał:

czemu sie czerwienisz jak piszesz do mnie hahaha powtarzam ja jestem hetero

ja też niestety

38 minut temu, lucyna.beata napisał:

afryko dzika...zabrzmialo ja u naszego ojca r....masz cos wspolnego z tym..."pseudo robin hoodem"?

Jakby Ci tu wytłumaczyć Lucy moje obawy przed duszowaniem Pdp ( stąd ta "religijność " ) ,.To jest ...hm, " osóbka" potężnych gabarytów i podczas kąpieli siedzi na krześle toaletowym , cały brzuch trzyma na kolanach ,a ja muszę dotrzeć z myjką w różne strategiczne miejsca i jak się ....tak zanurzę w tę " otchłanie " ,to ręka ginie mi tak mniej więcej na wysokości mojego " bicepsa" ....I boję się ,że może któregoś dnia jej nie wyjmę !? 

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

@

a co na to moge???? no co ja na to moge??

fakt, ze 4ta rano to blady swit i  do tej 5-5.30 jeszcze bym legla ale...na tym turnusie urlopowym sie nie da...no bo teraz mam urlop jak wiekszosc....do roboty to ja w polowie sierpnia zajade ...

ide parzyc druga kawe komu komu???

Wiem skarbie ...tak sobie tylko zażartowałam ....Zresztą co to za różnica , czy wstaje się o 4 rano , bo tak trzeba ....czy jest się wybudzanym przez PDP-go o 2 i ...wołanym się jest co 20 minut przez ok.2 godziny ....a sen , mimo , że nikt nie zabrania spać do 9 ....idzieee...się teges ....Też mi to ostatnio się przydarzało . Nawet nie za bardzo narzekałam ....chyba  ?....Jeśli nie zmieni się na gorsze ( czyt. transfer ) to na początku września tam wrócę ...i dalej ...raz na jakiś czas będę wybudzana ze snu ...Morfeusz może mocno mnie w swych ramionach ściskać a ja i tak wstanę , bo taki mój zasrany obowiązek będzie ....Za dodatkowe , nadprogramowe wstawanie córka PDP-go mi zapłaciła bez dopominania się o to i to już plus , bo nie cierpię dopominać się o pieniądze . Mówię raz i więcej nie powtarzam ....Zobaczy się ...jeszcze mam dużo czasu a zmienniczka trzyma rękę na pulsie .

6 minut temu, INEZ napisał:

ja też niestety

bingo