Rozmowa przy kawie (2)

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Mirelka na pewno za obcymi chłopami się rozglądała. 

 

Kasieńka nie narozrabiała. Naszykowała tylko na śniadanie owoce i paradowała po domu w mojej kurtce i upierała się że to jej. A musiała rękawy wywinąć bo za długie. 

Gdzie to, niby, za chłopami się oglądałam?  Na widok żadnego nie wykręcałabym tak szyi żeby potem cierpieć... To pomówienia...

@awe59....nie napisałaś , gdzie konkretnie to wrzodzisko Ci się wybudowało ...

Wiele lat temu ...nie będę pisała konkretnie , boo...nawet nie wyglądam na tyle lat ...ile naprawdę ich było , więc po kiego to komu potrzebne ....Byłam kilka tygodni po urodzeniu mojego pierworodnego i ....gdzieś mnie podwiało ..zawiało ...czy inny chrabolek ( absolutnie nie używany wtedy ...jeszcze ...pauza była ..obowiązkowa ) wybudował mi się ten cholerny wrzód nie gdzie indziej , tylko dokładnie ....na pasie startowym ...że tak się wyrażę ...Ból nieprzeciętny ...ani stać ..ani siedzieć ..ani leżeć ... Był to akurat czas , kiedy musiałam stawić się na kontroli u " laryngologa od dolin " ... Pierwsze wejście i powiedziałam " pani doktor ...ja mam chyba raka ! " ....Noo...samolocik i te inne sprawy ...pani doktor rżała jak głupia ( a ja cierpiałam męki ) i stwierdziła " wrzodzisko ci się wybudowało " ...Przepisała jakąś maść ...nie pamiętam , ale po kilku chyba dniach poczułam wilgoć ....i cholerną ulgę ...I bardzo dobrze , bo termin próbnego użycia pasu startowego był już ...najwyższy ...

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Gdzie to, niby, za chłopami się oglądałam?  Na widok żadnego nie wykręcałabym tak szyi żeby potem cierpieć... To pomówienia...

To pomówienia i .....p l o t k i ! ....Jak jechać po hiltonowemu ...to jechać do końca

@Baśka powtarzająca się kocham Cię. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

@Baśka powtarzająca się kocham Cię. 

Ja Ciebie M +J też

Jakaś....euforia zjazdowa opanowała kobietki... Zaklęcia i wyznania sercowe lecą w ten piątek...czyżby @Baśka powtarzająca się i @Maria Jolanta uroki odczynić chciały? ...

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To pomówienia i .....p l o t k i ! ....Jak jechać po hiltonowemu ...to jechać do końca

Tej jazdy hiltonowej to ja nie kumam... Niekumatość na mnie spadła...

55 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A ja się poskarżyć muszę.... Nie wyspałam się....i to nie dlatego, że ktoś mi przeszkadzał....parę dni temu przeciągu w kark "dostałam".... Łykam Polopirynę jak cukierki, a to cholerstwo nie przechodzi...  Podobno nie ma na tę dolegliwość lekarstwa....Przeczekać trzeba... Ktoś mnie pożałuje? 

Idę odczynić uroki...znaczy...wykąpać się...A potem szwajcarski lumpeksik mam na tapecie, a potem ploteczki z kumpelką... Zląduję, jak zląduję....tak więc nie przysporzyć mi za dużo czytania.... Bywajcie...

Teraz, 1bozka napisał:

 

Na pewno nie....

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@awe59....nie napisałaś , gdzie konkretnie to wrzodzisko Ci się wybudowało ...

Wiele lat temu ...nie będę pisała konkretnie , boo...nawet nie wyglądam na tyle lat ...ile naprawdę ich było , więc po kiego to komu potrzebne ....Byłam kilka tygodni po urodzeniu mojego pierworodnego i ....gdzieś mnie podwiało ..zawiało ...czy inny chrabolek ( absolutnie nie używany wtedy ...jeszcze ...pauza była ..obowiązkowa ) wybudował mi się ten cholerny wrzód nie gdzie indziej , tylko dokładnie ....na pasie startowym ...że tak się wyrażę ...Ból nieprzeciętny ...ani stać ..ani siedzieć ..ani leżeć ... Był to akurat czas , kiedy musiałam stawić się na kontroli u " laryngologa od dolin " ... Pierwsze wejście i powiedziałam " pani doktor ...ja mam chyba raka ! " ....Noo...samolocik i te inne sprawy ...pani doktor rżała jak głupia ( a ja cierpiałam męki ) i stwierdziła " wrzodzisko ci się wybudowało " ...Przepisała jakąś maść ...nie pamiętam , ale po kilku chyba dniach poczułam wilgoć ....i cholerną ulgę ...I bardzo dobrze , bo termin próbnego użycia pasu startowego był już ...najwyższy ...

Ojej....to jeszcze gorzej niż u mnie.....

Ja tez myślałam, że mam raka bo wywalił mi węzeł chłonny pod pachą.....prawą.....A jestem praworeczna więc każdy ruch ręką sprawiał mi ból.....dziś mam już czubek z majonezem.....myje mydłem siarkowym i smaruję olejkiem z drzewa herbacianego i czekam az mi pęknie....największy ból to jak sie zbiera.....jak pęknie to podobno ulga....jak byłam dzieckiem to zrobił mi sie czyrak nad kolanem i babcia przykladala mi liście babki lancetowatej i maść ichtiolową....teraz od razu dają antybiotyk i skierowanie do chirurga....co za czasy....

22 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Mirelka na pewno za obcymi chłopami się rozglądała. 

 Ty masz rację  !!! Kufry i PP za drzwi @Mirelka1965 wystawila i   zobaczcie ludziska jakie są efekty tego czynu. Mówiła  mi,  że sporo roboty w domu jest do  ogarnięcia, a tymczasem w domu tylko "kuperek" został.  Cała reszta na parapecie spoczywa i aż skrętu szyi dostała i teraz dogorywa . 

Niemniej masz ode mnie w usta, bo za krótkie ręce  mam, żeby klepnąć Ciebie w  "kuperek". 

@Baśka powtarzająca się wiem tez coś na temat czyraków. W liceum miałam ich 13 sztuk wszystkie na twarzy. Żaden  chłopak nie chciał  mnie całować.  Na szczęście ten zły czas już minął . Ostatni wrzód  miałam w uchu. Kiedy już ta cholera dojrzała,  słyszałam jak skóra mi pęka,   "wybuch granatu" był  tak potężny,  że cały dom na nogi postawiłam w środku nocy.  Obecnie jestem po 5 operacjach uszu.  Cieszę się,  że  na głowę mi nie padło.Tak  sobie myślę,  a może jednak trochępadło?  . 

3 minuty temu, Heidi napisał:

@Baśka powtarzająca się wiem tez coś na temat czyraków. W liceum miałam ich 13 sztuk wszystkie na twarzy. Żaden  chłopak nie chciał  mnie całować.  Na szczęście ten zły czas już minął . Ostatni wrzód  miałam w uchu. Kiedy już ta cholera dojrzała,  słyszałam jak skóra mi pęka,   "wybuch granatu" był  tak potężny,  że cały dom na nogi postawiłam w środku nocy.  Obecnie jestem po 5 operacjach uszu.  Cieszę się,  że  na głowę mi nie padło.Tak  sobie myślę,  a może jednak trochępadło?  . 

@Heidi ja Tiebja ljublju za ostatnie zdanie 

46 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@awe59....nie napisałaś , gdzie konkretnie to wrzodzisko Ci się wybudowało ...

Wiele lat temu ...nie będę pisała konkretnie , boo...nawet nie wyglądam na tyle lat ...ile naprawdę ich było , więc po kiego to komu potrzebne ....Byłam kilka tygodni po urodzeniu mojego pierworodnego i ....gdzieś mnie podwiało ..zawiało ...czy inny chrabolek ( absolutnie nie używany wtedy ...jeszcze ...pauza była ..obowiązkowa ) wybudował mi się ten cholerny wrzód nie gdzie indziej , tylko dokładnie ....na pasie startowym ...że tak się wyrażę ...Ból nieprzeciętny ...ani stać ..ani siedzieć ..ani leżeć ... Był to akurat czas , kiedy musiałam stawić się na kontroli u " laryngologa od dolin " ... Pierwsze wejście i powiedziałam " pani doktor ...ja mam chyba raka ! " ....Noo...samolocik i te inne sprawy ...pani doktor rżała jak głupia ( a ja cierpiałam męki ) i stwierdziła " wrzodzisko ci się wybudowało " ...Przepisała jakąś maść ...nie pamiętam , ale po kilku chyba dniach poczułam wilgoć ....i cholerną ulgę ...I bardzo dobrze , bo termin próbnego użycia pasu startowego był już ...najwyższy ...

Łączę się z Tobą w " bulu"...znam tę przypadłość ,że tak powiem od podszewki ....i też w miejscach ,gdzie diabeł mówi dobranoc.

27 minut temu, awe59 napisał:

Ojej....to jeszcze gorzej niż u mnie.....

Ja tez myślałam, że mam raka bo wywalił mi węzeł chłonny pod pachą.....prawą.....A jestem praworeczna więc każdy ruch ręką sprawiał mi ból.....dziś mam już czubek z majonezem.....myje mydłem siarkowym i smaruję olejkiem z drzewa herbacianego i czekam az mi pęknie....największy ból to jak sie zbiera.....jak pęknie to podobno ulga....jak byłam dzieckiem to zrobił mi sie czyrak nad kolanem i babcia przykladala mi liście babki lancetowatej i maść ichtiolową....teraz od razu dają antybiotyk i skierowanie do chirurga....co za czasy....

Betadine maść , mnie pomaga.

Miłego dnia

36 minut temu, Afryka napisał:

Łączę się z Tobą w " bulu"...znam tę przypadłość ,że tak powiem od podszewki ....i też w miejscach ,gdzie diabeł mówi dobranoc.

Oj ! Potraficie "zbudować" poranną atmosferę,takimi opowieściami

Kobieto,puchu marny,a "pypeć" w dolince że łoj 

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

że ktoś mi przeszkadz

Ja!chętnie!

Jeszcze nie dotknę a już przejdzie!

Moja klientela tak ma!

Tak przy okazji(bo ich już wiele nie będzie), seduszko w porządku?

I dorzucę również w gratisie uroki z gorącego węgielka, koszuli nocnej i miski z wodą. Taki skuteczny staropolski. Działa w trójnasób!

1 minutę temu, ORIM napisał:

Oj ! Potraficie "zbudować" poranną atmosferę,takimi opowieściami

Kobieto,puchu marny,a "pypeć" w dolince że łoj 

To je forum branżowe ,to jakie forum ,takie opowieści ...my nie Szecherezady ,my proste , ale nie prostackie !  dupomyjce 

1 minutę temu, Afryka napisał:

To je forum branżowe ,to jakie forum ,takie opowieści ...my nie Szecherezady ,my proste , ale nie prostackie !  dupomyjce 

Ok Przyjmuje więc że dupomyjec dokładnie dopy nie umył 

Dzień dobry.W cieniu 18 na plusie w słońcu 33,też na plusie.Samopoczucie jak na piątek i na dodatek 13-tego,też na plusie.Spokoju i pozytywnej energii życzę.

7 minut temu, ORIM napisał:

Ok Przyjmuje więc że dupomyjec dokładnie dopy nie umył 

A w dziób chcesz!? 

4 minuty temu, Afryka napisał:

A w dziób chcesz!? 

 

moze puki ten pryszcz jest to nie 

Godzinę temu, Afryka napisał:

Łączę się z Tobą w " bulu"...znam tę przypadłość ,że tak powiem od podszewki ....i też w miejscach ,gdzie diabeł mówi dobranoc.

A powinien ...dzień dobry cały czas mówić ...tam ...ten diabeł...szatan jeden