Rozmowa przy kawie (2)

30 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jakaś ty dobra 

Zwłaszcza to prącie

29 minut temu, violka napisał:

W desperacji zaczęłam szukać robotów myjących okna . O dziwo , są już na rynku od kilku lat . Niestety obejrzałam filmiki i jakoś do mnie nie przemawiają . Wstrzymam się troszeczkę ....... Na pewno je udoskonalą 

Zapewne cenowo

@Basiaim  i wspaniałego urlopu 

Uwaga...uwaga...uwaga  Wtoreczek, ostatni na tym projekcie, się zaraz kończy  Jeszcze kolacyjka, a za godzinę zamknę podwoje  Normalnie chce się żyć 

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Uwaga...uwaga...uwaga  Wtoreczek, ostatni na tym projekcie, się zaraz kończy  Jeszcze kolacyjka, a za godzinę zamknę podwoje  Normalnie chce się żyć 

" A ta przepióreczka ...latała , skakała .....aż się .../ tutaj wstawić  branżowo / "...tak se podśpiewuję

To sem ja-blondynka wieczorową porą. Biorę się za nadrabianie zegłości. 

        Słońca w serduchach, choć na niebie księżyc w pełni. To i jego srebrnych promieni-wpuście do serc swych. 

22 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

" A ta przepióreczka ...latała , skakała .....aż się .../ tutaj wstawić  branżowo / "...tak se podśpiewuję

A możesz się nawet "podśmiechowywać" 

12 minut temu, BabaJagusia napisał:

To sem ja-blondynka wieczorową porą. Biorę się za nadrabianie zegłości. 

        Słońca w serduchach, choć na niebie księżyc w pełni. To i jego srebrnych promieni-wpuście do serc swych. 

A gdzieś ty była, jak cię nie było? 

Wróciłam z miasta, bo nogi mi już w cztery litery wchodziły ;(. Gdzie te czasy, że człowiek miał siłę, żeby zasuwać cały dzień, a potem do rana salsować, no, gdzie?!?

Dobra, nie marudzę więcej ;).

Weihnachtsmark fajny, ale tylko tęsknym wzrokiem omiotlam stoiska, albowiem ponieważ nie ma żarcia i picia, są wytyczne i tych trzeba się trzymać, nie ma, że boli, albo, że się chce :D.

Kupiłam trochę rzeczy pod choinkę i niewiemktóre spodnie w C&A. Rozmiaru nie zdradzę, ale wszystko wskazuje na to, że niedługo przestanę tam kupować ;).

Spokojnego wieczoru życzę :)!

55 minut temu, salazar napisał:

Wróciłam z miasta, bo nogi mi już w cztery litery wchodziły ;(. Gdzie te czasy, że człowiek miał siłę, żeby zasuwać cały dzień, a potem do rana salsować, no, gdzie?!?

Dobra, nie marudzę więcej ;).

Weihnachtsmark fajny, ale tylko tęsknym wzrokiem omiotlam stoiska, albowiem ponieważ nie ma żarcia i picia, są wytyczne i tych trzeba się trzymać, nie ma, że boli, albo, że się chce :D.

Kupiłam trochę rzeczy pod choinkę i niewiemktóre spodnie w C&A. Rozmiaru nie zdradzę, ale wszystko wskazuje na to, że niedługo przestanę tam kupować ;).

Spokojnego wieczoru życzę :)!

 

 

 

Oni mają po prostu za DUZE rozmiarowki 

Wymiekam moi drodzy...lyknelam procha na banie...nie tobie tego często ale wrobelek mnie rozwala i czuje to w karku.

Miłego wieczoru

Dzień dobry Opiekunkowo, aż nie do wiary, że jeszcze śpicie .

@lucinda Lucindo, z Twoim zdaniem na temat rozmiarówki, nie tylko w C&A, podpisuję się obiema rękami. Z moich obserwacji (co i w jakim rozmiarze wciągam na siebie, a co nie i dlaczego jeszcze nie ;)) proceder ten trwa już  kilkanaście lat. Chyba firmy odzieżowe chcą nam w ten sposób poprawić humor i zachęcić do kupowania, bo innego wytłumaczenia tego faktu nie widzę. 

@Basiaim Basiu, jedziesz? Wszystko ok? 

Środa środunia środeczka

No tak...kawa jest, stolec był, fajek też, pozostaje więc   poczytać pokomentowac ale przede wszystkim ładnie przywitać, co czynie

Oby się nam nic nie zadzialo, zasmarkanym powrotu do zdrowia życzę A okna...umyje deszcz...Tym co w drodze lub się do niej szykują życzę szerokości...szybko bezpiecznie i w gronie najbliższych kochani. 

A reszcie po prostu  witajcie ..

Niech nas nikt z równowagi nie wytraci

4 minuty temu, salazar napisał:

Dzień dobry Opiekunkowo, aż nie do wiary, że jeszcze śpicie .

 

@lucinda Lucindo, z Twoim zdaniem na temat rozmiarówki, nie tylko w C&A, podpisuję się obiema rękami. Z moich obserwacji (co i w jakim rozmiarze wciągam na siebie, a co nie i dlaczego jeszcze nie ;)) proceder ten trwa już  kilkanaście lat. Chyba firmy odzieżowe chcą nam w ten sposób poprawić humor i zachęcić do kupowania, bo innego wytłumaczenia tego faktu nie widzę. 

@Basiaim Basiu, jedziesz? Wszystko ok? 

To wszystko  wina pasożyta co nazywa się kaloria

3 minuty temu, lucinda napisał:

To wszystko  wina pasożyta co nazywa się kaloria

Taaa, owszem, pasożyt sprawia, że ludziom dooopy rosną, ale czemu numeracja wraz z nimi ?

25 minut temu, salazar napisał:

Taaa, owszem, pasożyt sprawia, że ludziom dooopy rosną, ale czemu numeracja wraz z nimi ?

Widocznie "ten" pasożyt atakuje znienacka...wszystko co się rusza i nie rusza 

I dokulałam się   I siorbię I mam już Reisefieber  Nic to...dam radę  Króciutko więc się przywitam i lecę zaległości klepalne odczyniać...  

28 minut temu, salazar napisał:

Taaa, owszem, pasożyt sprawia, że ludziom dooopy rosną, ale czemu numeracja wraz z nimi ?

Bo w nocy jak śpimy ta mała menda zszywa nam ubrania tak żeby były o numer mniejsze

Teraz, lucinda napisał:

Bo w nocy jak śpimy ta mała menda zszywa nam ubrania tak żeby były o numer mniejsze

I jest to prawda właściwa, a nawet teza udowodniona naukowo....o testowaniu na żywych organizmach nie wspomnę 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Widocznie "ten" pasożyt atakuje znienacka...wszystko co się rusza i nie rusza 

Liczy na dobra stawkę za pracę na tzw trzeciej zmianie ...czyli on działa w nocy

1 minutę temu, lucinda napisał:

Bo w nocy jak śpimy ta mała menda zszywa nam ubrania tak żeby były o numer mniejsze

Jakby nie o to mi chodziło, ale ok 

2 minuty temu, lucinda napisał:

Liczy na dobra stawkę za pracę na tzw trzeciej zmianie ...czyli on działa w nocy

No, nie wiem, mój działał na popołudniową, od około 13-14 się uaktywniał 

Teraz, salazar napisał:

Jakby nie o to mi chodziło, ale ok 

Teraz, salazar napisał:

Jakby nie o to mi chodziło, ale ok 

Salazarku..to nie tylki nam rosną tylko producent odzieży przestawia cyferki w rozmiarówce..

Nie wiesz że my SIE NIE STARZEJEMY  tylko dzieci dorastają?? I tak też się dzieje w przypadku sklepów odzieżowych...to WSZYSTKO ICH WINA ...I czekolady co sama się wprasza, i ciastek które namolnie wpatrując się w nas i mówią..."weź mnie"

2 minuty temu, salazar napisał:

No, nie wiem, mój działał na popołudniową, od około 13-14 się uaktywniał 

Weź mu grafik zmień 

@salazar dziękuję za troskę i dobre słowa wszystkim pozostałym. 

Wyjechałam o czasie, PDP został sam, bo (jak stwierdził) dzieckiem nie jest, a na mnie w domu czekają. 

Zmienniczka(inna) będzie  jutro popołudniu.