Rozmowa przy kawie (2)

3 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

 poopowiada im o pobycie w szpitalu ...guzie w piersi , którego ja jej odkryłam ,że o bardziej branżowych tematach przed obiadem nie wspomnę   ..

Twoja Jadzia podobna do mojego pdp.

Fakt, w 100% zdrowy nie jest, no ale jakby się go posłuchało, to jakby już na łozu śmierci leżał.

O tym, że do telefonu dobiega szybciej niż ja, nie wspomnę...

Siedzimy kiedyś przy stole, uchachany coś opowiada..dzwoni telefon- dawno niewidziany znajomy.

Momentalnie zmienia głos, intonację i jakby ostatkiem sił opowiada, jak to źle z nim, jaki chory itp..itd...

Sama się wystraszyłam, że coś mu się stało

O operacjach sprzed kilku lat (znajomy słyszał to już set razy), o wszystkim, o mnie też (ja mu mało o sobie mówię, więc co nieco "musi" dopowiedzieć)....

Tak jest za każdym razem, przy każdym telefonie, nawet jak zadzwoni sąsiadka, z którą gada raz na tydzień.

Ostatnio był z synem na cmentarzu, potem opowiada córce, co i jak, że spotkał znajomą, schorowana, no słuchać jej się nie dało, to ją boli, to przeszkadza, czym prędzej musiał zakończyć rozmowę, dobrze, że ktoś ją zawołał i poszła.

Na co córka- A jak ty wszystkim się żalisz, to jest ok, muszą cię słuchać.

Przymknął się, ale nie na długo, do kolejnego telefonu....

@violkato co zobaczylam w sklepie Home for you

Bombki, ozdoby!

Ale jakieeeeee

O szkle serwetach  nie powiem nic.

Godzinę temu, sayonara 52 napisał:

@violkato co zobaczylam w sklepie Home for you

Bombki, ozdoby!

Ale jakieeeeee

O szkle serwetach  nie powiem nic.

 

Nie mów . Zaprzyj się i ani mru mru !

37 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie mów . Zaprzyj się i ani mru mru !

No....niech zamilknie na długo....tak do przyszłego roku 

No.

I dzionek na boku

Cwirek coś nieteges..dluuuuga historia...poczekamy...zobaczymy...A wrobelek nie da się opanować

. Czyli się dzieje..

Jutro sobota i WOLNOŚĆ!! Do wieczora 

Spadam w bety życząc miłego wieczoru....spokojnosci 

Alemisieniechce......

Kto mi kawy zrob kto wykopie z wyra???

Pociecha to wolny dzień 

Hej hej hej

Pogodnej soboty 

Dzień dobry ....

Nad ranem obudziły mnie krople deszczu walące o szyby ....na szczęście przestało padać . Dziś po śniadaniu mam wolne do wieczora i szkoda by było cały dzień w chałupie siedzieć ....mam plan a co z tego wyjdzie będzie zależeć tylko od pogody . Na miasto tak , czy tak wybieram się , ale lubię sobie raz w tygodniu na nie z buta iść ....oczywiście powrót busem , bo pod górkę Teraz wypiję szatana ...sztachnę się dymkiem ...a co później to jeszcze obadamy ...najwyżej plany poprzekręcam

Miłej , spokojnej soboty .

Wyspałam się  Nareszcie  Ale już o 21-ej byłam w koju Ta jesienna aura mnie rozwala na maksa  Dzisiaj żadnych planów, poza ściemnianiem pracy, nie mam Czas więc zacząć kolejny dzień świstaka   i aby do przodu  I niech ten dzionek będzie tak miły, jak to tylko możliwe, czego wam i sobie życzę z całego serca 

@Basiaim  wypisz wymaluj ten Twój to sobowtór  mojej Jadzi ...tylko w męskim wykonaniu Ja nawet nie potrafię się na nią dąsać , wk...denerwować , bo zawsze po jakiejś marudnej akcyjce wyłapię coś , co mnie rozbawi . Narzekać potrafi godzinami , ale z wysłuchaniem kogoś po drugiej stronie słuchawki to już ma problem ....aleee...ma też powód , żeby do następnej znajomej dryndnąć i streścić rozmowę , poużalać się nad losem pani X. o którą córka nie dba jak należy ...o to idzie jej świetnie....a ja biedny żuczek ze względu na niedalekie stanowisko pracy ( LAPTOP ! ) jestem świadkiem tych utyskiwań , skarg ...jak zwał tak zwał . Jeśli biega o stan zdrowia ...eee...no to choroby znajomych przy Jadzinych chorobach to malutkie pikusie 

Dzień dobry,

Mikołaj był hojny i sprawa urzędowa załatwiona pozytywnie. Poza tym żadnego prezentu nie otrzymałam. 

Dziś chyba okna przetrę...

Miłego dnia.

Dzień dobry Opiekunkowo

Milej soboty.

Teraz, awe59 napisał:

Dzień dobry,

Mikołaj był hojny i sprawa urzędowa załatwiona pozytywnie. Poza tym żadnego prezentu nie otrzymałam. 

Dziś chyba okna przetrę...

Miłego dnia.

Pewnie , że tak ! Weź se szmatkę , przetrzyj , pochuchaj i znów kawałek przetrzyj ....jak będziesz mogła sąsiadów podejrzeć to już będzie git . Ciebie niech nie podglądają ....przez zamglone okna gorzej podejrzeć

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Pewnie , że tak ! Weź se szmatkę , przetrzyj , pochuchaj i znów kawałek przetrzyj ....jak będziesz mogła sąsiadów podejrzeć to już będzie git . Ciebie niech nie podglądają ....przez zamglone okna gorzej podejrzeć

Trochę przykurzone są a mój wzrok już nie tak wyostrzony jak dawniej....sąsiadów słabo widzę.... i coś może mi umknąć...biorę sie za robotę 

9 minut temu, awe59 napisał:

Trochę przykurzone są a mój wzrok już nie tak wyostrzony jak dawniej....sąsiadów słabo widzę.... i coś może mi umknąć...biorę sie za robotę 

Aaaa....to insza inszość . Bierz się za robotę

13 minut temu, awe59 napisał:

Trochę przykurzone są a mój wzrok już nie tak wyostrzony jak dawniej....sąsiadów słabo widzę.... i coś może mi umknąć...biorę sie za robotę 

Przetrzyj tylko to okno, gdzie będziesz miała podgląd na czającego się...Mikołaja...resztę olej  Do wiosny zdążą się znowu zabrudzić...a wtedy przetrzesz tylko to, gdzie będziesz miała podgląd...na Zajączka   Według mnie mycie okien jest przereklamowane 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Przetrzyj tylko to okno, gdzie będziesz miała podgląd na czającego się...Mikołaja...resztę olej  Do wiosny zdążą się znowu zabrudzić...a wtedy przetrzesz tylko to, gdzie będziesz miała podgląd...na Zajączka   Według mnie mycie okien jest przereklamowane 

A może niech @awe59 spróbuje okularki se przetrzeć ....i wystarczy . Zawsze to mniejsza powierzchnia do roboty ....takie okularki ....Wczoraj też myślałam , że ślepnę ....okularki - czytadełka przepucowałam i wzrok natychmiast poprawił mi się ....normalnie sokoli wzrok !

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A może niech @awe59 spróbuje okularki se przetrzeć ....i wystarczy . Zawsze to mniejsza powierzchnia do roboty ....takie okularki ....Wczoraj też myślałam , że ślepnę ....okularki - czytadełka przepucowałam i wzrok natychmiast poprawił mi się ....normalnie sokoli wzrok !

To kiepska metoda, bo może się okazać, że te okna są jednak brudne  

Dzień dobry Milusińscy 

Niby grudzień, niby jakiś stary dziad bo domach wczoraj łaził, niby święta za pasem, a u mnie w duszy ciągle połowa listopada... tylko zimniej na dworzu. . Buro, szaro i ponuro. Kuwa nać, a może buro bez te okna, o których tak smędzi @awe59, przetrę kawałeczek w kuchni i zobaczę czy się świetlny tunel zrobi. . 

Miluśkiej grudniowej soboty Mordecki. 

33 minut temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy 

Niby grudzień, niby jakiś stary dziad bo domach wczoraj łaził, niby święta za pasem, a u mnie w duszy ciągle połowa listopada... tylko zimniej na dworzu. . Buro, szaro i ponuro. Kuwa nać, a może buro bez te okna, o których tak smędzi @awe59, przetrę kawałeczek w kuchni i zobaczę czy się świetlny tunel zrobi. . 

Miluśkiej grudniowej soboty Mordecki. 

 

@Afrykanie rob tego!

Jak ci sie swietlny tunel zrobi, to mozesz wyladowac w innym swiecie!!;))

Niekoniecznie lepszym!

4 minuty temu, sayonara 52 napisał:

@Afrykanie rob tego!

Jak ci sie swietlny tunel zrobi, to mozesz wyladowac w innym swiecie!!;))

Niekoniecznie lepszym!

 

W stronę światła nie pójdę!   . 

Witaj ludu pracujacy,

to ja mroweczka:))

Juz obskoczylam targ, poprzyjaznilam sie z panem od surowek z kapusty (robi pyszne!)

Dzis wizyta u siostry, bedzie pyszne jedzonko, wodeczka, pies do przytulania.

Wyglupy.

Umowilam sie z naszym schroniskiem, oddaje kilka kojcow, reczniki, materacyki,miski,

Przyjmuja kazda ilosc, maja ponad 600 zwierzat :((((

Stoi to wszystko i zagraca, a biedulom przyda sie.

Zasponsoruje tez  ,,mikolaja,, tym czworonoznym sierotom.

Nie maja nikogo .

dobrej soboty !

Słoneczne dzień dobry Opiekunkowo :)!

Wczoraj jedna koleżanka pojechała, a druga pojawiła się w Monachium. Wielka szkoda, że nie udało się zorganizować spotkania na szczycie ;), ale i tak jest ok, czego i Wam życzę!

Mikołaj przyniósł mi prezent, za który sama zapłaciłam i dobrze, bo nie ma to jak suwerenność i samostanowienie :D. Pochwalę się nim najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, bo na razie trzeba czekać na dostawę. Ach, doczekać się nie mogę!

Jeśli chodzi o mycie okien, to na pewno robię to dużo częściej niż statystyczna opiekunka, ale jak wiadomo, wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne :D. Zawsze można zrobić tak:

Ja już po treningu u Synka, więc tylko ogarnę trochę kwadraty i luz.

Wieczorem spotkanie z koleżankami z dawnej pracy. 

2 godziny temu, salazar napisał:

Słoneczne dzień dobry Opiekunkowo :)!

Wczoraj jedna koleżanka pojechała, a druga pojawiła się w Monachium. Wielka szkoda, że nie udało się zorganizować spotkania na szczycie ;), ale i tak jest ok, czego i Wam życzę!

Mikołaj przyniósł mi prezent, za który sama zapłaciłam i dobrze, bo nie ma to jak suwerenność i samostanowienie :D. Pochwalę się nim najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, bo na razie trzeba czekać na dostawę. Ach, doczekać się nie mogę!

Jeśli chodzi o mycie okien, to na pewno robię to dużo częściej niż statystyczna opiekunka, ale jak wiadomo, wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne :D. Zawsze można zrobić tak:

 

 

Ja jestem zwolennikiem tej metody 

No.....popracowali, pojedli, a teraz mogą sobie legnąć  I właśnie to zamierzam uczynić  A potem przyjdzie popołudnie i będzie dzień z górki  Zniknę zatem na czas jakiś  Bywajcie wiaro